lekarz Marek Nowicki

Nie polecam,pacjenta traktuje jak intruza,po co do niego przyszedł,nie zrobił USG,z łaski zajrzał bo to nie było badanie I odesłał.

Nie polecam,pacjenta traktuje jak intruza,po co do niego przyszedł,nie zrobił USG,z łaski zajrzał bo to nie było badanie I odesłał.

Unikać!!! Nie polecam!!! Lekarz odmówił wizyty PRYWATNEJ ponieważ spóźniłam się dokładnie 10 minut!!! Byłam umówiona na 18:25, w rejestracji byłam dokładnie 18:26 (powinnam być wcześniej, sytuacja losowa), zanim mnie zarejestrowano minęło kilka minut i do gabinetu podeszłam o 18:35. Dr Nowicki był już gotowy do wyjścia, w gabinecie miał wszystko pogaszone i powiedział, że mnie nie przyjmie bo uruchomienie wszystkiego ponownie trwało by z jakieś 10 minut i mam się umówić kiedy indziej - brawo za profesjonalizm i podejście do pacjenta!!! Powiedział, że nie mogę go obwiniać za kolejki i ...

Unikać!!! Nie polecam!!! Lekarz odmówił wizyty PRYWATNEJ ponieważ spóźniłam się dokładnie 10 minut!!! Byłam umówiona na 18:25, w rejestracji byłam dokładnie 18:26 (powinnam być wcześniej, sytuacja losowa), zanim mnie zarejestrowano minęło kilka minut i do gabinetu podeszłam o 18:35. Dr Nowicki był już gotowy do wyjścia, w gabinecie miał wszystko pogaszone i powiedział, że mnie nie przyjmie bo uruchomienie wszystkiego ponownie trwało by z jakieś 10 minut i mam się umówić kiedy indziej - brawo za profesjonalizm i podejście do pacjenta!!! Powiedział, że nie mogę go obwiniać za kolejki i muszę go zrozumieć bo ma pacjentki poumawiane na konkretne godziny - ja byłam ostatnią pacjentką.. na mój argument czy sam jest taki punktualny i nie zdarzają mu się sytuacje losowe nie wiele miał do powiedzenia, Nie przeprosił za zaistniałą sytuacje, był arogancki z podejściem jak do natrętnego petenta. Nie polecam!! W takich sytuacjach właśnie poznaje się prawdziwego lekarza!
Ciesze się, że wizyta się nie odbyła!

Miałam okazję być u doktora w czasie przyjmowania na NFZ, ale z prywatnego ubezpieczenia. Był nieuprzejmy, robił badanie praktycznie się nie odzywając, czułam się mało komfortowo. Nie wskazał nawet miejsca do przebrania. Zbagatelizował problem nieregularnych miesiączek, twierdząc, że "mogę zacząć brać tabletki antykoncepcyjne jeśli mam taką fanaberię". Inny ginekolog zlecił badania hormonów, okazuje się, że mam problem z tarczycą. Dr Nowicki nawet na to nie wpadł.

Miałam okazję być u doktora w czasie przyjmowania na NFZ, ale z prywatnego ubezpieczenia. Był nieuprzejmy, robił badanie praktycznie się nie odzywając, czułam się mało komfortowo. Nie wskazał nawet miejsca do przebrania. Zbagatelizował problem nieregularnych miesiączek, twierdząc, że "mogę zacząć brać tabletki antykoncepcyjne jeśli mam taką fanaberię". Inny ginekolog zlecił badania hormonów, okazuje się, że mam problem z tarczycą. Dr Nowicki nawet na to nie wpadł.

Witam jesli ktos chce sie denerwowac jak ja podczas jego wizyt i wychodzic po wizytach zla to zapraszam do niego. Jestem u niego od 4 lat. Stwierdzil u mnie w wieku 26 lat ze przechodze menopauze, moje zdziwienie jest takie same jak u was czytajac to. zrobil mi tylko badanie krwi i na takiej podstawie to stwierdzil. poszlam prywatnie zrobilam jeszcze raz badania i jakos byly juz w porzadku bylam z 2 wynikami prywatnie u innego lekarza to tylko zasmial sie pod nosem. Zbadal mnie konkretnie i powiedzial ze jest ...

