lekarz Andrzej Kaszkowiak

Wczoraj byłam u tego lekarza.Wizyta mnie rozczarowała.Doktorek mało uprzejmy,gburowaty a w kartotece pisze co chcę.W moim przypadku akurat rzeczy nie zgodne z prawdą.Odradzam wizytę u niego!

Wczoraj byłam u tego lekarza.Wizyta mnie rozczarowała.Doktorek mało uprzejmy,gburowaty a w kartotece pisze co chcę.W moim przypadku akurat rzeczy nie zgodne z prawdą.Odradzam wizytę u niego!

Kaszkowiak jest niekompententy, gburowaty, chamski pisze co mu ślina na język przyniesie nie słucha pacjentów, az aż dziwne kto mu taką opinię wystawił

Kaszkowiak jest niekompententy, gburowaty, chamski pisze co mu ślina na język przyniesie nie słucha pacjentów, az aż dziwne kto mu taką opinię wystawił

naprawde polecam tego lekarza,zdecydowanie zna sie na rzeczy...

naprawde polecam tego lekarza,zdecydowanie zna sie na rzeczy...

Poświęca pacjentowi dużo czasu, tłumaczy wszystko w przystępny sposób. Jest z pewnością oryginalną osobowością, a to nie jest łatwe w środowisku lekarskim, aby takim pozostawać pomimo wszystko. Jeśli ktoś potrafi słuchać to doktor Kaszkowiak pomoże. Wiem też, że wielu pacjentów jest mu bardzo wdzięcznych i cenią go wysoko.

Poświęca pacjentowi dużo czasu, tłumaczy wszystko w przystępny sposób. Jest z pewnością oryginalną osobowością, a to nie jest łatwe w środowisku lekarskim, aby takim pozostawać pomimo wszystko. Jeśli ktoś potrafi słuchać to doktor Kaszkowiak pomoże. Wiem też, że wielu pacjentów jest mu bardzo wdzięcznych i cenią go wysoko.

Byłam u tego lekarza z dzieckiem, które często mi choruje.Jestem bardzo zadowolona, odpowiednio dobrał leki.Tydzień po wizycie mój mały się rozchorował, normalnie skończyło by się antybiotykiem, a tu pomogła homeopatia.Dr Kaszkowiak to na pewno niezwykły człowiek da się to wyczuć.Lecz jeśli ktoś szuka pomocy w lekach i antybiotykach -odradzam.My szukaliśmy prawdziwego lekarza-znaleźliśmy

Byłam u tego lekarza z dzieckiem, które często mi choruje.Jestem bardzo zadowolona, odpowiednio dobrał leki.Tydzień po wizycie mój mały się rozchorował, normalnie skończyło by się antybiotykiem, a tu pomogła homeopatia.Dr Kaszkowiak to na pewno niezwykły człowiek da się to wyczuć.Lecz jeśli ktoś szuka pomocy w lekach i antybiotykach -odradzam.My szukaliśmy prawdziwego lekarza-znaleźliśmy

Ten lekarz sam wymaga pomocy psychiatrycznej...i to specjalisty wysokiej klasy. Był moim lekarzem prowadzącym w czasie mojego pobytu w Mosznej i muszę powiedzieć,że chciałam natychmiast zrezygnować z pobytu w CTN, bo takiego chama i prostaka widziałam po raz pierwszy w życiu.Dopiero kiedy stanowczo postawiłam się panu doktorowi, to zmienił swoje zachowanie i jakoś dotrwałam do końca. Nie polecam nikomu tego lekarza.

Ten lekarz sam wymaga pomocy psychiatrycznej...i to specjalisty wysokiej klasy.
Był moim lekarzem prowadzącym w czasie mojego pobytu w Mosznej i muszę powiedzieć,że chciałam natychmiast zrezygnować z pobytu w CTN, bo takiego chama i prostaka widziałam po raz pierwszy w życiu.Dopiero kiedy stanowczo postawiłam się panu doktorowi, to zmienił swoje zachowanie i jakoś dotrwałam do końca. Nie polecam nikomu tego lekarza.

Z tym lekarzem mialam kontakt tylko raz, wiele lat temu, gdy homeopatycznie leczyl mojego syna.Poswiecil na badanie kilka godzin,[ale tego homeopatia wymaga]wiec nie bylam zdziwiona.Najlepszym dowodem na jego swietne podejscie do pacjenta , bylo zachowanie mojego kilkuletniego syna.Dziecko bylo spokojne przez caly czas badania, a to dla matki znaczy bardzo wiele. Postawil tez bardzo dobra diagnoze i syn bardzo szybko zaczal wracac do zdrowia. Teraz znam wielu tzw.homeopatow, ktorzy nie lecza, a robia tylko "kase" na modnej dziedzinie.

