lekarz Marek Gonerko

Bardzo świetny lekarz, wyczerpująco odpowiada na pytania oraz poświęca swój czas. Jest wyrozumiały oraz uprzejmy. Z całego ❤️ polecam!

Bardzo świetny lekarz, wyczerpująco odpowiada na pytania oraz poświęca swój czas. Jest wyrozumiały oraz uprzejmy. Z całego ❤️ polecam!

Miałam 12 lat i byla to moja pierwsza wizyta ginekologiczna, pierwszy kontakt z jakimkolwiek mężczyzną. Mama została wyproszona z gabinetu, doktor był nieuprzejmy I nie był delikatny. Nigdy już tam nie wrócę, choć minelo przeszło 11 lat. Niesmak pozostaje.

Miałam 12 lat i byla to moja pierwsza wizyta ginekologiczna, pierwszy kontakt z jakimkolwiek mężczyzną. Mama została wyproszona z gabinetu, doktor był nieuprzejmy I nie był delikatny. Nigdy już tam nie wrócę, choć minelo przeszło 11 lat. Niesmak pozostaje.

Razem z Żoną możemy jak najbardziej polecić Pana Doktora Marka, darzymy go dużym zaufaniem. Pan Doktor poświęca dla pacjentki zawsze tyle czasu ile potrzeba, wszystko wyjaśni, wytłumaczy, uspokoi. W razie problemu, bądź niepokoju można zadzwonić o każdej porze. Z czystym sumieniem Polecamy

Razem z Żoną możemy jak najbardziej polecić Pana Doktora Marka, darzymy go dużym zaufaniem. Pan Doktor poświęca dla pacjentki zawsze tyle czasu ile potrzeba, wszystko wyjaśni, wytłumaczy, uspokoi. W razie problemu, bądź niepokoju można zadzwonić o każdej porze. Z czystym sumieniem Polecamy

Zdecydowanie nie polecam, obiecuje złote góry, a kończy się dramatem. Nie zauważa istotnych wad rozwojowych u dzieci. Przeocza pęknięty pęcherz plodowy.

Zdecydowanie nie polecam, obiecuje złote góry, a kończy się dramatem. Nie zauważa istotnych wad rozwojowych u dzieci. Przeocza pęknięty pęcherz plodowy.

Pan doktor miał akurat dyzur jak rodziłam. Nie pomagał mi w tym kompletnie... Rozpychal mi szyjke macicy palcami tak boleśnie, ze chciało mi się płakać z bólu i oczy wychodziły na wierzch. Najgorsze co wspominam to to, że kazał mi przec przy 7cm (!!!) rozwarcia w celu przyspieszenia porodu, jak się potem dowiedziałam, jest to bardzo niebezpieczne, zarówno dla matki jak i dziecka. A jak krzyczałam że nie dam rady tego zrobić to dosłownie obrażony odszedł od łóżka i powiedzial, że skoro taka ze mnie księżniczka to on nic mi ...

Pan doktor miał akurat dyzur jak rodziłam. Nie pomagał mi w tym kompletnie... Rozpychal mi szyjke macicy palcami tak boleśnie, ze chciało mi się płakać z bólu i oczy wychodziły na wierzch. Najgorsze co wspominam to to, że kazał mi przec przy 7cm (!!!) rozwarcia w celu przyspieszenia porodu, jak się potem dowiedziałam, jest to bardzo niebezpieczne, zarówno dla matki jak i dziecka. A jak krzyczałam że nie dam rady tego zrobić to dosłownie obrażony odszedł od łóżka i powiedzial, że skoro taka ze mnie księżniczka to on nic mi nie pomoze.

Ginekolog bez cierpliwości do kobiety rodzącej to nie jest dobry ginekolog!

Miły i uprzejmy jest. Bez dwóch zdań, jednak aż za bardzo... Pojawiłam się w szpitalu z podejrzeniem sączenia wód płodowych. Położna nie mogła stwierdzić, bo akurat nie leciało nic. Podłączyła mnie do KTG by sprawdzić skurcze, które ewidentnie ona czuła i wyszły na zapisie z KTG. Lekarz przebadał, nie zachowując się wobec mnie delikatnie. Postawił diagnozę, którą postawiłam sobie w domu "To mogły być wody, ale nie musiały" Ze skurczami w 39 tygodniu ciąży zostałam odesłana do domu. Na sam koniec usłyszałam, że gotowość do porodu bardzo duża i mogę ...

