lekarz Katarzyna Kurczewska

Ja od trzech lat jestem pacjętką pani doktor Kurczewskiej i uważam to to świetny lekarz z powołania i osobiście nie zgadzam się z opinią niektórych osób,zawsze poświęca czas pacjętowi kieruje na różne wyniki badania i bez proszenia się,jak jest u innych lekarzy.Ja naprawdę uważam że to świetny lekarz i godny polecenia!!!!!!!

Ja od trzech lat jestem pacjętką pani doktor Kurczewskiej i uważam to to świetny lekarz z powołania i osobiście nie zgadzam się z opinią niektórych osób,zawsze poświęca czas pacjętowi kieruje na różne wyniki badania i bez proszenia się,jak jest u innych lekarzy.Ja naprawdę uważam że to świetny lekarz i godny polecenia!!!!!!!

Moje dziecko dzięki Pani doktor przez prawie 2 lata było faszerowane Nutramigenem, ponieważ bez potwierdzenia od żadnego specjalisty "na oko" postawiona została diagnoza skazy białkowej.Żadnego skierowania do alergologa nie dostałam. Dopiero jak poszłam prywatnie-koszt wizyty 280zł u Pani alergolog Wawrzyniak okazało się, że dziecko nie ma żadnego uczulenia na białko!!Jak można tak nieodpowiedzialnie podejmować decyzje ważące na zdrowiu małego dziecka.W głowie się nie mieści!!

Moje dziecko dzięki Pani doktor przez prawie 2 lata było faszerowane Nutramigenem, ponieważ bez potwierdzenia od żadnego specjalisty "na oko" postawiona została diagnoza skazy białkowej.Żadnego skierowania do alergologa nie dostałam. Dopiero jak poszłam prywatnie-koszt wizyty 280zł u Pani alergolog Wawrzyniak okazało się, że dziecko nie ma żadnego uczulenia na białko!!Jak można tak nieodpowiedzialnie podejmować decyzje ważące na zdrowiu małego dziecka.W głowie się nie mieści!!

Pani doktor owszem przejmuje się chorym dzieckiem, ale na każde nawet najmniejsze prychnięcie wali antybiotyk. Tak więc przez pół roku moje dziecko miało co miesiąc antybiotyk,póki nie trafiłam na lekarza ( prywatnie) który radzi sobie innymi lekami.

Pani doktor owszem przejmuje się chorym dzieckiem, ale na każde nawet najmniejsze prychnięcie wali antybiotyk. Tak więc przez pół roku moje dziecko miało co miesiąc antybiotyk,póki nie trafiłam na lekarza ( prywatnie) który radzi sobie innymi lekami.

Uwaga rodzoce. Zastanówcie się dwa razy zanim zapiszecie do niej swoje dziecko. U mojego nie potrafiła rozpoznać kręczy szyjnych aż do 4 miesiąca życia, gdzie położna stwierdziła to już w 7 dobie życia, skutkowało to wielomiesięczną rehabilitacją. Ostatnio przepisała dziecku dwa syropy na raz: jeden przeciwkaszlowy a drugi ułatwiający odksztuszanie. Oba miał brać na raz!!!Efekt? Po tygodniu trafiliśmy do Midlocha który był zdumiony, a dziecko męczyło się przez kolejne 7 dzni. Brawo Pani Doktor!

Uwaga rodzoce. Zastanówcie się dwa razy zanim zapiszecie do niej swoje dziecko. U mojego nie potrafiła rozpoznać kręczy szyjnych aż do 4 miesiąca życia, gdzie położna stwierdziła to już w 7 dobie życia, skutkowało to wielomiesięczną rehabilitacją. Ostatnio przepisała dziecku dwa syropy na raz: jeden przeciwkaszlowy a drugi ułatwiający odksztuszanie. Oba miał brać na raz!!!Efekt?
Po tygodniu trafiliśmy do Midlocha który był zdumiony, a dziecko męczyło się przez kolejne 7 dzni.
Brawo Pani Doktor!

Na dyżurze w szpitalu zaliczyła sporą wtopę - nie rozpoznała ostrego zapalenia wyrostka. Temat o drobinę zlekceważyła i zakwalifkowała przypadek do błędu żywieniowego. Być może przemęczenie, być może brak doświadczenia, ale po lekarzu na dyżurze można spodziewać się czegoś więcej.

Na dyżurze w szpitalu zaliczyła sporą wtopę - nie rozpoznała ostrego zapalenia wyrostka. Temat o drobinę zlekceważyła i zakwalifkowała przypadek do błędu żywieniowego. Być może przemęczenie, być może brak doświadczenia, ale po lekarzu na dyżurze można spodziewać się czegoś więcej.

Witam serdecznie Zgadzam się z panem poniżej. Ilość pacjentów jaką ma pani doktor nie pozwala jej na sekundę odpoczynku a to skutkuje zmęczeniem i opryskliwością do pacjentów. Nie ma szans zapisać się w danym dniu na wizytę, a ja nie mogę czekać ileś dni jak mam chore dziecko. Nie jestem też w stanie przewidzieć kiedy zachoruję, wiec najpierw proszę panie w rejestracji a później panią doktor aby przyjęła chore dziecko, pewnie nie ja jedna tak robię. I pani doktor ma nas pacjentów jeszcze więcej. Sama też słyszałam komantarze pt "kiedy ...

