lekarz Zdzisław Białuch

Z całego serca NIE polecam. Niestety sprawdziły się wszystkie opinie usłyszane przed wejściem do gabinetu. Zdecydowanie polecam wybór innego lekarza.

Z całego serca NIE polecam. Niestety sprawdziły się wszystkie opinie usłyszane przed wejściem do gabinetu. Zdecydowanie polecam wybór innego lekarza.

Z całego serca NIE polecam. Niestety sprawdziły się wszystkie opinie usłyszane przed wejściem do gabinetu. Zdecydowanie polecam wybór innego lekarza.

Z całego serca NIE polecam. Niestety sprawdziły się wszystkie opinie usłyszane przed wejściem do gabinetu. Zdecydowanie polecam wybór innego lekarza.

Niestety moja opinia nie będzie pozytywna. Niestety takt, "żarciki" i podejście do pacjenta ze strony tego pana budzą zastrzeżenia. Uważam pytania, docinki i komentarze (na przykład na temat życia osobistego) za nietaktowne, ponadto nie wnoszą one nic do diagnozy i leczenia, a wprowadzają tylko zmieszanie i napięcie podczas wizyty. Bardziej od stanu zdrowia interesowały go sfery życia prywatnego pacjenta, o które kulturalny lekarz nie powinien wypytywać. Równie dobrze na plotki można iść do znajomych, a od lekarza jednak oczekuje się kompetencji i kompleksowego zainteresowania stanem zdrowia. Ponadto uważam, że lekarz ...

Niestety moja opinia nie będzie pozytywna. Niestety takt, "żarciki" i podejście do pacjenta ze strony tego pana budzą zastrzeżenia. Uważam pytania, docinki i komentarze (na przykład na temat życia osobistego) za nietaktowne, ponadto nie wnoszą one nic do diagnozy i leczenia, a wprowadzają tylko zmieszanie i napięcie podczas wizyty. Bardziej od stanu zdrowia interesowały go sfery życia prywatnego pacjenta, o które kulturalny lekarz nie powinien wypytywać. Równie dobrze na plotki można iść do znajomych, a od lekarza jednak oczekuje się kompetencji i kompleksowego zainteresowania stanem zdrowia. Ponadto uważam, że lekarz powinien całościowo patrzeć na pacjenta, a nie tylko skupiać się na jednym aspekcie. Nie uzyskałam odpowiedzi na moje pytania ani nawet chęci udzielenia mi porady czy pomocy. Jeżeli lekarz nie czuje się kompetentny w udzieleniu porady to powinien chociaż pokierować pacjenta do innego lekarza, który mógłby mu pomóc.
Jeżeli lekarz nie wykazuje chęci poszerzania swojej wiedzy, a do pracy przychodzi na pogawędki to powinien pomyśleć o przejściu na zasłużoną już emeryturę.
Reasumując, nie pomoże, nie zaszkodzi, ale polecam wybór innego lekarza.
Pozdrawiam