lekarz Natalia Pasierb

Bardzo arogancka i nieuprzejma lekarka. Całkowity brak empatii. Podejście jak do intruza.Byłam u Pani doktor pierwszy i ostatni raz.Naprawdę nie polecam.

Bardzo arogancka i nieuprzejma lekarka. Całkowity brak empatii. Podejście jak do intruza.Byłam u Pani doktor pierwszy i ostatni raz.Naprawdę nie polecam.

Niekompetentna psychiatra! Traktuje pacjentów bardzo obcesowo i lekceważy problemy z którymi przychodzą. Po wizycie czułam się strasznie. Nasiliły się ataki lęku i myśli samobójcze. Rodzina namówiła mnie na wizytę u innego psychiatry, spokojnego i miłego, który zaopiekował się mną i w końcu zrozumiałam co się ze mną dzieje i uwierzyłam że z tego wyjdę. (Był zdziwiony że dr. Pasierb nie zdiagnozowała podstawowej choroby i nie dała odpowiednich leków!) ODRADZAM TEGO PSYCHIATRĘ!

Niekompetentna psychiatra! Traktuje pacjentów bardzo obcesowo i lekceważy problemy z którymi przychodzą. Po wizycie czułam się strasznie. Nasiliły się ataki lęku i myśli samobójcze. Rodzina namówiła mnie na wizytę u innego psychiatry, spokojnego i miłego, który zaopiekował się mną i w końcu zrozumiałam co się ze mną dzieje i uwierzyłam że z tego wyjdę. (Był zdziwiony że dr. Pasierb nie zdiagnozowała podstawowej choroby i nie dała odpowiednich leków!) ODRADZAM TEGO PSYCHIATRĘ!

Byłem u tego lekarza już kilka razy- wiem co mi jest i lepiej sie czuje, ale słyszałem od pacjentów,że L4 naciąganych to nie daje i lepiej nie próbować

Byłem u tego lekarza już kilka razy- wiem co mi jest i lepiej sie czuje, ale słyszałem od pacjentów,że L4 naciąganych to nie daje i lepiej nie próbować

Byłam u Pani Pasierb w przychodni leczenia nerwic i depresji w ośrodku "Dąbrówka" - obecnie robi specjalizację w tym kierunku i szczerze mi żal ludzi chorych na depresję. Mam stany lękowe i depresję trwającą bardzo długo, wystawiła mi z wielką łaską l4 na 2 tygodnie ale nie czułam się jeszcze dobrze. Chciałam żeby wystawiła mi jeszcze l4 bo nie czuję się na siłach żeby móc normalnie funkcjonować w pracy a ona się na mnie wydarła że nie ma mi na co go wystawić!! Bezczelna i arogancka, nie poleciłabym tej lekarki ...

Byłam u Pani Pasierb w przychodni leczenia nerwic i depresji w ośrodku "Dąbrówka" - obecnie robi specjalizację w tym kierunku i szczerze mi żal ludzi chorych na depresję. Mam stany lękowe i depresję trwającą bardzo długo, wystawiła mi z wielką łaską l4 na 2 tygodnie ale nie czułam się jeszcze dobrze. Chciałam żeby wystawiła mi jeszcze l4 bo nie czuję się na siłach żeby móc normalnie funkcjonować w pracy a ona się na mnie wydarła że nie ma mi na co go wystawić!! Bezczelna i arogancka, nie poleciłabym tej lekarki nikomu. Nie siedzi w mojej głowie i nie wie co czuję więc jak może mnie oceniać??!!Gdybym czuła się dobrze nie prosiłabym o zwolnienie, tym bardziej że w pracy nie miałam z tym problemu, wszyscy rozumieją moją sytuację.

Bardzo fachowo wytłumaczyła moją chorobę i sposób leczenia, poświęciła mi dużo uwagi, zleciła badania w labolatorium, polecam

Bardzo fachowo wytłumaczyła moją chorobę i sposób leczenia, poświęciła mi dużo uwagi, zleciła badania w labolatorium, polecam

Lekarz niekompetentny. Ocenił mój ból w kolanie (nie pozwalający mi normalnie chodzić) jako nic poważnego i poinformował (po otwarciu drzwi) że ma ostatni druk "L4" i należy się on komuś poważniej choremu. Jak jestem rzeczywiście taka chora to mam iść na urlop. Chamska, impertynencka lekarka, która nawet nie słucha co się do niej mówi. Jestem rozczarowana, i zawiedziona.

Lekarz niekompetentny. Ocenił mój ból w kolanie (nie pozwalający mi normalnie chodzić) jako nic poważnego i poinformował (po otwarciu drzwi) że ma ostatni druk "L4" i należy się on komuś poważniej choremu. Jak jestem rzeczywiście taka chora to mam iść na urlop. Chamska, impertynencka lekarka, która nawet nie słucha co się do niej mówi. Jestem rozczarowana, i zawiedziona.