lekarz Tomasz Jaworski

Pan Jaworski (bo jak pisały poprzedniczki lekarzem go nie wolno nazwać) bardzo nie miły, chamski, cały czas coś mruczy pod nosem, nie tłumaczy wyników badań, cytologie robi bardzo boleśnie, strasznie niedelikatny. W ogóle nie poświęca pacjentce czasu, zero uprzejmości. Nie polecam

Pan Jaworski (bo jak pisały poprzedniczki lekarzem go nie wolno nazwać) bardzo nie miły, chamski, cały czas coś mruczy pod nosem, nie tłumaczy wyników badań, cytologie robi bardzo boleśnie, strasznie niedelikatny. W ogóle nie poświęca pacjentce czasu, zero uprzejmości. Nie polecam

Nie polecam jeśli chodzi o prowadzenie ciąży. Robi łaskę że w ogóle coś powie, burczy pod nosem i wzdycha jakby był znudzony. Badanie jest bolesne, można gwiazdki zobaczyć a gdy robi usg to nigdy nic nie mówi. Zapytany odpowiada wszystko ok. Prosiłam o zdjęcie dzidziusia w 14 tyg. usłyszałam że to nie jest zakład fotograficzny. A i najważniejsze, nie zauważył 3 wad u mojego dziecka. Na szczęście w pewnym momencie ciąży poszłam do innego ginekologa i powiedział mi co jest z dzieckiem. Pod koniec ciąży wspomniałam o tym i o ...

Nie polecam jeśli chodzi o prowadzenie ciąży. Robi łaskę że w ogóle coś powie, burczy pod nosem i wzdycha jakby był znudzony. Badanie jest bolesne, można gwiazdki zobaczyć a gdy robi usg to nigdy nic nie mówi. Zapytany odpowiada wszystko ok. Prosiłam o zdjęcie dzidziusia w 14 tyg. usłyszałam że to nie jest zakład fotograficzny. A i najważniejsze, nie zauważył 3 wad u mojego dziecka. Na szczęście w pewnym momencie ciąży poszłam do innego ginekologa i powiedział mi co jest z dzieckiem. Pod koniec ciąży wspomniałam o tym i o wynikach Dr Jaworskiemu i usłyszałam ,, no są te wady, dzieci się rodzą bez rąk i nóg a Pani robi z tego tragedię''. Wyszłam i więcej nie wróciłam. Zero empatii... Ten Pan powinien już siedzieć w domku i odpoczywać a nie leczyć ludzi i prowadzić ciąże. Fakt na wizytę do niego można dostać się bardzo szybko, nawet w przeciągu tygodnia.. jednak kto może to nauczony doświadczeniem ucieka od niego i zostają tylko starsze panie które są przyzwyczajone do standardów opieki ciążowej i poporodowej które były 30 lat temu. Jednak teraz jest 21 wiek i przekonałam się już kilka razy (mam dwoje dzieci) że inni lekarze potrafią być zupełnie OK.

Nie chodźcie do tego ginekologa!!! Jeżeli chcecie dowiedzieć się coś o waszym dziecku w brzuszku to nie polecam!!! Pan Jaworski robi łaskę żeby dać zdjęcie z usg bo jak twierdzi to nie ma sensu..... Nie informuje o stanie maluszka nic!!! Porostu skandal! Bardzo nie polecam!!!

Nie chodźcie do tego ginekologa!!! Jeżeli chcecie dowiedzieć się coś o waszym dziecku w brzuszku to nie polecam!!! Pan Jaworski robi łaskę żeby dać zdjęcie z usg bo jak twierdzi to nie ma sensu..... Nie informuje o stanie maluszka nic!!! Porostu skandal! Bardzo nie polecam!!!

PORAŻKA! Zgadzam się z przedmówczyniami! Nigdy więcej do niego nie pójdę bo wizyta jest koszmarem, który chce się szybko zapomnieć!

PORAŻKA! Zgadzam się z przedmówczyniami! Nigdy więcej do niego nie pójdę bo wizyta jest koszmarem, który chce się szybko zapomnieć!

Przez tego CHAMA straciłam pierwsze dziecko !!! Badanie było bardzo bolesne i zakończone krwotokiem. Gdy trafiłam do szpitala już nie można było uratować dziecka. Rzeźnik !!! Nie powinien leczyć a na pewno już nie w szpitalu!!!

Przez tego CHAMA straciłam pierwsze dziecko !!! Badanie było bardzo bolesne i zakończone krwotokiem. Gdy trafiłam do szpitala już nie można było uratować dziecka. Rzeźnik !!! Nie powinien leczyć a na pewno już nie w szpitalu!!!