Miły i uprzejmy jest. Bez dwóch zdań, jednak aż za bardzo...
Pojawiłam się w szpitalu z podejrzeniem sączenia wód płodowych. Położna nie mogła stwierdzić, bo akurat nie leciało nic. Podłączyła mnie do KTG by sprawdzić skurcze, które ewidentnie ona czuła i wyszły na zapisie z KTG. Lekarz przebadał, nie zachowując się wobec mnie delikatnie. Postawił diagnozę, którą postawiłam sobie w domu "To mogły być wody, ale nie musiały" Ze skurczami w 39 tygodniu ciąży zostałam odesłana do domu. Na sam koniec usłyszałam, że gotowość do porodu bardzo duża i mogę zacząć rodzić w kazdej chwili.... I w takim stanie wróciłam grzecznie do domu.

Bardzo mily lekarz. Czytajac te opinie az mi sie wierzyc nie chce ze na kogos nawrzeszczal. Pan Gonerko nawet chyba nie umie krzyczec. Jestem pod stala opieka dr. GONERKO od 5 lat. Nigdy mi sie nie zdarzylo zeby bolesnie mnie zbadal. Zawsze wytlumaczy wszystko od A do Z i uspokoi jak trzeba. O kazdej porze moge zadzwonic i bez zadnego problemu mi pomoze , jesli trzeba przyjmie o 3 w nocy. Nie znam lepszego lekarza.

Bardzo mily lekarz. Czytajac te opinie az mi sie wierzyc nie chce ze na kogos nawrzeszczal. Pan Gonerko nawet chyba nie umie krzyczec. Jestem pod stala opieka dr. GONERKO od 5 lat. Nigdy mi sie nie zdarzylo zeby bolesnie mnie zbadal. Zawsze wytlumaczy wszystko od A do Z i uspokoi jak trzeba. O kazdej porze moge zadzwonic i bez zadnego problemu mi pomoze , jesli trzeba przyjmie o 3 w nocy. Nie znam lepszego lekarza.

Jak najbardziej polecam! :) Mile, profesjonalne podejście! Fachowość w stosunku do pacjenta! Chodzę do doktora od dłuższego czasu i nie zamierzam zmieniać!

Jak najbardziej polecam! :) Mile, profesjonalne podejście! Fachowość w stosunku do pacjenta! Chodzę do doktora od dłuższego czasu i nie zamierzam zmieniać!

STANOWCZO NIE POLECAM TEGO LEKARZA. Był na dyżurze kiedy rodziłam, zrobił mi cesarkę, razem z dr. Sengierem. Ani jednego ani drugiego nie polecam. Kompetencje to oni może i mają po skończonych studiach. NIC WIĘCEJ !!

STANOWCZO NIE POLECAM TEGO LEKARZA. Był na dyżurze kiedy rodziłam, zrobił mi cesarkę, razem z dr. Sengierem. Ani jednego ani drugiego nie polecam. Kompetencje to oni może i mają po skończonych studiach. NIC WIĘCEJ !!

Nie polecam, okropny w podejściu. Do szpitala trafiłam z ostrym bólem podbrzusza, nie mogłam ustać na nogach. Z ratownictwa skierowali mnie na ginekologię, tam przyjął mnie dr Gonerko. Nawrzeszczał na mnie jak na jakiegoś przygłupa, że powinnam zgłosić się do ginekologa wcześniej (chodzę regularnie), był nieprzyjemny, opryskliwy, badanie było bolesne i nieprzyjemne,czułam się okropnie, wręcz poniżona!!! Przez takich lekarzy kobiety nie chcą chodzić do ginekologa, co w praktyce dla wielu z nas jest tragiczne w skutkach. Mam 12 letnią córkę i modlę się żeby nigdy nie trafiła na takiego lekarza.

Nie polecam, okropny w podejściu. Do szpitala trafiłam z ostrym bólem podbrzusza,
nie mogłam ustać na nogach. Z ratownictwa skierowali mnie na ginekologię, tam przyjął mnie dr Gonerko. Nawrzeszczał na mnie jak na jakiegoś przygłupa, że powinnam zgłosić się do ginekologa wcześniej (chodzę regularnie), był nieprzyjemny, opryskliwy, badanie było bolesne i nieprzyjemne,czułam się okropnie, wręcz poniżona!!! Przez takich lekarzy kobiety nie chcą chodzić do ginekologa, co w praktyce dla wielu z nas jest tragiczne w skutkach. Mam 12 letnią córkę i modlę się żeby nigdy nie trafiła na takiego lekarza.