dr Bogumiła Malinowska

Pani doktor bardzo nieuprzejma, opryskliwa jakby była w pracy za karę. Po 4wizytach nadal brak jakiś przypuszczeń na temat diagnozy, w kolko posiewy i badanie moczu. Zalecenia picie i mycie wg instrukcji. Gdy przenieśliśmy się do innego lekarza wnioskowałam o kopie dokumentacji. Po otrzymaniu doznałam szoku jakie wypisywała głupoty. U 17latki wypisywała zęby mleczne z próchnica. Na kolejnej wizycie żeby stałe wyleczone. Waga co wizytę wpisywała co innego nawet raz 569kg, wzrost też co wizytę córka mniejsza. Po prostu nie wiem skąd ten stek bzdur. Opisane że wykonano mocz, posiew ...

Pani doktor bardzo nieuprzejma, opryskliwa jakby była w pracy za karę. Po 4wizytach nadal brak jakiś przypuszczeń na temat diagnozy, w kolko posiewy i badanie moczu. Zalecenia picie i mycie wg instrukcji. Gdy przenieśliśmy się do innego lekarza wnioskowałam o kopie dokumentacji. Po otrzymaniu doznałam szoku jakie wypisywała głupoty. U 17latki wypisywała zęby mleczne z próchnica. Na kolejnej wizycie żeby stałe wyleczone. Waga co wizytę wpisywała co innego nawet raz 569kg, wzrost też co wizytę córka mniejsza. Po prostu nie wiem skąd ten stek bzdur. Opisane że wykonano mocz, posiew ale żadnych wyników nie ma w karcie. Poprostu żenada. Niech rodzice nie tracą czasu na wizyty u tej pani doktor. Do tego wszystkiego mega nieuprzejma, opryskliwa wręcz nogę powiedzieć wredna

Ta pani juz dawno nie powinna leczyć, a w szczególności dzieci. Tak nieuprzejmej lekarki do tej pory nie spotkałam. Szkoda,że nie można dać 0 gwiazdek albo najlepiej na minusie. Szkoda nawet słów,zeby sie wypowiadać. Wszystkie powyższe opinie są jak najbardziej prawdziwe. Szczerze odradzam wizytę. Czekaliśmy ponad dwa miesiące ma wizytę w poradni nefrologicznej, tylko po to,żeby przyjęła nas tak niemiła wręcz wredna pediatra. Nawet nie popatrzyła na wyniki badań usg dziecka.koszmar!

Ta pani juz dawno nie powinna leczyć, a w szczególności dzieci. Tak nieuprzejmej lekarki do tej pory nie spotkałam. Szkoda,że nie można dać 0 gwiazdek albo najlepiej na minusie. Szkoda nawet słów,zeby sie wypowiadać. Wszystkie powyższe opinie są jak najbardziej prawdziwe. Szczerze odradzam wizytę. Czekaliśmy ponad dwa miesiące ma wizytę w poradni nefrologicznej, tylko po to,żeby przyjęła nas tak niemiła wręcz wredna pediatra. Nawet nie popatrzyła na wyniki badań usg dziecka.koszmar!

Bardzo nie miła pani doktor. Nikomu nie polecam. Opryskliwa, nieuprzejma.. Na dzień dobry kazała mi przepraszać że się spóźniłam co oczywiście było nie prawdą ponieważ w rejestracji umówili mnie na 12 ale w jej spisie byłam na 11.20. Nie dało jej się wytłumaczyć że to nie moja wina wręcz nazwała mnie kłamcą. Córką za 2 miesiące kończy 4 lata a ona miała problem że nie mam przy sobie wyników z usg które były robione jak córką miała 8 miesięcy i nota bene było wtedy wszystko w porządku. Żadnego opisu badania ...

Bardzo nie miła pani doktor. Nikomu nie polecam. Opryskliwa, nieuprzejma.. Na dzień dobry kazała mi przepraszać że się spóźniłam co oczywiście było nie prawdą ponieważ w rejestracji umówili mnie na 12 ale w jej spisie byłam na 11.20. Nie dało jej się wytłumaczyć że to nie moja wina wręcz nazwała mnie kłamcą. Córką za 2 miesiące kończy 4 lata a ona miała problem że nie mam przy sobie wyników z usg które były robione jak córką miała 8 miesięcy i nota bene było wtedy wszystko w porządku. Żadnego opisu badania nawet nie popatrzyła na wyniki badań. Musiałam się wszystkiego dopytywać nic nie wyjaśniła. Zalecenia co do dalszego leczenia przekazała tylko ustnie. Nie było żadnego omawiania wyników. To była moja ostatnia wizyta u tej pani bo szkoda kogoś takiego nazywać lekarzem. Gdyby była taka możliwość to dałabym 0 gwiazdek.