Jestem w 14tyg. ciaży.. hmm czytjąc takie komentarze jestem zdziwiona, poniewaz jak do tej pory wizyty u doktora Jaworskiego są rzeczywiście szybkie, ale za to konkretne. Jak narazie jestem zadowolona, otrzymalam pierwsze zdjecie USG już w 10tyg. ciąży. Co do moich pytań otrzymuje wystarczajace odpowiedzi. No,ale jeszcze dużo przede mna

Jestem w 14tyg. ciaży.. hmm czytjąc takie komentarze jestem zdziwiona, poniewaz jak do tej pory wizyty u doktora Jaworskiego są rzeczywiście szybkie, ale za to konkretne. Jak narazie jestem zadowolona, otrzymalam pierwsze zdjecie USG już w 10tyg. ciąży. Co do moich pytań otrzymuje wystarczajace odpowiedzi. No,ale jeszcze dużo przede mna

BYŁAM JEGO PACJENTKĄ PARĘ LAT TEMU GDY OKAZAŁO SIĘ ZE JESTEM W CIĄŻY,GDY CHODZIŁAM DO NIEGO PRYWATNIE WSZYSTKO BYŁO W MIARĘ OK ALE W PORADNI "K" TO DOPIERO POKAZAŁ NA CO GO STAĆ. MOJA CIĄŻA BYŁA OBCIĄŻONA WADAMI ROZWOJOWYMI. PO ROZMOWIE Z DOKTOREM I POKAZANIU WYNIKÓW BADAN I ZALECEŃ SPECJALISTYCZNEJ PORADNI "GENOM" USŁYSZAŁAM ZE NIC MU NIE POZOSTAŁO JAK TYLKO WSPÓŁCZUĆ MU ZE DZIECKO BĘDZIE CHORE,NA SZCZĘŚCIE SA LEKARZE KTÓRZY POMOGLI...PO 2 TYGODNIACH TRAFIŁAM DO SZPITALA Z CIĘŻKIM ZATRUCIEM I OBUMARCIU CIĄŻY..ALE SŁÓW DOKTORA I WSZYSTKIEGO PRZEZ CO PRZESZŁAM NIE ...

BYŁAM JEGO PACJENTKĄ PARĘ LAT TEMU GDY OKAZAŁO SIĘ ZE JESTEM W CIĄŻY,GDY CHODZIŁAM DO NIEGO PRYWATNIE WSZYSTKO BYŁO W MIARĘ OK ALE W PORADNI "K" TO DOPIERO POKAZAŁ NA CO GO STAĆ. MOJA CIĄŻA BYŁA OBCIĄŻONA WADAMI ROZWOJOWYMI. PO ROZMOWIE Z DOKTOREM I POKAZANIU WYNIKÓW BADAN I ZALECEŃ SPECJALISTYCZNEJ PORADNI "GENOM" USŁYSZAŁAM ZE NIC MU NIE POZOSTAŁO JAK TYLKO WSPÓŁCZUĆ MU ZE DZIECKO BĘDZIE CHORE,NA SZCZĘŚCIE SA LEKARZE KTÓRZY POMOGLI...PO 2 TYGODNIACH TRAFIŁAM DO SZPITALA Z CIĘŻKIM ZATRUCIEM I OBUMARCIU CIĄŻY..ALE SŁÓW DOKTORA I WSZYSTKIEGO PRZEZ CO PRZESZŁAM NIE ZAPOMNĘ DO KOŃCA ŻYCIA.

polecam wróciłam dziś z wizyty. Lekarz jest uprzejmy,życzliwy, dobrze zna się na swojej pracy. Gabinet jest dobrze wyposażony, do badań używane są narzędzia jednorazowe itp.

polecam wróciłam dziś z wizyty. Lekarz jest uprzejmy,życzliwy, dobrze zna się na swojej pracy. Gabinet jest dobrze wyposażony, do badań używane są narzędzia jednorazowe itp.

Lekarz bardzo NIE MIŁY, GBUROWATY, MAMROCZE POD NOSEM NIE UDZELA ODPOWIEDNIEJ I WYCZERPUJĄCEJ ODPOWIEDZI NA PYTANIA A JAK JUŻ ODPOWIE TO JEDNYM SŁOWEM ODBURKNIE. Brak u Niego delikatności każde badanie wiązało sie z bólem i dyskomfortem.!!!!!:(:(:( Badania wykonywane przez Niego nie są konsultowane z pacjentem pomimo wielu pytań. BRAK KOMPETENCJI!!!! Maleństwo traktuje jak płód, nie udziela informacji o przebiegu ciązy,nie informuje o wadze wzroscie maleństwa mowiąc krótko ze wszystko ok...;/ oczywiście zapomnijcie o jakim kolwiek zdjęciu USG CZY WSPOLNEJ WIZYCIE Z TATUSIEM MALEŃSTWA..... 21 TYGODNIU NIE POTRAFI OCENIĆ PŁCI DZIECKA!!!!!SZOKŁO ...

Lekarz bardzo NIE MIŁY, GBUROWATY, MAMROCZE POD NOSEM NIE UDZELA ODPOWIEDNIEJ I WYCZERPUJĄCEJ ODPOWIEDZI NA PYTANIA A JAK JUŻ ODPOWIE TO JEDNYM SŁOWEM ODBURKNIE.

Brak u Niego delikatności każde badanie wiązało sie z bólem i dyskomfortem.!!!!!:(:(:(

Badania wykonywane przez Niego nie są konsultowane z pacjentem pomimo wielu pytań.

BRAK KOMPETENCJI!!!!

Maleństwo traktuje jak płód, nie udziela informacji o przebiegu ciązy,nie informuje o wadze wzroscie maleństwa mowiąc krótko ze wszystko ok...;/ oczywiście zapomnijcie o jakim kolwiek zdjęciu USG CZY WSPOLNEJ WIZYCIE Z TATUSIEM MALEŃSTWA.....

21 TYGODNIU NIE POTRAFI OCENIĆ PŁCI DZIECKA!!!!!SZOKŁO MNIE TO NAJBARDZIEJ

Osobście nie dopuściłabym takiego lekarza do ludzi.!!

Masakra!!! Poszłam do GBURA/CHAMA, bo bardzo się niepokoiłam dziwnymi bólami w dole brzucha i innymi tam nad czym rozwlekać się nie będę. Zalezalo mi na szybkiej wizycie,a w Poradni K bylo szybko. 1. Nie wysłuchal praktycznie wogóle z jakim problemem przychodzę, nie utrzymywał kontaktu wzrokowego, wzdychał, tak jakby był znudzony moją wizyta. 2. Stwierdził, ze mam się rozebrać. Badanie bardzo bolesne, po czym stwierdził, że mam ogromną nadżerkę i stan zapalny i to mu wygląda na stan przednowotworowy lub gorzej!!! Slabo mi się zrobilo...Zdenerwowałam się, bo w ostatnich dwóch latach ...

Masakra!!! Poszłam do GBURA/CHAMA, bo bardzo się niepokoiłam dziwnymi bólami w dole brzucha i innymi tam nad czym rozwlekać się nie będę. Zalezalo mi na szybkiej wizycie,a w Poradni K bylo szybko.
1. Nie wysłuchal praktycznie wogóle z jakim problemem przychodzę, nie utrzymywał kontaktu wzrokowego, wzdychał, tak jakby był znudzony moją wizyta.
2. Stwierdził, ze mam się rozebrać. Badanie bardzo bolesne, po czym stwierdził, że mam ogromną nadżerkę i stan zapalny i to mu wygląda na stan przednowotworowy lub gorzej!!! Slabo mi się zrobilo...Zdenerwowałam się, bo w ostatnich dwóch latach miałam poważne problemy zdrowotne...i taka "diagnoza" była dla mnie...szkoda gadać...(zresztą myśle, ze cytologia jest tego wyznacznikiem, a nie jego "sokoli" wzrok!!!)
3. nagle poczułam, ze pobiera mi cytologię, więc dopytuję, czy bieirze cytologię, aon nic...więc powtarzam pytanie, a on nic!!!
4. siadam na przeciw pytam i co teraz, a on mi na to "niech sobie pani idzie do swojego lekarza"!!!!!! Mówię, ze wizytę mam na za dwa tyg., a on, ze to go nie obchodzi a tylko zrobił mi cytologię, bo jego sumienie lekarskie nie dawaloby mu spokoju...(okazało się, później, ze zostałam objęta jakimś programem med. o którym nawet mnie nie poinformowano),
5. zapytałam, czy to wszystko i czy to co lezy na biurku (jakiś wypisane recepty) też są moje...oburzył się, podniósł głos i stwierdził co ja jeszcze chce z jego biurka...MASAKRA!!!!zapytałam, czy sobie żarty ze mnie robi, czy co? nie odpowiedział!!! Nie przepisał żadnej recepty, nie poinformowal o niczym!!! Okropny czlowiek, nie profesjonalny lekarz!!! Też pracuję z ludźmi na codzień, można powiedzieć w "intymnie psychicznych sprawach" i nie wyobrazam sobie, by kogoś tak potraktować!!!!!!! ODRADZAM