Witam jesli ktos chce sie denerwowac jak ja podczas jego wizyt i wychodzic po wizytach zla to zapraszam do niego. Jestem u niego od 4 lat. Stwierdzil u mnie w wieku 26 lat ze przechodze menopauze, moje zdziwienie jest takie same jak u was czytajac to. zrobil mi tylko badanie krwi i na takiej podstawie to stwierdzil. poszlam prywatnie zrobilam jeszcze raz badania i jakos byly juz w porzadku bylam z 2 wynikami prywatnie u innego lekarza to tylko zasmial sie pod nosem. Zbadal mnie konkretnie i powiedzial ze jest wszystko dobrze. Nowicki tak mnie leczyl ze znalazlam sie w szpitalu bo mialam guza 9 na 10 cm do wyciecia. Jak mozna nie zauwazyc jakich kolwiek zmian???regularne wizyty co 3 mc bo staram sie o dziecko a zadnych badan dodatkowych nie chce mi zrobic tylko gada " To prosze sie wziasc do roboty z partnerem" Wiec odradzam jego on jest dobry ale chyba tylko do wciskania recept bo co wizyte sie mnie pyta czy chce tabletki anty bo w koncu dostanie kase za polecenie a ja nie chodzilam tam po tabletki tylko zeby pomogl mi zajsc w ciaze. A i jeszcze jedno o badanie usg trzeba sie prosic.

Miły ale NIEKOMPETENTNY!!! Przez dr Nowickiego leżałam przez 2 dni jak sparaliżowana, żeby nie stracić mojej poniekąd zagrożonej ciąży - 19 tydzień. "Dr" Nowicki powiedział, że szyjka macicy skróciła się i mam się nie ruszać aż do porodu. Nie zrobił mi usg żeby to potwierdzić (a przecież w przychodni Nowak&Nowak ma taka możliwość). Kazał mi tylko częściej przychodzić na wizyty - chyba żeby sobie grafik zapełnić. Jak zadawałam za dużo pytań to on zapytał mnie: a co pan Google na to? ODRADZAM tego pana można tylko sobie krzywdę zrobić. Oczywiście ...

Miły ale NIEKOMPETENTNY!!! Przez dr Nowickiego leżałam przez 2 dni jak sparaliżowana, żeby nie stracić mojej poniekąd zagrożonej ciąży - 19 tydzień. "Dr" Nowicki powiedział, że szyjka macicy skróciła się i mam się nie ruszać aż do porodu. Nie zrobił mi usg żeby to potwierdzić (a przecież w przychodni Nowak&Nowak ma taka możliwość). Kazał mi tylko częściej przychodzić na wizyty - chyba żeby sobie grafik zapełnić. Jak zadawałam za dużo pytań to on zapytał mnie: a co pan Google na to? ODRADZAM tego pana można tylko sobie krzywdę zrobić. Oczywiście ze mną i moją ciążą jest wszystko ok i czuję się bardzo dobrze ( byłam u dwóch kolejnych lekarzy żeby upewnić się).

Zdecydowanie odradzam, przede wszystkim przyszłym mamom. Próbowałam udać się na wizytę do tego Pana, zarejestrowałam się dwa tygodnie wcześniej, przy czym gdy przyszłam w wyznaczonym terminie na wyznaczoną godzinę stałam w ponownej kolejce do rejestracji (usiłowałam dowiedzieć się do jakiego gabinetu dokładnie należy się udać, lecz najważniejsze było to, aby panie asystentki sprawdziły czy w istocie jestem zarejestrowana), stałam z brzuszkiem pół godziny w kolejce po czym, gdy weszłam wreszcie do gabinetu lekarz stwierdził, że mnie dzisiaj nie przyjmie (tłumaczył się przymusem wyjazdu do innej pracy - najprawdopodobniej do pacjentek ...

