lekarz Radosław Witek

Doktor nieuprzejmy. Jedynym rozwiązaniem leczenia, przepisanie od razu antybiotyku. Kazał notować wszystko na kartce, a przy prośbie wystawienia kierunku leczenia na koncie pacjenta, marudził i z wielką łaską napisał jedynie dawkowanie, bez dalszych zaleceń.

Doktor nieuprzejmy. Jedynym rozwiązaniem leczenia, przepisanie od razu antybiotyku. Kazał notować wszystko na kartce, a przy prośbie wystawienia kierunku leczenia na koncie pacjenta, marudził i z wielką łaską napisał jedynie dawkowanie, bez dalszych zaleceń.

Cham i prostak. Przyjmuje pacjentów z dość dużym opóźnieniem chociaż nikogo nie ma w gabinecie. Od pierwszych chwil wizyty wykazuje ignorancki i pretensjonalny ton, wylewając na przeciętnego pacjenta żal do systemu, w którym się znajdujemy. Bada i przeprowadza wywiad od niechcenia, jest arogancki. Wykazuje brak szacunku do drugiego człowieka. Niegodny wykonywanego zawodu.

Cham i prostak. Przyjmuje pacjentów z dość dużym opóźnieniem chociaż nikogo nie ma w gabinecie. Od pierwszych chwil wizyty wykazuje ignorancki i pretensjonalny ton, wylewając na przeciętnego pacjenta żal do systemu, w którym się znajdujemy. Bada i przeprowadza wywiad od niechcenia, jest arogancki. Wykazuje brak szacunku do drugiego człowieka. Niegodny wykonywanego zawodu.

Nocna opieka w Rembertowie. Pan lekarz przyjmuje moją małżonkę. Po 20 minutach (nikogo nie było w kolejce) pojawia się mocno niezadowolony, że ktoś przyszedł. Wizyta w tonie mocnego niezadowolenia p. lekarza. Diagnozuje zapalenie oskrzeli, osobę chorą na nerwicę (o czym został poinformowany i o przyjmowanych lekach) straszy szpitalem, antybiotykami podawanymi dożylnie. Stwierdził , że nie może przyjmować żadnego antybiotyku z uwagi na swoje leki. Zapisuje kompozycję leków (i o dziwo antybiotyk) gdzie nawet p. w aptece się dziwi , bo razem się ich nie stosuje. Następnego dnia po udaniu się ...

Nocna opieka w Rembertowie. Pan lekarz przyjmuje moją małżonkę. Po 20 minutach (nikogo nie było w kolejce) pojawia się mocno niezadowolony, że ktoś przyszedł. Wizyta w tonie mocnego niezadowolenia p. lekarza. Diagnozuje zapalenie oskrzeli, osobę chorą na nerwicę (o czym został poinformowany i o przyjmowanych lekach) straszy szpitalem, antybiotykami podawanymi dożylnie. Stwierdził , że nie może przyjmować żadnego antybiotyku z uwagi na swoje leki. Zapisuje kompozycję leków (i o dziwo antybiotyk) gdzie nawet p. w aptece się dziwi , bo razem się ich nie stosuje. Następnego dnia po udaniu się do normalnego lekarza, okazało się , że żona jest zdrowa. Żadnego zapalenia oskrzeli, a nawet gdyby było to są lekarstwa, ogólnodostępne (również antybiotyki) , które może przyjmować razem ze swoimi lekami. Lekarz, który ją badał jako drugi, delikatnie mówiąc, wyśmiał p. Radosława i jego diagnozę. To już jest nasza druga przygoda z tym Panem, ale tym razem zostaje złożona oficjalna, pisemna skarga na niego do dyrekcji PetraMedica.

Super lekarz, konkretny,pomocny, potrafi wysłuchać i doradzić. Myśle że większość opinii wynika z „wrażenia” jakie sprawia doktor na początku, jednak nie ma co się tym kierować, bo nie wpływa to na efekt wizyty. Polecam i komentującym negatywnie życzę więcej empatii.

Super lekarz, konkretny,pomocny, potrafi wysłuchać i doradzić.
Myśle że większość opinii wynika z „wrażenia” jakie sprawia doktor na początku, jednak nie ma co się tym kierować, bo nie wpływa to na efekt wizyty.
Polecam i komentującym negatywnie życzę więcej empatii.

W dobie wirusa ciężko znaleźć dobrego lekarza, polecam doktora Witka, wizyta przebiegła szybko sprawnie i rzeczowo.

W dobie wirusa ciężko znaleźć dobrego lekarza, polecam doktora Witka, wizyta przebiegła szybko sprawnie i rzeczowo.

