dr n. med. Jerzy Czarnacki

Stanowczo odradzam, jestem dosłownie przerażona po wizycie u tego Pana, ponieważ pierwszy raz spotkałam się z takim traktowaniem. Idąc na prywatną wizytę oczekiwałam większego zaangażowania ze strony lekarza, jak to zazwyczaj bywa.Gołym okiem widać, że nie zależy mu na dobru pacjenki, tylko na należność 120zł za wizytę, która trwa 10 minut. Pan bardzo wierzący, bo tylko intersowało go czy jestem "zamężna" i czy brałam tabletki antykoncepcyjne, jak dowiedział się, że nie jestem zamężna i raczej nie chce antykonceptów, bo staram się o dziecko z partnerem to powiedział, że jeśli nie ...

Stanowczo odradzam, jestem dosłownie przerażona po wizycie u tego Pana, ponieważ pierwszy raz spotkałam się z takim traktowaniem. Idąc na prywatną wizytę oczekiwałam większego zaangażowania ze strony lekarza, jak to zazwyczaj bywa.Gołym okiem widać, że nie zależy mu na dobru pacjenki, tylko na należność 120zł za wizytę, która trwa 10 minut. Pan bardzo wierzący, bo tylko intersowało go czy jestem "zamężna" i czy brałam tabletki antykoncepcyjne, jak dowiedział się, że nie jestem zamężna i raczej nie chce antykonceptów, bo staram się o dziecko z partnerem to powiedział, że jeśli nie ma ślubu to nie ma co myśleć o dzieciach.(!!) Między innymi z tym poszłam do niego, nieudane starania o dziecko + inne problemy, które w związku z tym niepokoją. Uśmiechnięty Pan nawet nie pozwolił mi skończyć opisu problemu, od razu przeszedł do badania (gabinet w fatalnym stanie, stare sprzęty, skrzypiący fotel, leżanka widziały chyba czasy socjalizmu, 30+ stopni gorąca). Badanie było koszmarem na szczeście krótkim, bo Panu się spieszyło (!), nigdy tak bolącego badania nie miałam, (w ogóle nigdy nie bolało, bo każdy inny lekarz robił to z wyczuciem i powoli) zwijałam się i krzyczałam z bólu i po kilku dniach wciąż mnie boli brzuch.... Koszmar. Rzucił kilka haseł, podejrzeń chorób i skierował na badania. Oczywiście nakazał kupić mi jakieś suplementy diety, nawet powiedział w jakiej aptece. Dziekuję, do widzienia, żadnego wywiadu, pytań, próbowałam mu powiedzieć konkretnie o co mi chodzi, ale nie słuchał.Po tej wizycie czułam się upokorzona. Płacząc pojechałam do domu (bo podejrzenia chorób i to potraktowanie, jak niegodną dziecka, bo bez ślubu...). Po prostu szok, przestrzegam inne kobiety. Mam nadzieję, że was to nie spotka.

Uważam iż ten lekarz jest godny zaufania i polecenia, wyjaśnia spokojnie i rzeczowo problem, stara się rozluźnić i jakoś odstresować pacjętkę. to kompetentny specjalista z wieloletnią praktyką.ZDECYDOWANIE POLECAM!!

Uważam iż ten lekarz jest godny zaufania i polecenia, wyjaśnia spokojnie i rzeczowo problem, stara się rozluźnić i jakoś odstresować pacjętkę. to kompetentny specjalista z wieloletnią praktyką.ZDECYDOWANIE POLECAM!!

Nie wiedzieć czemu pan ten cieszy się w Parczewie renomą. Kilka tygodni temu moja mamę bardzo bolał brzuch, czuła w nim jakąś "gulę". W przeszłości już raz leżała już w szpitalu w Parczewie z powodu nacinania torbieli na macicy. Wtedy pan doktor uprzedził ją, że jeśli kiedyś w przyszłości odnowi się jej ta torbiel, to będzie to stan dla niej bardzo groźny. Otóż torbiel odnowiła się i pękła. Mama nie wiedziała, co robić. Miała jednak nr komórki do pana doktora, zadzwoniła więc do niego na konsultacje. Pan doktor powiedział, żeby ...

Nie wiedzieć czemu pan ten cieszy się w Parczewie renomą. Kilka tygodni temu moja mamę bardzo bolał brzuch, czuła w nim jakąś "gulę". W przeszłości już raz leżała już w szpitalu w Parczewie z powodu nacinania torbieli na macicy. Wtedy pan doktor uprzedził ją, że jeśli kiedyś w przyszłości odnowi się jej ta torbiel, to będzie to stan dla niej bardzo groźny. Otóż torbiel odnowiła się i pękła. Mama nie wiedziała, co robić. Miała jednak nr komórki do pana doktora, zadzwoniła więc do niego na konsultacje. Pan doktor powiedział, żeby nie szła do szpitala, bo nie ma tam żadnego ginekologa, gdyż wszyscy pojechali na jakieś sympozjum (!). Kazał mamie przyjść na wizytę prywatną (!) w poniedziałek. Po pierwsze mamie mogło się coś stać (zakażenie, krwotok), po drugie, nie poinformował, że może iść do przychodni za darmo. Na prywatnej wizycie mama dostała skierowanie do szpitala, bo w brzuchu była jeszcze jedna groźna torbiel. Po wypisie ze szpitala, doktor poprosił o przybycie na kontrole, oczywiście prywatnie (100 zł). Nie wprost, ale dał do zrozumienia, że tylko on może tę kontrole przeprowadzić. Oczywiście, jak tylko mama powiedziała o tej sytuacji, to kazałam jej iść na kontrolę do przychodni, a pana omijać szerokim łukiem. Pan jest naciągaczem i ryzykuje zdrowiem pacjentek! Przestrzegam przed bezgranicznym zaufaniem wobec niego.