Zdecydowanie odradzam, przede wszystkim przyszłym mamom. Próbowałam udać się na wizytę do tego Pana, zarejestrowałam się dwa tygodnie wcześniej, przy czym gdy przyszłam w wyznaczonym terminie na wyznaczoną godzinę stałam w ponownej kolejce do rejestracji (usiłowałam dowiedzieć się do jakiego gabinetu dokładnie należy się udać, lecz najważniejsze było to, aby panie asystentki sprawdziły czy w istocie jestem zarejestrowana), stałam z brzuszkiem pół godziny w kolejce po czym, gdy weszłam wreszcie do gabinetu lekarz stwierdził, że mnie dzisiaj nie przyjmie (tłumaczył się przymusem wyjazdu do innej pracy - najprawdopodobniej do pacjentek prywatnych na godzinę 16, mnie nie chciał przyjąć przed 14). Siedziałam 10 minut w gabinecie i tłumaczono mi, że mnie nie może zbadać, bo przez 10 minut się nie wyrobi, żebym przyszła następnego dnia, że sama rozumiem, że on nie ma czasu. Z całym szacunkiem, ale tym bardziej kobiecie w ciąży powinien poświęcić ten czas, myślę że 10 min dłużej by nikogo nie zbawiło. Wyszłam oburzona, a na nalegania dra Nowickiego na przyszłą wizytę kolejnego dnia odpowiedziałam swoją nieobecnością. Nie wiem jak zachowuje się prywatnie, ale to jak potraktował mnie na NFZ świadczy o tym, co jest dla tegoż Pana najważniejsze. Z poważaniem. Anonimka

dzień dobry,jestem mamą zmarłej córeczki Gosieńki,również uczęszczałam do Doktora Nowickiego na NFZ,wszystko było dobrze do czasu,9 miesiąca ciąży dokładnie 17 maja tego roku pojechałam na wizyte do lekarza,nie wyczuł tetna serduszka naszego dziecka,a jeszcze 17 maja rano było ok.prosiłam w 8 miesiącu o usg ale lekarz stwierdził że 2 starczą że jest wszystko ok,przyczyną śmierci naszego maleństa był błoniasty przyczep pępowiny a to było do wykrycia przez usg,napewno dało by się nasze maleństwo uratowac,po opini lekarza który robił sekcje naszego maleństwa,naprawde nie polecam tego lekarza.zrozpaczeni rodzice

dzień dobry,jestem mamą zmarłej córeczki Gosieńki,również uczęszczałam do Doktora Nowickiego na NFZ,wszystko było dobrze do czasu,9 miesiąca ciąży dokładnie 17 maja tego roku pojechałam na wizyte do lekarza,nie wyczuł tetna serduszka naszego dziecka,a jeszcze 17 maja rano było ok.prosiłam w 8 miesiącu o usg ale lekarz stwierdził że 2 starczą że jest wszystko ok,przyczyną śmierci naszego maleństa był błoniasty przyczep pępowiny a to było do wykrycia przez usg,napewno dało by się nasze maleństwo uratowac,po opini lekarza który robił sekcje naszego maleństwa,naprawde nie polecam tego lekarza.zrozpaczeni rodzice

Prywatne wizyty może jest ok nie wiem bo nie byliśmy.Na NFZ tragedia Zona poszła z pierwszą wizytą na Filtrową do Pana rakarza w 7 tygodniu ciąży.Tłumaczyła że źle się czuje a on i tak swoje że to on jest tu lekarzem i wie lepiej jak się czuje kobieta w ciąży.Przy drugiej wizycie miało być zrobione badanie USG-nie było.Prywatnie robi przy pierwszej.Stwierdził tyło skręt macicy ale nie ma obaw zobaczy się przy następnej wizycie bo może zrobi USG -może?Ponadto uważa że ciąża to nie choroba i zwolnienia lekarskiego nie da bo ...

