dr Andrzej Drążek

Pan "jestem wielki lekarz" Drążek to totalny przerost formy nad treścią. Byłam niedawno na gastroskopii i z tak niesympatycznym podejściem do człowieka się do tej pory nie spotkałam. Oschły w kontakcie, niesympatyczny, nieprofesjonalny, nie zapytał nawet czy to moja 1 gastroskopia, podczas całego badanie nie zwracał na mnie specjalnie uwagi, wchodząc doi sali zabiegowej nie raczył nawet powiedzieć dzień dobry. Gdy zaczęłam się dusić i odchylać głowę cudowny doktor zaczął mnie za nią łapać i zniechęconym głosem mówił żeby jej nie odchylać.Nie przeszkadzało mu natomiast radośnie w tym czasie rozmawiać ...

Pan "jestem wielki lekarz" Drążek to totalny przerost formy nad treścią. Byłam niedawno na gastroskopii i z tak niesympatycznym podejściem do człowieka się do tej pory nie spotkałam. Oschły w kontakcie, niesympatyczny, nieprofesjonalny, nie zapytał nawet czy to moja 1 gastroskopia, podczas całego badanie nie zwracał na mnie specjalnie uwagi, wchodząc doi sali zabiegowej nie raczył nawet powiedzieć dzień dobry. Gdy zaczęłam się dusić i odchylać głowę cudowny doktor zaczął mnie za nią łapać i zniechęconym głosem mówił żeby jej nie odchylać.Nie przeszkadzało mu natomiast radośnie w tym czasie rozmawiać sobie z równie nie zainteresowaną pielęgniarką. Po wydaniu badania nie raczył nawet powiedzieć słowa, radząc abym skonsultowała się ze swoim lekarzem prowadzącym. Pan Drążek powinien popracować nad wykonywanym zawodem, empatią i kulturą osobistą a jeśli nie to powinien zmienić fach na opiekę nad bydłem bo w ten właśnie sposób podchodzi do swoich pacjentów. Nadmienię że nie była to moja 1 gastroskopia. Po tym zabiegu przez 3 dni dochodziłam do siebie. Okropny lekarz bez kultury i poszanowania pacjenta. Zdecydowanie odradzam!!!!

Byłem dziś na gastroskopii. pielęgniarka psiknęła spreyem w gardło, założyła gumową rurę w usta i czekałem przyszedł lekarz i zadał jedno pytanie czy to pierwszy raz odpowiedziałem twierdząco. Nikt nie pytał czy to znieczulenie w spreyu odczuliło przełyk wystarczająco i od razu wsadzili mi kamere do gardła - mocne odruchy wymiotne, odruchy kaszlu, wszystko z żołądka podeszło wysoko ale dalej wciskali rure mimo, że mną tam aż rzucało. nie mogłem wytrzymać, krztusiłem się dusiłem i ciągle wymiotne skurcze żołądka. odruchowo złapałem za sprzęt i wyciągnąłem go z gardła. Lekarz odrazu ...

Byłem dziś na gastroskopii. pielęgniarka psiknęła spreyem w gardło, założyła gumową rurę w usta i czekałem przyszedł lekarz i zadał jedno pytanie czy to pierwszy raz odpowiedziałem twierdząco. Nikt nie pytał czy to znieczulenie w spreyu odczuliło przełyk wystarczająco i od razu wsadzili mi kamere do gardła - mocne odruchy wymiotne, odruchy kaszlu, wszystko z żołądka podeszło wysoko ale dalej wciskali rure mimo, że mną tam aż rzucało. nie mogłem wytrzymać, krztusiłem się dusiłem i ciągle wymiotne skurcze żołądka. odruchowo złapałem za sprzęt i wyciągnąłem go z gardła. Lekarz odrazu wyszedł, bez żadnej informacji, pielęgniarka informuje żebym wyciągnął gumową rurkę z ust i tyle. Dopytuję o co chodzi? czy to już koniec? ona na to: "to drogi sprzęt i gdy ktoś wyciąga to doktor przerywa." i poradziła żebym wział znieczulenie nastepnym razem. Dostałem wynik: " aparat założono do przełyku. pacjent wyrwał aparat". Super i co teraz? Zaczepiłem go i pytam - mam się na ponowną wizytę umówić czy co? a on że do swojego lekrza z ty iść. czyli że co znów skierowanie itd? To ma być pomoc medyczna? Ma płacone za leczenie LUDZI a jakby pączki w oleju przewracał, zero informacji, nic. Jakbym był winny wszystkiemu. Nie byłem w stanie opanować tego. Poczułem się jak po gwałcie przez orangutana.

