lekarz Natalia Pasierb

Tragedia. Wizyta trwała ledwie kilka minut. Pani doktor jedynie wpisała w komputer parę informacji, ja w międzyczasie musiałam zmieścić się z przedstawieniem problemu dziecka, po czym usłyszałam, że ona takiego dziecka w swoim przedszkolu by nie chciała. Ja już nie wiedziałam co powiedzieć. Cudowna kobieta

Tragedia. Wizyta trwała ledwie kilka minut. Pani doktor jedynie wpisała w komputer parę informacji, ja w międzyczasie musiałam zmieścić się z przedstawieniem problemu dziecka, po czym usłyszałam, że ona takiego dziecka w swoim przedszkolu by nie chciała. Ja już nie wiedziałam co powiedzieć. Cudowna kobieta

Arogancka nie miła z brakiem kultury pseudo pani psychiatra. Odradzam wszystkim wizytę u tej osoby. Takiego lekarza nie powinni dopuszczać do pracy z ludźmi tym bardziej z dziećmi. Wystarczy poczytać opinie o tej kobiecie. Na pewno będą złożone skargi gdzie tylko sie da wobec tej "lekarki" omijać!

Arogancka nie miła z brakiem kultury pseudo pani psychiatra. Odradzam wszystkim wizytę u tej osoby. Takiego lekarza nie powinni dopuszczać do pracy z ludźmi tym bardziej z dziećmi. Wystarczy poczytać opinie o tej kobiecie. Na pewno będą złożone skargi gdzie tylko sie da wobec tej "lekarki" omijać!

Porażka,kpina z pacjenta.Absolutnie ktoś powinien zweryfikować dyplom tej osoby.Podpisuję się pod wszystkimi wystawionymi tu opiniami.Ubolewam,iż moje podatki były zmarnowane na edukację Natalii Pasierb Pierzga a teraz składka ZUS finan

Porażka,kpina z pacjenta.Absolutnie ktoś powinien zweryfikować dyplom tej osoby.Podpisuję się pod wszystkimi wystawionymi tu opiniami.Ubolewam,iż moje podatki były zmarnowane na edukację Natalii Pasierb Pierzga a teraz składka ZUS finan

Byłam na wizycie mając 17 lat. To była moja pierwsza wizyta w gabinecie psychiatry i gdyby nie to, że moja mama była ze mną, to wychodząc z gabinetu szukam pierwszego okna i..Zacznę od tego, że po tym jednym spotkaniu przepisałam się do innej lekarki i obecnie dalej się lecze, ale zdiagnozowana zostałam z ciężką depresją, zespołem Aspergera, lękami i fobią społeczną. Na wizycie (która trwała nie więcej niż 5 minut) dowiedziałam się, że mam się ogarnąć i zacząć uczyć, a nie użalać nad sobą. Moja mama, która jest dosyć wygadaną ...

Byłam na wizycie mając 17 lat. To była moja pierwsza wizyta w gabinecie psychiatry i gdyby nie to, że moja mama była ze mną, to wychodząc z gabinetu szukam pierwszego okna i..Zacznę od tego, że po tym jednym spotkaniu przepisałam się do innej lekarki i obecnie dalej się lecze, ale zdiagnozowana zostałam z ciężką depresją, zespołem Aspergera, lękami i fobią społeczną. Na wizycie (która trwała nie więcej niż 5 minut) dowiedziałam się, że mam się ogarnąć i zacząć uczyć, a nie użalać nad sobą. Moja mama, która jest dosyć wygadaną osobą, siedziała w milczeniu, a po opuszczeniu gabinetu była w ciężkim szoku. Lekarz ten gapił się w tak poniżający mnie sposób, że moje myśli samobójcze tylko przybrały na sile. Dzięki Bogu później trafiłam do LEKARZA, który był zupełnie inny. Jeżeli spotkałeś/aś
się z takim lekarzem psychiatrą, szukaj gdzie indziej pomocy i nie trać wiary, bo ja po dłuższym czasie leczenia wracam do normalności.
Czytam opinie innych osób/mam dzieci i mam nadzieję, że będzie dobrze i pomodle się za to. Same zdania nie opiszą co działo się z nami w jej gabinecie, ale na pewno pomogą w wyborze dobrego psychiatry i uratują nie jedno biedne dziecko/rodzica, które po takiej dawce jadu może ucierpieć.
Życzę wszystkim dużo zdrowia!

Jednym słowem tragedia, omijajcie szerokim łukiem z takim podejściem do pacjenta to się jeszcze nie spotkałam. Na prośbę o nowy lek bo dla córki przestał działać odpowiedź : co będzie pani całe życie te dziecko psychotropami faszerować? Zero żadnych wskazówek jedynie psycholog behawiorysta którego znaleźć graniczy z cudem a o cenach już nie wspomnę. Jeszcze raz omijać omijać!

