lekarz Barbara Burny

bardzo polecam tego lekarza. chodziłam do innego i otoz ta Pani jest bardzo mila zarowno jak i pilegniarka. Wszystko dokladnie wyjasniła i odpowiedzaila na pyt na ktore inny lekarz nie byl w stanie odp. faktycznie moze malym minusem jest ilosc lekow przepisywanych.

bardzo polecam tego lekarza. chodziłam do innego i otoz ta Pani jest bardzo mila zarowno jak i pilegniarka. Wszystko dokladnie wyjasniła i odpowiedzaila na pyt na ktore inny lekarz nie byl w stanie odp. faktycznie moze malym minusem jest ilosc lekow przepisywanych.

Bardzo dobry lekarz.Pani Barbara jest miłą, sympatyczną osobą, ma dobre podejście do pacjentek, chodzę do niej już od 6 lat i z wizyt jestem bardzo zadowolona

Bardzo dobry lekarz.Pani Barbara jest miłą, sympatyczną osobą, ma dobre podejście do pacjentek, chodzę do niej już od 6 lat i z wizyt jestem bardzo zadowolona

niedawno prowadzila moja ciaze bylam w 17 tygodniu jak stwierdzila obumarcie plodu a plod zatrzymal sie na 13 tygodniu i w 13 tygodniu u niej bylam i powinna cos zobaczyc na uzg bylam zalamana niedawno wrucilam ze szpitala musieli wywolac mi poronienie i mialam lyzeczkowanie to byl chlopiec mial 10 cm bylam zalamana jak to uslyszalam tak wiec niepolecam kobietom w ciazy a teraz prubuje w rucic do formy choc to bardzo trudne i strasznie boli

niedawno prowadzila moja ciaze bylam w 17 tygodniu jak stwierdzila obumarcie plodu a plod zatrzymal sie na 13 tygodniu i w 13 tygodniu u niej bylam i powinna cos zobaczyc na uzg bylam zalamana niedawno wrucilam ze szpitala musieli wywolac mi poronienie i mialam lyzeczkowanie to byl chlopiec mial 10 cm bylam zalamana jak to uslyszalam tak wiec niepolecam kobietom w ciazy a teraz prubuje w rucic do formy choc to bardzo trudne i strasznie boli

Z przykrością muszę stwierdzić, że dr Burny sprzed 3 lat i obecna dr Burny, to dwie zupełne różne lekarki. Na początku była świetnym lekarzem, jednak z biegiem czasu jej podejście do pacjenta się zmieniło. Po 3 latach leczenia (dość drogiego) jestem ciągle w tym samym miejscu. Od kilku wizyt ciągle namawiała mnie na usunięcie nadżerki, która wg niej była już niebezpieczna. Po 2 miesiącach bez okresu i żadnej konkretnej reakcji ze strony lekarki postanowiłam zasięgnąć porady innego lekarza. I co się okazało? Żadnej nadżerki nie mam. Nie wiem jak potoczy ...

Z przykrością muszę stwierdzić, że dr Burny sprzed 3 lat i obecna dr Burny, to dwie zupełne różne lekarki.
Na początku była świetnym lekarzem, jednak z biegiem czasu jej podejście do pacjenta się zmieniło. Po 3 latach leczenia (dość drogiego) jestem ciągle w tym samym miejscu.
Od kilku wizyt ciągle namawiała mnie na usunięcie nadżerki, która wg niej była już niebezpieczna. Po 2 miesiącach bez okresu i żadnej konkretnej reakcji ze strony lekarki postanowiłam zasięgnąć porady innego lekarza. I co się okazało? Żadnej nadżerki nie mam. Nie wiem jak potoczy się moja współpraca z nowym lekarzem, ale u niego wizyty trwają ok. 30 min, a nie 5...
Co do uprzejmości - wobec mnie dr Burny zawsze była uprzejma, ale też zawsze miałam wrażenie, że widzi mnie po raz pierwszy w życiu. Po 3 latach wizyt (co miesiąc lub dwa) lekarz chyba powinien choć trochę kojarzyć pacjenta, zwłaszcza gdy jego problemy są raczej charakterystyczne.

Świetny lekarz, wspaniały człowiek, dobry specjalista, poświęca dużo czasu, dokładnie tłumaczy chorobę. Polecam zwłaszcza w ciąży

Świetny lekarz, wspaniały człowiek, dobry specjalista, poświęca dużo czasu, dokładnie tłumaczy chorobę. Polecam zwłaszcza w ciąży

Ja chciałabym aby ktoś z wyższej rangi a chodzi mi o rzecznika praw pacjeta zainteresował sie tą panią. Jest bardzo nie przyjemna jej podejscie jako lekarz-pacjent jest skandaliczne !!!!kiedy chodziłam do niej na prywatne wizyty była miła a kiedy przeszłam na NFZ stosunek radykalnie sie zmienił a przecież mam takie prawo płacę składki .Żyjemy w 21 wieku i mamy prawo wyboru oraz mamy prawo pytać a lekarz jest po to aby nas leczyć a nie kasować jak za zboże i wtedy jest miły odpowiada na wszystkie pytania a kiedy leczymy ...

