dr n. med. Irena Kisielewicz

To jakaś maskara, widzę, że nie jestem osamotniona w swoim bólu! Czemu ma służyć komisja jako taka, bo już na pewno nie decyzjom o przyznaniu renty, raczej o ich nieprzyznawaniu.Za to pani płacą, pani doktor??? Ocenić człowieka po wyglądzie i wieku i już nawet nie zasugerować a powiedzieć wprost, że jest się symulantem nie zaglądając w dokumenty, nie szukając przyczyn, dla ktorych dany pacjent zgłoszony został na komisję? Teczka zdrowotna pęka w szwach, dziesiatki odbytych wizyt u lekarzy przeróżnych z chirurgiem, ortopedą, kardiologiem i neurologiem włącznie,a ta baba twierdzi, że ...

To jakaś maskara, widzę, że nie jestem osamotniona w swoim bólu! Czemu ma służyć komisja jako taka, bo już na pewno nie decyzjom o przyznaniu renty, raczej o ich nieprzyznawaniu.Za to pani płacą, pani doktor??? Ocenić człowieka po wyglądzie i wieku i już nawet nie zasugerować a powiedzieć wprost, że jest się symulantem nie zaglądając w dokumenty, nie szukając przyczyn, dla ktorych dany pacjent zgłoszony został na komisję? Teczka zdrowotna pęka w szwach, dziesiatki odbytych wizyt u lekarzy przeróżnych z chirurgiem, ortopedą, kardiologiem i neurologiem włącznie,a ta baba twierdzi, że wystarczy zrzucić parę kg by wrócić do pracy. Czy ktoś może zająć się tą kobietą? Czy może lepiej poczekać na jakąś interwencję z tv? Ja na pewno tak tego nie zostawię!!!

dziwie sie ze takie stare babsko trzymaja tyle lat w zusie

dziwie sie ze takie stare babsko trzymaja tyle lat w zusie

Jako lekarz orzecznik nie jest na bieżąco z naukami medycznymi. W gabinecie "zna się na wszystkich" chorobach. Myślę, że jest idealnym lekarzem dla ZUS. Ma irytujący sposób podejścia do pacjenta, trudno przy niej by spokojny. Miałem do czynienia z wieloma orzecznikami ale ta Pani przebija wszystkich. Nie potrafi słucha pacjenta. Pacjent mówi swoje a Ona swoje. Może to wynika ze słabego słuchu. Pracowac tylko jako orzecznik i nie miec kontaktu z praktyką medyczną to chore. Wizyty trwają godzinami i nie wynika to z dokładnego badania; ciśnienie krwi i osłuchanie to ...

Jako lekarz orzecznik nie jest na bieżąco z naukami medycznymi. W gabinecie "zna się na wszystkich" chorobach. Myślę, że jest idealnym lekarzem dla ZUS. Ma irytujący sposób podejścia do pacjenta, trudno przy niej by spokojny. Miałem do czynienia z wieloma orzecznikami ale ta Pani przebija wszystkich. Nie potrafi słucha pacjenta. Pacjent mówi swoje a Ona swoje. Może to wynika ze słabego słuchu. Pracowac tylko jako orzecznik i nie miec kontaktu z praktyką medyczną to chore. Wizyty trwają godzinami i nie wynika to z dokładnego badania; ciśnienie krwi i osłuchanie to 2 minuty ale napisac coś na komputerze to jest problem. Proponuje by jakiś orzecznik ją zbadał i odesłał niewiem czy zasłużony wypoczynek.

Jak można mieć zaufanie do lekarza który na badaniu w ZUSie choremu po zawałach EKG ogląda do góry nogami???????Całe badanie to zmierzenie cisnienia!!!!!no ewentualnie jak do swini na wagę na wagę wrzeszczy!!!!ZUS tą Panią trzyma bo dobra jest ot taka uzdrowicielka.Mądrzejsza od specjalistów kardiologów i nie tylko .Te pozytywne wpisy na temat tego babska to chyba sama o sobie wpisuje bo to nie możliwe żeby ktoś kto miał z nią kontakt dobre słowo powiedział A badanie gazometrii wykonuje się przy POCHP a nie przy astmie

Jak można mieć zaufanie do lekarza który na badaniu w ZUSie choremu po zawałach EKG ogląda do góry nogami???????Całe badanie to zmierzenie cisnienia!!!!!no ewentualnie jak do swini na wagę na wagę wrzeszczy!!!!ZUS tą Panią trzyma bo dobra jest ot taka uzdrowicielka.Mądrzejsza od specjalistów kardiologów i nie tylko .Te pozytywne wpisy na temat tego babska to chyba sama o sobie wpisuje bo to nie możliwe żeby ktoś kto miał z nią kontakt dobre słowo powiedział A badanie gazometrii wykonuje się przy POCHP a nie przy astmie

wredna ,głucha,niekompetenta.rzuca dokumentacją,nie daje dojść do głosu.

wredna ,głucha,niekompetenta.rzuca dokumentacją,nie daje dojść do głosu.

