dr Mirosław Jasiński

Nie polecam, doktor nieprzejmy, miałam wrażenie że czeka tylko na łapówkę, bez niej nie raczył się zająć moim dzieckiem, przez co straciliśmy tylko niepotrzebnie czas na siedzenie bez sensu i bez żadnych badań w szpitalu.

Nie polecam, doktor nieprzejmy, miałam wrażenie że czeka tylko na łapówkę, bez niej nie raczył się zająć moim dzieckiem, przez co straciliśmy tylko niepotrzebnie czas na siedzenie bez sensu i bez żadnych badań w szpitalu.

Lekarz BEZNADZIEJNY, nie polecam!! Źle dopasowal leki, zrobił awanturę, bo poprosilam o leki dla dziecka, które obiecał, że przypisze... jestem bardzo zawiedziona

Lekarz BEZNADZIEJNY, nie polecam!! Źle dopasowal leki, zrobił awanturę, bo poprosilam o leki dla dziecka, które obiecał, że przypisze... jestem bardzo zawiedziona

Jestem zawiedziona, zabrałam do niego synka z wczesniej wykonanym EEG i podejrzeniem padaczki. Potraktował nas z góry, trzymał nas długo w gabinecie ponieważ skupił sie na problemie genetycznym dziecka a nie problemie z ktorym do niego przyszliśmy i co najgorsze postawił złą diagnozę. Przepisał leki na padaczkę mimo, że dziecko (co się okazało pół roku później) nie ma padaczki a leki bardzo pogorszyly jego stan i zahamowały rozwój. Z problemem synka zwrócilismy się do lekarza z CZD z Warszawy i on na podstawie tych samych badań postawił prawidłową diagnozę - ...

Jestem zawiedziona, zabrałam do niego synka z wczesniej wykonanym EEG i podejrzeniem padaczki. Potraktował nas z góry, trzymał nas długo w gabinecie ponieważ skupił sie na problemie genetycznym dziecka a nie problemie z ktorym do niego przyszliśmy i co najgorsze postawił złą diagnozę. Przepisał leki na padaczkę mimo, że dziecko (co się okazało pół roku później) nie ma padaczki a leki bardzo pogorszyly jego stan i zahamowały rozwój. Z problemem synka zwrócilismy się do lekarza z CZD z Warszawy i on na podstawie tych samych badań postawił prawidłową diagnozę - synek ma te stany w wyniku stresu i kazał wycofać leki - synek powoli wraca do siebie ale kto nam zwróci te poł roku.

Pan doktor może i jest specjalista w swoim fachu, jednak jako matka 3miesięcznego dzidziusia nie odczułam tego. Strata czasu i pieniędzy. Przemądrzały, potraktował nas "z góry" rzucał medycznymi określeniami nic nie wyjaśniając. Stwierdził zaburzenia neurologiczne u dziecka jednak wolał skupić się na problemach matki zatroskanej o zdrowie dziecka niż na wyjaśnieniu w/w zaburzeń. Nie polecam. Człowiek idzie prywatnie - płaci i co w zamian?? zszargane nerwy.

Pan doktor może i jest specjalista w swoim fachu, jednak jako matka 3miesięcznego dzidziusia nie odczułam tego. Strata czasu i pieniędzy. Przemądrzały, potraktował nas "z góry" rzucał medycznymi określeniami nic nie wyjaśniając. Stwierdził zaburzenia neurologiczne u dziecka jednak wolał skupić się na problemach matki zatroskanej o zdrowie dziecka niż na wyjaśnieniu w/w zaburzeń. Nie polecam. Człowiek idzie prywatnie - płaci i co w zamian?? zszargane nerwy.