Pierwszy raz wystawiam lekarzowi opinię...dowód na to, że częściej wystawiamy negatywne opinie niż pozytywne. Nie oczekuję od lekarza żeby był dla mnie miły, ale ten lekarz ma 0% empatii nawet dla dziecka. Chodziłam bo myślałam, że mimo wszystko warto ze względu na kompetencje ... jednak jak się okazało po konsultacjach z innymi lekarzami i z tym jest słabo.

Pierwszy raz wystawiam lekarzowi opinię...dowód na to, że częściej wystawiamy negatywne opinie niż pozytywne. Nie oczekuję od lekarza żeby był dla mnie miły, ale ten lekarz ma 0% empatii nawet dla dziecka. Chodziłam bo myślałam, że mimo wszystko warto ze względu na kompetencje ... jednak jak się okazało po konsultacjach z innymi lekarzami i z tym jest słabo.

Nie polecam tej pseudo lekarki starej daty. Jest bardzo nie mila, podczas wizyty w jej gabinecie była bardzo nie uprzejma, czepiała się kazdego slowa, nie dawala do niego dojsc aby wytlumaczyc odpowiedzi na niektore pytania które zadawala. Twierdzila ze dziecko majac 4 miesiace przy wadze 6 kg jest za grube, i ze powinnam jesli bedzie glodna podawac wode aby je oszukac. Nie potrafiła zdiagnozować mojej córki, po przedstawieniu jej wynikow badan z usg z wizyty prywatnej na slasku pani doktor dolaczyla to do kartoteki nie.mowiac mi o tym i nie ...

Nie polecam tej pseudo lekarki starej daty. Jest bardzo nie mila, podczas wizyty w jej gabinecie była bardzo nie uprzejma, czepiała się kazdego slowa, nie dawala do niego dojsc aby wytlumaczyc odpowiedzi na niektore pytania które zadawala. Twierdzila ze dziecko majac 4 miesiace przy wadze 6 kg jest za grube, i ze powinnam jesli bedzie glodna podawac wode aby je oszukac. Nie potrafiła zdiagnozować mojej córki, po przedstawieniu jej wynikow badan z usg z wizyty prywatnej na slasku pani doktor dolaczyla to do kartoteki nie.mowiac mi o tym i nie oddajac wynikow. Ponadto poprosilam ja o skierowanie na badanie do szpitala do Chorzowa poniewaz takie zalecenie dostalismy od lekarza to Pani doktor dosc ze miala problem z tym zeby je wystawic to wystawila je zle zamiast do pracowni diagnostycznej to na oddzial pediatryczny. W.ten sposob nie moglam zarejestrowac dziecka na badanie. Po wykonaniu do niej telefonu i po.przedtswieniu jej sytuacji ze popelnila blad i przez to corka nie moze miec wykonanego badania choc sprawa jest pilna Pani miala do mnie pretensje iz ja przesladuje dzwoniac do niej z taka sprawa i ze jak bedzie miec czas to poprawi skierowanie. Przy następnej możliwej wizycie mam zamiar zmienić lekarza prowadzącego bo można przy tej Pani nerwicy się nabawic. Przestrzegam każdego rodzica przed wizytą u tej Pani. Gdybym wiedziała że taka jest to w życiu bym do niej z córką nie poszła.

Dramat jednym słowem, lekarz albo sie dokształca całe życie jak to w każdym zawodzie albo niech siedzi na emeryturze i nie robi nie potrzebnej paniki z wszystkiego i nie trafnych diagnoz

Dramat jednym słowem, lekarz albo sie dokształca całe życie jak to w każdym zawodzie albo niech siedzi na emeryturze i nie robi nie potrzebnej paniki z wszystkiego i nie trafnych diagnoz

Już dawno nie spotkaliśmy takiego lekarza... Kontrolna wizyta z zadbanym dzieckiem zakończyła się nerwami z powodu bezzasadnych insynuacji co do naszej ignorancji, robiącej potencjalną (bo nie znajdującą uzasadnienia w wynikach badań, ani rzeczywistym stanie dziecka) krzywdę naszemu dziecku. Pani doktor prowadzi wywiad, jak przesłuchanie, nie słucha do końca, nie daje dojść do słowa, aby sprostować mylnie rozumiane zdanie, z góry stawia diagnozę (ponieważ nie było się do czego ,,doczepić'', to rzekomego niewystarczającego nawodnienia, które nie jest widoczne ani w wynikach, ani w oczach żadnego innego lekarza, badającego dziecko - nawet ...

