lekarz Aleksander Penk

To jest straszne co ten człowiek wyprawia. Ta osoba to pomyłka na tym stanowisku, swoją aparycja, zachowaniem, bezpośrednim chamstwem dorównuje pijanym na ławeczce. Będąc na izbie przyjęć przez kilka godzin widziałam w jakim stanie wychodzą pacjentki ze łzami w oczach i słyszałam co mówiły od razu po wyjściu. Ja tez nie będę tego dobrze wspominać począwszy od zachowania, po samą jakość przeprowadzonego badania(przyznam, ze nie chce wracać myślami do tego momentu). Nie życzę ludziom źle ale mam nadzieje, ze karma wróci to tego „czegoś” i liczę, ze ktoś kiedyś przeczyta ...

To jest straszne co ten człowiek wyprawia. Ta osoba to pomyłka na tym stanowisku, swoją aparycja, zachowaniem, bezpośrednim chamstwem dorównuje pijanym na ławeczce. Będąc na izbie przyjęć przez kilka godzin widziałam w jakim stanie wychodzą pacjentki ze łzami w oczach i słyszałam co mówiły od razu po wyjściu. Ja tez nie będę tego dobrze wspominać począwszy od zachowania, po samą jakość przeprowadzonego badania(przyznam, ze nie chce wracać myślami do tego momentu). Nie życzę ludziom źle ale mam nadzieje, ze karma wróci to tego „czegoś” i liczę, ze ktoś kiedyś przeczyta wszystkie te opinnie i wyciągnie konsekwencje.

NIE POLECAM tego Pana!!! Cham i prostak jakich mało. Jestem w 9 tygodniu ciąży. Dostałam krwawienia - moj lekarz jest nie obecny do przyszłego tygodnia. Co miałam zrobić? Pojechałam do instytutu matki i dziecka. I trafiłam na tego człowieka, z pretensja stwierdził że on takimi głupotami się nie zajmuje i że mnie nie zbada. Wieczorem pojechałam prywatnie do lekarza , okazało się że mam odklejającego się krwiaka i ciążę zagrożoną. Ciekawe co by było gdybym się wykrwawiła po drodze.

NIE POLECAM tego Pana!!! Cham i prostak jakich mało. Jestem w 9 tygodniu ciąży. Dostałam krwawienia - moj lekarz jest nie obecny do przyszłego tygodnia. Co miałam zrobić? Pojechałam do instytutu matki i dziecka. I trafiłam na tego człowieka, z pretensja stwierdził że on takimi głupotami się nie zajmuje i że mnie nie zbada. Wieczorem pojechałam prywatnie do lekarza , okazało się że mam odklejającego się krwiaka i ciążę zagrożoną. Ciekawe co by było gdybym się wykrwawiła po drodze.

Trafiłam na IP na tego doktora. 8 miesiąc ciąży. W końcu mnie przyjął. Miał do mnie pretensje po co przychodzę, że nie rozumie skierowania od mojego lekarza, Z którego jestem bardzo zadowolona zresztą. Wylał na mnie wszystkie pretensje. Z nerwów trzęsłam się na kozetce na USG. Potem trochę zmienił ton. Jednak jak już wygłodniała, zmęczona i psychicznie rozsypana dojechałem jakoś autem do domu to popłakałam się, nerwy mi puściły. Położne są wspaniałe w IMID, ten lekarz tylko psuje opinię.

Trafiłam na IP na tego doktora. 8 miesiąc ciąży. W końcu mnie przyjął. Miał do mnie pretensje po co przychodzę, że nie rozumie skierowania od mojego lekarza, Z którego jestem bardzo zadowolona zresztą. Wylał na mnie wszystkie pretensje. Z nerwów trzęsłam się na kozetce na USG. Potem trochę zmienił ton. Jednak jak już wygłodniała, zmęczona i psychicznie rozsypana dojechałem jakoś autem do domu to popłakałam się, nerwy mi puściły. Położne są wspaniałe w IMID, ten lekarz tylko psuje opinię.

