lekarz Barbara Górecka

nie polecam, stare metody pracy typu lekarstwo na siłę dziecku bez dyskusji...

nie polecam, stare metody pracy typu lekarstwo na siłę dziecku bez dyskusji...

Pani doktor godna polecenia. Przez 7 lat leczenia mojego synka nigdy nie odmówiła wizyty.Zawsze chętnie wytłumaczyła problem, antybioytyk tylko w konieczności.

Pani doktor godna polecenia. Przez 7 lat leczenia mojego synka nigdy nie odmówiła wizyty.Zawsze chętnie wytłumaczyła problem, antybioytyk tylko w konieczności.

Przestrzegam wszystkich przed tą lekarką! Jest tak okropna, że nie chce się wierzyć, że jest pediatrą. A przede wszystkim stawia złe diagnozy, wrzuca wszystkie dzieci do jednego worka i leczy na to samo. Nawet dobrze nie zbada, a już pisze receptę. Inna sprawa to ta kobieta naciąga na kolejne wizyty, np.daje jakieś kropelki i nie mówi co dalej tylko każe wrócić za 3 dni jak nie pomogą. Na kolejnej wizycie tylko zwiększa dawkę kropelek i kasuje za to 80zł!!! Jako osoba jest arogancka, nie miła, nie potrafi grzecznie odpowiedzieć na ...

Przestrzegam wszystkich przed tą lekarką! Jest tak okropna, że nie chce się wierzyć, że jest pediatrą. A przede wszystkim stawia złe diagnozy, wrzuca wszystkie dzieci do jednego worka i leczy na to samo. Nawet dobrze nie zbada, a już pisze receptę. Inna sprawa to ta kobieta naciąga na kolejne wizyty, np.daje jakieś kropelki i nie mówi co dalej tylko każe wrócić za 3 dni jak nie pomogą. Na kolejnej wizycie tylko zwiększa dawkę kropelek i kasuje za to 80zł!!! Jako osoba jest arogancka, nie miła, nie potrafi grzecznie odpowiedzieć na zadane pytania tylko traktuje rodziców "z góry". Jeśli do tego dziecko płacze podczas wizyty albo sprawia jakieś problemy to przewraca oczami i wzdycha.

Arogancka, apodyktyczna, pozbawiona kultury i mało rzeczowa starsza pani, dla której czas stanął w latach 80-tych, kiedy lekarzy noszono na rękach. Wydaje się pani lekarz (nie doktor, bo tytułu nie ma), że jest kompetentna. Cechują ją maniery księżnej pani na dworze króla, jednak nie idzie to w parze z jej manierami, ani kulturą i szacunkiem dla drugiego człowieka. Myślę, że powinna pójść już na zasłużoną emeryturę,bo jej świetność bzpowrotnie już zgasła. Nie polecam!!!!! Prywatnie, za grubą kasę, przyłóż do rany, jak oni wszyscy:)

Arogancka, apodyktyczna, pozbawiona kultury i mało rzeczowa starsza pani, dla której czas stanął w latach 80-tych, kiedy lekarzy noszono na rękach. Wydaje się pani lekarz (nie doktor, bo tytułu nie ma), że jest kompetentna. Cechują ją maniery księżnej pani na dworze króla, jednak nie idzie to w parze z jej manierami, ani kulturą i szacunkiem dla drugiego człowieka. Myślę, że powinna pójść już na zasłużoną emeryturę,bo jej świetność bzpowrotnie już zgasła.
Nie polecam!!!!! Prywatnie, za grubą kasę, przyłóż do rany, jak oni wszyscy:)

Jak najbardziej polecam. Wspaniała, życzliwa, oddana swojej pracy. Przychodziła na Wizyty patronażowe do dwójki naszych dzieci:) problem i leczenie wyjaśniła fachowo w przeciwieństwie do samego lekarza rodzinnego. POLECAM :):)

