lekarz Gabriela Czechowska

Ginekolog położnik

Liczba opinii: 15
Średnia ocen:1,4/5
Opinie:15
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,5
Poświęcony czas
1,5
Kompleksowość podejścia
1,1
Uprzejmość
1,1
Godny polecenia
1,0
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Pani Gabriela jest bardzo oschła i nieprzyjemna, nic nie chce wytłumaczyć, nie chce odpowiadać na pytania, sama od siebie nic nie powie. Zapytałam ją jak stosować przepisane mi przez nią tabletki dopochwowe a pani jedyne co była łaskawa powiedzieć to „no palcem”. Podczas mojego pierwszego badania cytologicznego i przy okazji pierwszej wizyty u tej pani nawet nie uprzedziła, że przechodzimy już do badania, badanie było bolesne a na krzyki z bólu pani doktor nawet nie zareagowała. Bardzo nie polecam

Pani Gabriela jest bardzo oschła i nieprzyjemna, nic nie chce wytłumaczyć, nie chce odpowiadać na pytania, sama od siebie nic nie powie. Zapytałam ją jak stosować przepisane mi przez nią tabletki dopochwowe a pani jedyne co była łaskawa powiedzieć to „no palcem”. Podczas mojego pierwszego badania cytologicznego i przy okazji pierwszej wizyty u tej pani nawet nie uprzedziła, że przechodzimy już do badania, badanie było bolesne a na krzyki z bólu pani doktor nawet nie zareagowała. Bardzo nie polecam

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Naszą wątpliwość wzbudziły bardzo negatywne opinie w internecie na temat tego lekarza. Jednak zależało nam na szybkiej wizycie, wolny termin znalazł się bardzo szybko, w zasadzie po kilku dniach od dnia zatelefonowania do przychodni. Jak się później okazało, nic dziwnego, że do tej pani nie ma kolejek pacjentek...Była to jedna z naszych najgorszych decyzji. Pani doktor była bardzo opryskliwa, niemiła, wydawała się na bardzo niekompetentną. Rzucała "suchymi" półsłówkami, nie wyjaśniając w zasadzie niczego. Wizyta zakończyła się tygodniowym płaczem i załamaniem żony. Nie oceniam doświadczenia i wiedzy zdobytej przez panią doktor, ...

Naszą wątpliwość wzbudziły bardzo negatywne opinie w internecie na temat tego lekarza. Jednak zależało nam na szybkiej wizycie, wolny termin znalazł się bardzo szybko, w zasadzie po kilku dniach od dnia zatelefonowania do przychodni. Jak się później okazało, nic dziwnego, że do tej pani nie ma kolejek pacjentek...Była to jedna z naszych najgorszych decyzji. Pani doktor była bardzo opryskliwa, niemiła, wydawała się na bardzo niekompetentną. Rzucała "suchymi" półsłówkami, nie wyjaśniając w zasadzie niczego. Wizyta zakończyła się tygodniowym płaczem i załamaniem żony. Nie oceniam doświadczenia i wiedzy zdobytej przez panią doktor, ale niewybaczalnie chamskie i bezduszne podejście do pacjenta, do drugiej kobiety, dla której ten czas jest tak ważny i wyjątkowy, którą trzeba uspokoić, wyjaśnić wszystko, być może pocieszyć. Ostatecznie kolejne wyniki badań okazały się pozytywne i ciąża żony przebiega w porządku, ale...no właśnie, te kolejne badania zrobiliśmy już u innego lekarza!
Drogie Panie, Drodzy Panowie, nie pozwólcie swojej dziewczynie, żonie na wizytę u pani doktor Czechowskiej, jeśli nie chcecie, żeby przeżyły prawdziwą traumę w tak ważnym czasie. Odradzam wizytę u tej pani. Nigdy nie spotkałem takiego lekarza, smutek...

WięcejMniej
2/5
Zaufanie do kompetencji
3,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
3,0
Poświęcony czas
3,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Odwiedziłam dziś panią dr, żeby otrzymać potrzebne do becikowego zaświadczenia od lekarza, że byłam pod opieką lekarską nie później niż od 10 tygodnia ciąży i że co najmniej raz na trymestr byłam na badaniu. Zapisałam się do poradni, w której przyjmuje mój prowadzący, ale ponieważ do niego nie było już terminów na NFZ (w ciąży chodziłam prywatnie, ale teraz nie chciałam płacić za podpisanie papierka tylko) to umówiłam się do pani doktor. Przychodnia ta sama, kartoteka ta sama, gabinet ten sam. Tylko lekarz inny. "Tylko" albo "aż". Kobieta jak tylko ...

Odwiedziłam dziś panią dr, żeby otrzymać potrzebne do becikowego zaświadczenia od lekarza, że byłam pod opieką lekarską nie później niż od 10 tygodnia ciąży i że co najmniej raz na trymestr byłam na badaniu. Zapisałam się do poradni, w której przyjmuje mój prowadzący, ale ponieważ do niego nie było już terminów na NFZ (w ciąży chodziłam prywatnie, ale teraz nie chciałam płacić za podpisanie papierka tylko) to umówiłam się do pani doktor.

