lekarz Małgorzata Górska-Rząsa

Nie polecam pani doktor Górskiej-Rząsy. Wizyta wygląda jakby pani się spieszyło, a doktor kieruje się do pacjenta jak do koleżanki. Sama doktor bierze sobie za dużo na głowę, a potem wylewa żale na pacjentach. Nie potrafi udzielić konkretnej informacji odnośnie swojego powrotu z urlopu, czy choćby przyblizonego terminu, kiedy można się dowiadywac o wolne miejsce popołudniowe. Poczułam się rozbita, ponieważ położna odsyłała mnie do doktor, a ta do położnej. Następnie nie reagowała w ogóle na moje pytania (pojawiając się w gabinecie położnej). Ostatecznie pozostalam bez możliwości wizyty jako pacjent dodatkowy ...

Nie polecam pani doktor Górskiej-Rząsy. Wizyta wygląda jakby pani się spieszyło, a doktor kieruje się do pacjenta jak do koleżanki. Sama doktor bierze sobie za dużo na głowę, a potem wylewa żale na pacjentach. Nie potrafi udzielić konkretnej informacji odnośnie swojego powrotu z urlopu, czy choćby przyblizonego terminu, kiedy można się dowiadywac o wolne miejsce popołudniowe. Poczułam się rozbita, ponieważ położna odsyłała mnie do doktor, a ta do położnej. Następnie nie reagowała w ogóle na moje pytania (pojawiając się w gabinecie położnej). Ostatecznie pozostalam bez możliwości wizyty jako pacjent dodatkowy (choć na takową miałam się zgłosić po skończeniu globulek), choć zaznaczyłam, że sprawa jest pilna ze względu na komplikacje i wymaga szybkiej konsultacji (notabene po globulkach przez doktor wypisanych na receptę). Nie jest moja winą, że wszyscy lekarze idą na urlop, a potem inny lekarz chodzi sfrustrowany i wyładowuje się na pacjencie. Uważam, że będąc przedstawicielem danej placówki powinno się mimo wszystko zachować profesjonalizm i udzielić choćby przybliżonej informacji. To jest praca jak każda inna i klient - pacjent powinien być traktowany z szacunkiem. Ostatecznie zmieniłam lekarza, ponieważ pani doktor takowego nie posiada. Dostałam burę, jak dziecko i stałam się tarczą na frustrację pani doktor, a wystarczyło raz uprzejmie powiedzieć, że dzisiaj nie ma takiej możliwości a będzie ona w konkretnym innym terminie.

Świetna i konkretna specjalistka. Nie sugerujcie się tymi niskimi ocenami, bo stracicie możliwość współpracy ze świetną lekarką. Wytłumaczyła to o co poprosiłam, badanie i pobranie próbek do cytologii odbyło się bezboleśnie.

Świetna i konkretna specjalistka. Nie sugerujcie się tymi niskimi ocenami, bo stracicie możliwość współpracy ze świetną lekarką. Wytłumaczyła to o co poprosiłam, badanie i pobranie próbek do cytologii odbyło się bezboleśnie.

Chciałabym, aby była opcja wystawienia opinii bez gwiazdki, bo to czego doświadczyłam nie zasługuje na 1* Spotkałam się z odmową ustalenia terminu bez podania przyczyny w rejestracji na Grzybowskiej 34 (Domyśliłam się, że chodzi o ubezpieczenie. Co więc zasługuje na komentarz do pań pracujących w rejestracji o wyróżniającym się niebywałym, rażącym brakiem wiedzy na temat uprawnień kobiet w ciąży zapisany w KONSTYTUCJI art. 68 ust. 3) i odesłana do gabinetu dr Górska-Rząsa Małgorzata, by taką zgodę uzyskać. (??) W gabinecie zastałam osoba o szczególnym wręcz niespotykanym podejściu do pacjenta (dr ...

Chciałabym, aby była opcja wystawienia opinii bez gwiazdki, bo to czego doświadczyłam nie zasługuje na 1*
Spotkałam się z odmową ustalenia terminu bez podania przyczyny w rejestracji na Grzybowskiej 34 (Domyśliłam się, że chodzi o ubezpieczenie. Co więc zasługuje na komentarz do pań pracujących w rejestracji o wyróżniającym się niebywałym, rażącym brakiem wiedzy na temat uprawnień kobiet w ciąży zapisany w KONSTYTUCJI art. 68 ust. 3) i odesłana do gabinetu dr Górska-Rząsa Małgorzata, by taką zgodę uzyskać. (??)
W gabinecie zastałam osoba o szczególnym wręcz niespotykanym podejściu do pacjenta (dr Górska-Rząsa Małgorzata), butna, wrogo nastawiona do kobiet w ciąży.
Nie polecam szczerze, szkoda nerwów i czasu na tą panią.
Tacy ludzie nie powinni pracować w służbie zdrowia!

Nie wiem skąd takie negatywne komentarze dotyczące pani Górskiej, fakt że ma specyficzne poczucie humoru, ale to nie umniejsza jej wiedzy. Jest dobra w tym co robi. Od dłuższego czasu borykałam się z problemem nawracających infekcji intymnych. Odwiedziłam wielu ginekologów, do tej pory wszyscy mnie zbywali, dostawałam leki zupełnie nie dostosowane do rodzaju infekcji, po których zamiast poprawy było zaostrzenie objawów. Mam wrażenie, że termin infekcja intymna według niektórych = zawsze grzybica to jednak nie prawda. Pani doktor przeprowadziła obszerny wywiad i jako jedyna zaproponowała wykonanie posiewów, tym samym w ...

Nie wiem skąd takie negatywne komentarze dotyczące pani Górskiej, fakt że ma specyficzne poczucie humoru, ale to nie umniejsza jej wiedzy. Jest dobra w tym co robi. Od dłuższego czasu borykałam się z problemem nawracających infekcji intymnych. Odwiedziłam wielu ginekologów, do tej pory wszyscy mnie zbywali, dostawałam leki zupełnie nie dostosowane do rodzaju infekcji, po których zamiast poprawy było zaostrzenie objawów. Mam wrażenie, że termin infekcja intymna według niektórych = zawsze grzybica to jednak nie prawda.
Pani doktor przeprowadziła obszerny wywiad i jako jedyna zaproponowała wykonanie posiewów, tym samym w końcu została odnaleziona przyczyna problemu. Otrzymałam leki dobrane indywidualnie pod wynik posiewu i po tygodniu jak ręka odjął.

Muszę napisać coś na temat dr Górskiej, widząc te komentarze... Dziewczyny, nie zrażajcie się. Pani bardzo kompetentna, to mój 3 ginekolog (nieregularny okres/tabletki/infekcja etc) i jak na razie najlepszy, chociaż celowo unikałam wcześniej kobiet w tej profesji. A tu taka niespodzianka, dr Gorska faktycznie dość "dosadna w obyciu" 😀 ale bardzo profesjonalna. Po prostu warto się zapisać, nastawiamy się na żołnierski żargon i trafioną receptę i idziemy:) + kolejka jest, z tego co słyszałam pod gabinetem, co dzień się czeka, a pacjentki w przedziale 20-70 także widać słusznie zakładam, że ...

Muszę napisać coś na temat dr Górskiej, widząc te komentarze...
Dziewczyny, nie zrażajcie się. Pani bardzo kompetentna, to mój 3 ginekolog (nieregularny okres/tabletki/infekcja etc) i jak na razie najlepszy, chociaż celowo unikałam wcześniej kobiet w tej profesji. A tu taka niespodzianka, dr Gorska faktycznie dość "dosadna w obyciu" 😀 ale bardzo profesjonalna. Po prostu warto się zapisać, nastawiamy się na żołnierski żargon i trafioną receptę i idziemy:) + kolejka jest, z tego co słyszałam pod gabinetem, co dzień się czeka, a pacjentki w przedziale 20-70 także widać słusznie zakładam, że pani doktor wie co robi i jest na bieżąco. Na NFZ!