Jak najbardziej polecam. Wspaniała, życzliwa, oddana swojej pracy. Przychodziła na Wizyty patronażowe do dwójki naszych dzieci:) problem i leczenie wyjaśniła fachowo w przeciwieństwie do samego lekarza rodzinnego. POLECAM :):)

OKROPNA BABA!!! Przepraszam ale inaczej nie można o niej napisać! Jest arogancka, niegrzeczna, nieuprzejma, nie interesuje się dzieckiem (noworodkiem). Na każde pytanie (młodej i niedoświadczonej mamy) potrafi tylko dawać lakoniczne i niegrzeczne odpowiedzi!!! Kompletnie nie liczy się z rodzicami maleństwa!!! Rodziców i dziecko traktuje jak śmieci!!! To babsko powinno pracować jako patolog w kostnicy a nie jako pediatra!!! NIECH WSZYSCY OMIJAJĄ BABĘ Z DALEKA!!!

OKROPNA BABA!!! Przepraszam ale inaczej nie można o niej napisać! Jest arogancka, niegrzeczna, nieuprzejma, nie interesuje się dzieckiem (noworodkiem). Na każde pytanie (młodej i niedoświadczonej mamy) potrafi tylko dawać lakoniczne i niegrzeczne odpowiedzi!!! Kompletnie nie liczy się z rodzicami maleństwa!!! Rodziców i dziecko traktuje jak śmieci!!! To babsko powinno pracować jako patolog w kostnicy a nie jako pediatra!!! NIECH WSZYSCY OMIJAJĄ BABĘ Z DALEKA!!!

Moje dziecko miało kaszel.Pani doktor stwierdziła infekcję górnych dróg oddechowych zapisała lekarstwa.Dziecko dalej miało kaszel..i jak się okazało gdy pojechałam do innego lekarza (b.dobrego)że mały ma kaszel alergiczny a osłuchowo jest czysty...Pomogły inhalacje...Dodam też ze leki które zapisała P.doktor uczulały mojego syna...ale pani doktor kazała podawać je nadal..Jednym zdaniem szprycowałam dziecko lekami na "grype" niepotrzebnie.

Moje dziecko miało kaszel.Pani doktor stwierdziła infekcję górnych dróg oddechowych zapisała lekarstwa.Dziecko dalej miało kaszel..i jak się okazało gdy pojechałam do innego lekarza (b.dobrego)że mały ma kaszel alergiczny a osłuchowo jest czysty...Pomogły inhalacje...Dodam też ze leki które zapisała P.doktor uczulały mojego syna...ale pani doktor kazała podawać je nadal..Jednym zdaniem szprycowałam dziecko lekami na "grype" niepotrzebnie.

niesympatyczna,nieuprzejma, brak wrażliwości, tak pożądanej zwłaszcza u lekarza dziecięcego. Nie polecam.

niesympatyczna,nieuprzejma, brak wrażliwości, tak pożądanej zwłaszcza u lekarza dziecięcego. Nie polecam.

Pani Doktor godna polecenia. Zawsze dyspozycyjna, udzieli rady nawet przez telefon gdy mnie coś niepokoi, a co ważne dobrze dobiera leki, które zawsze pomagają. Moja trzy córeczki zawsze wyleczyła.

Pani Doktor godna polecenia. Zawsze dyspozycyjna, udzieli rady nawet przez telefon gdy mnie coś niepokoi, a co ważne dobrze dobiera leki, które zawsze pomagają. Moja trzy córeczki zawsze wyleczyła.

Aktualnie Pani Dr leczy juz moje drugie dziecko i jestem bardzo zadowolona... Przepisuje dobre i tanie leki, a do tego nie wpych antybiotykow czy zastrzykow ( co gorsza sterydów) jak to robil moj lekarz rodzinny...

Aktualnie Pani Dr leczy juz moje drugie dziecko i jestem bardzo zadowolona... Przepisuje dobre i tanie leki, a do tego nie wpych antybiotykow czy zastrzykow ( co gorsza sterydów) jak to robil moj lekarz rodzinny...