Bardzo kompetentny lekarz, polecam! Rzeczowy, konkretny, dobrze ocenil moja sytuację zdrowotną i skierował do odpowiedniego specjalisty

Bardzo kompetentny lekarz, polecam! Rzeczowy, konkretny, dobrze ocenil moja sytuację zdrowotną i skierował do odpowiedniego specjalisty

Spotkałam Pana Lekarza na nocnej opiece w Rembertowie. Wizyta to porażka. Bardzo nie uprzejmy, opryskliwy, wywyższający się. Tylko nastraszył mnie i tak następnego dnia musiałam iść do innego lekarza, bo przepisanie antybiotyku to najłatwiejsze wyjście w wypadku tego lekarza.

Spotkałam Pana Lekarza na nocnej opiece w Rembertowie. Wizyta to porażka. Bardzo nie uprzejmy, opryskliwy, wywyższający się. Tylko nastraszył mnie i tak następnego dnia musiałam iść do innego lekarza, bo przepisanie antybiotyku to najłatwiejsze wyjście w wypadku tego lekarza.

p. Radosław nie przyjął dzisiaj kobiety w godzinach urzędowania na ul. Gawędziarzy. Nawet jej nie wpuścił do środka ani nie zapytał co jej dolega. Po prostu uchylił drzwi i powiedział żeby poszła do innego lekarza albo na pogotowie. Gdy zadzwoniłem aby dowiedzieć się czemu to powiedział że przyjęcia tylko do godz. 6.30. Nie wiem skąd to sobie wymyślił bo wszędzie jest napisane że do 8 rano. Na prośbę o podanie nazwiska, rozłączył się. Ktoś taki jak ten typ nie powinien być lekarzem.

p. Radosław nie przyjął dzisiaj kobiety w godzinach urzędowania na ul. Gawędziarzy. Nawet jej nie wpuścił do środka ani nie zapytał co jej dolega. Po prostu uchylił drzwi i powiedział żeby poszła do innego lekarza albo na pogotowie. Gdy zadzwoniłem aby dowiedzieć się czemu to powiedział że przyjęcia tylko do godz. 6.30. Nie wiem skąd to sobie wymyślił bo wszędzie jest napisane że do 8 rano. Na prośbę o podanie nazwiska, rozłączył się. Ktoś taki jak ten typ nie powinien być lekarzem.

Chętnie dałbym w każdym polu zero. Nigdy nie trafilem na tak przykrego I nieuprzejmego lekarza. Nie polecam w żadnej kwestii. Dzień wcześniej u innego lekarza, po dogłebnym badaniu stwierdzone zostalo, zapalenie wirusowe, Doktor nakazał pozostanie w domu. Zrezygnowałem ze zwolnienia ze wzgledu na wymagajacą pracę lecz okazało się na drugi dzień , iż nie ma szans iść do pracy, bo po prostu brak sił. Udalem się wiec do Doktora Radoslawa w., który stwierdził, iż jestem zdrowy??!! I nie ma wskazań do zwolnienia... Badanie 5 sekund, dwa razu przyłóżona 'słuchawka' I ...

Chętnie dałbym w każdym polu zero.
Nigdy nie trafilem na tak przykrego I nieuprzejmego lekarza.
Nie polecam w żadnej kwestii.
Dzień wcześniej u innego lekarza, po dogłebnym badaniu stwierdzone zostalo, zapalenie wirusowe, Doktor nakazał pozostanie w domu. Zrezygnowałem ze zwolnienia ze wzgledu na wymagajacą pracę lecz okazało się na drugi dzień , iż nie ma szans iść do pracy, bo po prostu brak sił. Udalem się wiec do Doktora Radoslawa w., który stwierdził, iż jestem zdrowy??!! I nie ma wskazań do zwolnienia... Badanie 5 sekund, dwa razu przyłóżona 'słuchawka' I diagnoza. Dzięki awanturze zwolnienie na 3 dni.
Mam szczerą nadzieję, iż nigdy więcej nie trafię na tego człowieka.

Nie polecam! Arogancja i traktowanie pacjentów jak idiotów to u niego norma. Nie wiem jak ktoś tak źle nastawiony do ludzi może wykonywać pracę lekarza, który przecież ma im pomagać... Byłam u niego dwa razy i za każdym razem zarzucał mi kłamstwa, co jest nie do pomyślenia. Badanie wykonane od niechcenia, bo jeszcze przed nim dokonał oceny stanu mojego zdrowia. Ocena 1/5 jest i tak za wysoka.

Nie polecam! Arogancja i traktowanie pacjentów jak idiotów to u niego norma. Nie wiem jak ktoś tak źle nastawiony do ludzi może wykonywać pracę lekarza, który przecież ma im pomagać... Byłam u niego dwa razy i za każdym razem zarzucał mi kłamstwa, co jest nie do pomyślenia. Badanie wykonane od niechcenia, bo jeszcze przed nim dokonał oceny stanu mojego zdrowia. Ocena 1/5 jest i tak za wysoka.