lekarz Jarosław Akman

Ten lekarz to jeden, wielki żart. Przyjął mnie na dyżurze (nocna i świąteczna opieka medyczna) i miał pretensje, ze w ogóle przyjechałem na dyżur nocny (mimo wysokiej temperatury, silnego kaszlu i mocnego bólu gardla). Do tego zapytal mnie, JAKI MAM KASZEL (od kiedy lekarz sam nie ocenia rodzaju kaszlu, tylko pyta o to pacjenta?). Cały czas miał pretensje i był obrażony o to, ze przyjechałem, powiedział, ze powinienem sam leczyć sie w domu (w takim razie, po co w ogóle jest nocna obsluga chorych?). Masakra...nie polecam nikomu, tak to jest, ...

Ten lekarz to jeden, wielki żart. Przyjął mnie na dyżurze (nocna i świąteczna opieka medyczna) i miał pretensje, ze w ogóle przyjechałem na dyżur nocny (mimo wysokiej temperatury, silnego kaszlu i mocnego bólu gardla). Do tego zapytal mnie, JAKI MAM KASZEL (od kiedy lekarz sam nie ocenia rodzaju kaszlu, tylko pyta o to pacjenta?). Cały czas miał pretensje i był obrażony o to, ze przyjechałem, powiedział, ze powinienem sam leczyć sie w domu (w takim razie, po co w ogóle jest nocna obsluga chorych?). Masakra...nie polecam nikomu, tak to jest, kiedy znajdzie sie zła osoba na złym stanowisku...tylko dla pieniędzy:)

Nie polecam. Bardzo nieuprzejmy lekarz, skory do kpin i wydawania osądów o pacjencie. Nie pozwolił mi dojść do słowa, tak jakby sam najlepiej wiedział co mam do powiedzenia.

Nie polecam. Bardzo nieuprzejmy lekarz, skory do kpin i wydawania osądów o pacjencie. Nie pozwolił mi dojść do słowa, tak jakby sam najlepiej wiedział co mam do powiedzenia.

Lekarz sprawdza historię choroby i na tej podstawie wystawia opinię lekarską, przyjmuje 3 letnie dziecko z gorączką 38st przy otwartym oknie, ton rozmowy pretensjonalny, że w ogóle przyjechaliśmy. Lekarz nieporozumienie.

Lekarz sprawdza historię choroby i na tej podstawie wystawia opinię lekarską, przyjmuje 3 letnie dziecko z gorączką 38st przy otwartym oknie, ton rozmowy pretensjonalny, że w ogóle przyjechaliśmy. Lekarz nieporozumienie.

Lekarz z wybujałym ego. Zignorował wszystko co mówiłam o swoim dziecku. Nabijał się ze mnie mówiąc, że jestem przewrażliwioną mamuśką, zanim zbadał dziecko. Brzydko skomentował lekarza, który tego samego dnia rano zapisał dziecku leki, po czym zapisał te same pod inną nazwą. Byłam przerażona, bo dziecku wracała wysoka temperatura 1,5 h po podaniu środków przeciwgorączkowych, a wcześniej miewało drgawki. Pan doktor w niczym mi nie pomógł. Od początku wizyty, kiedy wypowiedział pierwsze zdania chciałam jak najszybciej wyjść od niego z gabinetu. Zdecydowanie nie polecam

Lekarz z wybujałym ego. Zignorował wszystko co mówiłam o swoim dziecku. Nabijał się ze mnie mówiąc, że jestem przewrażliwioną mamuśką, zanim zbadał dziecko. Brzydko skomentował lekarza, który tego samego dnia rano zapisał dziecku leki, po czym zapisał te same pod inną nazwą. Byłam przerażona, bo dziecku wracała wysoka temperatura 1,5 h po podaniu środków przeciwgorączkowych, a wcześniej miewało drgawki. Pan doktor w niczym mi nie pomógł. Od początku wizyty, kiedy wypowiedział pierwsze zdania chciałam jak najszybciej wyjść od niego z gabinetu. Zdecydowanie nie polecam