dr n. med. Renata Szwankowska

Godna polecenia. Kompleksowa diagnostyka. Trafiłam przypadkiem na pania doktor. Cieszę się że w końcu coś więcej wiem co mi dolega.

Godna polecenia. Kompleksowa diagnostyka. Trafiłam przypadkiem na pania doktor. Cieszę się że w końcu coś więcej wiem co mi dolega.

to wybitny lekarz, choć może trochę surowa, taki trochę wojskowy lekarz. ale nie rozmemłana jak większość młodych, jak ktoś oczekuje teatralnych grzeczności, to niech się wybierze do operetki ! znam Ją od lat 30, na wildzie leczyła tysiące dzieci, zawsze wszyscy bili się o dotarcie do Niej . Chcialbym aby wszyscy lekarze mięli takie kompendium wiedzy.

to wybitny lekarz, choć może trochę surowa, taki trochę wojskowy lekarz. ale nie rozmemłana jak większość młodych, jak ktoś oczekuje teatralnych grzeczności, to niech się wybierze do operetki ! znam Ją od lat 30, na wildzie leczyła tysiące dzieci, zawsze wszyscy bili się o dotarcie do Niej . Chcialbym aby wszyscy lekarze mięli takie kompendium wiedzy.

Bylam dzis na wizycie u tej Pani doktor i jestem bardzo zadowolona. Widac, ze kobieta ma wiedze i doswiadczenie. Jesli chodzi o to, ze jest "chamska" czy "niemila" to nie prawda! Jak juz to po prostu bezposrednia. OGOLNIE POLECAM

Bylam dzis na wizycie u tej Pani doktor i jestem bardzo zadowolona. Widac, ze kobieta ma wiedze i doswiadczenie. Jesli chodzi o to, ze jest "chamska" czy "niemila" to nie prawda! Jak juz to po prostu bezposrednia. OGOLNIE POLECAM

Bedac u Pani Doktor w gabinecie stwierdzila u mnie monukleoze zakazna jak i dwuch pozostalych pacjentow bedacych w gabnecie. Nie polecam. Pani Doktor nie mila dla pacjentow jak i dla pracownikow nie potrafi postawic dobrej diagnozy. Nie powinna leczyc juz pacjentow.

Bedac u Pani Doktor w gabinecie stwierdzila u mnie monukleoze zakazna jak i dwuch pozostalych pacjentow bedacych w gabnecie. Nie polecam. Pani Doktor nie mila dla pacjentow jak i dla pracownikow nie potrafi postawic dobrej diagnozy. Nie powinna leczyc juz pacjentow.

Stanowczo nie polecam. Przykro mi, że ta pani leczy dzieci. Mojej rocznej córce przepisała niepotrzebną maść z mocnym antybiotykiem, twierdząc że ma zapalenie pochwy. Na szczęście zasięgnełam opinii farmaceuty i maści nie kupiłam. Poza tym dowiedziałam się że seler zabija a pietruszka to narkotyk.

Stanowczo nie polecam. Przykro mi, że ta pani leczy dzieci. Mojej rocznej córce przepisała niepotrzebną maść z mocnym antybiotykiem, twierdząc że ma zapalenie pochwy. Na szczęście zasięgnełam opinii farmaceuty i maści nie kupiłam.
Poza tym dowiedziałam się że seler zabija a pietruszka to narkotyk.

Wszystko co piszą tutaj pacjenci to prawda. Jedyne szczęście tej pani, że choroba uniemożliwiała mi krzyk. Bo tak się składa, że mimo wszystko, potrafię głośniej. Wyszedłem po chwili, ani to ma sens, ani pożytek z tego żaden. Żałuję, że tak późno znalazłem możliwość oceny (i przeczytania ocen) o lekarzach.

Wszystko co piszą tutaj pacjenci to prawda. Jedyne szczęście tej pani, że choroba uniemożliwiała mi krzyk. Bo tak się składa, że mimo wszystko, potrafię głośniej. Wyszedłem po chwili, ani to ma sens, ani pożytek z tego żaden. Żałuję, że tak późno znalazłem możliwość oceny (i przeczytania ocen) o lekarzach.

Bardzo zly czlowiek, traktuje pacjetow jak ZWIERZETA.Odradzam. Bylam dzis z synkiem na wizycie. Wyszlam bez porady i konsultacji, ponad 40 min czekania. Do badania nie doszlo - ta kobieta byla tak chamska ze wyszlam z gabinetu. ODRADZAM

Bardzo zly czlowiek, traktuje pacjetow jak ZWIERZETA.Odradzam. Bylam dzis z synkiem na wizycie. Wyszlam bez porady i konsultacji, ponad 40 min czekania. Do badania nie doszlo - ta kobieta byla tak chamska ze wyszlam z gabinetu. ODRADZAM

Zdecydowanie nie polecam! Byłam u Pani doktor z córką we wrześniu 2015 i w okolicach marca 2016. "Wynalazła" nam: mononukleozę (bez jakichkolwiek badań), krzywicę (chociaż miałyśmy jakiś czas wcześniej wizytę u ortopedy i nic nie stwierdził), powiedziała (we wrześniu), że dziecko jest zdecydowanie za duże i za grube jak na swój wiek, a w marcu stwierdziła natomiast, że dziecko jest strasznie chude i pewnie nic nie je, bo wygląda na niedożywione (owszem córka "wyciągnęła się w górę- urosła, ale nie schudła nic i jada normalnie). Poza tym w trakcie wizyt ...

