dr n. med. Iwona Kaczanowska

Nikomu nie polecam wizyty u tej Doktor. W gabinecie byłam 3 minuty. Dawno nie spotkałam się z takim potraktowaniem pacjenta. Przyszłam ze zmianami skórnymi, nawet nie popatrzyła i powiedziała, że się tym tym zajmuje - dermatolog!!!

Nikomu nie polecam wizyty u tej Doktor. W gabinecie byłam 3 minuty. Dawno nie spotkałam się z takim potraktowaniem pacjenta. Przyszłam ze zmianami skórnymi, nawet nie popatrzyła i powiedziała, że się tym tym zajmuje - dermatolog!!!

Niestety nie polecam. Byłam u pani doktor z córką,która posiadała zmiany skórne. Niestety przepisana maść nie dość że bardzo droga nie przyniosła żadnej poprawy. Ponadto ,tak jak w innych komentarzach pani doktor jest bardzo niemiła,na każde pytanie odpowiada tak,żeby tylko zgasić pacjenta i żeby nie chciał już o nic pytać... Więc ta wizyta nie wniosła zupełnie nic.

Niestety nie polecam. Byłam u pani doktor z córką,która posiadała zmiany skórne. Niestety przepisana maść nie dość że bardzo droga nie przyniosła żadnej poprawy. Ponadto ,tak jak w innych komentarzach pani doktor jest bardzo niemiła,na każde pytanie odpowiada tak,żeby tylko zgasić pacjenta i żeby nie chciał już o nic pytać... Więc ta wizyta nie wniosła zupełnie nic.

Nikomu nie polecam dokonania wizyty u tej Doktor. W swoim życiu spotkałem się z wieloma przypadkami, kiedy lekarz był nieuprzejmy, ale ta Pani jest najbardziej bezczelną, arogancką i zdecydowanie niekompetentną osobą piastującą zawód dermatologa. Z niewiadomych przyczyn nie kwapiła się, by zająć się moją chorobą, a zależało jej tylko na tym, by zmarnować mój cenny czas na rzecz jej "końca pracy za 30 minut". Ewidentnie nie jest to lekarz godny polecenia, nie wykonuje swego zawodu z powołania i chęci pomagania ludziom, a wręcz przeciwnie - zależy jej na nieszczęściu swoich ...

Nikomu nie polecam dokonania wizyty u tej Doktor. W swoim życiu spotkałem się z wieloma przypadkami, kiedy lekarz był nieuprzejmy, ale ta Pani jest najbardziej bezczelną, arogancką i zdecydowanie niekompetentną osobą piastującą zawód dermatologa. Z niewiadomych przyczyn nie kwapiła się, by zająć się moją chorobą, a zależało jej tylko na tym, by zmarnować mój cenny czas na rzecz jej "końca pracy za 30 minut". Ewidentnie nie jest to lekarz godny polecenia, nie wykonuje swego zawodu z powołania i chęci pomagania ludziom, a wręcz przeciwnie - zależy jej na nieszczęściu swoich pacjentów, mimo że jej za to nie płacą. Nie wiem, czy zmaga się ona z problemem wypalenia zawodowego, ale są na to duże wskazania.

Arogancją, opryskliwość i chęć jak najszybszego spławienia pacjenta - wizyta trwała 3 minuty w gabinecie prywatnym. Nie skomentuję posiadania aktualnej wiedzy medycznej...... Szkoda czasu i nerwów na tego typu wizyty

Arogancją, opryskliwość i chęć jak najszybszego spławienia pacjenta - wizyta trwała 3 minuty w gabinecie prywatnym. Nie skomentuję posiadania aktualnej wiedzy medycznej......
Szkoda czasu i nerwów na tego typu wizyty

Pani Doktor bez wątpienia jest osobą specyficzną. Nie sprawiała wrażenia miłej, odebrała prywatny telefon w czasie wizyty, nie było to dla mnie najbardziej profesjonalne, aczkolwiek pomyślałam - trudno, przeżyję, liczy się postawienie trafnej diagnozy i otrzymanie odpowiedniej pomocy. Przyszłam na wizytę z prośbą o polecenie czegoś do pielęgnacji twarzy, gdyż po rozpoczęciu antykoncepcji hormonalnej zaczęły pojawiać się u mnie zmiany trądzikowe. Nie było ich dużo, problem nie był palący, mimo to liczyłam na uzyskanie propozycji postępowania w mojej sytuacji. Pani Doktor nie przyjrzała się bliżej zmianom, siedząc ciągle za biurkiem ...

Pani Doktor bez wątpienia jest osobą specyficzną. Nie sprawiała wrażenia miłej, odebrała prywatny telefon w czasie wizyty, nie było to dla mnie najbardziej profesjonalne, aczkolwiek pomyślałam - trudno, przeżyję, liczy się postawienie trafnej diagnozy i otrzymanie odpowiedniej pomocy. Przyszłam na wizytę z prośbą o polecenie czegoś do pielęgnacji twarzy, gdyż po rozpoczęciu antykoncepcji hormonalnej zaczęły pojawiać się u mnie zmiany trądzikowe. Nie było ich dużo, problem nie był palący, mimo to liczyłam na uzyskanie propozycji postępowania w mojej sytuacji. Pani Doktor nie przyjrzała się bliżej zmianom, siedząc ciągle za biurkiem najwyraźniej stwierdziła że spojrzenie na odległość wystarczy, wypisała maść recepturową. Po wykupieniu maści zmiany pogorszyły się, skóra zaczęła się tragicznie przesuszać, po upływie czasu zdecydowałam się nie kontynuować używania maści, gdyż nie działała na mnie korzystnie. I teraz warto wspomnieć, że oczywiście lekarz nigdy nie jest w stanie dać pacjentowi gwarancji, że zaproponowana metoda leczenia będzie trafna, mimo to uważam że ryzyko wypisania nieodpowiedniego leczenia byłoby dużo mniejsze, gdyby Pani Doktor przyjrzała się mojemu problemowi choć trochę bliżej. Wizyta trwała nie dłużej niż pięć minut, a powierzchownie wykonane 'badanie', w mojej ocenie, doprowadziło do niezadowalających dla mnie rezultatów leczenia. Niestety, nie jestem w stanie polecić wizyty u Pani Doktor.

