dr n. med. Stanisław Kwaśniewski

Mało uprzejmy, niekontaktowy, nic nie tłumaczy, USG połówkowe zrobił w 3 minuty! i nic nie powiedzał, nawet nie pokazał na monitorze dziecka, nie dał zdjęć dla męża. ZERO. Nawet wystarczjącej ilości rięczników papierowych nie podał aby wytrzeć brzuch z żelu po USG. Poganiał. NIe polecam.

Mało uprzejmy, niekontaktowy, nic nie tłumaczy, USG połówkowe zrobił w 3 minuty! i nic nie powiedzał, nawet nie pokazał na monitorze dziecka, nie dał zdjęć dla męża. ZERO. Nawet wystarczjącej ilości rięczników papierowych nie podał aby wytrzeć brzuch z żelu po USG. Poganiał. NIe polecam.

Dr Kwaśniewski prowadzi moją ciążę od kilku miesięcy, poleciła mi go znajoma, twierdząc, że w jego gabinecie aż roi się od ciężarnych :) Jestem z niego zadowolona - miły, spokojny, nie szuka problemów tam gdzie ich nie ma - jasno mówi, co jest źle, a co dobrze.

Dr Kwaśniewski prowadzi moją ciążę od kilku miesięcy, poleciła mi go znajoma, twierdząc, że w jego gabinecie aż roi się od ciężarnych :)
Jestem z niego zadowolona - miły, spokojny, nie szuka problemów tam gdzie ich nie ma - jasno mówi, co jest źle, a co dobrze.

Korzystam z prywatnych wizyt u dr Kwaśniewskiego i jestem bardzo zadowolona.Jest lekarzem konkretnym, rzeczowym i do tego profesjonalnym. W zadnym przypadku nie zgadzam sie z opiniami niegatywnymi na temat Pana Doktora. Mysle ze niestety konkurencja dziala ;-) Pzdr Panie Dokotrze i dziekuje za wszystko!

Korzystam z prywatnych wizyt u dr Kwaśniewskiego i jestem bardzo zadowolona.Jest lekarzem konkretnym, rzeczowym i do tego profesjonalnym. W zadnym przypadku nie zgadzam sie z opiniami niegatywnymi na temat Pana Doktora. Mysle ze niestety konkurencja dziala ;-)
Pzdr Panie Dokotrze i dziekuje za wszystko!

Byłam u tego lekarza na USG w szpitalu na Madalińskiego w ramach programu Mama, zdrowie i ja. Zdecydowanie odradzam jakikolwiek kontakt. Badanie może trwało 5 minut, lekarz nie chciał odpowiadać na moje pytania mówiąc, że wszystko będzie napisane w raporcie, od czasu do czasu burknął coś pod nosem, że nawet nie było słychać co mówi. Jeśli nie robiłabym wcześniej wielu badań i USG poważnie bym się zastanawiała czy nie powtórzyć tego USG. Jak do tej pory wszystkie wyniki badań były bardzo dobre łącznie z prenatalnymi, więc nie panikuję choć nie ...

Byłam u tego lekarza na USG w szpitalu na Madalińskiego w ramach programu Mama, zdrowie i ja. Zdecydowanie odradzam jakikolwiek kontakt. Badanie może trwało 5 minut, lekarz nie chciał odpowiadać na moje pytania mówiąc, że wszystko będzie napisane w raporcie, od czasu do czasu burknął coś pod nosem, że nawet nie było słychać co mówi. Jeśli nie robiłabym wcześniej wielu badań i USG poważnie bym się zastanawiała czy nie powtórzyć tego USG. Jak do tej pory wszystkie wyniki badań były bardzo dobre łącznie z prenatalnymi, więc nie panikuję choć nie wykluczam, że jednak powtórzę to badanie. Szkoda czasu na wizytę u tego Pana , a mam porównanie z kilkoma innymi lekarzami.

nie poswieca pacjentowi uwagi, zero rozmowy. brak większych informacji na temat profilaktyki czyli USG piersi. w ogóle o nic nie pyta , wypisal to co chcialam i wręcz wypchnąl mnie z gabinetu. nie spędziłam tam więcej niz 2 minuty. nikt po mnie nie czekal. przypuszczam ,ze nie ma zbyt wiele pacjentek. odradzam jakikolwiek kontakt z tym lekarzem.

nie poswieca pacjentowi uwagi, zero rozmowy. brak większych informacji na temat profilaktyki czyli USG piersi. w ogóle o nic nie pyta , wypisal to co chcialam i wręcz wypchnąl mnie z gabinetu. nie spędziłam tam więcej niz 2 minuty. nikt po mnie nie czekal. przypuszczam ,ze nie ma zbyt wiele pacjentek. odradzam jakikolwiek kontakt z tym lekarzem.

Planujemy z mężem powiększenie rodziny. Poszłam do dr.Kwaśniewskiego spytać jak mam się przygotować do ciąży. Spytałam, czy powinnam przeprowadzić jakieś wcześniejsze badania. Bez przeprowadzenia wywiadu, stwierdził, że nie ma wskazań do badan i jedyne co trzeba to współżyć. Był zirytowany każdym pytaniem, które próbowałam mu zadać.