Wśród kobiet w Parczewie i okolicach krąży jeszcze fama, że jak się prowadzi u niego ciążę prywatnie, to można liczyć na znacznie lepsze traktowanie podczas porodu. Współczuję podejścia tym kobietom :( to takie smutne, że muszą i chcą płacić za to co im się należy. Ja rozumiem, że Parczew jest daleko w tyle, jeśli chodzi o jakiekolwiek standardy leczenia, ale są jakieś granice głupoty i zaściankowości! Przestrzegam!

Po niemiłych doświadczeniach ze szpitalem w Białej Podlaskiej, gdy dowiedziałam się o konieczności przeprowadzenia operacji ginekologicznej zdecydowałam się na szpital w Parczewie. Wcześniej rozważałam klinikę w Lublinie ale ostatecznie wybrałam Parczew ze względu na bardzo dobre opinie o tamtejszym oddziale ginekologicznym, a zwłaszcza doktorze Czarnackim. Po moim pobycie na oddziale pod opieką doktora Czarnackiego z całym przekonaniem stwierdzam, że był to dobry pomysł. Jeśli chodzi o zaplecze techniczne bialski szpital prezentuje się lepiej. Natomiast jeśli chodzi o opiekę medyczną Parczew wypada znacznie lepiej, począwszy od troskliwej opieki pielęgniarek, poprzez lekarzy ...

Po niemiłych doświadczeniach ze szpitalem w Białej Podlaskiej, gdy dowiedziałam się o konieczności przeprowadzenia operacji ginekologicznej zdecydowałam się na szpital w Parczewie. Wcześniej rozważałam klinikę w Lublinie ale ostatecznie wybrałam Parczew ze względu na bardzo dobre opinie o tamtejszym oddziale ginekologicznym, a zwłaszcza doktorze Czarnackim. Po moim pobycie na oddziale pod opieką doktora Czarnackiego z całym przekonaniem stwierdzam, że był to dobry pomysł. Jeśli chodzi o zaplecze techniczne bialski szpital prezentuje się lepiej. Natomiast jeśli chodzi o opiekę medyczną Parczew wypada znacznie lepiej, począwszy od troskliwej opieki pielęgniarek, poprzez lekarzy i samego pana ordynatora. Pacjentka jest traktowana z szacunkiem, informowana o przebiegu leczenia (co nie było oczywiste w Białej) i zapewnioną ma opiekę specjalisty wysokiej klasy. Mam tu na myśli doktora Czarnackiego, który przeprowadzał moją operację.

Polecam urodziłam pod okiem Tego lekarza dwójkę wspaniałych synów.

Polecam urodziłam pod okiem Tego lekarza dwójkę wspaniałych synów.

Byłam kilka razy u tego lekarza ze względu dobre opinie innych kobiet. Owszem jest miły i delikatny, ale gdy pojawiają się problemy to jest bezradny. Nie potrafił pomóc mi już dwa razy, nie zlecił żadnych badań, a wystarczyło tylko sprawdzić poziom hormonów.

Byłam kilka razy u tego lekarza ze względu dobre opinie innych kobiet. Owszem jest miły i delikatny, ale gdy pojawiają się problemy to jest bezradny. Nie potrafił pomóc mi już dwa razy, nie zlecił żadnych badań, a wystarczyło tylko sprawdzić poziom hormonów.

bardzo dobry ginekolog, polecam wszystkim. Rodziłam w Lublinie i szpitalu parczewskim. Porównanie zdecydowanie na korzyść Parczewa:)

bardzo dobry ginekolog, polecam wszystkim. Rodziłam w Lublinie i szpitalu parczewskim. Porównanie zdecydowanie na korzyść Parczewa:)

Mam wrażenie, że osoba, która poniżej pisze bardzo krzywdzące komentarze odnosi się do zupełnie innego lekarza. Ja też nie jestem młodą mamą, urodziłam swoje pierwsze dziecko sporo po trzydziestce i nigdy nie odczułam, że mnie i moją ciąże Pan doktor traktuje w niewłaściwy sposób. Wręcz przeciwnie. Od samego początku czułam z Jego strony ogromne wsparcie i wyjątkową opiekę. A sam poród przerósł moje najśmielsze oczekiwania. W okropnych bólach i przytłaczającym trudzie, czułam się jakbym była w domu, czułam się po prostu jak księżniczka. I tak do dzisiaj mój poród wspominam, ...