Ta Pani dr n. medycznych ma specjalność internisty! Pracuje tylko i wyłącznie w ZUS Toruń. Swego czasu miałem z nią dwa razy kontakt i..... . Dziwne ale trudno jest ocenić . Ta Pani zmienną jest! Kilka lat temu bym dał jej dużo wyższe noty, a le po drugiej wizycie - jestem rozczarowany. jaki z tego wniosek? Ta Pani nie stara się ocenić czy chory nadaje się do jakiejkolwiek pracy ale swoimi metodami (czyżby to zalecenia ZUS) próbuje pacjenta wyprowadzić z równowagi a potem już ma drogę otwartą do odebrania praw ...

Ta Pani dr n. medycznych ma specjalność internisty! Pracuje tylko i wyłącznie w ZUS Toruń. Swego czasu miałem z nią dwa razy kontakt i..... . Dziwne ale trudno jest ocenić . Ta Pani zmienną jest! Kilka lat temu bym dał jej dużo wyższe noty, a le po drugiej wizycie - jestem rozczarowany. jaki z tego wniosek? Ta Pani nie stara się ocenić czy chory nadaje się do jakiejkolwiek pracy ale swoimi metodami (czyżby to zalecenia ZUS) próbuje pacjenta wyprowadzić z równowagi a potem już ma drogę otwartą do odebrania praw rentowych i spowodowanie wysłania chorego człowieka do wykonywania pracy. Czy Pan Kadłubowski- Główny orzecznik ZUS w Toruniu nic nie wie na temat poczynań tej osoby? Wątpliwe jest to.
Ta Pani zapewne posiada wiedzę o zdrowiu i chorobie ale na pewno nie jest na bieżąco w medycynie. To prawie staruszka, która naprawdę powinna już odpocząć.

Osoba bardzo kompetentna, posiadająca szeroką wiedzę medyczną, rzetelna. Traktuje badanego (pacjenta) z należytym szacunkiem. Taka osoba to już niestety prawie rzadkość w naszej służbie zdrowia a jeśli chodzi o orzeczników ZUS to chyba wyjątek.

Osoba bardzo kompetentna, posiadająca szeroką wiedzę medyczną, rzetelna. Traktuje badanego (pacjenta) z należytym szacunkiem. Taka osoba to już niestety prawie rzadkość w naszej służbie zdrowia a jeśli chodzi o orzeczników ZUS to chyba wyjątek.

Już po wejściu do gabinetu Pani Doktor zaczęła na mnie krzyczeć.Potem było już tylko gorzej.To nie było badanie to była tresura.Szarpanie za rękę i krzyki nie dała mi dojść do słowa nie wzięła pod uwagę wypisu ze szpitala koszmar.

Już po wejściu do gabinetu Pani Doktor zaczęła na mnie krzyczeć.Potem było już tylko gorzej.To nie było badanie to była tresura.Szarpanie za rękę i krzyki nie dała mi dojść do słowa nie wzięła pod uwagę wypisu ze szpitala koszmar.

Bardzo frechowna,opryskliwa.chamska po prostu brak słów którymi można by ją nazwać ale w Zusie niestety mamy prawie wszystkich takich orłów.

Bardzo frechowna,opryskliwa.chamska po prostu brak słów którymi można by ją nazwać ale w Zusie niestety mamy prawie wszystkich takich orłów.

mialem przyjemnosc miec kontakt z ta niby pania doktor i niestety musze sie zgodzic z moimi poprzednikami ,pani ta powinna zajmowac sie juz tylko wychowywaniem wnukuw a nie orzekaniem kto jest hory i komu nalezy dac ,akomu zabrac rente.Pani ta niepodchodzi do chorego jak do czlowieka tylko jak na potencjalnego symulanta a nie chorego ,jest juz tak nastawiona przez zus do wyselekcjonowania chorych i postawieniu ich odrazu na spalonejo przyznaniu renty ,jest nieuprzejma opryskliwa i niegodna pelnienia tej funkcji orzecznika bezduszna ,krzywdzaca osoby naprawde chore ,no ale zus jej za ...

mialem przyjemnosc miec kontakt z ta niby pania doktor i niestety musze sie zgodzic z moimi poprzednikami ,pani ta powinna zajmowac sie juz tylko wychowywaniem wnukuw a nie orzekaniem kto jest hory i komu nalezy dac ,akomu zabrac rente.Pani ta niepodchodzi do chorego jak do czlowieka tylko jak na potencjalnego symulanta a nie chorego ,jest juz tak nastawiona przez zus do wyselekcjonowania chorych i postawieniu ich odrazu na spalonejo przyznaniu renty ,jest nieuprzejma opryskliwa i niegodna pelnienia tej funkcji orzecznika bezduszna ,krzywdzaca osoby naprawde chore ,no ale zus jej za to placi za krzywdzenie ludzi chorych bo my potecjalni peteci tej pani morzemy byc pewni ze po kontakcie z nia nasze zludne nadzieje szybko mina i zostaniemy przez nia cudownie uzdrowieni .