dr Jolanta Soszka

Ginekolog

Liczba opinii: 99
Średnia ocen:2,0/5
Opinie:99
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,9
Poświęcony czas
2,2
Kompleksowość podejścia
1,9
Uprzejmość
2,5
Godny polecenia
1,7
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
2,2/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
2,0
Uprzejmość
3,0
Godny polecenia
3,0

Zgadzam się aczkolwiek byłam u niej tylko raz i jednak wystarczy , bylam juz w 6-7 tygodniu ciazy gdy robila mi usg stwiedzila ze "ciąza jest" a na pytanie czy mogla by mi powiedziec mniej wiecej ktory to tydzien odpowiedziala "a co ja mam pani dni? , godziny? powiedziec? " z tego co widzie to nie jedna z was sie zawiodła na pani doktor , napewno z niej zrezygnuje.

Zgadzam się aczkolwiek byłam u niej tylko raz i jednak wystarczy , bylam juz w 6-7 tygodniu ciazy gdy robila mi usg stwiedzila ze "ciąza jest" a na pytanie czy mogla by mi powiedziec mniej wiecej ktory to tydzien odpowiedziala "a co ja mam pani dni? , godziny? powiedziec? " z tego co widzie to nie jedna z was sie zawiodła na pani doktor , napewno z niej zrezygnuje.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Ta kretynka nie tylko nieumie ocenic czy to chlopiec czy dziewczynka ale takze na pytanie czy ma 2raczki walnela tekst- chyba.. Ta kobieta powinna przyjmowac tylko stare kobiety. Bo ciezarna to dla niej zbyt duze wyzwanie. Przez 9 miesiecy widzialam tylko raz dzidziusia na usg.

Ta kretynka nie tylko nieumie ocenic czy to chlopiec czy dziewczynka ale takze na pytanie czy ma 2raczki walnela tekst- chyba.. Ta kobieta powinna przyjmowac tylko stare kobiety. Bo ciezarna to dla niej zbyt duze wyzwanie. Przez 9 miesiecy widzialam tylko raz dzidziusia na usg.

4,3/5
Zaufanie do kompetencji
4,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
4,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
4,0
Godny polecenia
4,0

Witam! Ja do dr trafiłam z problemem nadżerki - ponoć zaniedbanej i w fatalnym stanie i do usunięcia. Byłam na etapie zmiany lekarza i trafiłam z polecenia właśnie do dr Soszki. Jestem zadowolona z pierwszej wizyty. Wywiad, dokładne badanie, cytologia, usg - byłam w szoku - bo do tej pory tak dokładnie nie byłam badana. Jestem umówiona na krioterapie i mam pełne zaufanie do doktor. W końcu jest to lekarz, który zajmie sie leczeniem, wyleczeniem a nie diagnozowaniem i eksperymentowaniem z lekami. Po zabiegu opiszę, czy zmieniłam zdanie co do ...

Witam! Ja do dr trafiłam z problemem nadżerki - ponoć zaniedbanej i w fatalnym stanie i do usunięcia. Byłam na etapie zmiany lekarza i trafiłam z polecenia właśnie do dr Soszki. Jestem zadowolona z pierwszej wizyty. Wywiad, dokładne badanie, cytologia, usg - byłam w szoku - bo do tej pory tak dokładnie nie byłam badana. Jestem umówiona na krioterapie i mam pełne zaufanie do doktor. W końcu jest to lekarz, który zajmie sie leczeniem, wyleczeniem a nie diagnozowaniem i eksperymentowaniem z lekami. Po zabiegu opiszę, czy zmieniłam zdanie co do pracy Pani doktor.

WięcejMniej
2/5
Zaufanie do kompetencji
3,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
2,0
Uprzejmość
2,0
Godny polecenia
2,0

Z przykrością potwierdzam negatywne opinie moich poprzedniczek. Niestety nie mogę powiedzieć nic pozytywnego na temat pani doktor. Byłam u niej na 2 wizytach gdy zaszłam w ciążę. Pierwsza ciąża, niesamowite emocje, ale też potrzeba tego, aby specjalista wyjaśnił wiele spraw i okazał zainteresowanie. Już pierwsza wizyta była bardzo dziwna, odpowiedzi zdawkowe. Pani doktor siedzi za biurkiem jak za karę, a gdy zada się jej pytanie to tylko przewraca oczami albo prycha. Chyba jednak powinna być świadoma, że kobiety będące po raz pierwszy w ciąży mają mnóstwo pytań i oczekują na ...