Przychodnia ta sama, kartoteka ta sama, gabinet ten sam. Tylko lekarz inny. "Tylko" albo "aż".

Kobieta jak tylko zajrzała w kartę i zobaczyła, że chodzę do jej kolegi po fachu to od razu zrobiła się nieprzyjemna i zapytała po co do niej przyszłam. A ja na to, że już do pana doktora terminów na ten rok nie było. Nakrzyczała na mnie, że ona mi tego zaświadczenia nie wypisze, bo ona nie jest w stanie doczytać się z tej kartoteki co pan doktor pisał i że w ogóle to jest niezgodne z przepisami, żeby wystawiał taki dokument lekarz, który ciąży nie prowadził.

Krótko, grzecznie acz rzeczowo powiedziałam, że zgodnie z obowiązującą ustawą zaświadczenie takowe wypisuje się nie na podstawie kartoteki pacjenta, lecz tylko i wyłącznie na podstawie karty ciąży i że właśnie na jej podstawie ma obowiązek wystawić zaświadczenie każdy lekarz ginekolog. Ba, nawet internista. Pani powiedziała, że nie mam racji, trochę się jeszcze ze mną pokłóciła, po czym z wielką łaską zrobiła co do niej należało. Dodając z przekąsem, że żaden urząd mi tego nie przyjmie, bo druczek musi być wypisany przez lekarza prowadzącego i koniec (a co to niby w urzędzie znają nazwisko tego, co mnie prowadził? haha)

Nie mam ochoty oglądać jej nigdy więcej.

A jeszcze sobie cytologię przy okazji zrobiłam, z racji że raz na rok na NFZ można a mi już rok jakiś czas temu minął. Przy wyjściu mi odburknęła, że wynik do odebrania będzie w lutym, bo u niej też długie kolejki oczekiwania są. Niech sobie nie myślę, że nie!

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Jest straszna.Poszłam do niej po zrobieniu testu ciążowego. To po prostu P.Doktor na mnie nakrzyczała że test to nie ciąża.No ok.Ale wyszedł pozytywny 2 razy. Boli mnie brzuch- na tą informację powiedział tylko że najpierw trzeba za tydzień potwierdzić ciąże bo teraz to nic nie będzie robić. I to ma być lekarz ?????

Jest straszna.Poszłam do niej po zrobieniu testu ciążowego. To po prostu P.Doktor na mnie nakrzyczała że test to nie ciąża.No ok.Ale wyszedł pozytywny 2 razy. Boli mnie brzuch- na tą informację powiedział tylko że najpierw trzeba za tydzień potwierdzić ciąże bo teraz to nic nie będzie robić. I to ma być lekarz
?????

1,2/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Jedno wielkie upokorzenie. Po raz pierwszy lekarz podniósł na mnie głos. Po raz pierwszy ja odważyłam się podnieść głos na lekarza. Bardzo ordynarna, nieprzyjemna, niedelikatna. Poszłam,bo zauważyłam nawrót grzybicy, a do niej było najszybciej. Dostałam miesiączkę dzień przed wizytą, ale stwierdziłam że dyskomfort jest tak duży, że nie będę czekać skoro wiadomo, co mi jest. "Lekarka" zaczęła na mnie krzyczeć, że w ogóle przyszłam,że te objawy to wcale nie musi być grzybica i że ona nawet leczenia nie może zacząć. W końcu jak jej powiedziałam, że nie będę czekać, bo ...

Jedno wielkie upokorzenie. Po raz pierwszy lekarz podniósł na mnie głos. Po raz pierwszy ja odważyłam się podnieść głos na lekarza. Bardzo ordynarna, nieprzyjemna, niedelikatna. Poszłam,bo zauważyłam nawrót grzybicy, a do niej było najszybciej. Dostałam miesiączkę dzień przed wizytą, ale stwierdziłam że dyskomfort jest tak duży, że nie będę czekać skoro wiadomo, co mi jest. "Lekarka" zaczęła na mnie krzyczeć, że w ogóle przyszłam,że te objawy to wcale nie musi być grzybica i że ona nawet leczenia nie może zacząć. W końcu jak jej powiedziałam, że nie będę czekać, bo grzybica to nie jest przyjemna dolegliwość zdecydowała się przepisać mi leki. UNIKAĆ TEJ KOBIETY!

WięcejMniej
1,2/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Najgorszy ginekolog u jakiego byłam. Krzyczy, żadnej delikatności podczas badania, powiedziała że przyczyną zakażenia jest u mnie złe prowadzenie się... Bez koentarza. Zdecydowanie nie polecam.

Najgorszy ginekolog u jakiego byłam. Krzyczy, żadnej delikatności podczas badania, powiedziała że przyczyną zakażenia jest u mnie złe prowadzenie się... Bez koentarza. Zdecydowanie nie polecam.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Chamstwo chamstwo i jeszcze raz chamstwo ze strony kobiety której lekarzem nazwać nie można.Ta zgorzkniała baba odmówiła zbadania mojej niepełnosprawnej mamy( pomimo zaleceń lekarza rodzinnego)twierdząc że problemy z moczem są spowodowane wylewem .Kiedy nalegałam na zbadanie ,zostałam wyproszona z gabinetu a badanie odbyło się na kozetce i trwało dwie minuty. Oczywiście bez cytologii,usg i badania piersi !!! Pytana o to wszystko zaczęła krzyczeć że cytologia nie wykaże stanu zapalnego a na badanie piersi mamy udać się na mammografie , ja jednak nie odpuściła i powiedziałam że jej obowiązkiem jest zbadanie ...

Chamstwo chamstwo i jeszcze raz chamstwo ze strony kobiety której lekarzem nazwać nie można.Ta zgorzkniała baba odmówiła zbadania mojej niepełnosprawnej mamy( pomimo zaleceń lekarza rodzinnego)twierdząc że problemy z moczem są spowodowane wylewem .Kiedy nalegałam na zbadanie ,zostałam wyproszona z gabinetu a badanie odbyło się na kozetce i trwało dwie minuty. Oczywiście bez cytologii,usg i badania piersi !!! Pytana o to wszystko zaczęła krzyczeć że cytologia nie wykaże stanu zapalnego a na badanie piersi mamy udać się na mammografie , ja jednak nie odpuściła i powiedziałam że jej obowiązkiem jest zbadanie piersi ,"zbadała" bez zdjęcia stanika.Diagnoza tej pani to BAKTERIE które ona widzi(zapytałam czy ma mikroskop w oczach). Kiedy zadawałam jej kolejne trudne pytania ,zawezwała kierowniczkę przychodni i zaczęła bezczelnie kłamać i wypierać się wszystkiego co powiedziałam na jej temat. Na prawdę przestrzegam wszystkich przed wizytą u tej bezdusznej ,niekompetentnej i wrednej osoby.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Brak okresu przez miesiąc, test pozytywny idę do Pani doktor - a ona ze miesiączka mi się spóźnia i jeśli nie pojawi się za 2-3 tyg należy ją wywołać, poszłam do innego lekarza - CIĄŻA; wracam po 3 tygodniach do Pani doktor, a ona po badaniu stwierdza, ze musi mi podac leki na wywołanie miesiączki....

Brak okresu przez miesiąc, test pozytywny idę do Pani doktor - a ona ze miesiączka mi się spóźnia i jeśli nie pojawi się za 2-3 tyg należy ją wywołać, poszłam do innego lekarza - CIĄŻA; wracam po 3 tygodniach do Pani doktor, a ona po badaniu stwierdza, ze musi mi podac leki na wywołanie miesiączki....

1,8/5
Zaufanie do kompetencji
3,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
3,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Przeżyłam szok podczas wizyty lekarskiej u tej kobiety - z takim protekcjonalnym i wręcz chamskim zachowaniem ze strony lekarza nie spotkałam się jeszcze nigdy. P. doktor jest zjadliwa i to może by uszło, ale miałam wrażenie iż w perfidny sposób umyślnie zadaje mi ból podczas badania. Na moją grzeczną prośbę, by zbadałą mnie delikatniej wykrzyczała, iż jak mi się coś nie podoba to mogę zmienić lekarza i nie muszę przychodzic do niej,no i mam być ciszej bo w poczekalni siedzą ludzie i jeśli mnie slyszą to wlaśnie psuję jej renomę... ...

Przeżyłam szok podczas wizyty lekarskiej u tej kobiety - z takim protekcjonalnym i wręcz chamskim zachowaniem ze strony lekarza nie spotkałam się jeszcze nigdy. P. doktor jest zjadliwa i to może by uszło, ale miałam wrażenie iż w perfidny sposób umyślnie zadaje mi ból podczas badania. Na moją grzeczną prośbę, by zbadałą mnie delikatniej wykrzyczała, iż jak mi się coś nie podoba to mogę zmienić lekarza i nie muszę przychodzic do niej,no i mam być ciszej bo w poczekalni siedzą ludzie i jeśli mnie slyszą to wlaśnie psuję jej renomę... Nic dodać nic ująć...

WięcejMniej
1,8/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
4,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Zdecydowanie odradzam jakikolwiek kontakt z P. doktor. Nieuprzejma, wręcz agresywna - sprawia wrażenie wiecznie sfrustrowanej niespełnionej zawodowo i prywatnie osoby. Nie wiem czy krzyk to jej sposób na zniechęcanie pacjentek czy to jakas wysublimowana forma autoreklamy? Świetny przykład osoby, ktora (wielce prawdopodobne) przenosi problemy z życia prywatnego na życie zawodowe.

Zdecydowanie odradzam jakikolwiek kontakt z P. doktor.
Nieuprzejma, wręcz agresywna - sprawia wrażenie wiecznie sfrustrowanej niespełnionej zawodowo i prywatnie osoby.
Nie wiem czy krzyk to jej sposób na zniechęcanie pacjentek czy to jakas wysublimowana forma autoreklamy? Świetny przykład osoby, ktora (wielce prawdopodobne) przenosi problemy z życia prywatnego na życie zawodowe.

Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat