dr n. med. Grażyna Waśniewska

Pani Grażyna jest świetną specjalistką. Wytłumaczyła mi wszystko tak jak powinna. Dostałam też skierowanie na badania, o które poprosiłam.

Pani Grażyna jest świetną specjalistką. Wytłumaczyła mi wszystko tak jak powinna. Dostałam też skierowanie na badania, o które poprosiłam.

Jak osoba z takimi problemami w komunikacji z ludźmi może przyjmować pacjentów? Przecież obowiązkiem lekarza jest poinformowanie chorego o jego stanie zdrowia. Ta pani denerwuje się jak tylko pacjent się odezwie, na pytania nie odpowiada, tylko musztruje pacjenta, że ośmiela się do niej odezwać. Boi się obnażyć swoją niekompetencję? Nie polecam, szkoda czasu.

Jak osoba z takimi problemami w komunikacji z ludźmi może przyjmować pacjentów? Przecież obowiązkiem lekarza jest poinformowanie chorego o jego stanie zdrowia. Ta pani denerwuje się jak tylko pacjent się odezwie, na pytania nie odpowiada, tylko musztruje pacjenta, że ośmiela się do niej odezwać. Boi się obnażyć swoją niekompetencję? Nie polecam, szkoda czasu.

Uprzedzona złymi opiniami, których się naczytałam, poszlam do pani doktor z pewnym uprzedzeniem. I niesłusznie. Uprzejma, podchodzaca do pacjenta z uwaga i traktujaca organizm jak system naczyń polaczonych. Zbadala, wypytala, doradzila, wszystko wyjasnila. Nie tylko o samej tarczycy zresztą. Zlecila wszystkie niezbędne badania. zapisala lek. Widzimy się za dwa miesiace. Tym razem przyjdę już bez uprzedzen, tylko z wlasna opinia :-) Pozytywna

Uprzedzona złymi opiniami, których się naczytałam, poszlam do pani doktor z pewnym uprzedzeniem. I niesłusznie. Uprzejma, podchodzaca do pacjenta z uwaga i traktujaca organizm jak system naczyń polaczonych. Zbadala, wypytala, doradzila, wszystko wyjasnila. Nie tylko o samej tarczycy zresztą. Zlecila wszystkie niezbędne badania. zapisala lek. Widzimy się za dwa miesiace. Tym razem przyjdę już bez uprzedzen, tylko z wlasna opinia :-) Pozytywna

Pani Doktor może i ma więdzę, ale nie potrafi jej przekazać, każde pytanie pacjenta ją irytuje. Dowiedziałam się, że mam chorą tarczycę, ale oczywiście nie wytłumaczyła mi na czym mój problem polega. Przepisała leki i dodatkowe badania, ale na następną wizytę na pewno się do niej nie wybiorę. Nie polecam.

Pani Doktor może i ma więdzę, ale nie potrafi jej przekazać, każde pytanie pacjenta ją irytuje. Dowiedziałam się, że mam chorą tarczycę, ale oczywiście nie wytłumaczyła mi na czym mój problem polega. Przepisała leki i dodatkowe badania, ale na następną wizytę na pewno się do niej nie wybiorę. Nie polecam.

Bardzo nieuprzejma, niegrzeczna, brak ogłady w tym co mówi. Ocenia pacjenta i wylewa na niego swoje żale, które ma do innych lekarzy. Traktuje człowieka jak idiotę, który będzie ślepo słuchał lekarza na kolanach. Pani doktor ma przestarzały sposób myślenia i traktowania ludzi. Odradzam wizytę, szkoda czasu i nerw, o pieniądzach nie wspomnę.

Bardzo nieuprzejma, niegrzeczna, brak ogłady w tym co mówi. Ocenia pacjenta i wylewa na niego swoje żale, które ma do innych lekarzy.
Traktuje człowieka jak idiotę, który będzie ślepo słuchał lekarza na kolanach. Pani doktor ma przestarzały sposób myślenia i traktowania ludzi.
Odradzam wizytę, szkoda czasu i nerw, o pieniądzach nie wspomnę.

Czytając poniższe opinie, zastanawiam się, czy byłam u tego samego lekarza.... Pani Doktor, to przemiła, kompetentna osoba z indywidualnym podejściem do każdego pacjenta. Pierwsza, która naprawdę się mną zajęła i pomogła.

Czytając poniższe opinie, zastanawiam się, czy byłam u tego samego lekarza....
Pani Doktor, to przemiła, kompetentna osoba z indywidualnym podejściem do każdego pacjenta. Pierwsza, która naprawdę się mną zajęła i pomogła.

zgadzam się z negatywnymi opiniami ,dodam od siebie, że lekarka byłam mocno zdziwiona, że chcę przychodzić do niej co trzy m-ce na kontrolę bo wg. niej jak się nic nie dzieje to po co przychodzić a wiadomo jak jest po operacji wycięcia tarczycy... czułam się jak intruz. Zmieniłam lekarza.

zgadzam się z negatywnymi opiniami ,dodam od siebie, że lekarka byłam mocno zdziwiona, że chcę przychodzić do niej co trzy m-ce na kontrolę bo wg. niej jak się nic nie dzieje to po co przychodzić a wiadomo jak jest po operacji wycięcia tarczycy... czułam się jak intruz. Zmieniłam lekarza.

Po przeczytaniu komentarzy o Pani doktor na wizytę szłam z duszą na ramieniu...ale spotkało mnie miłe zaskoczenie.Jest to przemiła osoba.Byłam już u różnych endokrynologów,ale dopiero pierwszy raz ktoś podszedł do mnie indywidualnie,dokładnie zbadał,wypytał o wszystko.Wizyta nie była w pośpiechu.Pani doktor ze spokojem i uśmiechem odpowiadała na każde moje pytanie.Nie wiem skąd się biorą te fatalne opinie o Pani doktor.Moje podsumowanie na koniec-Nie warto kierować się komentarzami,które są wypisywane na tego typu forach.Warto iść i przekonać się osobiście.Ja byłam dzisiaj zaskoczona wizytą oczywiście pozytywnie.Już zapisałam się na kolejną wizytę.Będę stałą pacjentką ...

Po przeczytaniu komentarzy o Pani doktor na wizytę szłam z duszą na ramieniu...ale spotkało mnie miłe zaskoczenie.Jest to przemiła osoba.Byłam już u różnych endokrynologów,ale dopiero pierwszy raz ktoś podszedł do mnie indywidualnie,dokładnie zbadał,wypytał o wszystko.Wizyta nie była w pośpiechu.Pani doktor ze spokojem i uśmiechem odpowiadała na każde moje pytanie.Nie wiem skąd się biorą te fatalne opinie o Pani doktor.Moje podsumowanie na koniec-Nie warto kierować się komentarzami,które są wypisywane na tego typu forach.Warto iść i przekonać się osobiście.Ja byłam dzisiaj zaskoczona wizytą oczywiście pozytywnie.Już zapisałam się na kolejną wizytę.Będę stałą pacjentką Pani doktor:-)

Po wyjściu z gabinetu Pani "doktor" popłakałam się. To była najgorsza wizyta u jakiegokolwiek lekarza w moim życiu. Czekanie pół roku na wizytę, aby dostać receptę, którą może wypisać lekarz rodzinny. Pani "doktor" nic nie wytłumaczyła, nic nie opowiedziała o chorobie. Zapytała się mnie "Dlaczego ma pani takie wysokie TSH?" Gdybym znała na to odpowiedź to raczej bym nie chodziła po specjalistach. To była moja pierwsza i ostatnia wizyta u Pani "doktor". Zdecydowanie odradzam.

Po wyjściu z gabinetu Pani "doktor" popłakałam się. To była najgorsza wizyta u jakiegokolwiek lekarza w moim życiu. Czekanie pół roku na wizytę, aby dostać receptę, którą może wypisać lekarz rodzinny. Pani "doktor" nic nie wytłumaczyła, nic nie opowiedziała o chorobie. Zapytała się mnie "Dlaczego ma pani takie wysokie TSH?" Gdybym znała na to odpowiedź to raczej bym nie chodziła po specjalistach. To była moja pierwsza i ostatnia wizyta u Pani "doktor". Zdecydowanie odradzam.

pani doktor bardzo nieuprzejma, byłam na pierwszej wizycie, trafiłam przez przypadek - rejestracja telefoniczna w Poradni na Bielanach. Traktowała mnie jak intruza ,o nic nie wolno zapytac bo tylko pokrzykuje, że sie Jej przszkadza. guz nadnercza i niedoczynność tarczycy to chyba nie mój kaprys. Stanowczo odradzam wizyte u tej Pani doktor.

pani doktor bardzo nieuprzejma, byłam na pierwszej wizycie, trafiłam przez przypadek - rejestracja telefoniczna w Poradni na Bielanach. Traktowała mnie jak intruza ,o nic nie wolno zapytac bo tylko pokrzykuje, że sie Jej przszkadza. guz nadnercza i niedoczynność tarczycy to chyba nie mój kaprys. Stanowczo odradzam wizyte u tej Pani doktor.