Wspaniały, oddany pacjentowi lekarz. Szczerze mówiąc, nigdy nie spotkałam się z takim podejściem do pacjenta, z taką życzliwością, zainteresowaniem. Każda wizyta u doktora jest rzetelna, wywiad przeprowadzony z pacjentem, dbałość o komfort, samopoczucie i intymność pacjenta. Po operacji (doktor jest świetnym chirurgiem, to nie pierwszy zabieg jaki u mnie wykonywał) lekarz zajął się mną idealnie. Ciągłe wizyty kontrolne, telefony z zapytaniami jak się czuję, czy wszystko w porządku. Gdy wystąpiły u mnie pewne dodatkowe dolegliwości lekarz nie zawahał się przyjechać późnym wieczorem w sobotę do szpitala, aby mnie zbadać, prosił ...

Wspaniały, oddany pacjentowi lekarz. Szczerze mówiąc, nigdy nie spotkałam się z takim podejściem do pacjenta, z taką życzliwością, zainteresowaniem. Każda wizyta u doktora jest rzetelna, wywiad przeprowadzony z pacjentem, dbałość o komfort, samopoczucie i intymność pacjenta. Po operacji (doktor jest świetnym chirurgiem, to nie pierwszy zabieg jaki u mnie wykonywał) lekarz zajął się mną idealnie. Ciągłe wizyty kontrolne, telefony z zapytaniami jak się czuję, czy wszystko w porządku. Gdy wystąpiły u mnie pewne dodatkowe dolegliwości lekarz nie zawahał się przyjechać późnym wieczorem w sobotę do szpitala, aby mnie zbadać, prosił o przyjazd również w niedzielę aby wykonać dodatkowy zabieg (podkreślam, że bezpłatnie, wszystko w ramach przeprowadzonej wcześniej operacji), po czym miałam kilka wizyt kontrolnych. Z gabinetu za każdym razem wychodziłam z bagażem dodatkowej wiedzy jak dbać o swoje zdrowie, Pan Doktor po prostu zna się na swojej specjalizacji, nie traktuje człowieka wybiórczo, nie patrzy tylko na jedną dolegliwość, mam wrażenie, że człowiek-pacjent to dla niego całość, och jaka szkoda, że inni lekarze o tym zapominają. Doktor Drążek zawsze chętnie odpowiada na zadawane pytania, zawsze trafia z przepisanymi lekami. Natomiast nie przepisuje leków na wyrost, wie, że wiele leków często przepisywanych na dane dolegliwości może szkodzić, dobiera je precyzyjnie. To co również świadczy o wiedzy, kompetencji to fakt, że Pan doktor nie poprzestał x lat temu na tym, że skończył medycynę (dosyć częste zjawisko w polskich szpitalach i przychodniach), dokształca się cały czas, wyjeżdża za granicę w celu zgłębiania wiedzy na temat nowych technik leczenia i pragnie wcielać je u nas w Polsce. Ja jestem zachwycona podejściem do pacjenta, traktowaniem mnie z należytym szacunkiem, indywidualnie, nie jak "kolejnego chorego", chęcią pomocy i wyleczenia, to wszystko pokazuje jak ten lekarz jest oddany medycynie i pacjentowi, dla niego istotne jest wyleczenie, przywrócenie komfortu życia. Dziękuję za wszystko z całego serca.

Witam, Krótko i na temat. Miałem ropniaka okołoodbytniczego, który mi pękł. Poszedłem do dr Drążka i za 120 zł dostałem skierowanie na SOR..... Nie przeprowadził dokładnego badania, nie udzielił informacji jak ma przebiegać leczenie tylko zastosował klasyczną spychologię. Po konsultacji mojej dolegliwości u 3 innych lekarzy okazał się, iż Pan doktor mógł mi przeprowadzić zabieg i przepisać leki podczas wizyty. Zabieg to nacinanie ropnia i oczyszczanie, który wykonuje się w każdym gabinecie zabiegowym bez konieczności stosowania dodatkowych środków farmakologicznych. Stanowczo nie polecam!!!!!! Stracicie tylko kasę.

Witam,
Krótko i na temat. Miałem ropniaka okołoodbytniczego, który mi pękł. Poszedłem do dr Drążka i za 120 zł dostałem skierowanie na SOR..... Nie przeprowadził dokładnego badania, nie udzielił informacji jak ma przebiegać leczenie tylko zastosował klasyczną spychologię. Po konsultacji mojej dolegliwości u 3 innych lekarzy okazał się, iż Pan doktor mógł mi przeprowadzić zabieg i przepisać leki podczas wizyty. Zabieg to nacinanie ropnia i oczyszczanie, który wykonuje się w każdym gabinecie zabiegowym bez konieczności stosowania dodatkowych środków farmakologicznych. Stanowczo nie polecam!!!!!! Stracicie tylko kasę.

Bardzo dobry lekarz ! Od 2012 zaliczylam kilka wizyt i z kazdej bylam bardzo zadowolona. Mily , pogodny , kontaktowy i bardzo pomocny. Zycze Panie doktorze dalszych sukcesow w zyciu zawodowym oraz osobistym.I . Korbut

Bardzo dobry lekarz ! Od 2012 zaliczylam kilka wizyt i z kazdej bylam bardzo zadowolona. Mily , pogodny , kontaktowy i bardzo pomocny. Zycze Panie doktorze dalszych sukcesow w zyciu zawodowym oraz osobistym.I . Korbut

korzystałam z wizyty u w/w lekarza, nie narzekam, widział, że bardzo się boję gastroskopii o czym zresztą poinformowałam więc razem z pielęgniarka asystującą przy badaniu byli bardzo mili, pomocni. Pan doktor wykonał badanie gastroskopii bardzo sprawnie, informował o wszystkim co w danym momencie robił. Po badaniu uspokoił mnie, że nic złego się nie dzieje, nie wypraszał z gabinety tylko czekałam na wynik w gabinecie. Potrafił zażartować, porozmawiał na luźny temat, bo widział moje zdenerwowanie. Jestem bardzo zadowolona z wizyty jak i bardzo wdzięczna pielęgniarce, że trzymała mnie za rękę. Korzystałam ...

korzystałam z wizyty u w/w lekarza, nie narzekam, widział, że bardzo się boję gastroskopii o czym zresztą poinformowałam więc razem z pielęgniarka asystującą przy badaniu byli bardzo mili, pomocni. Pan doktor wykonał badanie gastroskopii bardzo sprawnie, informował o wszystkim co w danym momencie robił. Po badaniu uspokoił mnie, że nic złego się nie dzieje, nie wypraszał z gabinety tylko czekałam na wynik w gabinecie. Potrafił zażartować, porozmawiał na luźny temat, bo widział moje zdenerwowanie. Jestem bardzo zadowolona z wizyty jak i bardzo wdzięczna pielęgniarce, że trzymała mnie za rękę. Korzystałam z przychodni Swissmedu w Pruszczu Gd. Chyba dzięki ich spokojnemu podejściu do mnie nie uciekłam z gabinetu. Ja osobiście polecam, korzystałam z wizyty prywatnie.

Odkąd chodzę do różnych lekarzy, nigdy do tej pory nie zostałam potraktowana jak przedmiot, jak worek kartofli do którego trzeba zajrzeć (taki przykry obowiązek) żeby sprawdzić czy ziemniaki nie gniją. Próba nawiązania rozmowy z Panem lek. med. - daremna. Cień uśmiechu ku pokrzepieniu pacjenta... o! przepraszam! klienta, się nie pojawił. Kilka krótkich pytań: "czy przechodziła pani wcześniej takie badanie" (odpowiedź "tak", nie sprowokowała pytania "czy ma pani jakieś kłopoty z żołądkiem", ale po głębszym zastanowieniu, byłoby to pytanie retoryczne, bo skoro przylazła, to pewnie ma tam jakieś problemy), "czy uczulona", ...

