Jacek Gniot

Zero zainteresowania pacjentem, zero szacunku, odnosi się wrażenie że Pan doktor jest wręcz niemiły i chamski. Brak diagnozy, mimo że lekarz ogólny, który zdawać by się mogło ma mniejszą wiedzę w temacie twierdził, że będzie to długotrwałe leczenie, a dr Gniot tylko zajrzał do uszu i koniec wizyty. Po udaniu się do innego laryngologa stwierdzono zapalenie obu uszu i mocny obrzęk, krople wskazane do wykupienia przez dr Gniota okazały się w ogóle niewłaściwe i nie mające sensu stosowania, jezeli ucho nie zostało oczyszczone z wydzieliny. Dr Gniot wykazuje się brakiem ...

Zero zainteresowania pacjentem, zero szacunku, odnosi się wrażenie że Pan doktor jest wręcz niemiły i chamski. Brak diagnozy, mimo że lekarz ogólny, który zdawać by się mogło ma mniejszą wiedzę w temacie twierdził, że będzie to długotrwałe leczenie, a dr Gniot tylko zajrzał do uszu i koniec wizyty. Po udaniu się do innego laryngologa stwierdzono zapalenie obu uszu i mocny obrzęk, krople wskazane do wykupienia przez dr Gniota okazały się w ogóle niewłaściwe i nie mające sensu stosowania, jezeli ucho nie zostało oczyszczone z wydzieliny. Dr Gniot wykazuje się brakiem wiedzy, brakiem kompetencji lub po prostu ma wszystkich gdzieś. Taka osoba nie powinna być lekarzem.

Porażka. Pan Doktor ma pacjenta w nosie. Lekarz rodzinny bardziej przyłożył się do zbadania mojego chorego ucha. Pomijam podejście do pacjenta. Ktoś taki nie powinien w ogóle pracować w publicznej służbie zdrowia. Niech leczy prywatnie. Zobaczy te"kolejki" przed gabinetem.

Porażka. Pan Doktor ma pacjenta w nosie. Lekarz rodzinny bardziej przyłożył się do zbadania mojego chorego ucha. Pomijam podejście do pacjenta. Ktoś taki nie powinien w ogóle pracować w publicznej służbie zdrowia. Niech leczy prywatnie. Zobaczy te"kolejki" przed gabinetem.

Niedawno trafiłam do gabinetu p. Gniota. Pan nie powinien mieć kontaktu z pacjentami. Szkoda zdrowia i nerwów.

Niedawno trafiłam do gabinetu p. Gniota. Pan nie powinien mieć kontaktu z pacjentami. Szkoda zdrowia i nerwów.

Są dwa typy ludzi którzy czytają opinie o Tym lekarzu. Pierwszy typ to pacjenci, którzy już u niego byli i im już nie trzeba tłumaczyć jak kiepski jest lekarz dosłownie pod każdym względem. Drugi typ ludzi, to są ci którzy chcą się dowiedzieć czy warto do niego iść. Nie warto. Ja też przeczytałem wcześniej, jakieś opinie. Ale dałem mu szanse. To był błąd. Brak komunikacji, wyjaśnienia, nawet nie podaje jak stosować leki...

Są dwa typy ludzi którzy czytają opinie o Tym lekarzu. Pierwszy typ to pacjenci, którzy już u niego byli i im już nie trzeba tłumaczyć jak kiepski jest lekarz dosłownie pod każdym względem. Drugi typ ludzi, to są ci którzy chcą się dowiedzieć czy warto do niego iść. Nie warto. Ja też przeczytałem wcześniej, jakieś opinie. Ale dałem mu szanse. To był błąd. Brak komunikacji, wyjaśnienia, nawet nie podaje jak stosować leki...

Nie polecam nikomu Pana "laryngologa" jestem chora miesiac na zatoki a on mi wypisuje steryd do nosa który na mnie nie działa bo brałam go kilkilukrotnie . Nie robi sobie nic z tłumaczenia ze lek Nie działa!!! Laryngolog na akord byle odbębnić.

Nie polecam nikomu Pana "laryngologa" jestem chora miesiac na zatoki a on mi wypisuje steryd do nosa który na mnie nie działa bo brałam go kilkilukrotnie . Nie robi sobie nic z tłumaczenia ze lek Nie działa!!! Laryngolog na akord byle odbębnić.

Gdybym mogła dałabym minus , a nie jedną gwiazdkę.Podejście do pacjenta obojętne, komunikacja na poziomie zera. Zabieg płukania wykonywała pielęgniarka ( miła i delikatna Pani ), ale i między nimi praktycznie nie było komunikacji. Zabieg nie przyniósł efektu , wręcz pogorszył sytuację. Poszłam z lekko zatkanym uchem od wody, a wyszłam z całkowicie zatkanym uchem, czuję w nim wodę, szumy i ból. Lekarz na to - nic nie poradzę , wrócić w przyszłym tygodniu. Nie wrócę tam nigdy !!!!! Jutro idę prywatnie z ogromną nadzieją, że nie uszkodzili mi czegoś, ...

