dr n. med. Tomasz Dmochowski

Bardzo, bardzo współczuję rodzicom, którzy stracili córeczkę. Ból nie do opisania. Nie chcę się wypowiadać na ten temat, bo nie mam pojęcia, czy doktor zawinił, czy był to tragiczny zbieg okoliczności. Wiem, że zawsze rodząca oczekuje pomocy i opieki i wyłapania w porę patologicznych sytuacji. Mogę tylko pisać o swoich doświadczeniach, a one są jak najbardziej pozytywne. Zwiedziłam już różne gabinety i tylko on zajął się kompleksowo leczeniem, profesjonalnie, z zaangażowaniem. Nie jest pazerny na pieniądze, to u niego zupełnie drugorzędna sprawa. Dzięki niemu szczęśliwie zaszłam w ciążę i donosiłam ...

Bardzo, bardzo współczuję rodzicom, którzy stracili córeczkę. Ból nie do opisania. Nie chcę się wypowiadać na ten temat, bo nie mam pojęcia, czy doktor zawinił, czy był to tragiczny zbieg okoliczności. Wiem, że zawsze rodząca oczekuje pomocy i opieki i wyłapania w porę patologicznych sytuacji. Mogę tylko pisać o swoich doświadczeniach, a one są jak najbardziej pozytywne. Zwiedziłam już różne gabinety i tylko on zajął się kompleksowo leczeniem, profesjonalnie, z zaangażowaniem. Nie jest pazerny na pieniądze, to u niego zupełnie drugorzędna sprawa. Dzięki niemu szczęśliwie zaszłam w ciążę i donosiłam dzidziusia, mimo kilku komplikacji w ciąży. Zawsze trzymał rękę na pulsie, kazał robić badania i wyniki konsultować przez sms, maila, tel. Nie lekceważył żadnych objawów. No może czasem trzeba było się upomnieć o jakieś badanie, albo dopytać - wiadomo - samemu też trzeba trzymać rękę na pulsie. Minusem są b. długie terminy wizyt, nie da się przyjść od zaraz. Choć ciężarne przyjmuje regularnie, znajduje dla nich awaryjne miejsca. Po recepty i z wynikami można wpaść m-dzy pacjentami - nie bierze za to pieniędzy. Chcę, żeby drugą ciążę też on prowadził.

to najlepszy lekarz jakiego spotkałam,zależy mu na pacjencie a życie dziecka jest dla niego święte,on uratował życie moich dzieci.

to najlepszy lekarz jakiego spotkałam,zależy mu na pacjencie a życie dziecka jest dla niego święte,on uratował życie moich dzieci.

bardzo dobry, konkretny lekarz.. polecam

bardzo dobry, konkretny lekarz.. polecam

Jedyny lekarz, do którego mam w 100% zaufanie. Dzięki diagnozie i leczeniu Pana Doktora mogliśmy z mężem począć nasze dzieci. Prowadził 2 moje ciąże, zawsze znalazł czas na przyjęcie mnie kiedy działo się coś niepokojącego.

Jedyny lekarz, do którego mam w 100% zaufanie. Dzięki diagnozie i leczeniu Pana Doktora mogliśmy z mężem począć nasze dzieci. Prowadził 2 moje ciąże, zawsze znalazł czas na przyjęcie mnie kiedy działo się coś niepokojącego.

bardzo dobry lekarz,kompetentny,wrazliwy.Prowadzil 4 moje ciaze i mialam szczescie ze odbieral porod dwoch. Spokoj bijacy do pana doktora udziela sie pacjentkom. Zawsze wsluchiwal sie w moje obawy i cierpliwie tlumaczyl.Serdecznie polecam wszystkim kobietom.

bardzo dobry lekarz,kompetentny,wrazliwy.Prowadzil 4 moje ciaze i mialam szczescie ze odbieral porod dwoch. Spokoj bijacy do pana doktora udziela sie pacjentkom. Zawsze wsluchiwal sie w moje obawy i cierpliwie tlumaczyl.Serdecznie polecam wszystkim kobietom.

Jestem jego pacjentką od ponad 12 lat i nigdy się na nim nie zawiodłam, nawet jak pracował na Lutyckiej (miałam tam robinoną laparoskopie ginek). Nie naraża pacjentki na niepotzrebne zabiegi, nie jest pazerny na pieniądze, zawsze odpowiada na pytania, dostępny pod telefonem i mailem. Ma tyle pacjentek, że nie potrzebuje reklamy i nie zaszkodzą mu złośliwe komentarze, bo kto zaczął się u niego leczyć nie uwierzy w te brednie o niekompetencji i arogancji.

Jestem jego pacjentką od ponad 12 lat i nigdy się na nim nie zawiodłam, nawet jak pracował na Lutyckiej (miałam tam robinoną laparoskopie ginek). Nie naraża pacjentki na niepotzrebne zabiegi, nie jest pazerny na pieniądze, zawsze odpowiada na pytania, dostępny pod telefonem i mailem. Ma tyle pacjentek, że nie potrzebuje reklamy i nie zaszkodzą mu złośliwe komentarze, bo kto zaczął się u niego leczyć nie uwierzy w te brednie o niekompetencji i arogancji.