Jednym słowem tragedia, omijajcie szerokim łukiem z takim podejściem do pacjenta to się jeszcze nie spotkałam. Na prośbę o nowy lek bo dla córki przestał działać odpowiedź : co będzie pani całe życie te dziecko psychotropami faszerować? Zero żadnych wskazówek jedynie psycholog behawiorysta którego znaleźć graniczy z cudem a o cenach już nie wspomnę. Jeszcze raz omijać omijać!

Wszystkie osoby niezadowolone ze świadczeń lekarskich pani dr Pasierb proszę o kontakt. Być może będę mogła pomóc Państwu, jak i ewentualnym przyszłym pacjentom pani doktor. Mogę zapewnić pełną anonimowość. Mój adres mailowy: kamilagawor4@gmail.com

Wszystkie osoby niezadowolone ze świadczeń lekarskich pani dr Pasierb proszę o kontakt. Być może będę mogła pomóc Państwu, jak i ewentualnym przyszłym pacjentom pani doktor. Mogę zapewnić pełną anonimowość. Mój adres mailowy: kamilagawor4@gmail.com

Muszę potwierdzić powyższe opinie, miałem kontakt z tą panią w Katowicach ("Feniks") i takiego popisu arogancji nie spodziewałbym się od przypadkowego człowieka z ulicy, nie mówiąc o lekarzu. Na szczęście moja wizyta nie dotyczyła ciężkiej sytuacji. Zero empatii, strach pomyśleć, co może się stać jak trafi do niej dziecko z dużymi problemami. Dla dobra dzieci radzę omijać tą panią

Muszę potwierdzić powyższe opinie, miałem kontakt z tą panią w Katowicach ("Feniks") i takiego popisu arogancji nie spodziewałbym się od przypadkowego człowieka z ulicy, nie mówiąc o lekarzu. Na szczęście moja wizyta nie dotyczyła ciężkiej sytuacji. Zero empatii, strach pomyśleć, co może się stać jak trafi do niej dziecko z dużymi problemami. Dla dobra dzieci radzę omijać tą panią

Nie polecam. Pani doktor na wszystko odpowiada bardzo arogancko, jeśli chcecie zadbać o zdrowie swoich bliskich to uciekajcie jak najdalej. Pogorszyła stan wielu osób, niestety to bie jest lekarz z powołania

Nie polecam. Pani doktor na wszystko odpowiada bardzo arogancko, jeśli chcecie zadbać o zdrowie swoich bliskich to uciekajcie jak najdalej. Pogorszyła stan wielu osób, niestety to bie jest lekarz z powołania

Zgadzam się ze wszystkimi negatywnymi opiniami. Beznadzieja totalna. Miesiące oczekiwań na wizytę, później 3 stracone godziny pod gabinetem. Po wizycie płacz z bezsilności wobec podejścia "lekarza". Pani doktor- choć nie wiem czy zasługuje na taki tytuł- mimo prośby nie pozwoliła na kilka zdań na osobności, przy dziecku kazała opowiadać o wszystkich złych rzeczach jakie ono robi z powodu swojego zaburzenia, poniżała i mnie i dziecko, proszona o poradę - nie udzielila jej, a wręcz kpiącym tonem odpowiedziała że nie jest od tego. Wypisała tylko receptę aby dziecko było bardziej przymulone ...

Zgadzam się ze wszystkimi negatywnymi opiniami. Beznadzieja totalna.
Miesiące oczekiwań na wizytę, później 3 stracone godziny pod gabinetem. Po wizycie płacz z bezsilności wobec podejścia "lekarza". Pani doktor- choć nie wiem czy zasługuje na taki tytuł- mimo prośby nie pozwoliła na kilka zdań na osobności, przy dziecku kazała opowiadać o wszystkich złych rzeczach jakie ono robi z powodu swojego zaburzenia, poniżała i mnie i dziecko, proszona o poradę - nie udzielila jej, a wręcz kpiącym tonem odpowiedziała że nie jest od tego. Wypisała tylko receptę aby dziecko było bardziej przymulone a na koniec nazwała je "wredną małpką" Koszmar, odradzam wszystkim takiego lekarza. Więcej tam nie pójdziemy. Pani dr Jarząb była niezastąpiona, bardzo nam jej brakuje..

Maskra. Chamstwo, nieznajomosc problematyki autyzmu. Zrzucanie winy na rodzica ze dziecko tak czy inaczej się zachowuje. Zero wsparcia, czy prawidlowego wytlumaczenia zachowan dziecka - co zamiast niej trafnie zrobil neurolog. Ta kobieta to jedna wielka porażka

Maskra. Chamstwo, nieznajomosc problematyki autyzmu. Zrzucanie winy na rodzica ze dziecko tak czy inaczej się zachowuje. Zero wsparcia, czy prawidlowego wytlumaczenia zachowan dziecka - co zamiast niej trafnie zrobil neurolog. Ta kobieta to jedna wielka porażka