Z tym lekarzem mialam kontakt tylko raz, wiele lat temu, gdy homeopatycznie leczyl mojego syna.Poswiecil na badanie kilka godzin,[ale tego homeopatia wymaga]wiec nie bylam zdziwiona.Najlepszym dowodem na jego swietne podejscie do pacjenta , bylo zachowanie mojego kilkuletniego syna.Dziecko bylo spokojne przez caly czas badania, a to dla matki znaczy bardzo wiele. Postawil tez bardzo dobra diagnoze i syn bardzo szybko zaczal wracac do zdrowia. Teraz znam wielu tzw.homeopatow, ktorzy nie lecza, a robia tylko "kase" na modnej dziedzinie.

Lekarz krytycznie nastawiony do powszechnie stosowanych metod w psychiatrii,wypracował własne metody leczenia. Kompleksowo podchodzi do problemu zdrowotnego począwszy od diety. Wiem, że u części pacjentów wywołuje zaskoczenie, zdziwienie i brak uznania a to z powodu diametralnie innego - nie szablonowego - podejścia do problemu choroby. i jeszcze jedno, będąc pacjentem (także w CTN w Mosznej) przekonałem się, że inni lekarze nie dorastają wiedzą, intelektem oraz intuicją do dr Kaszkowiaka. Sądzę, że może on sam mieć problem w swoim środowisku medycznym - tak jak wszyscy ludzie wyprzedzający czas.

Lekarz krytycznie nastawiony do powszechnie stosowanych metod w psychiatrii,wypracował własne metody leczenia. Kompleksowo podchodzi do problemu zdrowotnego począwszy od diety. Wiem, że u części pacjentów wywołuje zaskoczenie, zdziwienie i brak uznania a to z powodu diametralnie innego - nie szablonowego - podejścia do problemu choroby. i jeszcze jedno, będąc pacjentem (także w CTN w Mosznej) przekonałem się, że inni lekarze nie dorastają wiedzą, intelektem oraz intuicją do dr Kaszkowiaka. Sądzę, że może on sam mieć problem w swoim środowisku medycznym - tak jak wszyscy ludzie wyprzedzający czas.

Uważam że to spokojny i dobry psychiatra. Dobrze ustawił mi leki po długiej konsultacji ze mną. Polecam innym.

Uważam że to spokojny i dobry psychiatra. Dobrze ustawił mi leki po długiej konsultacji ze mną. Polecam innym.

Z panem doktorem miałam do czynienia bardzo rzadko, bo nie był moim lekarzem prowadzącym w CTN. Jego pacjenci wyrażali się raczej pochlebnie o jego sposobach leczenia. Miałam okazję jedynie przysłuchiwać się wykładom, z których wiele wyniosłam. Jeśli pan doktor czyta te komentarze to chciałabym podziękować za uchronienie mnie od...poważnej kradzieży. Będąc na ostatnim wykładzie (już po rozliczeniu mojego pobytu) pan doktor mówił o śnie. Jest zdecydowanym przeciwnikiem środków nasennych. Pamiętam, jak powiedział, że "...w życiu nic nie jest łatwe, dlatego też lepiej się przemęczyć niż sięgnąć po pigułkę...". Jechałam nocnym ...

Z panem doktorem miałam do czynienia bardzo rzadko, bo nie był moim lekarzem prowadzącym w CTN. Jego pacjenci wyrażali się raczej pochlebnie o jego sposobach leczenia. Miałam okazję jedynie przysłuchiwać się wykładom, z których wiele wyniosłam. Jeśli pan doktor czyta te komentarze to chciałabym podziękować za uchronienie mnie od...poważnej kradzieży. Będąc na ostatnim wykładzie (już po rozliczeniu mojego pobytu) pan doktor mówił o śnie. Jest zdecydowanym przeciwnikiem środków nasennych. Pamiętam, jak powiedział, że "...w życiu nic nie jest łatwe, dlatego też lepiej się przemęczyć niż sięgnąć po pigułkę...". Jechałam nocnym autobusem na Okęcie (z drugiego krańca Polski) i miałam na podorędziu tabletki na sen, wkładałam i wykładam rękę z torebki. Przypomniałam sobie wówczas słowa pana doktora i zrezygnowałam z lekarstwa. Miałam tylko zamknięte oczy, gdy je otworzyłam złodziej buszował w mojej torebce...Co by było, gdybym jednak zażyła ten lek?...Dzięki, panie doktorze...Choć tyle... .