dr Ewa Drzewiecka

Niestety Pani doktor nie ma podejścia do dzieci, jak dla mnie tylko na nie warczy, pracuje za karę z małymi pacjentami ? Nie wiem, co do kompetencji ciężko stwierdzić, bo małe dziecko 2,5 roku nie potrafi nabrać powietrza przy osłuchiwaniu ... nie polecam i sama będę omijała doktor.

Niestety Pani doktor nie ma podejścia do dzieci, jak dla mnie tylko na nie warczy, pracuje za karę z małymi pacjentami ? Nie wiem, co do kompetencji ciężko stwierdzić, bo małe dziecko 2,5 roku nie potrafi nabrać powietrza przy osłuchiwaniu ... nie polecam i sama będę omijała doktor.

Wg. Mojej oceny a Pani doktor leczy dwójkę dzieci od 6 lat, jest absolutnie warta polecenia. Nie ma choroby, z której by nie wyprowadziła moich dzieci. A obydwoje dzieci za nią przepadają.

Wg. Mojej oceny a Pani doktor leczy dwójkę dzieci od 6 lat, jest absolutnie warta polecenia. Nie ma choroby, z której by nie wyprowadziła moich dzieci. A obydwoje dzieci za nią przepadają.

Niestety, ale nie mogę powiedzieć nic pozytywnego o tej pani... bo lekarzem pediatrą też nazwać jej nie mogę. Stosunek do dziecka - żaden, przez całą wizytę nawet się do córki nie odezwała. Niesympatyczna, wręcz opryskliwa i niekulturalna. Dodatkowe pytania wręcz wyśmiewa traktując rodzica jak upośledzonego. Na koniec krótkiej i nieprzyjemnej wizyty wypisała lek, który okazał się nie do kupienia w żadnej aptece, ani hurtowni... więc na domiar złego jeszcze musieliśmy wrócić do tej pani i prosić o zmianę recepty (co skwitowała tylko: "niemożliwe, że tego nie ma, ja to ciągle ...

Niestety, ale nie mogę powiedzieć nic pozytywnego o tej pani... bo lekarzem pediatrą też nazwać jej nie mogę. Stosunek do dziecka - żaden, przez całą wizytę nawet się do córki nie odezwała. Niesympatyczna, wręcz opryskliwa i niekulturalna. Dodatkowe pytania wręcz wyśmiewa traktując rodzica jak upośledzonego. Na koniec krótkiej i nieprzyjemnej wizyty wypisała lek, który okazał się nie do kupienia w żadnej aptece, ani hurtowni... więc na domiar złego jeszcze musieliśmy wrócić do tej pani i prosić o zmianę recepty (co skwitowała tylko: "niemożliwe, że tego nie ma, ja to ciągle przepisuję").
Drodzy rodzice, unikajcie tej pani...

Arogancka, niemiła, niekompetentna. Upiera się przy leczeniu homeopatycznym. Mimo pogarszającego się stanu zdrowia dziecka uważa, że leczenie jest właściwe. Prosiłam o zlecenie RTG, bo wszystko wskazywało na zapalenie płuc, odmówiła. Na kolejnej wizycie stwierdziła, że dziecko ma zapalenie opon m. i kazała natychmiast jechać do szpitala. W szpitalu od razu zdiagnozowano zapalenie płuc, RTG potwierdziło odiagnozę. Niebezpieczna. Odradzam.

Arogancka, niemiła, niekompetentna. Upiera się przy leczeniu homeopatycznym. Mimo pogarszającego się stanu zdrowia dziecka uważa, że leczenie jest właściwe. Prosiłam o zlecenie RTG, bo wszystko wskazywało na zapalenie płuc, odmówiła. Na kolejnej wizycie stwierdziła, że dziecko ma zapalenie opon m. i kazała natychmiast jechać do szpitala. W szpitalu od razu zdiagnozowano zapalenie płuc, RTG potwierdziło odiagnozę. Niebezpieczna. Odradzam.

Pani Drzewiecka to jest jakaś ponura parodia lekarza a nie lekarz! Totalny brak elementarnej kultury i empatii o podejściu do dzieci nawet nie wspomnę. Pani Drzewiecka stwarza wrażenie, ze pracuje z dziećmi za kare… Jestem ostatnią osobą, która oczekiwałaby od lekarza pediatry nie wiadomo, jakiego kontaktu z dziećmi, bardziej cenie sobie kompetencje i fachowość a w relacjach z dziećmi i ich rodzicami wystarcza mi profesjonalna, zawodowa życzliwość… pani Drzewieckiej brakuje któregokolwiek z tych elementów… to, że jest arogancka to jeszcze nic jest wręcz agresywna i nastawiona na konfrontacje z rodzicami, ...

Pani Drzewiecka to jest jakaś ponura parodia lekarza a nie lekarz! Totalny brak elementarnej kultury i empatii o podejściu do dzieci nawet nie wspomnę. Pani Drzewiecka stwarza wrażenie, ze pracuje z dziećmi za kare… Jestem ostatnią osobą, która oczekiwałaby od lekarza pediatry nie wiadomo, jakiego kontaktu z dziećmi, bardziej cenie sobie kompetencje i fachowość a w relacjach z dziećmi i ich rodzicami wystarcza mi profesjonalna, zawodowa życzliwość… pani Drzewieckiej brakuje któregokolwiek z tych elementów… to, że jest arogancka to jeszcze nic jest wręcz agresywna i nastawiona na konfrontacje z rodzicami, czego doświadczyłem na własnej skórze mając nieprzyjemność być z córeczką u pani „doktor”. Nigdy więcej! Radze omijać szerokim łukiem… no chyba, ze ktoś z państwa lubi jak jego i jego dziecko ktoś traktuje z góry i przedmiotowo… a nie sądzę. Ze też ktoś zatrudnia takich ludzi do pracy z dziećmi… nadziwić się nie mogę.