Ja chciałabym aby ktoś z wyższej rangi a chodzi mi o rzecznika praw pacjeta zainteresował sie tą panią. Jest bardzo nie przyjemna jej podejscie jako lekarz-pacjent jest skandaliczne !!!!kiedy chodziłam do niej na prywatne wizyty była miła a kiedy przeszłam na NFZ stosunek radykalnie sie zmienił a przecież mam takie prawo płacę składki .Żyjemy w 21 wieku i mamy prawo wyboru oraz mamy prawo pytać a lekarz jest po to aby nas leczyć a nie kasować jak za zboże i wtedy jest miły odpowiada na wszystkie pytania a kiedy leczymy sie przez kasę chorych od razu stosunek sie zmienia i mamy wrażenie ,że nie przyszliśmy do lekarza tylko do chamskiego bezczelnego człowieka ,który juz dla nas lekarzem nie jest to skandal .Odradzam !!!!!

nie polecam nikomu tego lekarza!!! jest bardzo nieprzyjemna, chyba ze idziemy na wizyte prywatna to prawie wlazi wiadomo gdzie. kobietom w ciazy przpisuje zbyt duzo lekow nawet jak nie ma takiej potrzeby, jak to ona stwierdzila zapobiegawczo. ta pani za swoje podejscie powinna byc pozbawiona prawa do leczenia, powinien sie ktos jej przyjrzec

nie polecam nikomu tego lekarza!!! jest bardzo nieprzyjemna, chyba ze idziemy na wizyte prywatna to prawie wlazi wiadomo gdzie. kobietom w ciazy przpisuje zbyt duzo lekow nawet jak nie ma takiej potrzeby, jak to ona stwierdzila zapobiegawczo. ta pani za swoje podejscie powinna byc pozbawiona prawa do leczenia, powinien sie ktos jej przyjrzec

bywa miła ale jak sie dowiedziała że poszłam do innego lekarza to stosunek jej do mnie się nagle zmienił(to moja sprawa do kogo chodzę się leczyć i nie muszę się jej z tego tłumaczyć- wolny kraj). od początku ciązy przepisywała leki(duphaston jest dobrym lekiem ale jezeli nie ma takiej potrzeby to nietrzeba go brać). wyniki miałam robione w szpoitalu i były oki a u niej jak zwykle coś nietak w moczu(bad, moczu tam wychoidzi zawsze złe bo tester nie jest dobrze po pacjencie zdezynfekowany i przez to może zajsc pomyłka ...

bywa miła ale jak sie dowiedziała że poszłam do innego lekarza to stosunek jej do mnie się nagle zmienił(to moja sprawa do kogo chodzę się leczyć i nie muszę się jej z tego tłumaczyć- wolny kraj). od początku ciązy przepisywała leki(duphaston jest dobrym lekiem ale jezeli nie ma takiej potrzeby to nietrzeba go brać). wyniki miałam robione w szpoitalu i były oki a u niej jak zwykle coś nietak w moczu(bad, moczu tam wychoidzi zawsze złe bo tester nie jest dobrze po pacjencie zdezynfekowany i przez to może zajsc pomyłka w doborze leków, mi kazała brać 5 rodzajów lekarstw z czego wcale ich niebiorę bo niema takiej potrzeby.usg może i robi dobre. ale ludzie jak chcecie mieć zdrowe dzieci to zmiencie lekarza jak widzicie że przepisuje i faszeruje was lekami-leki szkodzą na płód!!!!przed ciążą ciągle gadała że mam nadzerkę , byłam u 3 specjalistów i żaden nie potwierdził nadżerki. prywatnie nie chodzę bo to głupota dawac kasę za uprzejmośc,lekarz jest by leczyć i to jest jego zadanie!!!!

Pani Barbara to wspaniały człowiek i świetny specjalista. Nie raz mi już pomogła, można z nią o wszystkim porozmawiać,posiada dużą wiedzę,bardzo dokładna w badaniu usg,zwłaszcza w ciąży, naprawdę godna polecenia:)

Pani Barbara to wspaniały człowiek i świetny specjalista. Nie raz mi już pomogła, można z nią o wszystkim porozmawiać,posiada dużą wiedzę,bardzo dokładna w badaniu usg,zwłaszcza w ciąży, naprawdę godna polecenia:)

Sympatyczna i kompetentna, dobry specjalista, chodzę do niej od kilku lat.Jestem bardzo zadowolona z wizyt u pani doktor, szczerze polecam.

Sympatyczna i kompetentna, dobry specjalista, chodzę do niej od kilku lat.Jestem bardzo zadowolona z wizyt u pani doktor, szczerze polecam.