Planujemy z mężem powiększenie rodziny. Poszłam do dr.Kwaśniewskiego spytać jak mam się przygotować do ciąży. Spytałam, czy powinnam przeprowadzić jakieś wcześniejsze badania. Bez przeprowadzenia wywiadu, stwierdził, że nie ma wskazań do badan i jedyne co trzeba to współżyć. Był zirytowany każdym pytaniem, które próbowałam mu zadać.

Zdecydowanie odradzam tego pana. Prowadził moją pierwszą ciążę (w ramach abonamentu w centrum medycznym LIM), z której urodziłam córeczkę z zespołem downa. Podczas wizyt prawie nic nie mówił. Ja - niedoświadczona - niewiele pytałam. Podczas USG genetycznego nie zająknał się, iż być może warto by pomyśleć o badaniach prenatalnych (był natomiast pewien, że na ekranie widzi jądra, tzn. urodzę chłopca). Gdy pokazywałam po porodzie zdjęcia z tego usg innym ginekologom, nieśmiało mówili, że obraz wskazywał na pewne nieprawidłowości i powinnam była zostać poinformowana przez lek. prowadzącego o możliwym zagrożeniu. Dr ...

Zdecydowanie odradzam tego pana. Prowadził moją pierwszą ciążę (w ramach abonamentu w centrum medycznym LIM), z której urodziłam córeczkę z zespołem downa. Podczas wizyt prawie nic nie mówił. Ja - niedoświadczona - niewiele pytałam. Podczas USG genetycznego nie zająknał się, iż być może warto by pomyśleć o badaniach prenatalnych (był natomiast pewien, że na ekranie widzi jądra, tzn. urodzę chłopca). Gdy pokazywałam po porodzie zdjęcia z tego usg innym ginekologom, nieśmiało mówili, że obraz wskazywał na pewne nieprawidłowości i powinnam była zostać poinformowana przez lek. prowadzącego o możliwym zagrożeniu.
Dr Kwaśniewski zaktywizował się pod koniec ciąży. Ciągle pytał, gdzie zamierzam rodzić. Powiedział, że pracuje w klinice Damiana i najlepiej, gdybym tam rodziła (koszt: kilka tysięcy złotych). Tuż przed porodem okazało się, że ułożenie dziecka jest pośladkowe. Zapytałam go, czy możliwa jest próba zmiany pozycji dziecka jeszcze przed porodem przez powłoki brzuszne. Powiedział, że tak pod warunkiem, że zrobimy to w centrum damiana (koszt: xxx). Nie wspomniał oczywiście, że mogę próbować w szpitalu publicznym (co finalnie zrobiłam w ramach NFZ w szpitalu im. św. Zofii i tam też rodziłam). Do dziś (było to ponad 5 lat temu) jestem zdumiona, że LIM pozwala sobie na zatrudnienie takich niekompetentnych lekarzy.

Wizyta w ramach abonamentu w Centrum Damiana. Pan doktor jest megawredny i megaopryskliwy. Mnie chciał wcisnąć tabletki antykoncepcyjne firmy, która go "docenia", mimo że wcale nie narzekałam na własne i przyszłam tylko poprosić o receptę. Zaczął opowiadać, że te moje są stare (biorę Mercilon - jeden z leków najnowszej generacji) i że trudno je dostać (od 7 lat nigdy nie miałam problemów ani moje znajome też nie). Na moje pytanie jakie konkretnie problemy mogą mi grozić, a których nie będę miała od Yasmine, które tak reklamował (bo pomyślałam sobie, może ...

Wizyta w ramach abonamentu w Centrum Damiana.

Pan doktor jest megawredny i megaopryskliwy.

Mnie chciał wcisnąć tabletki antykoncepcyjne firmy, która go "docenia", mimo że wcale nie narzekałam na własne i przyszłam tylko poprosić o receptę. Zaczął opowiadać, że te moje są stare (biorę Mercilon - jeden z leków najnowszej generacji) i że trudno je dostać (od 7 lat nigdy nie miałam problemów ani moje znajome też nie). Na moje pytanie jakie konkretnie problemy mogą mi grozić, a których nie będę miała od Yasmine, które tak reklamował (bo pomyślałam sobie, może facet ma rację?), zareagował tylko jeszcze większą opryskliwością i oburzeniem, że go przepytuję.
Człowiek bardzo charakterystyczny, więc jeśli już NAPRAWDĘ nie musicie iść do niego to nie idźcie - zero wiedzy merytorycznej w towarzystwie zwykłego chamstwa. Ten człowiek nadaje się wyłącznie do wypisania recepty na lek, co do którego nie potrzebujecie konsultacji (np. tabletki, na które nie narzekacie i bierzecie od dawna), a i do tego trzeba być mocno zdeterminowanym. Nie chcę nawet myśleć jak on zachowuje się przy pełnym badaniu. Zdecydowanie nie polecam.
A jeśli już nie było wyjścia i musiałyście wylądować u niego - mocno sugeruję iść jeszcze do innego lekarza po fachową wiedzę i zweryfikowanie jego zaleceń.