Odkąd chodzę do różnych lekarzy, nigdy do tej pory nie zostałam potraktowana jak przedmiot, jak worek kartofli do którego trzeba zajrzeć (taki przykry obowiązek) żeby sprawdzić czy ziemniaki nie gniją. Próba nawiązania rozmowy z Panem lek. med. - daremna. Cień uśmiechu ku pokrzepieniu pacjenta... o! przepraszam! klienta, się nie pojawił. Kilka krótkich pytań: "czy przechodziła pani wcześniej takie badanie" (odpowiedź "tak", nie sprowokowała pytania "czy ma pani jakieś kłopoty z żołądkiem", ale po głębszym zastanowieniu, byłoby to pytanie retoryczne, bo skoro przylazła, to pewnie ma tam jakieś problemy), "czy uczulona", "czy zażywa leki rozrzedzające krew" itp. Ciąg dalszy wizyty bardzo sprawny (następujące po sobie zdarzenia należy czytać szybko): przejdzie pani do pokoju obok, pielęgniarka powie co zrobić; w pokoju obok: znieczulenie gardła, pani się położy na lewym boku, ustnik w usta, gastroskop do gardła, nabrać głęboko powietrze w płuca, zatrzymać, teraz będzie nieprzyjemnie, już jesteśmy w żołądku, obejrzymy z drugiej strony, teraz zajrzymy do dwunastnicy, poczuje pani nacisk na żołądek, jesteśmy w dwunastnicy, wszystko widać, wyjęcie gastroskopu, proszę poczekać w korytarzu na wynik. Wszystko bardzo sprawnie, ekspresowo. Szkoda że nie spojrzałam na zegarek, ale od znieczulenia gardła do "poczekać w korytarzu na wynik", to jakieś... kilka minut (to chyba zaleta całokształtu wizyty, przy założeniu, że "worek kartofli" został zlustrowany dokładnie). Poczekałam na korytarzu, lek. med. po chwili wyniósł wynik. Spytałam czy możemy porozmawiać, bo mam kilka pytań (spisałam je na kartce żeby nie zapomnieć i nie przedłużać wizyty zastanawianiem się), odpowiedź: "o czym", o moim żołądku, odpowiedź: "proszę pytać internistę". Szok! Przecież przyszłam do specjalisty. Wynik - wszystko zdrowe. Bardzo się cieszę, ale po tej ekspresowej wizycie i postawie lek. med. jakoś nie mam zaufania do tego pana (i po przeczytaniu - zbyt późnym niestety - opinii o tym lek. med.). Żeby choć na koniec jakieś wyjaśnienie, że refluksu już nie ma, że został wyleczony, że dolegliwości mogą wywoływać..., złe wyniki mogą być skutkiem... Nic. Podsumowując: bardzo sprawny technik, ale bycie lekarzem to nie tylko sprawność manualna, umiejętności techniczne, to też umiejętność nawiązania kontaktu z pacjentem (dla niektórych lek. med. klientem) oraz wzbudzenie zaufania. Kompetencje oceniłam na 3, ale tak naprawdę nie wiem jak je punktować... ta ekspresowa wizyta nie pozwala na obiektywną ocenę. Pan Drążek jak już pisałam, jest sprawny technicznie, nie wiem w jakim stopniu przekłada się to na jego kompetencje. Pana Andrzeja Drążka nie polecam. Panu Andrzejowi Drążkowi polecam odbycie praktyk u innego specjalisty gastrologa, jeśli jest tym zainteresowany może się ze mną skontaktować poprzez mój adres e-mail, udzielę porady (nieodpłatnie).

Choremu od ponad 40 lat,po dwóch operacjach żołądka, z refluksem powodującym chorobę gardła i po operacji z tego powodu wydał opinie,ze jest zdrowy i nie ma potrzeby brania leków!Nie ma konieczności dalszych gastroskopii! Posłuchałem rady i musiałem leczyć się laryngologicznie,co operujący mnie profesor uznał za błąd i zalecił stałe branie leków.Może nie podobałem się temu panu a może za mało płacą mu z funduszu za gastroskopie,że powiedział"proszę na gastroskopie nie przychodzić"Bezduszny facet,bo gdy stwierdził iż mam bakterie w żołądku to mam po leki udać się do lekarza rodzinnego! Spadłaby mu ...

Choremu od ponad 40 lat,po dwóch operacjach żołądka, z refluksem powodującym chorobę gardła i po operacji z tego powodu wydał opinie,ze jest zdrowy i nie ma potrzeby brania leków!Nie ma konieczności dalszych gastroskopii! Posłuchałem rady i musiałem leczyć się laryngologicznie,co operujący mnie profesor uznał za błąd i zalecił stałe branie leków.Może nie podobałem się temu panu a może za mało płacą mu z funduszu za
gastroskopie,że powiedział"proszę na gastroskopie nie przychodzić"Bezduszny facet,bo gdy stwierdził iż mam bakterie
w żołądku to mam po leki udać się do lekarza rodzinnego! Spadłaby mu korona ,gdyby wypisał receptę!Nie, za to trzeba dodatkowej opłaty a czas tego pana jest bardzo drogi a stale mało... . Poprzednik po stwierdzeniu bakterii wypisywał leki
i leczył.. Teraz już w Swiss Medzie nie pracuje.Zastąpił go
ten pan.Takie to moje spostrzeżenie na temat tego lekarza.
Polecam to dyrekcji tego szpitala.