Prywatne wizyty może jest ok nie wiem bo nie byliśmy.Na NFZ tragedia
Zona poszła z pierwszą wizytą na Filtrową do Pana rakarza w 7 tygodniu ciąży.Tłumaczyła że źle się czuje a on i tak swoje że to on jest tu lekarzem i wie lepiej jak się czuje kobieta w ciąży.Przy drugiej wizycie miało być zrobione badanie USG-nie było.Prywatnie robi przy pierwszej.Stwierdził tyło skręt macicy ale nie ma obaw zobaczy się przy następnej wizycie bo może zrobi USG -może?Ponadto uważa że ciąża to nie choroba i zwolnienia lekarskiego nie da bo nie ma do tego podstaw chociaż żona mówiła że źle się czuje a praca wymaga 8 godzin stania.Na to Pan doktor odpowiedział że jeśli zakład nie zapewni jej innej pracy to on zgłosi skargę do Inspekcji pracy .A ja się pytam czy on jest lekarzem czy donosicielem?Zmieniamy lekarza a jeśli nowy lekarz zauważy coś niepokojącego a okaże się że Pan Nowicki to zignorował to zastanowię się czy nie zgłoszę skargi do Izby lekarskiej.Nie polecam i ostrzegam wszystkie kobiety które chcą się u niego leczyć i prowadzić ciążę na NFZ

Tego lekarza nie polecam. Na wizyty do Pana doktora chodziłam najpierw prywatnie później na wizyty z NFZ. Przyjęcia prywatne - miły, uśmiechnięty, prawie po rękach całował. Podczas wizyt z NFZ zupełnie inny człowiek. Gburowaty i nie mający czasu dla pacjentki. Przy mojej grupie krwi )Rh-, i męża ABRh+ nie widział powodu na przeprowadzenie badania Cumsa. Przez 3/4 ciąży nie widział powodu do przeprowadzenia badań USG. Badanie zlecił dopiero po moich prośbach w 30 tygodniu ciąży.

Tego lekarza nie polecam. Na wizyty do Pana doktora chodziłam najpierw prywatnie później na wizyty z NFZ. Przyjęcia prywatne - miły, uśmiechnięty, prawie po rękach całował. Podczas wizyt z NFZ zupełnie inny człowiek. Gburowaty i nie mający czasu dla pacjentki. Przy mojej grupie krwi )Rh-, i męża ABRh+ nie widział powodu na przeprowadzenie badania Cumsa. Przez 3/4 ciąży nie widział powodu do przeprowadzenia badań USG. Badanie zlecił dopiero po moich prośbach w 30 tygodniu ciąży.

Prowadzi ciaże mojej zony (oczywiscie jest jednym z 2 jej lekarzy). Ma problemy ze wzrokiem-nie widzi zapalenia drog moczowych. Gdy zona brala antybiotyki przez 2 miesiace na owe zapalenie, on dziwil sie o co ona w ogole pyta.Drugi lekarz zabronil jej pracy w 2 miesiacu ciazy(ciaza zagrozona), Nowicki kazal zonie plywac i jezdzic konno.Nie widzial problemu. Ale najlepsze jes przed nami: zonie skrocila sie szyjka macicy do 1,5 cm. Jezeli tego tez nie zauwazy i bedzie bagatelizowal, zloze na niego skarge w izbie lekarskiej. Odradzam, szczerze odradzam mlodym kobietom, bo ...

Prowadzi ciaże mojej zony (oczywiscie jest jednym z 2 jej lekarzy). Ma problemy ze wzrokiem-nie widzi zapalenia drog moczowych. Gdy zona brala antybiotyki przez 2 miesiace na owe zapalenie, on dziwil sie o co ona w ogole pyta.Drugi lekarz zabronil jej pracy w 2 miesiacu ciazy(ciaza zagrozona), Nowicki kazal zonie plywac i jezdzic konno.Nie widzial problemu. Ale najlepsze jes przed nami: zonie skrocila sie szyjka macicy do 1,5 cm. Jezeli tego tez nie zauwazy i bedzie bagatelizowal, zloze na niego skarge w izbie lekarskiej.
Odradzam, szczerze odradzam mlodym kobietom, bo np moja 55 letnia matka go sobie chwali.