Witam serdecznie
Zgadzam się z panem poniżej. Ilość pacjentów jaką ma pani doktor nie pozwala jej na sekundę odpoczynku a to skutkuje zmęczeniem i opryskliwością do pacjentów. Nie ma szans zapisać się w danym dniu na wizytę, a ja nie mogę czekać ileś dni jak mam chore dziecko. Nie jestem też w stanie przewidzieć kiedy zachoruję, wiec najpierw proszę panie w rejestracji a później panią doktor aby przyjęła chore dziecko, pewnie nie ja jedna tak robię. I pani doktor ma nas pacjentów jeszcze więcej. Sama też słyszałam komantarze pt "kiedy przestaniemy chorować" albo "znów jesteście chorzy". Nie chodzimy tam dla przyjemności ani rozrywki. Nie mówię, że jest złą lekarką tylko przepracowaną

Pani doktor Kurczewska jest dobrym lekarzem, nie przeczę (a może raczej była)- ale jak to w życiu bywa wraz ze zdecydowanym wzrostem ilości pacjentów i uplywem czasu zaczęło się przedmiotowe podejście do pacjenta objawiające się zniecierpliwieniem, pretensją, brakiem cierpliwości wręcz opryskliwością! Powoli dochodzi do sytuacji że człowiek woli leczyć się sam niż wysłuchiwać komentarzy pt. "kiedy przestanie Pan/Pani chorować" jakby sprawiało mi to przyjemność albo teksty pt. "To znów Pan/Pani" gdzie poprzednia wizyta była pół roku wcześniej. Takie rzeczy mocno zniechęcają ale widać lepiej jest brać pieniądze za zadeklarowanych pacjentów ...

Pani doktor Kurczewska jest dobrym lekarzem, nie przeczę (a może raczej była)- ale jak to w życiu bywa wraz ze zdecydowanym wzrostem ilości pacjentów i uplywem czasu zaczęło się przedmiotowe podejście do pacjenta objawiające się zniecierpliwieniem, pretensją, brakiem cierpliwości wręcz opryskliwością! Powoli dochodzi do sytuacji że człowiek woli leczyć się sam niż wysłuchiwać komentarzy pt. "kiedy przestanie Pan/Pani chorować" jakby sprawiało mi to przyjemność albo teksty pt. "To znów Pan/Pani" gdzie poprzednia wizyta była pół roku wcześniej. Takie rzeczy mocno zniechęcają ale widać lepiej jest brać pieniądze za zadeklarowanych pacjentów którzy nigdy nie przychodzą niż leczyć naprawę chorych i potrzebujących pomocy ale to to już jest jak zarabia się grubo ponad 10 tys. i nie ma się czasu dla siebie bo tu pacjenci przeszkadzają. Nie ma nic gorszego jak strach przed chodzeniem do lekarza a właśnie taki charakter zdają się mieć działania Pani doktor. I piszę to z przykrością ponieważ bardzo ceniłem tego lekarza ale czym dalej tym gorzej - widać przejście do przychodni gdzie na dzień dobry w rejestracji człowiek jest jeb.... za sam fakt przyjścia i czegoś chcenia szybko przeniosło się na postawę lekarza. Pozdrawiam i mam nadzieje że nie jestem odosobniony w swoich spostrzeżeniach a Pani doktor życzę powrotu do poprzedniego modelu podejścia do pacjenta. Czasami jest lepiej zarobić mniej - zrobić coś lepiej , dokładniej, spokojniej a nie przelewać swoje frustracje na pacjentów.

Jestem bardzo zadowolona z tego, że w końcu ja i moje dzieci mamy prawdziwego Lekarza Rodzinnego. Widać, że Pani Kurczewska jest lekarzem z powołania.Fachowa obsługa, prawidłowe diagnozy, kierowanie na badania specjalistyczne jeśli zachodzi taka konieczność-o czym już niejednokrotnie się przekonałam(co niestety nie sprawdziało się w przypadku poprzedniego lekarza rodzinnego z tej samej przychodni-dr Dawidowicz).

Jestem bardzo zadowolona z tego, że w końcu ja i moje dzieci mamy prawdziwego Lekarza Rodzinnego. Widać, że Pani Kurczewska jest lekarzem z powołania.Fachowa obsługa, prawidłowe diagnozy, kierowanie na badania specjalistyczne jeśli zachodzi taka konieczność-o czym już niejednokrotnie się przekonałam(co niestety nie sprawdziało się w przypadku poprzedniego lekarza rodzinnego z tej samej przychodni-dr Dawidowicz).

Po pierwszym wrażeniu z podejścia tego lekarza, jestem zaskoczony, że lekarz była zainteresowana tym co robi. Oby więcej takich lekarzy.

Po pierwszym wrażeniu z podejścia tego lekarza, jestem zaskoczony, że lekarz była zainteresowana tym co robi. Oby więcej takich lekarzy.

chcielibyśmy wraz z mężem aby wszyscy pacjenci mieli tak wspaniałego lekarza rodzinnego, jakim jest nasza Pani doktor z Gorzowa Wlkp z przchodni na Walczaka. Jest lekarzem z powołania i w w pełni poświęcająca się dla zdrowia pacjenta.

chcielibyśmy wraz z mężem aby wszyscy pacjenci mieli tak wspaniałego lekarza rodzinnego, jakim jest nasza Pani doktor z Gorzowa Wlkp z przchodni na Walczaka. Jest lekarzem z powołania i w w pełni poświęcająca się dla zdrowia pacjenta.