lekarz Piotr Wieczorek

Dobiegam siedemdziesiątki, ale pierwszy raz w życiu lekarz potraktował mnie tak lekceważąco. Po przeczytaniu opini w pełni zgadzam się z negatywnymi opiniami na temat tego lekarza. Gdy chciałam powiedzieć z jakiego powodu przyszłam w innym terminie niż miałam wyznaczony, usłyszałam " a dlaczego pani mi to mówi ". Informacja była istotna, bo dotyczyła w międzyczasie wydłużonego innego konkretnego leczenia, które miało potwierdzić lub wyeliminować przyczynę tej dolegliwość z jaką zwróciłam się do tego pana doktora. I już z ironią na twarzy słuchał tego co mam do powiedzenia. W końcu skwitował ...

Dobiegam siedemdziesiątki, ale pierwszy raz w życiu lekarz potraktował mnie tak lekceważąco. Po przeczytaniu opini w pełni zgadzam się z negatywnymi opiniami na temat tego lekarza. Gdy chciałam powiedzieć z jakiego powodu przyszłam w innym terminie niż miałam wyznaczony, usłyszałam " a dlaczego pani mi to mówi ". Informacja była istotna, bo dotyczyła w międzyczasie wydłużonego innego konkretnego leczenia, które miało potwierdzić lub wyeliminować przyczynę tej dolegliwość z jaką zwróciłam się do tego pana doktora. I już z ironią na twarzy słuchał tego co mam do powiedzenia. W końcu skwitował cyt. " i myśli pani, że jest pani najmądrzejsza", gdy usłyszał, że badanie jakie miałam zrobione wykluczyło przyczynę dolegliwości laryngologicznej. Odpowiedziałam, że nie jestem najmądrzejsza, dlatego tu jestem, ale już wiem, że to nie jest przyczyną tej dolegliwości, więc usłyszałam, cyt. " a ja nigdy nie mówię, że wiem coś na pewno " i takie ironiczne, chamskie niepotrzebne insynuacje, które doprowadziły mnie do skrajnego zdenerwowania i skołowania, aż w końcu zapytana o nazwę leku jaki przyjmuję / chodziło o przeciwbólowy, który przyjmuję na całkiem inną dolegliwość /odpowiedziałam, że jestem zdenerwowana i w tej chwili nie pamiętam, więc usłyszałam cyt" to niech pani jeszcze zacznie leczyć pamięć ". To z czym pani przyszła, ma pani zdrowe. A że jest ból, to może być od dwustu różnych przyczyn, . I na tym leczenie u lekarza specjalisty laryngoloda zostało zakończone. Gdy nalegałam, co mam dalej zrobić, bo przecież oprócz bólu, nawet gorzej słyszę, dostałam odpowiedż, że" ludzie różnie słyszą, jedni lepiej, drudzy gorzej".W końcu usłyszałam, że może od kręgosłupa, więc mogę sobie iść do neurologa. I dostałam zaświadczenie, a w nim: że to z czym przyszłam jest zdrowe i nie wymaga leczenia. Nigdy więcej do takiego lekarza, wyszłam z gabinetu dokładnie w takim stanie jak piszą moi poprzednicy, czułam się jak intruz, zdenerwowana, skołowana, jak zidiociały hipochondryk, który jakby bzdurami zawracał głowę. Gdzie tu podejście czysto ludzkie, jak człowiek do człowieka, nie mówiąc, że to przecież persona niby zaufania społecznego. No nie, na takich lekarzy, szkoda etatów i pieniędzy.

Byłem u tego lekarza kontrolnie po szpitalu po czyszczeniu zatok , jest okres zimowy , po zabiegu boli mnie głowa a on na to ze wszytko ok i że już jestem zdrowy , prosząc go o zwolnienie do końca tygodnia bo pracuje w przeciągach i różnych oparach to powiedział ze mamy 21 wiek i nie ma potrzeby zwolnienia i powiedział do tego że nie mam już do niego przychodzić ze mogę do swojego lekarza już iść , a badanie jakie mi przeprowadził to miałem dmuchnąć przez nos i tyle . ...

