dr n. med. Stefan Batowski

Super doktor, widać że zna się na swojej robocie, polecam go!

Super doktor, widać że zna się na swojej robocie, polecam go!

Byłam w styczniu br u dr. Batowskiego w LUXMEDZIE na Wołowskiej. Lekarz nieuprzejmy, gburowaty, pisał tylko w komputerze nie odzywając się do mnie. Wypisał mi receptę i gdy zapytałam jak mam te leki stosować dodał tylko że na recepcie jest wszystko zapisane. Raczej już się do niego więcej nie wybiorę. Niestety. Wolę milszych lekarzy, którzy maja nam pomagać a nie odpychać.

Byłam w styczniu br u dr. Batowskiego w LUXMEDZIE na Wołowskiej. Lekarz nieuprzejmy, gburowaty, pisał tylko w komputerze nie odzywając się do mnie. Wypisał mi receptę i gdy zapytałam jak mam te leki stosować dodał tylko że na recepcie jest wszystko zapisane.
Raczej już się do niego więcej nie wybiorę. Niestety. Wolę milszych lekarzy, którzy maja nam pomagać a nie odpychać.

Pan doktor jakiego nigdy bym nikomu nie poleciła. Wychodząc z gabinetu miałam łzy w oczach. Nic mu się nie podobało. Arogancki, gburowaty, bardzo nieuprzejmy. Klikał tylko coś na komputerze, a zalecenia jak zażywać leki, co jeść itd przekazał zdawkowo, że trudno było zapamiętać. Wywarł bardzo bardzo negatywne uczucia. Stanowczo nie polecam.

Pan doktor jakiego nigdy bym nikomu nie poleciła. Wychodząc z gabinetu miałam łzy w oczach. Nic mu się nie podobało. Arogancki, gburowaty, bardzo nieuprzejmy. Klikał tylko coś na komputerze, a zalecenia jak zażywać leki, co jeść itd przekazał zdawkowo, że trudno było zapamiętać. Wywarł bardzo bardzo negatywne uczucia. Stanowczo nie polecam.

Pan doktor bardzo kompetenty, co prawda dosc "szorstki" w stosunku do pacjenta. Pierwsze pytanie jakie otrzymalem to czy chce sie wyleczyc, a jesli nie to abysmy razem nie tracili czasu .... Jednak gdy zaczalem sie u niego leczyc regularnie znal mnie juz po nazwisku i batrdzo solidnie prowadzil moj przypadek - w 100 % polecam jesli sie chcesz wyleczyc. Jezeli chcesz posluchac cos milego o swojej chorobie i sie lepiej poczuc to Pan doktor zdecydowanie nie jest psychologiem tylko gastrologiem. Bardzo zaluje ze pan doktor zrezygnowal z pracy w CM ...

Pan doktor bardzo kompetenty, co prawda dosc "szorstki" w stosunku do pacjenta. Pierwsze pytanie jakie otrzymalem to czy chce sie wyleczyc, a jesli nie to abysmy razem nie tracili czasu ....

Jednak gdy zaczalem sie u niego leczyc regularnie znal mnie juz po nazwisku i batrdzo solidnie prowadzil moj przypadek - w 100 % polecam jesli sie chcesz wyleczyc. Jezeli chcesz posluchac cos milego o swojej chorobie i sie lepiej poczuc to Pan doktor zdecydowanie nie jest psychologiem tylko gastrologiem.

Bardzo zaluje ze pan doktor zrezygnowal z pracy w CM Lim

Ten pan jest wyjątkowo arogancki, nieuprzejmy. Jest jak dobrze zachowany relikt z PRL-u. Nie słucha pacjenta, przerywa wypowiedź a oczekuje odpowiedzi tylko na pytania, które sam zadaje. Na konsultacji pacjent czuje się jak petent, a nie pacjent-klient (przychodnia prywatna LUXMED). Wyszłam z konsultacji upokorzona, nie pozwolono mi wyjaśnić do końca z czym przyszłam i w końcu dostałam skierowanie na badanie w kierunku schorzenia, którego podobno nie mogłam mieć. Totalne nieporozumienie. W takiej sytuacji trudno stwierdzić czy lekarz jest kompetentny.

Ten pan jest wyjątkowo arogancki, nieuprzejmy. Jest jak dobrze zachowany relikt z PRL-u. Nie słucha pacjenta, przerywa wypowiedź a oczekuje odpowiedzi tylko na pytania, które sam zadaje. Na konsultacji pacjent czuje się jak petent, a nie pacjent-klient (przychodnia prywatna LUXMED). Wyszłam z konsultacji upokorzona, nie pozwolono mi wyjaśnić do końca z czym przyszłam i w końcu dostałam skierowanie na badanie w kierunku schorzenia, którego podobno nie mogłam mieć. Totalne nieporozumienie. W takiej sytuacji trudno stwierdzić czy lekarz jest kompetentny.

Leczenie wrzodów u tego lekarza to był koszmar- brutalna gastroskopia, po której wręcz wyrzuca pacjenta za drzwi nic nie tłumacząc, nie dając chwili na ochłonięcie. Gburowaty, arogancki, mało komunikatywny. Zataił przede mną wyniki gastroskopii, które były znane już następnego dnia, każąc czekać do następnej, odległej w czasie wizyty. W mojej ocenie pan jest typem sadysty upajającego się władzą nad bezbronnym pacjentem. Kontakt z tym lekarzem to ogromny dyskomfort psychiczny i stres, który dodatkowo potęguje dolegliwości gastryczne.

Leczenie wrzodów u tego lekarza to był koszmar- brutalna gastroskopia, po której wręcz wyrzuca pacjenta za drzwi nic nie tłumacząc, nie dając chwili na ochłonięcie. Gburowaty, arogancki, mało komunikatywny. Zataił przede mną wyniki gastroskopii, które były znane już następnego dnia, każąc czekać do następnej, odległej w czasie wizyty. W mojej ocenie pan jest typem sadysty upajającego się władzą nad bezbronnym pacjentem. Kontakt z tym lekarzem to ogromny dyskomfort psychiczny i stres, który dodatkowo potęguje dolegliwości gastryczne.