Zgłosiłam się do Pana Dr Drążka z potwornym bólem. Okazało się, że natychmiast mam trafić do szpitala na zabieg usunięcia ropnia. Pan Dr. Drążek przeprowadził zabieg. Jestem bardzo wdzięczna za trafną diagnozę, skuteczny zabieg i opiekę po zabiegu. Wg mnie Pan Doktor jest świetnym fachowcem, rzeczowym i konrektnym, a przede wszystkim skutecznie leczącym dolegliwość. Szczególnie byłam miło zaskoczona fachową opieką ze strony Pana Doktora i jego zespołu (codzienne zabiegi opatrunkowe). Bardzo polecam Pana Doktora.

Zgłosiłam się do Pana Dr Drążka z potwornym bólem. Okazało się, że natychmiast mam trafić do szpitala na zabieg usunięcia ropnia. Pan Dr. Drążek przeprowadził zabieg. Jestem bardzo wdzięczna za trafną diagnozę, skuteczny zabieg i opiekę po zabiegu. Wg mnie Pan Doktor jest świetnym fachowcem, rzeczowym i konrektnym, a przede wszystkim skutecznie leczącym dolegliwość. Szczególnie byłam miło zaskoczona fachową opieką ze strony Pana Doktora i jego zespołu (codzienne zabiegi opatrunkowe). Bardzo polecam Pana Doktora.

Korzystałam z usług tego lekarza tylko prywatnie. Za pierwszym razem był bardzo miły i uprzejmy, wysłuchał moich dolegliwości, obejrzał wynik gastroskopii z której wynikało że mam helicobacter, wysłuchał mojej informacji że jestem silnie uczulona na następujące składniki antybiotyków: ciprofloksacyna, amoksycyklina i metronidazolum - wcześniej gdy zastosowałam leki o tych składnikach zapisane na zapalenie pęcherza, wylądowałam dwa razy na pogotowiu z silnymi bólami brzucha i odczynem na całym ciele jakby mnie rój pszczół pogryzł - po czym pan Drążek przepisał mi antybiotyki właśnie o takim samym składzie. Przy następnej wizycie, gdy ...

Korzystałam z usług tego lekarza tylko prywatnie. Za pierwszym razem był bardzo miły i uprzejmy, wysłuchał moich dolegliwości, obejrzał wynik gastroskopii z której wynikało że mam helicobacter, wysłuchał mojej informacji że jestem silnie uczulona na następujące składniki antybiotyków: ciprofloksacyna, amoksycyklina i metronidazolum - wcześniej gdy zastosowałam leki o tych składnikach zapisane na zapalenie pęcherza, wylądowałam dwa razy na pogotowiu z silnymi bólami brzucha i odczynem na całym ciele jakby mnie rój pszczół pogryzł - po czym pan Drążek przepisał mi antybiotyki właśnie o takim samym składzie. Przy następnej wizycie, gdy poinformowałam lekarza, że przecież nie mogę zażywać tego leku - nie dosyć, że ani nie przeprosił za swój błąd, o zmarnowanych 300 zł nie wspominając, to jeszcze zaczął zachowywać się prostacko, nie dając mi się w ogóle wypowiedzieć, przerywając mi co po chwilę w połowie zdania, opryskliwie i ze złością komentował to co mówię - cytuję "Jak Panią tak wszystko uczula, to niech Pani sobie sprowadzi jakiś lek z Niemiec!" I PRZEPISAŁ INNY LEK O TYM SAMYM SKŁADZIE!!! Ponadto zignorował totalnie moje objawy wskazujące na kandydozę, twierdząc że sobie wymyślam i mam iść do psychologa - tupet totalny. Obecnie jestem po badaniach, które zrobiłam na własną rękę i jak poinformował mnie inny lekarz wykazały u mnie silna kandydozę w układzie pokarmowym. Wyjaśnię tu, że przy kandydozie nie wolno zażywać antybiotyków, ponieważ osłabiamy jeszcze bardziej organizm i tworzymy środowisko idealne do rozwoju Candida. STANOWCZO ODRADZAM KORZYSTANIA Z USŁUG TEGO LEKARZA - STRATA CZASU, PIENIĘDZY A CO NAJGORSZE WASZEGO ZDROWIA.