Byłem u tego lekarza kontrolnie po szpitalu po czyszczeniu zatok , jest okres zimowy , po zabiegu boli mnie głowa a on na to ze wszytko ok i że już jestem zdrowy , prosząc go o zwolnienie do końca tygodnia bo pracuje w przeciągach i różnych oparach to powiedział ze mamy 21 wiek i nie ma potrzeby zwolnienia i powiedział do tego że nie mam już do niego przychodzić ze mogę do swojego lekarza już iść , a badanie jakie mi przeprowadził to miałem dmuchnąć przez nos i tyle . Naprawdę poczułem jak by tam siedział za karę , mam nadzieje że kiedyś to do niego wróci jak on traktuję pacjentów .
Omijajcie tego lekarza dużym łukiem

Nigdy wcześniej nie wydawałam opinii w internecie o kimkolwiek, bo sama wykonuję zawód, który jest poddawany powszechnej, publicznej ocenie i często wydaje mi się ona krzywdząca. Tym razem jednak czuję potrzebę potwierdzenia wszystkich negatywnych komentarzy na temat pana Wieczorka. Byłam u niego trzy razy. Za każdym razem wychodziłam osłupiona coraz bardziej tym, co już na tej stronie opisano: arogancja, totalne lekceważenie pacjenta, wyśmiewanie (przy podawaniu objawów) i przede wszystkim wmawianie hipochondrii. Wydaje się, że ten lekarz zainteresowany jest naprawdę potężnymi problemami, takim np. rakiem, inne dolegliwości nie zasługują na jego ...

Nigdy wcześniej nie wydawałam opinii w internecie o kimkolwiek, bo sama wykonuję zawód, który jest poddawany powszechnej, publicznej ocenie i często wydaje mi się ona krzywdząca. Tym razem jednak czuję potrzebę potwierdzenia wszystkich negatywnych komentarzy na temat pana Wieczorka. Byłam u niego trzy razy. Za każdym razem wychodziłam osłupiona coraz bardziej tym, co już na tej stronie opisano: arogancja, totalne lekceważenie pacjenta, wyśmiewanie (przy podawaniu objawów) i przede wszystkim wmawianie hipochondrii. Wydaje się, że ten lekarz zainteresowany jest naprawdę potężnymi problemami, takim np. rakiem, inne dolegliwości nie zasługują na jego uwagę. Mnie powiedział, że nie będzie dociekał, co mi jest, skoro jego zadaniem było stwierdzić, czy mam chore zatoki, czy nie, tak jak było w skierowaniu lekarza I kontaktu! Wykluczył to, więc do widzenia!!! Cenzuralnych słów brakuje, by wyrazić opinię na temat tego dziwnego lekarza, który pracuje w publicznej placówce, mimo tak wielu negatywnych opinii. Jestem przekonana, że dyrekcja placówki o nich wie (sama takową wyraziłam w rejestracji), ale o dziwo, nie reaguje. Koniec końców: zdecydowanie odradzam, szkoda czasu i nerwów!!! Elżbieta B.

Beznadziejny lekarz, większość opinii dokładnie opisuje zachowanie tego pana. Arogancki, bezczelny, w ogóle nie słuchał co do niego mówiłam. Potraktował mnie jak hipochondryczkę, która zawraca mu głowę, cierpię na bóle głowy u nasady nosa, a on wmawia mi alergię, szkoda słów, szefostwo przychodni OLK powinno go wywalić ,bo psuje im tylko opinię. W ciągu 30 minut przyjął 6 osób, niezłe tempo.

Beznadziejny lekarz, większość opinii dokładnie opisuje zachowanie tego pana. Arogancki, bezczelny, w ogóle nie słuchał co do niego mówiłam. Potraktował mnie jak hipochondryczkę, która zawraca mu głowę, cierpię na bóle głowy u nasady nosa, a on wmawia mi alergię, szkoda słów, szefostwo przychodni OLK powinno go wywalić ,bo psuje im tylko opinię. W ciągu 30 minut przyjął 6 osób, niezłe tempo.

nie polecam, ponieważ miałem styczność z tym panem w poradni publicznej, a o wizycie prywatnej boje się nawet pomyśleć.

nie polecam, ponieważ miałem styczność z tym panem w poradni publicznej, a o wizycie prywatnej boje się nawet pomyśleć.

Czasem myślę,że ludzie piszący tutaj negatywne opinie, przesadzają i koloryzują. Ale to, co tu czytam na temat tego pseudo "lekarza" to najszczersza prawda. Nieuprzejmy, niegrzeczny, przygłuchy, niedelikatny, lekceważący, nierozumiejący, niesłuchający, nie przesadzę, jeśli powiem, że wręcz chamski. Gdybym poszła do niego prywatnie, to pewnie bym mu nie zapłaciła. Ja w ogóle stronię od lekarzy i korzystam z ich pomocy w razie najwyższej konieczności, kiedy już nie widzę innego wyjścia. Tak było i tym razem, ale w obecności tego pana poczułam się jak hipochondryczka i histeryczka. Pan "lekarz" stwierdził, że pomóc ...

