dr n. med. Ryszard Krynicki

lekarz uważa że pacjentka powinna wiedzieć o chorobie i leczeniu tyle co on,często prosiłam o informacje więc po zakończeniu pewnego etapu leczenia uznał że byłam upierdliwą pacjentką

lekarz uważa że pacjentka powinna wiedzieć o chorobie i leczeniu tyle co on,często prosiłam o informacje więc po zakończeniu pewnego etapu leczenia uznał że byłam upierdliwą pacjentką

Wypuścił mnie z oddziału, jako zdrową, po radioterapii, nie chciał dać skierowania na prześwietlenie, ani na tomografię komputerową, okazało się, że są przerzuty raka do płuc i wątroby,jak mu pokazałam wyniki, wyrzucił mnie z Centrum Onkologii i kazał mi się leczyć w mojej miejscowości ironizując przy tym o lekarzach z mojego miasta. Cham i niekompetentny, powinien mieć zakaz prowadzenia praktyki lekarskiej.

Wypuścił mnie z oddziału, jako zdrową, po radioterapii, nie chciał dać skierowania na prześwietlenie, ani na tomografię komputerową, okazało się, że są przerzuty raka do płuc i wątroby,jak mu pokazałam wyniki, wyrzucił mnie z Centrum Onkologii i kazał mi się leczyć w mojej miejscowości ironizując przy tym o lekarzach z mojego miasta. Cham i niekompetentny, powinien mieć zakaz prowadzenia praktyki lekarskiej.

doskonały fachowiec, wzbudza zaufanie pacjenta, od lat polecam Go znajomym koleżankom z problemami ginekologicznymi (i onkologicznymi)

doskonały fachowiec, wzbudza zaufanie pacjenta, od lat polecam Go znajomym koleżankom z problemami ginekologicznymi (i onkologicznymi)