Już dawno nie spotkaliśmy takiego lekarza... Kontrolna wizyta z zadbanym dzieckiem zakończyła się nerwami z powodu bezzasadnych insynuacji co do naszej ignorancji, robiącej potencjalną (bo nie znajdującą uzasadnienia w wynikach badań, ani rzeczywistym stanie dziecka) krzywdę naszemu dziecku. Pani doktor prowadzi wywiad, jak przesłuchanie, nie słucha do końca, nie daje dojść do słowa, aby sprostować mylnie rozumiane zdanie, z góry stawia diagnozę (ponieważ nie było się do czego ,,doczepić'', to rzekomego niewystarczającego nawodnienia, które nie jest widoczne ani w wynikach, ani w oczach żadnego innego lekarza, badającego dziecko - nawet w odstępie godziny od badania przez panią doktor) i za wszelką cenę stara się ją potwierdzić poddając w wątpliwość prawdomówność rodziców i ich troskę o dziecko, kompetencje rodzicielskie. Pani doktor propaguje przestarzałą wiedzę (np. codziennie dwie łyżki mięsa dla 7 miesięcznego dziecka) i sprawia wrażenie, jakby nie tyle uważała ją za bardziej prawdziwą, co zwyczajnie nie znała nowszych zaleceń. Zdecydowanie odradzamy.

Przychodziliśmy do tej Pani ok 3 lata, znosiliśmy jej humory bo nie mieliśmy innego lekarza pod ręką, Pani nie miała do tego prawa a np odmawiała wypełnienia dokumentów do komisji o niepełnosprawność bo wg niej córka nie była aż tak chora! Nie miała prawa odmówić i stan dziecka miała ocenić komisja a nie ona! Następna wizyta pół roku czekania na termin, przyjeżdżamy (2godziny w jedną stronę) a lekarka nas nie przyjęła bo w rejestracji nie przygotowali karty! Bardzo nieuprzejma, krzyczy, odmawia wizyt, lekarz starej daty, nie przyjmuje do wiadomości że ...

Przychodziliśmy do tej Pani ok 3 lata, znosiliśmy jej humory bo nie mieliśmy innego lekarza pod ręką, Pani nie miała do tego prawa a np odmawiała wypełnienia dokumentów do komisji o niepełnosprawność bo wg niej córka nie była aż tak chora! Nie miała prawa odmówić i stan dziecka miała ocenić komisja a nie ona! Następna wizyta pół roku czekania na termin, przyjeżdżamy (2godziny w jedną stronę) a lekarka nas nie przyjęła bo w rejestracji nie przygotowali karty! Bardzo nieuprzejma, krzyczy, odmawia wizyt, lekarz starej daty, nie przyjmuje do wiadomości że ktoś np nie karmi piersią itp Teraz chodzimy do innego lekarza prywatnie. Bez łaski.

Pani Maliowska jest opryskliwa lekarka,pogardliwie zwraca sie do rodzica dziecka, strasznie odpychajaca swoim zachowaniem,z pogarda traktuje rodzica,nie polecam wizyty u tej Pani

Pani Maliowska jest opryskliwa lekarka,pogardliwie zwraca sie do rodzica dziecka, strasznie odpychajaca swoim zachowaniem,z pogarda traktuje rodzica,nie polecam wizyty u tej Pani

Kompetencje ciężko jest mi oceniać, z jednej strony nefrologicznej pomogła dziecku, z drugiej strony podczas wizyt dawała zalecenia pediatryczne które były całkowicie sprzeczne z zaleceniami pediatry dziecka jak również innych pediatrów (wymagała karmienia zgodnie z wiekiem dziecka, nie patrząc na to że dziecko nie ma zębów i nie ma czym pogryźć, że się krztusi, dusi i wymiotuje). Brak tłumaczenia choroby, brak omawiania wyników. Podejście do dziecka: podczas jednej z wizyt pani doktor stwierdziła że nie przebada dziecka bo się nie da, po wizycie pojechałam z dzieckiem na szczepienie i nasza ...

Kompetencje ciężko jest mi oceniać, z jednej strony nefrologicznej pomogła dziecku, z drugiej strony podczas wizyt dawała zalecenia pediatryczne które były całkowicie sprzeczne z zaleceniami pediatry dziecka jak również innych pediatrów (wymagała karmienia zgodnie z wiekiem dziecka, nie patrząc na to że dziecko nie ma zębów i nie ma czym pogryźć, że się krztusi, dusi i wymiotuje).
Brak tłumaczenia choroby, brak omawiania wyników.
Podejście do dziecka: podczas jednej z wizyt pani doktor stwierdziła że nie przebada dziecka bo się nie da, po wizycie pojechałam z dzieckiem na szczepienie i nasza pediatra bez problemu dziecko przebadała.
Podejście do rodzica uważam za skandaliczne! Pani doktor etyka się Pani kłania, szkolenie z dobrych manier również! Pewne wypowiedzi po prostu nie przestoją! etc