lekarz Ewa Gwoździewicz-Siwicka

Chirurg ogólny

Liczba opinii: 22
Średnia ocen:1,8/5
Opinie:22
Zaufanie do kompetencji
1,7
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,8
Poświęcony czas
1,9
Kompleksowość podejścia
1,7
Uprzejmość
1,9
Godny polecenia
1,8
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Nie polecam tej Pani! Siedzi tu jak za karę, ludzi traktuje jak jakieś osoby gorsze od niej. Nie zna się na swoim fachu. Powinni ją z tą zabrać. Nie powinna pracować z człowiekiem

Nie polecam tej Pani! Siedzi tu jak za karę, ludzi traktuje jak jakieś osoby gorsze od niej. Nie zna się na swoim fachu. Powinni ją z tą zabrać. Nie powinna pracować z człowiekiem

1,2/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
2,0

Zgadzam się z wszystkimi opiniami.Ta kobieta(babsztyl) jest okropna.Traktuje pacjentów jak zło konieczne. KTO JĄ TAM ZATRUDNIŁ! Po kontakcie z tą osobą ciśnienie rośnie. Brak kultury,szacunku dla innej osoby.Uważa się za osobę, która ma prawo do wszystkiego.Opinie innych lekarzy (bardziej wykształconych niż ona mających wiekszą wiedzę )ma za nic. Trzeba coś z tą osobą zrobić, gdzieś to zgłosić.

Zgadzam się z wszystkimi opiniami.Ta kobieta(babsztyl) jest okropna.Traktuje pacjentów jak zło konieczne. KTO JĄ TAM ZATRUDNIŁ! Po kontakcie z tą osobą ciśnienie rośnie. Brak kultury,szacunku dla innej osoby.Uważa się za osobę, która ma prawo do wszystkiego.Opinie innych lekarzy (bardziej wykształconych niż ona mających wiekszą wiedzę )ma za nic. Trzeba coś z tą osobą zrobić, gdzieś to zgłosić.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Czy ktoś coś napiszę na temat lekarza Pani Ewy.Dziekuje.Czytajac opinie jestem przerażona Proszę o konkrety w teraźniejszym czasie.

Czy ktoś coś napiszę na temat lekarza Pani Ewy.Dziekuje.Czytajac opinie jestem przerażona Proszę o konkrety w teraźniejszym czasie.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Mam identyczne odczucia po wizycie jak wszyscy tutaj. Kobieta nie tylko nie bada (bo jej się nie chce lub nie potrafi albo ma wszystko w nosie a zwłaszcza nas pacjentów ale również i swoją pracę) ale również nie robi wywiadu (nie zadaje pytań ani się nie interesuje kto i dlaczego oraz z jakich powodów do niej trafił) a do tego lekceważy wszystkie inne badania, zalecenia, zaświadczenia od innych lekarzy bo tylko ona i wyłącznie ona jest najmądrzejsza i to bez badania bez wywiadu czy bez analizy dokumentów wie co komu ...