Mam wrażenie, że osoba, która poniżej pisze bardzo krzywdzące komentarze odnosi się do zupełnie innego lekarza. Ja też nie jestem młodą mamą, urodziłam swoje pierwsze dziecko sporo po trzydziestce i nigdy nie odczułam, że mnie i moją ciąże Pan doktor traktuje w niewłaściwy sposób. Wręcz przeciwnie. Od samego początku czułam z Jego strony ogromne wsparcie i wyjątkową opiekę. A sam poród przerósł moje najśmielsze oczekiwania. W okropnych bólach i przytłaczającym trudzie, czułam się jakbym była w domu, czułam się po prostu jak księżniczka. I tak do dzisiaj mój poród wspominam, choć nie był łatwy. Nigdy nie zapomnę tego Panu doktorowi oraz towarzyszącym mi Paniom położnym. Pan doktor w ten dzień miał dyżur do godziny 14, a wyszedł ze szpitala po 16, gdyż o godzinie 16.10 urodziła się moja córeczka:) Lekarz jest wspaniały i nigdy nie zamienię go na innego. Dziękuję:)

jestem pacjentka doktora Czarnackiego od wielu lat. czytając niektóre komentarze jest mi bardzo przykro, bo szkalują wspaniałego fachowca i dobrego człowieka. niedawno urodziłam córeczkę w parczewskim szpitalu, poprzez cesarskie cięcie. Był to mój pierwszy poród, ale ciąża trzecia. Poprzednie ciąże zakończyły się niepowodzeniem, ale wsparcie i opieka jakie miałam zapewnione ze strony Pana doktora i personelu były bezcenne w tak trudnych dla mnie chwilach. Czułam zrozumienie, wsparcie i nigdy nie zrezygnowałabym z tego szpitala. Pomimo wyprowadzki w okolice lublina, chciałam rodzić w parczewie. dziś wiem ze była to dobra decyzja, ...

jestem pacjentka doktora Czarnackiego od wielu lat. czytając niektóre komentarze jest mi bardzo przykro, bo szkalują wspaniałego fachowca i dobrego człowieka. niedawno urodziłam córeczkę w parczewskim szpitalu, poprzez cesarskie cięcie. Był to mój pierwszy poród, ale ciąża trzecia. Poprzednie ciąże zakończyły się niepowodzeniem, ale wsparcie i opieka jakie miałam zapewnione ze strony Pana doktora i personelu były bezcenne w tak trudnych dla mnie chwilach. Czułam zrozumienie, wsparcie i nigdy nie zrezygnowałabym z tego szpitala. Pomimo wyprowadzki w okolice lublina, chciałam rodzić w parczewie. dziś wiem ze była to dobra decyzja, doskonała opieka przez cały okres ciąży,lekarz ordynator, który przy tysiącach innych swoich obowiązków zawsze znalazł czas na wytłumaczenie wielu nurtujących mnie po dwóch poronieniach kwestii, ogromna cierpliwość i wyrozumiałość, a przede wszystkim delikatność jakiej brakuje wielu lekarzom tej specjalności. Przy samym porodzie pełny profesjonalizm i ogromne doświadczenie Pana doktora, sprawił że czułam tylko spokój i szczęście kiedy przez zakrywający mnie parawan pokazał mi moją malutką córeczkę. każdej kobiecie z okolic parczewa polecam tego właśnie lekarza:) Monika

Swoje pierwsze dziecko rodziłam w szpitalu w Lublinie, poród przebiegał sprawnie i szybko. Niby wszystko było w porządku jednak brakowało mi tam jakiegoś ludzkiego podejścia i elegancji. Z drugim dzieckiem byłam zmuszona rodzić w Parczewie, na szczęście poród był przedwczesny, ciężki jednak na szczęście trafiłam na Pana Doktora Czarnackiego, który bardzo mi pomógł wykazał się cierpliwością i zrozumieniem ( pomimo tego,że moje ówczesne zachowanie pozostawiało wiele do życzenia). Od tamtej pory jestem stałą Pacjentką Pana Doktora i uważam go nie tylko za wybitnego fachowca ale także za wspaniałego człowieka. Anna ...

Swoje pierwsze dziecko rodziłam w szpitalu w Lublinie, poród przebiegał sprawnie i szybko. Niby wszystko było w porządku jednak brakowało mi tam jakiegoś ludzkiego podejścia i elegancji. Z drugim dzieckiem byłam zmuszona rodzić w Parczewie, na szczęście poród był przedwczesny, ciężki jednak na szczęście trafiłam na Pana Doktora Czarnackiego, który bardzo mi pomógł wykazał się cierpliwością i zrozumieniem ( pomimo tego,że moje ówczesne zachowanie pozostawiało wiele do życzenia). Od tamtej pory jestem stałą Pacjentką Pana Doktora i uważam go nie tylko za wybitnego fachowca ale także za wspaniałego człowieka. Anna D.