lekarz Leszek Wawrzyniak

Mam odmienne zdanie.Siedziałam na korytarzu zrezygnowana,myślała -pewnie znowu trafię na osobę,która nie powinna tam zajmować miejsca.A tu po raz pierwszy jestem mile zaskoczona.Pan ten był bardzo uprzejmy,sympatyczny,nawet trochę pożartował,po prostu był człowiekiem.Z gabinetu wyszłam w dobrym humorze,co jest rzadkością w dzisiejszych czasach.Człowiek powinien być tak traktowany,jak chciałby,żeby jego traktować.Polecam innym pacjentom.Pozdrawiam Pana doktora.U.Ż.

Mam odmienne zdanie.Siedziałam na korytarzu zrezygnowana,myślała -pewnie znowu trafię na osobę,która nie powinna tam zajmować miejsca.A tu po raz pierwszy jestem mile zaskoczona.Pan ten był bardzo uprzejmy,sympatyczny,nawet trochę pożartował,po prostu był człowiekiem.Z gabinetu wyszłam w dobrym humorze,co jest rzadkością w dzisiejszych czasach.Człowiek powinien być tak traktowany,jak chciałby,żeby jego traktować.Polecam innym pacjentom.Pozdrawiam Pana doktora.U.Ż.

Bardzo niemiło wspominam wizytę u tego lekarza. Na 1. wizycie miał pretensje do mnie, że kto mi dał skierowanie do niego! Generalnie zbagatelizował mój problem, stwierdził, że wymyślam, nakrzyczał na mnie jak próbowałam coś powiedzieć. W końcu dał skierowanie na badanie. Wyszło średnio dobrze, natomiast nie źle. Stwierdził, że nie mam żadnego problemu, że taka jest moja "uroda" i zaprasza jak będę mieć poważny powód. Jedyne do czego się nadaje to do opowiadania o czasach komunizmu, o studiach i jego synu. I o tym, że kiedyś żyło się lepiej.

Bardzo niemiło wspominam wizytę u tego lekarza. Na 1. wizycie miał pretensje do mnie, że kto mi dał skierowanie do niego! Generalnie zbagatelizował mój problem, stwierdził, że wymyślam, nakrzyczał na mnie jak próbowałam coś powiedzieć. W końcu dał skierowanie na badanie. Wyszło średnio dobrze, natomiast nie źle. Stwierdził, że nie mam żadnego problemu, że taka jest moja "uroda" i zaprasza jak będę mieć poważny powód. Jedyne do czego się nadaje to do opowiadania o czasach komunizmu, o studiach i jego synu. I o tym, że kiedyś żyło się lepiej.

Tak czytam te komentarze...myslalam, ze tylko ja siedzialam u niego 40 minut i sobie plotkowalismy:)Fakt, duzomowi o sobie, o socjalizmie, podrozach, o tym, ze jemu sie zawsze dobrze wiodlo. Lamentuje duzo, ze jedni to tacy a siacy, inni ida na studia a powinni sie wziac do lopaty...o tym, ze lubi popic na weekend i takie tam. Czasem do glosu dopusci, rzadko ale ujdzie. Natomiast jak pytalam o swoja tarczyce, objasnial kilka razy..... Jednak nie powinien tyle gadac....bo kolejka....zwlaszcza, ze nie bylam w prywatnym gabinecie;/

Tak czytam te komentarze...myslalam, ze tylko ja siedzialam u niego 40 minut i sobie plotkowalismy:)Fakt, duzomowi o sobie, o socjalizmie, podrozach, o tym, ze jemu sie zawsze dobrze wiodlo. Lamentuje duzo, ze jedni to tacy a siacy, inni ida na studia a powinni sie wziac do lopaty...o tym, ze lubi popic na weekend i takie tam. Czasem do glosu dopusci, rzadko ale ujdzie. Natomiast jak pytalam o swoja tarczyce, objasnial kilka razy..... Jednak nie powinien tyle gadac....bo kolejka....zwlaszcza, ze nie bylam w prywatnym gabinecie;/

Totalna porażka. Pan dr mówił tylko o sobie, o tym ze uczy studentów, że podóżuje, że jeździ na nartach itp, a gdy chciałam wtrącić o moich objawach, o moim samopoczuciu po odstawieniu leków, zbagatelizował to. Wyniki w normie i sprawy nie ma, pacjent wymyśla, bo ma problem w głowie. Pierwszy raz zdarzyło mi się, że lekarz gadał tylko o sobie, a pacjenta wogóle nie dopuścił do głosu. Zupełnie nie polecam.

Totalna porażka. Pan dr mówił tylko o sobie, o tym ze uczy studentów, że podóżuje, że jeździ na nartach itp, a gdy chciałam wtrącić o moich objawach, o moim samopoczuciu po odstawieniu leków, zbagatelizował to. Wyniki w normie i sprawy nie ma, pacjent wymyśla, bo ma problem w głowie. Pierwszy raz zdarzyło mi się, że lekarz gadał tylko o sobie, a pacjenta wogóle nie dopuścił do głosu. Zupełnie nie polecam.

Lekarz jakich mało rzeczywiście - beznadziejny i niekompetentny! Przez 10 min wizyty wspominał czasy sojalizu i chwalil sie swoimi podrózami! A gdy przyszlo do leczenia niechetnie odpowiadal na pytania, nie sluchal pacjenta, a na niektore problemy zdrowotne w ogole nie zwrocil uwagi mimo ze lacza sie bezposrednio z choroba zbagatelizowal je i powiedzial ze to nie ma zwiazku! Drugi raz do niego nie pojde! nie polecam z cala pewnoscia!!!

Lekarz jakich mało rzeczywiście - beznadziejny i niekompetentny!
Przez 10 min wizyty wspominał czasy sojalizu i chwalil sie swoimi podrózami!
A gdy przyszlo do leczenia niechetnie odpowiadal na pytania, nie sluchal pacjenta, a na niektore problemy zdrowotne w ogole nie zwrocil uwagi mimo ze lacza sie bezposrednio z choroba zbagatelizowal je i powiedzial ze to nie ma zwiazku!
Drugi raz do niego nie pojde! nie polecam z cala pewnoscia!!!

Takich lekarzy nieczęsto się spotyka - miły, cierpliwy, patrzy na problem z różnych stron.

Takich lekarzy nieczęsto się spotyka - miły, cierpliwy, patrzy na problem z różnych stron.