Z przykrością potwierdzam negatywne opinie moich poprzedniczek. Niestety nie mogę powiedzieć nic pozytywnego na temat pani doktor. Byłam u niej na 2 wizytach gdy zaszłam w ciążę. Pierwsza ciąża, niesamowite emocje, ale też potrzeba tego, aby specjalista wyjaśnił wiele spraw i okazał zainteresowanie. Już pierwsza wizyta była bardzo dziwna, odpowiedzi zdawkowe. Pani doktor siedzi za biurkiem jak za karę, a gdy zada się jej pytanie to tylko przewraca oczami albo prycha. Chyba jednak powinna być świadoma, że kobiety będące po raz pierwszy w ciąży mają mnóstwo pytań i oczekują na nie kompetentnych i wyczerpujących odpowiedzi. Nie byłam zadowolona, ale stwierdziłam, że tam wrócę, bo może lekarz miał zły dzień. Po drugiej wizycie wyszłam ze łzami w oczach, spowodowanymi ignorancją, przedmiotowym podejściem i zdawkowymi odpowiedziami na pytania. Poza tym pani Soszka nie chciała wydać mi ani wyniku, ani nawet ksero grupy krwi, gdzie jest to bardzo ważny dokument w ciąży, bo stwierdziła, że jak trafię w nagłej sytuacji do szpitala to niech oni robią badanie jak im potrzebne. Wyszłam z wizyty zbulwersowana tym , że istnieją tacy lekarze i nikt się za nich nie bierze. Wielką łaskę robią, że przychodzą do pracy. Nie polecam nikomu. Sama już tam nie wróciłam. Od 12 tyg.ciąży jestem pod opieką prywatnego lekarza.
Nie wiem tylko po co płacić składki ZUS jak i tak większość ludzi idzie się dziś leczyć prywatnie?!

WięcejMniej
1,7/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
4,0
Godny polecenia
1,0

wszystkie opinie na temat Pani dr są jak najbardziej trafione i w pełni się z nimi zgadzam. Mam wrażenie, że pani dr pracuje "za karę". ja w porę zmieniłam lekarza i jestem z tego zadowolona, nie polecam pani dr dla kobiet w ciąży.

wszystkie opinie na temat Pani dr są jak najbardziej trafione i w pełni się z nimi zgadzam. Mam wrażenie, że pani dr pracuje "za karę". ja w porę zmieniłam lekarza i jestem z tego zadowolona, nie polecam pani dr dla kobiet w ciąży.

2,2/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
2,0
Uprzejmość
3,0
Godny polecenia
2,0

Pierwsza wizyta okey, usg, cytologia, i mastodyna( czy coś takiego) na bolące piersi, drugi raz niestety gorszy.Powiedziałam ,że mam przeczucie jakby mi coś dołem miało wypaść, na co szanowna Pani dr stwierdziła, że to stan zapalny, prosze się rozebrać, na fotelu: "nic tu nie ma", sprawdzimy ph, może za bardzo zasadowe" prosze wykupić to i to kuracja 5 dni.Jednak nie to było najgorsze, zapytałam czy po 2 wykonanych testach ciążowych istnieje prawdopodobieństwo że mogę być w ciąży, a ona mi wypaliła jak miała Pani okres to jak może mieć Pani ...

Pierwsza wizyta okey, usg, cytologia, i mastodyna( czy coś takiego) na bolące piersi, drugi raz niestety gorszy.Powiedziałam ,że mam przeczucie jakby mi coś dołem miało wypaść, na co szanowna Pani dr stwierdziła, że to stan zapalny, prosze się rozebrać, na fotelu: "nic tu nie ma", sprawdzimy ph, może za bardzo zasadowe" prosze wykupić to i to kuracja 5 dni.Jednak nie to było najgorsze, zapytałam czy po 2 wykonanych testach ciążowych istnieje prawdopodobieństwo że mogę być w ciąży, a ona mi wypaliła jak miała Pani okres to jak może mieć Pani dziecko?, a z resztą skąd ja mam wiedzieć jak usg nie zrobiłam". No jestem w szoku, i w niepewności nadal, najlepszym dla mnie lekarzem przyjmującym w Napromedice był dr Grygoruk, którego niestety już tam nie ma, przyjmuje ale prywatnie w Bocianie, na co mnie zwyczajnie nie stać, Niemniej jednak powracając do dr Soszko nie polecam i sama stwierdzam, że nigdy więcej. pozdrawiam dziewczynki

WięcejMniej
1,2/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
2,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Opinie poprzedników są jak najbardziej prawdziwe. Dobrze ,że jest taki portal to przynajmniej można bez znieczulenia powiedzieć prawdę. Moja żona już 3 razy płakała po wizycie u tej znachorki. Powiedziałem dość i zmieniliśmy lekarza. Za każdym razem traktowała moją żonę jak przedmiot. Bez miłego słowa, urzędowo przez co nawet ciężko było nawiązać kontakt i zadawać pytania. To kur... lekarz diagnosta jest dla pacjenta a nie na odwrót. Pieniądze brać łatwo z NFZ ale wykazać trochę uwagi dla Pacjenta i powiedzieć rzetelne informacje to już trudno. Zona nie mogła ze mną ...