Mam identyczne odczucia po wizycie jak wszyscy tutaj. Kobieta nie tylko nie bada (bo jej się nie chce lub nie potrafi albo ma wszystko w nosie a zwłaszcza nas pacjentów ale również i swoją pracę) ale również nie robi wywiadu (nie zadaje pytań ani się nie interesuje kto i dlaczego oraz z jakich powodów do niej trafił) a do tego lekceważy wszystkie inne badania, zalecenia, zaświadczenia od innych lekarzy bo tylko ona i wyłącznie ona jest najmądrzejsza i to bez badania bez wywiadu czy bez analizy dokumentów wie co komu oraz co i dlaczego dolega. Jednak wg Mnie jej badanie to loteria i losowo wybiera komu odebrać świadczenie a komu nie. Najważniejsze aby szybko oraz aby pewnie nie przekroczyć zalecanych procentów czy statystyk. Pomimo Moich dolegliwości oraz zaświadczeń uznała bez żadnego badania (bo to co zrobiła nie można nazwać badaniem) oraz bez żadnego wywiadu lekarskiego (bo pytania co robię zawodowo oraz ile ważę czy ile mam wzrostu nie można nazwać wywiadem lekarskim) iż jestem zdrowa jak ryba i mogę wracać do pracy.
Oczywiście odwołałam się od tej decyzji ale jak można było oczekiwać Komisja nie podważy decyzji Swojej koleżanki bo to są "naczynia połączone" i "ręka rękę myje" więc "sprawiedliwości" można szukać tylko w Sądzie. Sama Komisja i jej badanie to taka sama bzdura albo jeszcze większa niż badanie przez wspomnianą panią. Jest ona już przygotowana po analizie dokumentów swojej koleżanki co i jak badać aby tą decyzję potwierdzić. Wizyta na komisji tylko tym się różni iż komisja udaje, że bada ale bada w oparciu o dokumenty orzecznika tak aby tylko i wyłącznie potwierdzić jego decyzję.
Badanie przez wspomnianą panią jak i komisję należało nie tylko do najmniej przyjemnych badań w moim życiu ale zarówno ten orzecznik jak i sama komisja a zwłaszcza jej przewodnicząca robiły wszystko abym czuła się upokorzona iż w ogóle śmiałam zachorować i próbować "czerpać zyski i korzyści" z korzystania ze świadczenia.
Ja uważam, że chore jest to iż to obie panie korzystają z naszych podatków za które nas upokarzają. Podobnie jak to iż pomimo wielu skarg, spraw w sądzie, zażaleń ich przełożeni robią wszystko aby wszystko tuszować i spokojnie dalej upokarzać ludzi chorych jak by oni byli złodziejami, oszustami i z gorszego sortu.
Kiedy to się w końcu zmieni, bo te towarzystwo to chyba jeszcze żyje innym komunistycznym systemem.
Pozdrawiam wszystkich i proszę dopisujcie oceny, piszcie skargi oraz zażalenia aby w końcu coś zmienić i rozbić te towarzystwo, które uważa iż może robić co chce i traktować ludzi jak chce.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

A ja myślałem, że tylko wyjątkowo mnie ta kobita potraktowała jak zwierze. Ona nie tylko nie ma pojęcia o tym co robi i jak się leczy ale nawet nie potrafi zinterpretować opinie innych lekarzy albo po prostu nie chce jej się czytać lub uważa, że jest najmądrzejsza. Na badaniu nie tylko nie zrobiła wywiadu ale nawet nie chciała mnie słuchać co miałem do powodzenia a potem bez żadnego komentarza wręczyła pismo, że jestem zdrowy i zdolny do pracy pomimo, że 3 innych lekarzy uważa co innego nie wspominając już o ...

A ja myślałem, że tylko wyjątkowo mnie ta kobita potraktowała jak zwierze. Ona nie tylko nie ma pojęcia o tym co robi i jak się leczy ale nawet nie potrafi zinterpretować opinie innych lekarzy albo po prostu nie chce jej się czytać lub uważa, że jest najmądrzejsza. Na badaniu nie tylko nie zrobiła wywiadu ale nawet nie chciała mnie słuchać co miałem do powodzenia a potem bez żadnego komentarza wręczyła pismo, że jestem zdrowy i zdolny do pracy pomimo, że 3 innych lekarzy uważa co innego nie wspominając już o mnie i o tym jak się czuje. Oczywiście odwołałem się, chociaż wiedziałem iż jest to bezcelowe gdyż to wszystko to jedna sitwa i jeden drugiego nie ruszy ale nie miałem wyjścia gdyż inaczej nie mogłem podać ich do sądu. Te komisje to też niezła pomyłka bo są chyba tylko po to aby właśnie wspierać poprzednie decyzje aby w sądzie wyglądało to bardziej profesjonalnie. Pewnie spraw w sądzie przy takich badaniach też mają pełno stąd się dziwie, że nie tylko za nasze pieniądze traktują nas jak zwierzęta ale dodatkowo zapychają sądy oraz marnują pieniądze innych podatników. Cały ten lekarski zus olsztyński to się nadaje na interwencje i uwagę do tv i mam nadzieję, że kiedyś tam trafi. Na razie się nie poddaje i czekam na sąd bo liczę, że tak w końcu ktoś mnie naprawdę zbada i wysłucha bo to tej pory ani w trakcie badania przez tą gwiazdę ani przed komisją tego nie doświadczyłem więc namawiam wszystkich aby walczyć z tą babą i z tymi komisjami aż sam zus nie zrobi z nimi porządku !