Gdybym mogła dałabym minus , a nie jedną gwiazdkę.Podejście do pacjenta obojętne, komunikacja na poziomie zera. Zabieg płukania wykonywała pielęgniarka ( miła i delikatna Pani ), ale i między nimi praktycznie nie było komunikacji. Zabieg nie przyniósł efektu , wręcz pogorszył sytuację. Poszłam z lekko zatkanym uchem od wody, a wyszłam z całkowicie zatkanym uchem, czuję w nim wodę, szumy i ból. Lekarz na to - nic nie poradzę , wrócić w przyszłym tygodniu. Nie wrócę tam nigdy !!!!! Jutro idę prywatnie z ogromną nadzieją, że nie uszkodzili mi czegoś, bo poziom przyjmowania pacjentów dramatyczny, kontakt dramatyczny , wszystko tam dramatyczne. Jeśli możecie poczekajcie na inny termin u innego laryngologa, jeśli pilna sprawa zapłaćcie prywatnie, ale nie róbcie sobie szkody , bo szybko i na nfz.

Dzisiaj byłam Przychodni na ul. Wały Jagiellońskie i miałam okazje poznać lekarz. Jest bardzo nie miły, arogancki i niegrzeczny. Po zajrzeniu w uszy gdyż przyszłam z bólem lekarz nie pofatygował się zajrzeć do gardła . Komentarze e strony lekarz odnośnie że mogłam iśc do lekarz w Fordonie lub skierowanie E nie raczył powiedzieć co mi dolega. .Uprzedzam pacjentów o takim zachowaniu lekarz. nie mam możliwości wystawić zadnej gwiazdki za takie zainteresowanie pacjentem

Dzisiaj byłam Przychodni na ul. Wały Jagiellońskie i miałam okazje poznać lekarz. Jest bardzo nie miły, arogancki i niegrzeczny. Po zajrzeniu w uszy gdyż przyszłam z bólem lekarz nie pofatygował się zajrzeć do gardła . Komentarze e strony lekarz odnośnie że mogłam iśc do lekarz w Fordonie lub skierowanie E nie raczył powiedzieć co mi dolega. .Uprzedzam pacjentów o takim zachowaniu lekarz. nie mam możliwości wystawić zadnej gwiazdki za takie zainteresowanie pacjentem

Dziś byłam u kontroli i szok po 1 minucie wyszłam. Mówiłam że mnie boli ucho i mam zatkane A on powiedział że mam skończyć kropelki do ucha wtedy mam znowu przyjść. Kropelki nic nie pomagają i skończą się za dwa tygodnie. Nie wiem co mam robić. Pomocy. Kursa takim lekarzem to ja też mogę być.

Dziś byłam u kontroli i szok po 1 minucie wyszłam. Mówiłam że mnie boli ucho i mam zatkane A on powiedział że mam skończyć kropelki do ucha wtedy mam znowu przyjść. Kropelki nic nie pomagają i skończą się za dwa tygodnie. Nie wiem co mam robić. Pomocy. Kursa takim lekarzem to ja też mogę być.

Diagnoza postawiona w ok. 1 min, lekarz stwierdził ze mam krzywa przegrodę nosowa po czym kazał stosować kropelki do nosa tylko do prawej dziurki? Pielęgniarka zrobiła przetykanie uszu, lekarz spytał czy teraz lepiej powiedziałam ze nie, po czym powiedział ze mam po 2 tygodniach przyjsc do kontroli.

Diagnoza postawiona w ok. 1 min, lekarz stwierdził ze mam krzywa przegrodę nosowa po czym kazał stosować kropelki do nosa tylko do prawej dziurki? Pielęgniarka zrobiła przetykanie uszu, lekarz spytał czy teraz lepiej powiedziałam ze nie, po czym powiedział ze mam po 2 tygodniach przyjsc do kontroli.

Płukanie ucha przeprowadziła pielęgniarka, ale lekarz dobrze zdiagnozował woskowinę i jeszcze mi powiedział że było grzebanie w tym uchu, co akurat było prawdą. Dobry lekarz, trochę niedoceniony i dziwny, ale złego słowa o nim powiedzieć nie mogę. Mi pomógł i to się chyba liczy.

Płukanie ucha przeprowadziła pielęgniarka, ale lekarz dobrze zdiagnozował woskowinę i jeszcze mi powiedział że było grzebanie w tym uchu, co akurat było prawdą. Dobry lekarz, trochę niedoceniony i dziwny, ale złego słowa o nim powiedzieć nie mogę. Mi pomógł i to się chyba liczy.