Opinie poprzedników są jak najbardziej prawdziwe. Dobrze ,że jest taki portal to przynajmniej można bez znieczulenia powiedzieć prawdę. Moja żona już 3 razy płakała po wizycie u tej znachorki. Powiedziałem dość i zmieniliśmy lekarza. Za każdym razem traktowała moją żonę jak przedmiot. Bez miłego słowa, urzędowo przez co nawet ciężko było nawiązać kontakt i zadawać pytania. To kur... lekarz diagnosta jest dla pacjenta a nie na odwrót. Pieniądze brać łatwo z NFZ ale wykazać trochę uwagi dla Pacjenta i powiedzieć rzetelne informacje to już trudno. Zona nie mogła ze mną wejść do gabinetu na USG co jest dla mnie nie do pomyślenia. A określić płeć płodu - to chyba dla niej za trudne.... Tak jak szprycować kogoś antybiotykiem przez okres ciąży, na który jest się już dawno opornym. Myślę ,że tej Pani NFZ powinien już podziękować- niech prywatnie wysila się do uśmiechu - może wtedy ktoś ją doceni za grube pieniądze wydane na wizytę.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Stanowczo odradzam nie tylko w sprawie ciąży ale też w sprawie innych dolegliwości. Ponad 2 lata się u niej 'leczę' i tylko pogorszyła mój stan zdrowia. Nie potrafi mi pomóc, myślę o zmianie lekarza ginekologa. Jest niemiła, nie wzbudza mojego zaufania. Testuje na mnie przeróżne leki ( bez żadnych badań-cytologii itp. NIC!-o tak na oko, może pomoże)i nic z tego nie wynika. Nie odpowiada na poważne pytania, a mam pełne prawo do ich zadawania. Jak czytam w Waszych komentarzach, że dr ma pretensje do świata, że jej nikt nie płaci ...

Stanowczo odradzam nie tylko w sprawie ciąży ale też w sprawie innych dolegliwości. Ponad 2 lata się u niej 'leczę' i tylko pogorszyła mój stan zdrowia. Nie potrafi mi pomóc, myślę o zmianie lekarza ginekologa. Jest niemiła, nie wzbudza mojego zaufania. Testuje na mnie przeróżne leki ( bez żadnych badań-cytologii itp. NIC!-o tak na oko, może pomoże)i nic z tego nie wynika. Nie odpowiada na poważne pytania, a mam pełne prawo do ich zadawania. Jak czytam w Waszych komentarzach, że dr ma pretensje do świata, że jej nikt nie płaci za udzielanie informacji, to nawet nie potrafię opisać, co mnie ogarnia. Lekarz to nie zawód to misja, wiedziała na co się godzi.Poza tym to bujdy bo NFZ jej płaci za pacjentów. Jeśli chodzi o mnie to zmarnowany czas,zdrowie i pieniądze na leki. W życiu nie powierzyłabym w jej ręce opieki nad moim dzieckiem w przyszłości. Poszłam do niej, bo był najkrótszy termin oczekiwania, ale teraz widzę z jakiego powodu. Zamiast być zadowolona z poprawy stanu zdrowia ( jak powinno być po wizytach u lekarza), ja jestem przerażona i martwię się nasilającymi się objawami!

WięcejMniej
1,2/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
2,0
Godny polecenia
1,0

Stanowczo odradzam tą panią "lekarz". Jest bardzo niemiła, przemądrzała, nie wolno jej o nic zapytac bo udziela zdwakowych odpowiedzi. Byłam u niej trzy razy o trzy za dużo! Z usg nie podaje żadnych informacji, patrzy w monitor i mam wrażenie że nic tam nie widzi. Na ostatniej wizycie nie potrafiła znaleźc tętna dziecka. Skąpi skierowań na badania. Uważam , że nie powinna wogóle prowadzic ciąż kobiet ponieważ NIE ZNA SIĘ NA TYM KOMPLETNIE!. Dziwie się , że ma jakiekolwiek pozytywne opinie, tylko ciekawe czy rzeczywiście pisane przez pacjętki....RADZĘ ABY KAŻDA ...

