dr n. med. Marek Stempień

Lekarz zasługujący na pełne zaufanie pacjenta.

Lekarz zasługujący na pełne zaufanie pacjenta.

Bardzo cieply i pogodny człowiek,a przede wszystkim wspaniały fachowiec godny polecenia.

Bardzo cieply i pogodny człowiek,a przede wszystkim wspaniały fachowiec godny polecenia.

Zawiodlam sie na wstepnym rozpoznaniu choroby

Zawiodlam sie na wstepnym rozpoznaniu choroby

Zaświeciła się iskierka nadziei.To dla mnie wazne.

Zaświeciła się iskierka nadziei.To dla mnie wazne.

Dr Marek Stempień - tzw. przeze mnie dr JUDYMEM wraz ze swoją załogą, na czele z siostrą oddziałową panią Anią stwarzają na tak "trudnym oddziale" jak onkologia prawdziwie rodzinną atmosferę. To nieprawdopodobne, że każdy kto tam trafia potrafi wszystko sobie wytłumaczyć, przezwyciężyć strach, ból i nabiera ponownie ochoty do życia, wierząc, że wszystko będzie dobrze. Mój kochany Judym, to lekarz, dla którego ta praca to pasja - to widać on żyje tą pracą. Nie dość,że zawsze znajdzie czas dla pacjenta, potrafi z nim porozmawiać, doradzić, a co najważniejsze wprowadzić spokój ...

Dr Marek Stempień - tzw. przeze mnie dr JUDYMEM wraz ze swoją załogą, na czele z siostrą oddziałową panią Anią stwarzają na tak "trudnym oddziale" jak onkologia prawdziwie rodzinną atmosferę. To nieprawdopodobne, że każdy kto tam trafia potrafi wszystko sobie wytłumaczyć, przezwyciężyć strach, ból i nabiera ponownie ochoty do życia, wierząc, że wszystko będzie dobrze. Mój kochany Judym, to lekarz, dla którego ta praca to pasja - to widać on żyje tą pracą. Nie dość,że zawsze znajdzie czas dla pacjenta, potrafi z nim porozmawiać, doradzić, a co najważniejsze wprowadzić spokój w zdenerwowanego swoim losem pacjenta. Jego stoicki spokój udziela się wszystkim:i pacjentom i personelowi.
Zresztą taka też opinia jest wsród całego personelu, oni za nic w świecie nie zmienili by oddziału ze względu na "cudownego szefa" i atmosferę, jaką wprowadził na oddziale.
Młodzi lekarze, będący na stażu u drJudyma chcieliby tam pozostać na stałe ( to ich zwierzenia, jakie usłyszałam podczas rutynowych wywiadów, przeprowadzanych z pacjentem - tu akurat ze mną).Cóż wiecej można dodać, jeśli powiem, że pobyt w szitalu, pomimo charakteru tego oddziału daje wewnętrzne bezpieczeństwo, które sprawia, że chce się tam pozostać dłużej, nie spiesząc się do domu. Może to brzmi dziwie, ale wychodząc ostatnio ze szpitala, po operacji , wypaczającej psychikę kobiety wcale nie spieszyłam się do bliskich, do domu - tam czułam się bezpiecznie, rodzinnie, sama byłam zdziwiona...

Powiem tak: dr Judym jest niesamowitym, cudownym lekarzem i wraz z ze swoją załogą "judymową" przebija na głowę lekarzy z serialu " Na dobre i na złe" - jeśli ktoś to ogląda to najlepiej potrafi to sobie wyobrazić !!!! Nigdy w życiu nie spotkałam takiego lekarza ! jego wdzięczna pacjentka.