Kosztu wizyty nie podam, gdyż była to cena Życia Naszego Dziecka! Córeczka nie żyje. Wbrew najwyraźniej hormonalnie ukierunkowanym opiniom kobiet, które prawdopodobnie nie zdają sobie sprawy z prawdziwego oblicza opisywanego "lekarza"... Miało to miejsce w szpitalu w Poznaniu na Lutyckiej! Wraz z Małżonką byliśmy w ciąży. Ciąża doskonale prowadzona, zdrowa, żadnych wątpliwości co do zdrowia Dziecka. 2 lipiec 2008r. Przyjeżdżamy na izbę przyjęć o 2:45. Ochrona wypisuje bilecik z godziną, stąd pewność. Izba przyjęć, w dyżurce pad Tomasz Dmochowski wcale nie przejmując się losem rodzącej stwierdza, że nie ma żadnej ...

Kosztu wizyty nie podam, gdyż była to cena Życia Naszego Dziecka!
Córeczka nie żyje.
Wbrew najwyraźniej hormonalnie ukierunkowanym opiniom kobiet, które prawdopodobnie nie zdają sobie sprawy z prawdziwego oblicza opisywanego "lekarza"...
Miało to miejsce w szpitalu w Poznaniu na Lutyckiej!
Wraz z Małżonką byliśmy w ciąży. Ciąża doskonale prowadzona, zdrowa, żadnych wątpliwości co do zdrowia Dziecka.
2 lipiec 2008r.
Przyjeżdżamy na izbę przyjęć o 2:45. Ochrona wypisuje bilecik z godziną, stąd pewność.
Izba przyjęć, w dyżurce pad Tomasz Dmochowski wcale nie przejmując się losem rodzącej stwierdza, że nie ma żadnej akcji porodowej... pomimo regularnych skurczy, wówczas co 5 a nawet 3 minuty.
Argumentuje to brakiem rozwarcia, po tym jak ściąga zakrwawione rękawiczki, po badaniu ginekologicznym, którego dokonał.
Naturalnie pielęgniarka wpierw mnie nie wpuszczała, ale kiedy już wszedłem, Żona powiedziała mi o krwi i drwinach pod Jej adresem: jaka z Niej histeryczka.
Mi natomiast ów "lekarz", Tomasz Dmochowski, z drwiną w oczach oświadcza, że Żona może sobie posiedzieć na korytarzu i to na wózku, bo dla Niej miejsca nie ma na oddziale.
Całe szczęście, że wszedłem, choć na siłę, bo Żona zostawiona była sama, na wysokiej kozetce, z nakazem zejścia...
Nie zeszła by bez mojej pomocy, szczególnie z okropnymi bólami.
Proszę to sobie wyobrazić co poczułem... Pomogłem oczywiście w pierwszej kolejności Mojej Małżonce zejść i usiąść w wózku. Nawet nie pytałem czy ten wózek może być użyty. Potem jakaś pielęgniarka, kazała zejść nawet i z tego wózka...
Podszedłem do tego "lekarza": nie obchodziło mnie czego spodziewa się w zamian za przyjęcie Małżonki na oddział...
Trzeba było temu człowiekowi przypomnieć po co siedzi na tym dyżurze...
Potem się przedstawiłem, wyprostowałem chłoptasia i kazałem zająć się swoimi obowiązkami!
Najwyraźniej za późno!
Kartę przyjęcia wypisał z godziną 4:00.
USG do którego się nikt nie kwapił, wykazało później pęknięcie macicy, przez które dziecko już wyszło poza ustrój.
Córeczka urodziła się martwa, po reanimacji na Ap 4 przeżyła dwa dni. Umarła 4 lipca 2008r.
"Lekarz" Tomasz Dmochowski, już się nawet nie pojawił...
Za to w szpitalu wszystko robiono, żeby sprawę zatuszować.
Czy którakolwiek z euforycznych opinii, osób wychwalających tego pana, może mi wyjaśnić zachowanie owego "dbającego lekarza"?!!
Proszę Państwa, zacznijcie trzeźwo patrzeć na tego człowieka. Gdyż najwyraźniej bez motywacji, bądź nadziei na takową, nie jest w stanie spełniać swojego obowiązku jako Lekarz....
Więc radzę zaprzestać pisać więcej takich opinii, najwyraźniej na "zlecenie lekarskie".
Z poważaniem
Adam Strojniak
doktorekst@wp.pl

bardzo dobry lekarz,posiada bardzo sztywny kręgoslup moralny,wzbudza zaufanie i poczucie bezpieczenstaw

bardzo dobry lekarz,posiada bardzo sztywny kręgoslup moralny,wzbudza zaufanie i poczucie bezpieczenstaw

Fachowiec, spokojny, rzetelny, uczciwy; nie robi nic na siłę; mówi tyle ile trzeba, nie straszy;

Fachowiec, spokojny, rzetelny, uczciwy; nie robi nic na siłę; mówi tyle ile trzeba, nie straszy;

Bardzo dobry specjalista. Poświęca tyle czasu ile trzeba (widzę po sobie, że czasem 10 minut wystarczy a bywało i 45!). Są długie terminy oczekiwanai na wizytę ale warto a gdyby coś się działo.. potrafi znaleść czas. Ma dobre podejście. Szczerze polecam! (zwłaszcza tym, którzy mają przewlekłe lub powazne problemy)

Bardzo dobry specjalista. Poświęca tyle czasu ile trzeba (widzę po sobie, że czasem 10 minut wystarczy a bywało i 45!). Są długie terminy oczekiwanai na wizytę ale warto a gdyby coś się działo.. potrafi znaleść czas. Ma dobre podejście. Szczerze polecam! (zwłaszcza tym, którzy mają przewlekłe lub powazne problemy)