Zdecydowanie nie polecam!
Byłam u Pani doktor z córką we wrześniu 2015 i w okolicach marca 2016. "Wynalazła" nam: mononukleozę (bez jakichkolwiek badań), krzywicę (chociaż miałyśmy jakiś czas wcześniej wizytę u ortopedy i nic nie stwierdził), powiedziała (we wrześniu), że dziecko jest zdecydowanie za duże i za grube jak na swój wiek, a w marcu stwierdziła natomiast, że dziecko jest strasznie chude i pewnie nic nie je, bo wygląda na niedożywione (owszem córka "wyciągnęła się w górę- urosła, ale nie schudła nic i jada normalnie).
Poza tym w trakcie wizyt (obu) dziecko miało wg niej zapalenie oskrzeli (a rozchodziło się o bardzo gęsty katar- z którym zresztą przyszłyśmy trwający od paru miesięcy pod kontrolą dobrych lekarzy pediatrów).
Ogólnie Pani doktor się spóźniała, była bardzo niemiła dla rodzica, chociaż dla dziecka zawsze znalazł się upominek, naklejki czy inne takie.

Witam serdecznie dziś byłam z dzieckiem u pani dr. Zaczbe id tego,ze poślizg 1,5h .... A reszta pasmo porażek... Stwierdziła u moje dziecka anemię na podstawie wyglądu uszu, po osluchaniu szneru na sercu ( często bywam u pediatry nigdy mi nikt nie stwierdził tego) malo tego po wyjściu od alergologa miałam umowiona wizytę u pediatry, poprosilam o dokładne zbadanie ... I pediatra wykluczył jakiekolwiek szmery na sercu..... Mówiąc dalej o pani alergolog, stwierdziła krzywice... Ale odnośnie alergii malo było mówione.... Wyszlam z gabinetu zestresowana z myślą,ze wszystko co do tej ...

Witam serdecznie dziś byłam z dzieckiem u pani dr.
Zaczbe id tego,ze poślizg 1,5h .... A reszta pasmo porażek...
Stwierdziła u moje dziecka anemię na podstawie wyglądu uszu, po osluchaniu szneru na sercu ( często bywam u pediatry nigdy mi nikt nie stwierdził tego) malo tego po wyjściu od alergologa miałam umowiona wizytę u pediatry, poprosilam o dokładne zbadanie ... I pediatra wykluczył jakiekolwiek szmery na sercu.....
Mówiąc dalej o pani alergolog, stwierdziła krzywice... Ale odnośnie alergii malo było mówione....
Wyszlam z gabinetu zestresowana z myślą,ze wszystko co do tej pory robilam było zle....!!!!
Nie polecam!!!

Kobieta nie normalna odradzam stanowczo!!! Byłem umówiony z synkiem, który ma 12 miesięcy na wizytę 22 września 2016 r, w kwietniu była żona z synem. Byłem umówiony na 10:00 oczywiście Pani "doktor" spóźniła się do pracy bo chyba ma ważniejsze rzeczy niż przyjmowanie pacjentów na czas. Wszedłem ze synem o godzinie 10:45, który spał mi na rekach i się zaczęło.... na początku pretensje czemu nie ma mojej karty potem miała pretensje, że syn śpi a na sam koniec chciała ode mnie skierowanie, które już żona dostarczyła jej za pierwszą wizytą. ...

Kobieta nie normalna odradzam stanowczo!!! Byłem umówiony z synkiem, który ma 12 miesięcy na wizytę 22 września 2016 r, w kwietniu była żona z synem. Byłem umówiony na 10:00 oczywiście Pani "doktor" spóźniła się do pracy bo chyba ma ważniejsze rzeczy niż przyjmowanie pacjentów na czas. Wszedłem ze synem o godzinie 10:45, który spał mi na rekach i się zaczęło.... na początku pretensje czemu nie ma mojej karty potem miała pretensje, że syn śpi a na sam koniec chciała ode mnie skierowanie, które już żona dostarczyła jej za pierwszą wizytą. Karty nie mogli znaleźć bo nie była włożona pod M tylko pod N. Powiedziała, że ludzie przychodzą tacy jak ja i chcą cudów od niej!!! Zdenerwowałem się i jej powiedziałem gdzie ma się zgłosić czyli do psychologa i leczyć się na głowę bo jest nie normalna i psychiczną babą. A jej specjalizację powinni już dawno odebrać a ją samą odizolować od pacjentów bo nie ma żadnego pojęcia o leczeniu ludzi!!! Powiedziała, że jak mi się nie podoba to mam zmienić lekarza a ja na to, że jej bardzo dziękuję i ma rację. Dlatego gorąco odradzam bo nie warto się stresować a w szczególności użerać z nie normalnym babsztylem.