Trafiłam do tego lekarza na izbie przyjęć w IMID. Przyjechałam w 39 tygodniu ciąży z gorączką ponad 38 stopni i brakiem czucia ruchów dziecka. Tego lekarza cechuje przede wszystkim brak szacunku do pacjentek, chamskie komentarze, brak delikatności w badaniu, niemiła aparycja. Po wejściu do gabinetu zadał mi kilka pytań, po czym z wielką pretensją powiedział, że już dawno powinnam się przygotować do badania, bo nie przyszliśmy tu na pogaduszki. Jak zaczęłam się rozbierać (co w końcówce ciąży i z gorączką niestety nie zajmuje 10 sekund) stwierdził, że sapię co najmniej ...

Trafiłam do tego lekarza na izbie przyjęć w IMID. Przyjechałam w 39 tygodniu ciąży z gorączką ponad 38 stopni i brakiem czucia ruchów dziecka. Tego lekarza cechuje przede wszystkim brak szacunku do pacjentek, chamskie komentarze, brak delikatności w badaniu, niemiła aparycja. Po wejściu do gabinetu zadał mi kilka pytań, po czym z wielką pretensją powiedział, że już dawno powinnam się przygotować do badania, bo nie przyszliśmy tu na pogaduszki. Jak zaczęłam się rozbierać (co w końcówce ciąży i z gorączką niestety nie zajmuje 10 sekund) stwierdził, że sapię co najmniej jakbym już rodziła. Potem bardzo nieprzyjemne, niedelikatne badanie na fotelu ginekologicznym, po którym do końca dnia nie mogłam dojść do siebie...Zapytał czym się do tej pory leczyłam na gorączkę, a jak powiedziałam, że nie chciałam brać żadnych leków na własną odpowiedzialność to skwitował to "chyba Pani sobie żartuje, skoro Pani ma pod pachą 38 stopni, to wewnątrz ciała jest co najmniej 40-parę stopni". Tu się chyba kłania brak podstawowej wiedzy medycznej... Badanie usg skwitował krótko, że nie widzi nieprawidłowości- natomiast nie poinformował mnie ani o wymiarach dziecka, ani o stanie jego zdrowia ani nie omówił ze mną wykresu ktg. W międzyczasie badania przyszła położna i powiedziała, że pilnie jest potrzebny na interwencję do jakiejś pacjentki, co doktor Penk skwitował przeciągłym "kuuuuuur.....", po czym powiedział, że jeżeli chcę to mogę sobie tu na niego czekać kilka godzin aż wróci, a jak nie to wypis na własne życzenie. Nie dowiedziałam się niczego o stanie mojego zdrowia, a tylko straciłam mnóstwo nerwów. Tacy ludzie powinni co najwyżej ulice zamiatać, na pewno nie zajmować się kobietami w ciąży.

Trafiłam do Instytutu Matki i Dziecka z wypadku samochodowego w 8 miesiącu ciąży. Nic mi się nie stało, ale mimo to chciałam sprawdzić czy wszystko ok z dzieckiem. Lekarz mi przysporzył tylko dodatkowego stresu, nie wspomnę o tym, że przez jego opieszałość spędziłam tam kilka godzin(zamiast ze mną rozmawiać o aspektach medycznych bardziej interesowała go marka i kolor mojego auta, a kiedy czekałam na badanie nie przeszkadzało mu to, żeby w międzyczasie ucinać sobie sprośne pogaduszki z pielęgniarka). Totalny brak taktu, profesjonalizmu i jakiegokolwiek wyczucia, nie wspominając o niestosownych uwagach ...

Trafiłam do Instytutu Matki i Dziecka z wypadku samochodowego w 8 miesiącu ciąży. Nic mi się nie stało, ale mimo to chciałam sprawdzić czy wszystko ok z dzieckiem. Lekarz mi przysporzył tylko dodatkowego stresu, nie wspomnę o tym, że przez jego opieszałość spędziłam tam kilka godzin(zamiast ze mną rozmawiać o aspektach medycznych bardziej interesowała go marka i kolor mojego auta, a kiedy czekałam na badanie nie przeszkadzało mu to, żeby w międzyczasie ucinać sobie sprośne pogaduszki z pielęgniarka). Totalny brak taktu, profesjonalizmu i jakiegokolwiek wyczucia, nie wspominając o niestosownych uwagach "kolejna nawiedzona z tatuażami". Nie wyraziłam zgody na pozostanie na obserwacji w szpitalu, ponieważ nie było żadnych wątpliwości co do stanu zdrowia mojego i dziecka (uznałam, że to tylko dodatkowy stres jeśli tak wyglada opieka lekarska), w odpowiedzi usłyszałam, ze "oni starają się zostawiać na obserwacje zawsze, bo są takie co im się wydaje, ze jak badania wyszły ok, to pierwsze co po wyjściu robią to papieros w zęby i nie uważają". Ten człowiek nie ma szacunku do kobiet i wogole nie nadaje się do pracy z nimi, próbuje być zabawny, sam uważa się za profesjonalnego, tymczasem w pełni zgadzam się z innymi oceniającymi, że jest zwyczajnym prostakiem, chamem i bucem.

Pan Dr przyjął mnie w IMIDZ , był cierpliwy rzeczowy zbadał mnie I wysłuchał. 3 x powtórzył co mam dalej robić I jakie badania. Był bardzo miły uprzejmy, szczerze polecam .

Pan Dr przyjął mnie w IMIDZ , był cierpliwy rzeczowy zbadał mnie I wysłuchał. 3 x powtórzył co mam dalej robić I jakie badania.
Był bardzo miły uprzejmy, szczerze polecam .

Ja polecam trafiłam na IP w IMID w 32 tyg i p. dr był kompetentny, miły i wszystko mi szczegółowo wytłumaczył. Ja jestem zadowolona z tej wizyty - nie mogę zgodzić się z tymi opiniami że jest gburowaty - dla mnie był normalny. Podobało mi się to że podczas badania usg wszystko dokładnie mówił jak powinno być a jak jest u mnie - to zdecydowanie wielki plus bo nie każdy lekarz tak szczegółowo opisuje podczas badania.

Ja polecam trafiłam na IP w IMID w 32 tyg i p. dr był kompetentny, miły i wszystko mi szczegółowo wytłumaczył. Ja jestem zadowolona z tej wizyty - nie mogę zgodzić się z tymi opiniami że jest gburowaty - dla mnie był normalny. Podobało mi się to że podczas badania usg wszystko dokładnie mówił jak powinno być a jak jest u mnie - to zdecydowanie wielki plus bo nie każdy lekarz tak szczegółowo opisuje podczas badania.

Trafiłam na tego lekarza dwa razy w 9 miesiącu ciąży na izbie przyjęć w imid. Zwykły prosty buc. Bardzo nieprzyjemny. Wydaje się, że nie jest do końca kompetentny w tym co robi. Sposób komunikacji i podejście do pacjenta jest tragiczne!!!. Pan doktor wprowadza stresującą atmosferę. Nie polecam. Wszystkie pacjentki przed IP w IMID wyrażały się negatywnie o nim i jak się okazało po wizycie, miały rację!

Trafiłam na tego lekarza dwa razy w 9 miesiącu ciąży na izbie przyjęć w imid. Zwykły prosty buc. Bardzo nieprzyjemny. Wydaje się, że nie jest do końca kompetentny w tym co robi. Sposób komunikacji i podejście do pacjenta jest tragiczne!!!. Pan doktor wprowadza stresującą atmosferę. Nie polecam. Wszystkie pacjentki przed IP w IMID wyrażały się negatywnie o nim i jak się okazało po wizycie, miały rację!

Nie oceniam kompetencji pana doktora. Jednak sposób komunikacji, podejście do pacjenta mogę z całą pewnością ocenić jako wołający o pomstę do nieba. Pan doktor wprowadza stresującą atmosferę (zamiast uspokajać) i obwinia pacjenta za błędy personelu szpitala.

Nie oceniam kompetencji pana doktora. Jednak sposób komunikacji, podejście do pacjenta mogę z całą pewnością ocenić jako wołający o pomstę do nieba. Pan doktor wprowadza stresującą atmosferę (zamiast uspokajać) i obwinia pacjenta za błędy personelu szpitala.

Masakra! Butny cham i prostak, tylko psuje opinie Imid, nadaje się na swiniobicie a nie pracy z kobietami!

Masakra! Butny cham i prostak, tylko psuje opinie Imid, nadaje się na swiniobicie a nie pracy z kobietami!