Stanowczo odradzam tą panią "lekarz". Jest bardzo niemiła, przemądrzała, nie wolno jej o nic zapytac bo udziela zdwakowych odpowiedzi. Byłam u niej trzy razy o trzy za dużo! Z usg nie podaje żadnych informacji, patrzy w monitor i mam wrażenie że nic tam nie widzi. Na ostatniej wizycie nie potrafiła znaleźc tętna dziecka. Skąpi skierowań na badania. Uważam , że nie powinna wogóle prowadzic ciąż kobiet ponieważ NIE ZNA SIĘ NA TYM KOMPLETNIE!. Dziwie się , że ma jakiekolwiek pozytywne opinie, tylko ciekawe czy rzeczywiście pisane przez pacjętki....RADZĘ ABY KAŻDA KOBIETA KTÓREJ ZALEŻY NA DZIECKU TRZYMAŁA SIĘ OD NIEJ Z DALEKA!!!

WięcejMniej
1,3/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
3,0
Godny polecenia
1,0

Chodziłam di dr przed ciążą. Była miła i oczywiście nie miałam zastrzeżeń. Gdy podejrzewałam, że zaszłam w ciąże od razu umówiłam się do dr, bo wzbudzała zaufanie. Pierwsza wizyta ...płód jest. Czy takie słowa ze strony dr świadczą o jej zaangażowaniu?? Dziwnie to zabrzmiało. Kolejne wizyty co 3 tyg. Oczywiście podstawowe badania typu grupa krwi, mocz, krew zostały wykonane. potem miałam usg, oczywiście dostałam małe zdjęcie ale bez żadnego opisu itd. Jest to moja 1 ciąża, więc myśłałam, że tak jest ok. Potem wizyty standardowe. Jak się pani czuje? Dobrze?? ...

Chodziłam di dr przed ciążą. Była miła i oczywiście nie miałam zastrzeżeń. Gdy podejrzewałam, że zaszłam w ciąże od razu umówiłam się do dr, bo wzbudzała zaufanie. Pierwsza wizyta ...płód jest. Czy takie słowa ze strony dr świadczą o jej zaangażowaniu?? Dziwnie to zabrzmiało. Kolejne wizyty co 3 tyg. Oczywiście podstawowe badania typu grupa krwi, mocz, krew zostały wykonane. potem miałam usg, oczywiście dostałam małe zdjęcie ale bez żadnego opisu itd. Jest to moja 1 ciąża, więc myśłałam, że tak jest ok. Potem wizyty standardowe. Jak się pani czuje? Dobrze?? To za 3 tyg sie widzimy. żadnych badań. A co do płci dziecka..nie mam czasu na ogłądnie itd. Nikt mi za to nie płaci, proszę iść prywatnie. czy kobiecie w ciąży nie należy sie prawo do poznania takiego ważnego szczegółu?? NFZ pokrywa koszty opieki więc o co chodzi?? W 28 tyg miałam USG. Na siłe powiedziałam, że chcę zeby mąż był. Pozwoliła ale powiedziała, że nic nie będzie tłumaczyć bo nikt jej nie placi za to. SZok! Płci dalej nie powiedziała. Zadnych szczegółów czy serduszko zdrowe, czy płuca nerki kręgosłup, czy organy się rozwijają prawdłowo. Tylko tyle że dziecko jest bardzo małe..po cote usg jak sie nic nie dowiedziałam? dostałam zdjęcie z wykresem i jakimis wymiarami. To wszystkko w takim małym formacie, że jak pokazałam dla drugiego dr to się zdziwił, ze żadnego opisu nie ma... do 39 tyg badanie tylko moczu i krwi. nawet nie zbadała mnie ginekologicznie czy szyjka się opuszcza czy jak. Nie opowiedziała czy sama urodzę czy cesarka. Nie zmieżyła mi miednicy oceniając wymiary do wagi dziecka. SZOK! zaszłam do szpitala i tam wszyscy się zdziwili. Zmieżyli mi miednicę i okazzała się wąska. Zrobili USG co powinna na koniec ciąży zrobić soszka określając wymiary dziecka itd. okazało się że mały ma 3,5kg. więc nie takie małe dziecko jak powiedziała fatalna pani dr! poznałam płeć dziecka, czy łozysko prawidłowe, ile mam wó płodowych. A najważniejsze jak usłyszała: 2 nerki, płuca rozwinięte, żoładek prawidłowo wypełniony, pęcherz moczowy pełny, ggłowka prawidłowa. rzyszła mama potrzebuje takich słów, bo ja się bałam że coś może byc nie tak bo DR SOSZKA nic nie powiedziała nigdy o moim dziecku czy wszytsko dobrze. ostatnia wizyty to: czas juz rodzic!!! jakbym sama nie wiedziala. Nie polecam, odradzam!!! Złoże skargę na ta kobietę! kobieta w ciąży ma prawo do opieki podkreślam fachowej!

WięcejMniej
Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat