lekarz Grzegorz Fenger

Ja również nie mam dobrego zdania na temat tego lekarza. Niestety miałam z nim do czynienia 2 razy podczas problemów z ciążą (krwotok) jak również miałam pecha że trafiłam na niego przy porodzie. Nigdy nie zapomnę jak potraktował mnie i mojego męża przy porodzie. zero zrozumienia dla rodzącej po przez złe traktowanie i używanie tekstów np " trzeba szyć ten sprzęt " do dziś mam łzy w oczach jak sobie to przypomnę. Poród super a taki lekarz może wszystko popsuć. ja go nie polecam ale może akurat miał zły dzień ...

Ja również nie mam dobrego zdania na temat tego lekarza. Niestety miałam z nim do czynienia 2 razy podczas problemów z ciążą (krwotok) jak również miałam pecha że trafiłam na niego przy porodzie. Nigdy nie zapomnę jak potraktował mnie i mojego męża przy porodzie. zero zrozumienia dla rodzącej po przez złe traktowanie i używanie tekstów np " trzeba szyć ten sprzęt " do dziś mam łzy w oczach jak sobie to przypomnę. Poród super a taki lekarz może wszystko popsuć. ja go nie polecam ale może akurat miał zły dzień i na mnie trafiło a do innych jest miły. Ile ludzi tyle opinii. szczerze nigdy więcej nie chciałabym przy nim rodzić...

Już ktoś pod spodem napisał o problemach z kulturą i uprzejmością tego pana. Niestety, muszę się zgodzić. Byłam u niego raz na wizycie (ok 20 tygodnia ciąży). Nie wiem co było przyczyną jego negatywnego stosunku wobec mnie, ale potraktował mnie jak jakąś smarkulę i absolwentkę zawodówki (a nie jestem ani nastolatką i mam wykształcenie wyższe)! Czytałam inne opinie na jego temat i większość osób raczej dobrze się o nim wypowiada. Rozumiem, że moja wizyta była na koszt NFZ, ale to nie znaczy od razu że jestem jakaś gorsza i można ...

Już ktoś pod spodem napisał o problemach z kulturą i uprzejmością tego pana. Niestety, muszę się zgodzić. Byłam u niego raz na wizycie (ok 20 tygodnia ciąży). Nie wiem co było przyczyną jego negatywnego stosunku wobec mnie, ale potraktował mnie jak jakąś smarkulę i absolwentkę zawodówki (a nie jestem ani nastolatką i mam wykształcenie wyższe)!
Czytałam inne opinie na jego temat i większość osób raczej dobrze się o nim wypowiada. Rozumiem, że moja wizyta była na koszt NFZ, ale to nie znaczy od razu że jestem jakaś gorsza i można być bezczelnym wobec mnie. Ja pracuję w szkole państwowej oraz w prywatnej i WSZYSTKICH moich uczniów traktuję z szacunkiem, więc tym bardziej jestem przewrażliwiona na tym punkcie.
Zbadał mnie (BARDZO BOLAŁO), przepisał jakieś leki, nawet nie wytłumaczył dokładnie na co tylko wcisnął receptę i otworzył drzwi. Nie będę się wypowiadać na temat jego kwalifikacji czy kompetencji (niewątpliwie jakieś posiada, skoro skończył studia medyczne), bo widzieliśmy się tylko raz i odstraszył mnie na tyle skutecznie że już nigdy nawet nie przejdę w pobliżu jego gabinetu! W ogóle nie wzbudza zaufania. Wole jeździć 25km w jedną stronę do zaufanego lekarza niż być źle traktowana!

Polecam pana doktora, miły, uprzejmy i kompetentny.

Polecam pana doktora, miły, uprzejmy i kompetentny.

Po kims kto skończył studia i teoretycznie należy do tzw. inteligencji możnaby się spodziewać trochę kultury. Próżne nadzieje!

Po kims kto skończył studia i teoretycznie należy do tzw. inteligencji możnaby się spodziewać trochę kultury. Próżne nadzieje!