Jakbym mogła dać zero, to dałabym zero. Arogancka, nieprzyjemna. W gabinecie byłam 3 minuty. Dawno nie spotkałam się z takim potraktowaniem pacjenta.

Jakbym mogła dać zero, to dałabym zero. Arogancka, nieprzyjemna. W gabinecie byłam 3 minuty.
Dawno nie spotkałam się z takim potraktowaniem pacjenta.

Dzień dobry, podczas wizyty Pani Doktor była arogancka i opryskliwa. Po stwierdzeniu, że mam półpaśca nie wyjaśniła nawet słowem co to za choroba. Do tego komentowała to czego nie powinna. Jednym słowem brak szacunku dla pacjenta.

Dzień dobry, podczas wizyty Pani Doktor była arogancka i opryskliwa. Po stwierdzeniu, że mam półpaśca nie wyjaśniła nawet słowem co to za choroba. Do tego komentowała to czego nie powinna. Jednym słowem brak szacunku dla pacjenta.

Po wizycie miałem mieszane uczucia, ale zdałem się na tytuł naukowy (dr. n. med. a nie zwykły lekarz). Przyszedłem z nietypowymi naroślami skórnymi na rękach, pani "doktor" nawet nie użyła dermatoskopu, żeby obejrzeć narośła. Popatrzyła gołym okiem mówiąc "no, w pana wieku to już się będą takie pojawiać, pewnie od chemii domowej... - rękawiczki trzeba ubierać". Przepisana maść nie pomogła ani trochę. Po kilku miesiącach udałem się do innego dermatologa na ogólną kontrolę znamion i ten nowy dermatolog sam zwrócił uwagę właśnie na te narośla. Jak się okazało pod dermatoskopem ...

Po wizycie miałem mieszane uczucia, ale zdałem się na tytuł naukowy (dr. n. med. a nie zwykły lekarz). Przyszedłem z nietypowymi naroślami skórnymi na rękach, pani "doktor" nawet nie użyła dermatoskopu, żeby obejrzeć narośła. Popatrzyła gołym okiem mówiąc "no, w pana wieku to już się będą takie pojawiać, pewnie od chemii domowej... - rękawiczki trzeba ubierać". Przepisana maść nie pomogła ani trochę. Po kilku miesiącach udałem się do innego dermatologa na ogólną kontrolę znamion i ten nowy dermatolog sam zwrócił uwagę właśnie na te narośla. Jak się okazało pod dermatoskopem jest to zupełnie coś innego niż wywróżyła pani "doktor", nowa maść od razu pomogła a schorzenie okazało się dużo poważniejsze niż po diagnozie pani Iwony. Szkoda, bo po raz kolejny zawiodłem się na tytule dr. n med. Zwykły lekarz stawia lepsze diagnozy i jest milszy dla pacjenta. Lepiej już iść do lokalnej wróżki - diagnoza będzie tak samo nietrafiona, ale za to wizyta dużo tańsza.

Arogancka, nie dało się porozmawiać na temat możliwych przyczyn zaburzeń trychologicznych - poleciła koleżankę od przeszczepów skóry głowy. W kartę medyczną wpisała mi rzekome zaburzenia emocjonalne - wykracza poza swoją specjalność. To najgorsza lekarka jaką w życiu spotkałam (być może nie wystawiłabym tej opinii, bo nie pamiętałam jak się nazywa, ale w zbiorczej dokumentacji medicover zszokowało mnie to, że nawet przekręciła fakty - PCOS nie neguję, mam taką diagnozę od lat).

Arogancka, nie dało się porozmawiać na temat możliwych przyczyn zaburzeń trychologicznych - poleciła koleżankę od przeszczepów skóry głowy. W kartę medyczną wpisała mi rzekome zaburzenia emocjonalne - wykracza poza swoją specjalność. To najgorsza lekarka jaką w życiu spotkałam (być może nie wystawiłabym tej opinii, bo nie pamiętałam jak się nazywa, ale w zbiorczej dokumentacji medicover zszokowało mnie to, że nawet przekręciła fakty - PCOS nie neguję, mam taką diagnozę od lat).

Zmarnowany czas. Moja choroba została zlekceważona. Na prośbę o wystawienie skierowania na badania diagnostyczne zostałam skierowana do kilku różnych lekarzy z informacja, ze dermatolog nie zajmuje się diagnostyka wypadania włosów i problemów dermatologicznych głowy a ginekolog, endokrynolog i lekarz pierwszego kontaktu. Pani doktor nawet nie spojrzała na moja głowę.

Zmarnowany czas. Moja choroba została zlekceważona. Na prośbę o wystawienie skierowania na badania diagnostyczne zostałam skierowana do kilku różnych lekarzy z informacja, ze dermatolog nie zajmuje się diagnostyka wypadania włosów i problemów dermatologicznych głowy a ginekolog, endokrynolog i lekarz pierwszego kontaktu. Pani doktor nawet nie spojrzała na moja głowę.