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Dlaczego tacy ludzie są lekarzami orzecznikami w ZUS??? To jest działanie specjalne czy niewiedza ich przełożonych??? Byłam jakiś czas temu z mamą na komisji u tej kobiety i pomimo, że mnie już ostrzegali i czytałam o tej kobiecie to nie chciało mi się za bardzo w to wierzyć. Mama strasznie to przeżyła tzn to badanie i to jak ta baba ją potraktowała. Oczywiście bez żadnego poważnego badania nie przeprowadziła i stwierdziła, że jest zdolna do pracy z kapelusza oraz zakwestionowała wszystkie inne opinie lekarzy specjalistów. Mama nie chce się już ...

Dlaczego tacy ludzie są lekarzami orzecznikami w ZUS??? To jest działanie specjalne czy niewiedza ich przełożonych??? Byłam jakiś czas temu z mamą na komisji u tej kobiety i pomimo, że mnie już ostrzegali i czytałam o tej kobiecie to nie chciało mi się za bardzo w to wierzyć. Mama strasznie to przeżyła tzn to badanie i to jak ta baba ją potraktowała. Oczywiście bez żadnego poważnego badania nie przeprowadziła i stwierdziła, że jest zdolna do pracy z kapelusza oraz zakwestionowała wszystkie inne opinie lekarzy specjalistów. Mama nie chce się już odwoływać ani nigdy więcej stawać już na komisje bo nie chce tego przeżywać jeszcze raz i powiedziała, że woli chorować w domu bez pieniędzy i umrzeć z głodu i z choroby niż jeszcze raz stawać na komisję oraz starać się o zasiłek z ZUS. Wg mnie trzymanie takich bab jest celowe ze strony ZUS aby własnie do takich sytuacji dochodziło i aby ludziom nie chciało się stawać na komisje a już aby nie przyszło im do głowy żadne odwoływanie się. Moim zdaniem trzeba coś zrobić nie tylko z tą babą i napisać gdzie trzeba albo gdziekolwiek się da chociaż zapewne to nic nie zmieni gdyż tam ręką rękę myje i nawet jak centrala nie wie to się nie dowie bo pewnie przy dowołaniu decyzję tej baby oceniają jej koledzy więc jak mogą podjąć inną decyzję. To nie tylko jest brak szacunku do ludzi ale działanie na szkodę i zdrowie pacjenta a więc na pewno jest i powinno być karalne a ta kobieta nie tylko nie powinna tam pracować ale powinna wylecieć dyscyplinarnie oraz na pewno nie powinna być lekażem!!!

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Zgadzam się ze wszystkimi. Ja długo po wizycie byłam w rozsypce i na tabletkach uspokajających po badaniu przez tą kobietę. Potraktowała gówniarę, która nie wie co jej dolega, co czuje, kim jest i po co tu przyszła. Nie tylko nie bada ale również pracuje jak by za kare. Mąż powiedział, że jak ją kiedyś spotkamy na mieście to napluje jej w twarz za to jak mnie potraktowała i do jakiego stanu mnie doprowadziła. Jak ZUS może zatrudniać i trzymać takich ludzi na takich stanowiskach. Może trzeba nie tutaj pisać o ...

Zgadzam się ze wszystkimi.
Ja długo po wizycie byłam w rozsypce i na tabletkach uspokajających po badaniu przez tą kobietę.
Potraktowała gówniarę, która nie wie co jej dolega, co czuje, kim jest i po co tu przyszła.
Nie tylko nie bada ale również pracuje jak by za kare.
Mąż powiedział, że jak ją kiedyś spotkamy na mieście to napluje jej w twarz za to jak mnie potraktowała i do jakiego stanu mnie doprowadziła.
Jak ZUS może zatrudniać i trzymać takich ludzi na takich stanowiskach.
Może trzeba nie tutaj pisać o niej tylko napisać do ZUS gdyż ona upokarzała, upokarza i będzie dalej upokarzać ludzi.
Podobno jak się u niej leczysz prywatnie lub jak masz do niej dojście przez innego lekarza który z nią współpracuje to jest jak do rany przyłóż ale jak wchodzisz z ulicy to jesteś robotą do odwalenia.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Kobieta, która nie tylko nie powinna być lekarzem orzecznikiem ZUS ale w ogóle nie powinna być lekarzem. Nie interesuje ją w ogóle pacjent tylko statystyka. Nie mając pojęcia o chorobach i bólu z ich powodu oraz orzeczeniach innych specjalistów uważa, że wszyscy udają oraz ona wie najlepiej co i komu dolega oraz dlaczego nawet nie badając czy robiąc wywiad a tylko przeglądając papiery aby było szybciej a dla poparcia swojej diagnozy kierują na konsultacje do swojej koleżanki wcześniej uprzedzając ją i to na piśmie iż pacjent udaje ... itd. ...

Kobieta, która nie tylko nie powinna być lekarzem orzecznikiem ZUS ale w ogóle nie powinna być lekarzem. Nie interesuje ją w ogóle pacjent tylko statystyka. Nie mając pojęcia o chorobach i bólu z ich powodu oraz orzeczeniach innych specjalistów uważa, że wszyscy udają oraz ona wie najlepiej co i komu dolega oraz dlaczego nawet nie badając czy robiąc wywiad a tylko przeglądając papiery aby było szybciej a dla poparcia swojej diagnozy kierują na konsultacje do swojej koleżanki wcześniej uprzedzając ją i to na piśmie iż pacjent udaje ... itd. ... itp.
Jak taka kobieta mogła zostać lekarzem a tym bardziej lekarzem orzecznikiem. Dzięki takim osobom ZUS ma taka opinię jaką ma.
Nie chcę pisać nic przykrego ani obraźliwego ale ta kobieta zasługuje na wszystko co potrafię brzydkiego i obrażliwego napisać.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

W pełni popieram powyższe opinię.Minęło już prawie pół roku od badania mnie przez tego orzecznika i nie mogę zapomnieć i dojść do siebie po tym jak ta "orzecznik" mnie potraktowała.Na początek wybadała mój życiorys.Czyżby chciała wyciągać jakieś "korzystne" dla niej informacje?.Potem potraktowała mnie jak śmiecia ,który myśli wyłudzić coś z ZUSu. (Każdy sądzi po sobie".Nie mam pretensji o wynik orzeczenia ,zostałem wpuszczony w maliny przez znajomego i pracowników ZUSu. Znajomy tak jak ja widzi na jedno oko a jego zona jako opiekunka jeździ z nim PKP za darmo. Pracownicy ZUSu ...

W pełni popieram powyższe opinię.Minęło już prawie pół roku od badania mnie przez tego orzecznika i nie mogę zapomnieć i dojść do siebie po tym jak ta "orzecznik" mnie potraktowała.Na początek wybadała mój życiorys.Czyżby chciała wyciągać jakieś "korzystne" dla niej informacje?.Potem potraktowała mnie jak śmiecia ,który myśli wyłudzić coś z ZUSu. (Każdy sądzi po sobie".Nie mam pretensji o wynik orzeczenia ,zostałem wpuszczony w maliny przez znajomego i pracowników ZUSu. Znajomy tak jak ja widzi na jedno oko a jego zona jako opiekunka jeździ z nim PKP za darmo. Pracownicy ZUSu winni od razu stwierdzić,że nie mam żadnych szans na pozytywne orzeczenie.
Taki lekarz to anty-lekarz ,na pewno wizyta u niego nie była lekiem na moją chorobę.
Unikajcie go jak diabeł święconej wody.PS.Ile prawdy w tych łapówkach?

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Ta baba jest wręcz okropna. Jest chamska, ogólnie nie bada, tylko prawi jakieś swoje mądrości. Zamiast zbadać moją nogę, pytała się o stan uzębienia. Zachowuje się opryskliwie. w stosunku do pacjenta. Jak tej pani zawód się nie podoba, to nie musi być lekarzem. STANOWCZO ODRADZAM JAKIKOLWIEK KONTAKT Z TĄ PANIĄ.

Ta baba jest wręcz okropna. Jest chamska, ogólnie nie bada, tylko prawi jakieś swoje mądrości. Zamiast zbadać moją nogę, pytała się o stan uzębienia. Zachowuje się opryskliwie. w stosunku do pacjenta. Jak tej pani zawód się nie podoba, to nie musi być lekarzem. STANOWCZO ODRADZAM JAKIKOLWIEK KONTAKT Z TĄ PANIĄ.

Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat