lekarz Marcin Tomaszewski

Po upadku z konia, przyjął mnie na dyżurze na Barskiej, okazało się, że to głównie skręcenie nogi, ale wydawało się dużo gorzej zalecone leczenie przynosi oczekiwane skutki, czekam na powrót do pełnej sprawności. Polecam innym tego lekarza, rzadko spotyka się takie podejscie w służbie zdrowia. Piotrek

Po upadku z konia, przyjął mnie na dyżurze na Barskiej, okazało się, że to głównie skręcenie nogi, ale wydawało się dużo gorzej zalecone leczenie przynosi oczekiwane skutki, czekam na powrót do pełnej sprawności. Polecam innym tego lekarza, rzadko spotyka się takie podejscie w służbie zdrowia. Piotrek

Dobry fachowiec i interesuje się pacjentami w Szpitalu na Barskiej.Nie tytuły świadczą o fachowości. Najpierw jest praktyka a potwierdzeniem jej tytuł. Innej drogi nie ma.

Dobry fachowiec i interesuje się pacjentami w Szpitalu na Barskiej.Nie tytuły świadczą o fachowości. Najpierw jest praktyka a potwierdzeniem jej tytuł. Innej drogi nie ma.

Mogę polecić nie tylko tego lekarza ale i innych lekarzy ortopedów na Barskiej. Zostałem przyjęty na ostry dyżur ze złamanym obojczykiem, tego samego dnia szybka diagnoza i operacja. Wyleczono mnie na tyle fachowo że następnego dnia mogłem opuścić szpital.Oczywiście potem 2,5 miesiąca rehabilitacja ale to już w domu.

Mogę polecić nie tylko tego lekarza ale i innych lekarzy ortopedów na Barskiej. Zostałem przyjęty na ostry dyżur ze złamanym obojczykiem, tego samego dnia szybka diagnoza i operacja. Wyleczono mnie na tyle fachowo że następnego dnia mogłem opuścić szpital.Oczywiście potem 2,5 miesiąca rehabilitacja ale to już w domu.

Trafiłam do dr Tomaszewskiego na ostry dyżur w szpitalu na Barskiej, z urazem kolana. Pan dr zdiagnozował uszkodzenie ACL i skierował mnie na artroskopię. Dzięki jego poleceniu i nieocenionej pomocy dostałam się po tygodniu na zabieg do pana dr Rzewuskiego. Bardzo bardzo dziękuję za poświęcony mi czas i uwagę (na szczęście wstępna diagnoza okazała się błędna i problem jest nie z więzadłem krzyżowym a pobocznym, ale grunt, że nie zostałam odesłana do domu w gipsie...).

Trafiłam do dr Tomaszewskiego na ostry dyżur w szpitalu na Barskiej, z urazem kolana. Pan dr zdiagnozował uszkodzenie ACL i skierował mnie na artroskopię. Dzięki jego poleceniu i nieocenionej pomocy dostałam się po tygodniu na zabieg do pana dr Rzewuskiego. Bardzo bardzo dziękuję za poświęcony mi czas i uwagę (na szczęście wstępna diagnoza okazała się błędna i problem jest nie z więzadłem krzyżowym a pobocznym, ale grunt, że nie zostałam odesłana do domu w gipsie...).