Postaram się moja opinie wyrazić zwięźle i opisać wizytę u P. Doktor. 1. Na wizytę zapisałam się jeszcze przęd zajściem w ciąże (był duży czas oczekiwania w przychodni na ul. Grzybowskiej) i trafiłam do dr. Górskiej w 11 tyg. ciąży. 2. Przed tą wizyta (ze względu na długi czas oczekiwania) udałam się prywatne do innego ginekologa. U dr Górskiej pokazałam pierwsze usg, pierwsze badania itp. Na to wszystko P. Doktor powiedziała ze ona czasu nie ma na prowadzenie nowych ciąż, ponieważ ostatnio siedziała po godzinach z pacjentka która miała ciąże ...

Postaram się moja opinie wyrazić zwięźle i opisać wizytę u P. Doktor.

1. Na wizytę zapisałam się jeszcze przęd zajściem w ciąże (był duży czas oczekiwania w przychodni na ul. Grzybowskiej) i trafiłam do dr. Górskiej w 11 tyg. ciąży.

2. Przed tą wizyta (ze względu na długi czas oczekiwania) udałam się prywatne do innego ginekologa. U dr Górskiej pokazałam pierwsze usg, pierwsze badania itp. Na to wszystko P. Doktor powiedziała ze ona czasu nie ma na prowadzenie nowych ciąż, ponieważ ostatnio siedziała po godzinach z pacjentka która miała ciąże bliźniacza i powikłania (No cóż jak się jest lekarzem to czasem są i pacjenci z problemami zdrowotnymi ....wow). Następnie odmówiła mi badania usg oraz zwykłego badania na fotelu gonekologiczczbym mimo, że powiedziałam ze mam wrażenie ze mam infekcje imtymną. Z tego co wiem badanie usg jest obowiązkowe do 10tyg. ciąży ale P. Doktor stwierdziła ze należy mi się ale za za parę tygodni tylko ona nie ma czasu przez najbliższe 3 miesiące na nowe wizyty!! (Na prawdę tak mówiła!!!!) po wizycie w recepcji powiedzieli mi, że wizyty są dostępne wcześniej tylko chwilowo przez sezon urlopowy mieli tak mało miejsc bo było mniej lekarzy. Po prośbach wykonała mi (niestety bez żadnego wyczucia i delikatności) badanie na fotelu z czego rzuciła tylko głośno tekst cyt. „normalnie grzybisko, MASAKRA!!”.

3. Po tym zaczęła gadać o polityce i służbie zdrowia Ok 10 -15 min (ja tylko oszołomiona słuchałam) ... i tak to Pani Doktor nie ma czasu na nowych pacjentów.
Podsumowała również ze jak chce prowadzić ciąże na NFZ (pewnie ze bym chciała bo po to płacimy podatki i jesteśmy ubezpieczeni) to mam isc do przychodni przyszpitalnej i tam mnie na pewno przyjmą terminowo.
A ponadto P. Górska źle wyliczyła termin porodu (pomyłka o ponad tydzień w wyliczeniach) - według mnie takie umiejętności to musi posiadać każde ginekolog.

Ogólnie na wizycie ja starałam się być miła i uprzejma aby i lekarz odwdzięczył się tym samym... niestety.


Podsumowując, nigdy nikomu nie polecam tracić czasu na wizytę u tej „P. Doktor”. Totalny brak profesjonalizmu, ale i wychowania jako człowiek. Mam nadzieje, że Pani Górska czyta te komentarze i trochę się zastanowi nad swoją praca i potraktuje inne pacjentki, które nie stać na prywatne wizyty poważniej.

Ja również jestem niezadowolona z dwóch wizyt u Pani Doktor. Po zadaniu normalnego pytania naskoczyła na mnie mówiąc żebym nie bawiła się w lekarza i nie uczyła jej medycyny.. na drugiej wizycie poprosiłam o badanie USG to dowiedziałam się, że jak ją wyśle na kurs to mi wtedy je zrobi. Efekt jest taki, że tabletki które przepisała na 2 miesiące w celu pozbycia się mojego problemu, wcale nie pomogły, a wręcz mam wrażenie, że nasiliły problem. Trzeciej wizyty już nie ma, zmieniłam lekarza.

Ja również jestem niezadowolona z dwóch wizyt u Pani Doktor. Po zadaniu normalnego pytania naskoczyła na mnie mówiąc żebym nie bawiła się w lekarza i nie uczyła jej medycyny.. na drugiej wizycie poprosiłam o badanie USG to dowiedziałam się, że jak ją wyśle na kurs to mi wtedy je zrobi. Efekt jest taki, że tabletki które przepisała na 2 miesiące w celu pozbycia się mojego problemu, wcale nie pomogły, a wręcz mam wrażenie, że nasiliły problem. Trzeciej wizyty już nie ma, zmieniłam lekarza.

Widzę, że nie jestem jedyna - chamskie, aroganckie zachowanie w stosunku do mnie, jakbym jej krzywdę robiła, że do niej przyszłam. Cały czas na mnie naskakiwała, badanie przeprowadziła również agresywnie i boleśnie. Nawrzeszczała, żebym sobie nie myślała, że przepisze mi tabletki bez badań krwi po czym nie dała mi skierowania. Jak innym zaczęła mydlić oczy, że mam nadżerkę jak 2 zł i trzeba wypalić laserem, po czym rozsiadła się na fotelu i zaczęła potulnie namawiać mnie, że usunie mi ją wspaniałomyślnie prywatnie za 600 zł w znajomym gabinecie. Zalecam zmianę ...

Widzę, że nie jestem jedyna - chamskie, aroganckie zachowanie w stosunku do mnie, jakbym jej krzywdę robiła, że do niej przyszłam. Cały czas na mnie naskakiwała, badanie przeprowadziła również agresywnie i boleśnie. Nawrzeszczała, żebym sobie nie myślała, że przepisze mi tabletki bez badań krwi po czym nie dała mi skierowania. Jak innym zaczęła mydlić oczy, że mam nadżerkę jak 2 zł i trzeba wypalić laserem, po czym rozsiadła się na fotelu i zaczęła potulnie namawiać mnie, że usunie mi ją wspaniałomyślnie prywatnie za 600 zł w znajomym gabinecie. Zalecam zmianę lekarza, ja już tam nie wrócę.

Pani doktor próbowała mi wmówić że mam raka szyjki macicy, jednak badania wyszły dobre i wtedy zmieniła chorobę na nadzerke i namawiała na usunięcie prywatnie w klinice w której pracuje. Poszłam do innego lekarza bo przeczytałam w internecie że Pani doktor innym osobom też robiła wodę z mózgu, okazało się że nie mam żadnej nadzerki. Omijać ta Panią szerokim łukiem.

Pani doktor próbowała mi wmówić że mam raka szyjki macicy, jednak badania wyszły dobre i wtedy zmieniła chorobę na nadzerke i namawiała na usunięcie prywatnie w klinice w której pracuje. Poszłam do innego lekarza bo przeczytałam w internecie że Pani doktor innym osobom też robiła wodę z mózgu, okazało się że nie mam żadnej nadzerki. Omijać ta Panią szerokim łukiem.

10 lat starań o dziecko... Od czerwca pod opieka Pani doktor, dziś 33 tydzień ciąży. Trzeba coś jeszcze dodawać? Lekarz nie ma być milutki tylko kompetentny!!!

10 lat starań o dziecko... Od czerwca pod opieka Pani doktor, dziś 33 tydzień ciąży. Trzeba coś jeszcze dodawać? Lekarz nie ma być milutki tylko kompetentny!!!