Czasem myślę,że ludzie piszący tutaj negatywne opinie, przesadzają i koloryzują. Ale to, co tu czytam na temat tego pseudo "lekarza" to najszczersza prawda. Nieuprzejmy, niegrzeczny, przygłuchy, niedelikatny, lekceważący, nierozumiejący, niesłuchający, nie przesadzę, jeśli powiem, że wręcz chamski. Gdybym poszła do niego prywatnie, to pewnie bym mu nie zapłaciła.
Ja w ogóle stronię od lekarzy i korzystam z ich pomocy w razie najwyższej konieczności, kiedy już nie widzę innego wyjścia. Tak było i tym razem, ale w obecności tego pana poczułam się jak hipochondryczka i histeryczka. Pan "lekarz" stwierdził, że pomóc może mi tylko zabieg, ale skierowania nie dał, bo uznał, że od tego się umiera i jakoś sobie poradzę. Z gabinetu wyszłam ze łzami w oczach, załamana, że ktoś taki śmie siebie nazywać lekarzem i ma czelność brać w swoje łapska ludzkie zdrowie. Szkoda słów....

Chodziłem z chrypką przez wiele tygodni.Pan doktor właściwie uratował mnie od rurki którą bym nosił.Teraz żyję imówię co prawda z chrypką ale nie noszę RURKI !!! (Koszmarr !).a tak sie balem Dziekuje Panu dr. i Bogu za to .

Chodziłem z chrypką przez wiele tygodni.Pan doktor właściwie uratował mnie od rurki którą bym nosił.Teraz żyję imówię co prawda z chrypką ale nie noszę RURKI !!! (Koszmarr !).a tak sie balem Dziekuje Panu dr. i Bogu za to .

Tego lekarza nikomu nie polecam. Pan pomylił zawód. Dr Wieczorek jest bardzo niemiły i niekomunikatywny. Pacjenta traktuje jak symulanta. Nie słucha tego co mówi pacjent - diagnozy - nieadekwatne do stanu faktycznego -stawia na podstawie własnych teorii. Jest niedelikatny, podczas badania sprawia ból a wystarczyłoby odrobinę delikatniej np.przesunąć głowę pacjenta.Z gabinetu lekarskiego wyszłam z jeszcze większym bólem. Nigdy więcej nie pójde do tego pana pseudolekarza.

Tego lekarza nikomu nie polecam. Pan pomylił zawód. Dr Wieczorek jest bardzo niemiły i niekomunikatywny. Pacjenta traktuje jak symulanta. Nie słucha tego co mówi pacjent - diagnozy - nieadekwatne do stanu faktycznego -stawia na podstawie własnych teorii. Jest niedelikatny, podczas badania sprawia ból a wystarczyłoby odrobinę delikatniej np.przesunąć głowę pacjenta.Z gabinetu lekarskiego wyszłam z jeszcze większym bólem. Nigdy więcej nie pójde do tego pana pseudolekarza.

Żenada, żenada i raz jeszcze żenada. Byliśmy u tego pana z rocznym dzieckiem, ogólnie wniosek był taki, że jako młodzi rodzice pierwszego dziecka wymyślamy sobie wszystkie objawy, na pewno je przegrzewamy i w ogóle jesteśmy do dupy!!!! Facet ani przyjaźnie i wygląda ani taki nie jest w stosunku do pacjenta. Zamiast poprosić mnie o zajęcie miejsca na fotelu to popychał mnie za ramię!!!!!!!!!!!!! BARDZO NIEMIŁE WRAŻENIE Generalnie wszystkie objawy z jakimi zostaliśmy skierowani do laryngologa zostały, wg szanownego doktorka, wymyślne a jeżeli juz coś ma miejsce to tak musi po ...

Żenada, żenada i raz jeszcze żenada.
Byliśmy u tego pana z rocznym dzieckiem, ogólnie wniosek był taki, że jako młodzi rodzice pierwszego dziecka wymyślamy sobie wszystkie objawy, na pewno je przegrzewamy i w ogóle jesteśmy do dupy!!!!
Facet ani przyjaźnie i wygląda ani taki nie jest w stosunku do pacjenta. Zamiast poprosić mnie o zajęcie miejsca na fotelu to popychał mnie za ramię!!!!!!!!!!!!!
BARDZO NIEMIŁE WRAŻENIE
Generalnie wszystkie objawy z jakimi zostaliśmy skierowani do laryngologa zostały, wg szanownego doktorka, wymyślne a jeżeli juz coś ma miejsce to tak musi po prostu być.

NIE IDZ DO TEGO PANA ZA ŻADNE SKARBY!!

Leczę się kilka lat z bardzo dobrym skutkiem i jestem zadowolony.Punktualny ! nigdy się nie spóźnił co niestety czesto się zdarza gdzie indziej

Leczę się kilka lat z bardzo dobrym skutkiem i jestem zadowolony.Punktualny ! nigdy się nie spóźnił co niestety czesto się zdarza gdzie indziej