lekarz Natalia Pasierb

ABSOLUTNIE NIE POLECAM !!!! Zgadzam się z każdym jednym słowem napisanym na temat tej kobiety. Pani psychiatra Natalia Pasierb ewidentnie minęła się z powołaniem. Oprócz chamstwa, pogardy do drugiego człowieka, a przede wszystkim do dziecka nie otrzymaliśmy nic. Zero wsparcia, zero empatii, zero kompetencji. Po wizycie pozostała nam nie tylko świadomość straconego czasu ale i łzy. Wspomnę tylko, że dziecko leczy się psychiatrycznie od 8 lat i nigdy nie spotkaliśmy się z czymś takim. Żałuję ogromnie, że nasza wcześniejsza pani doktor została przeniesiona i współczuję z całego serca każdemu, który ...

ABSOLUTNIE NIE POLECAM !!!! Zgadzam się z każdym jednym słowem napisanym na temat tej kobiety. Pani psychiatra Natalia Pasierb ewidentnie minęła się z powołaniem. Oprócz chamstwa, pogardy do drugiego człowieka, a przede wszystkim do dziecka nie otrzymaliśmy nic. Zero wsparcia, zero empatii, zero kompetencji. Po wizycie pozostała nam nie tylko świadomość straconego czasu ale i łzy. Wspomnę tylko, że dziecko leczy się psychiatrycznie od 8 lat i nigdy nie spotkaliśmy się z czymś takim. Żałuję ogromnie, że nasza wcześniejsza pani doktor została przeniesiona i współczuję z całego serca każdemu, który miał lub będzie miał kontakt z N. Pasierb. Obecnie ,,Pani doktor'' przyjmuje między innymi w państwowej poradni przyszpitalnej w Tarnowskich Górach, a jak wiadomo zapotrzebowanie na psychiatrów i psychologów w dzisiejszych czasach jest bardzo duże.... ciekawe ile jeszcze niewinnych osób skrzywdzi.

Po wizycie , mogę powiedzieć tylko "Nigdy więcej!" Arogancka, nieprofesjonalna i chamska kobieta (bo trudno mi nazwać ją lekarzem). Przerywa w połowie zdania, zasugerowała że chcę "wcisnąć dziecko do bylejakiego przedszkola", podważyła opinię psychologa z Poradni Pedagogiczno -Psychologicznej i po ok 5 min zakończyła wizytę, która zupełnie nic nie wniosła, poza pozostawieniem niechęci do siebie. Z czystym sumieniem nie polecam!!!!

Po wizycie , mogę powiedzieć tylko "Nigdy więcej!" Arogancka, nieprofesjonalna i chamska kobieta (bo trudno mi nazwać ją lekarzem). Przerywa w połowie zdania, zasugerowała że chcę "wcisnąć dziecko do bylejakiego przedszkola", podważyła opinię psychologa z Poradni Pedagogiczno -Psychologicznej i po ok 5 min zakończyła wizytę, która zupełnie nic nie wniosła, poza pozostawieniem niechęci do siebie. Z czystym sumieniem nie polecam!!!!

potwierdzam wszystkie złe opinie. ta Pani to kompletna lekarska porażka. to jakieś nieporozumienie że taka lekarka jest psychiatrą i to dziecięcym. niemiła. zero empatii czy zrozumienia. wystawiona źle e-recepta z jej winy została poprawiona dopiero wtedy kiedy osobiście złożyłam jej wizytę. chociaż dzwoniłam w tej sprawie kilkanaście razy. to jeszcze musiałam czekać prawie dwie godziny. nawet nie chciała spojrzeć w dokumenty. stwierdziła tylko że przyjechałam po receptę a jak chcę omówić papiery to mam się umówić na nowy termin. nikomu nie polecam spotkania i wizyty u tej Pani doktor. wydawało ...

potwierdzam wszystkie złe opinie. ta Pani to kompletna lekarska porażka. to jakieś nieporozumienie że taka lekarka jest psychiatrą i to dziecięcym. niemiła. zero empatii czy zrozumienia. wystawiona źle e-recepta z jej winy została poprawiona dopiero wtedy kiedy osobiście złożyłam jej wizytę. chociaż dzwoniłam w tej sprawie kilkanaście razy. to jeszcze musiałam czekać prawie dwie godziny. nawet nie chciała spojrzeć w dokumenty. stwierdziła tylko że przyjechałam po receptę a jak chcę omówić papiery to mam się umówić na nowy termin. nikomu nie polecam spotkania i wizyty u tej Pani doktor. wydawało się że ktoś posadził ją tam za karę.. NIE POLECAM

Od pierwszych zdań niemiła i obcesowa, zlekceważyła opinię psychologiczną, zbagatelizowała temat, nie rozmawiając prawie wcale z dzieckiem ani ze mną uznała, że źle wychuję i radziła wzywać policję, by eskortowała dziecko do przedszkola, jeśli nie che iść, przy dziecku kpiła z niej jako jedynaczki rozpieszczonej, zapytałam córkę jakie wrażenia, bylejakie, odpowiedziała. Nie polecam.

Od pierwszych zdań niemiła i obcesowa, zlekceważyła opinię psychologiczną, zbagatelizowała temat, nie rozmawiając prawie wcale z dzieckiem ani ze mną uznała, że źle wychuję i radziła wzywać policję, by eskortowała dziecko do przedszkola, jeśli nie che iść, przy dziecku kpiła z niej jako jedynaczki rozpieszczonej, zapytałam córkę jakie wrażenia, bylejakie, odpowiedziała. Nie polecam.

Na wizyte u pani" doktor "byłam z synem zmuszona ze względu na odejście naszej Pani doktor. (syn jest dzieckiem autystycznym) Przeżyłam szok podejściem jakie ta Pani nam zaserwowała. Pierwsze pytanie jakie padło to to po co ja tu z synem przyszłam skoro on nie jest tak mocno chory bo nie bierze 7tabletek dziennie i takim o to sposobem zajmuje się kolejkę dla innych. Pózniej poprosiła o to żeby dać jej opinie jakie mamy bardzo szybko przejrzala i stwierdziła że ja jako matka nic nie robię aby pomóc dziecku że przecież ...

Na wizyte u pani" doktor "byłam z synem zmuszona ze względu na odejście naszej Pani doktor. (syn jest dzieckiem autystycznym) Przeżyłam szok podejściem jakie ta Pani nam zaserwowała. Pierwsze pytanie jakie padło to to po co ja tu z synem przyszłam skoro on nie jest tak mocno chory bo nie bierze 7tabletek dziennie i takim o to sposobem zajmuje się kolejkę dla innych. Pózniej poprosiła o to żeby dać jej opinie jakie mamy bardzo szybko przejrzala i stwierdziła że ja jako matka nic nie robię aby pomóc dziecku że przecież dostaje takie pieniądze na niego że mogę go wozić na terapię prywatne (zaznaczam że pracuje na pół etatu) a pózniej bardzo agresywnie i bezczelnie powtarzała ze syn musi być przeniesiony do specjalnej szkoły. Choć w opinii ma wyraźnie napisane że nie ma takiej potrzeby. Mój syn zaczol płakać i prosić mnie o to żebym go nie oddała ze on bardzo o to prosi. Pani Pasierb jeszcze zaznaczyła ze nie chce mnie widzieć z synem dopuki nie minie pół roku. Na szczęście nasze i mojego syna ta Pani nas już nie zobaczy.

Wstyd, że ktoś taki nosi miano lekarza. Dno zarówno pod względem etycznym jak i zawodowym. Moje dziecko po wizytach (telewizytach trwających 2 minuty) u niej i końskich dawkach leków całkowicie się załamało.

Wstyd, że ktoś taki nosi miano lekarza. Dno zarówno pod względem etycznym jak i zawodowym. Moje dziecko po wizytach (telewizytach trwających 2 minuty) u niej i końskich dawkach leków całkowicie się załamało.

Nie polecam! Pani „doktor” zero szacunku do drugiego człowieka, zarzuca drugiemu człowiekowi, że jest zła matka ponieważ zapomniał nazwę leku.

Nie polecam! Pani „doktor” zero szacunku do drugiego człowieka, zarzuca drugiemu człowiekowi, że jest zła matka ponieważ zapomniał nazwę leku.

Daję ocenę 1 bo 0 się nie da. Byłam na wizycie prywatnej z synem w ośrodku Fenix w Katowicach. Pani doktor spóźniła się do pracy 2h, potem jeszcze 1,5 h oczekiwania w kolejce. Kiedy w końcu nadszedł czas naszej wizyty całość trwała 15 min. W czasie tych 15 min Pani doktor odebrała telefon i wybierała sobie w hurtowni kolor bombek na choinkę, zadała 2 pytania dziecku po czym wystawiła diagnozę autyzmu. Zero empatii, zero zrozumienia, jeszcze pretensje do rodzica że za późno dziecku pomaga, gdzie chodzę z dzieckiem od 2 ...

Daję ocenę 1 bo 0 się nie da. Byłam na wizycie prywatnej z synem w ośrodku Fenix w Katowicach. Pani doktor spóźniła się do pracy 2h, potem jeszcze 1,5 h oczekiwania w kolejce. Kiedy w końcu nadszedł czas naszej wizyty całość trwała 15 min. W czasie tych 15 min Pani doktor odebrała telefon i wybierała sobie w hurtowni kolor bombek na choinkę, zadała 2 pytania dziecku po czym wystawiła diagnozę autyzmu. Zero empatii, zero zrozumienia, jeszcze pretensje do rodzica że za późno dziecku pomaga, gdzie chodzę z dzieckiem od 2 lat po specjalistach na co mam dokumentację medyczną. Za tą żenującą wizytę zapłaciłam 200 zł. Niestety nie polecam!

Nie polecam, pani doktor ma podejście w stylu: "masz depresje? idź pobiegaj" albo "weź się w garść". Kobieta nie wzbudza zaufania, wydaje sie arogancka i nie nadaje się do pracy z ludźmi TYM BARDZIEJ Z DZIEĆMI. Po wizycie był płacz i histeria z powodu bagatelizowania problemu pacjenta. Wizyta była ewidentnie na odczep się byle tylko odpukać dzień w pracy. Serdecznie NIE polecam.

Nie polecam, pani doktor ma podejście w stylu: "masz depresje? idź pobiegaj" albo "weź się w garść". Kobieta nie wzbudza zaufania, wydaje sie arogancka i nie nadaje się do pracy z ludźmi TYM BARDZIEJ Z DZIEĆMI. Po wizycie był płacz i histeria z powodu bagatelizowania problemu pacjenta. Wizyta była ewidentnie na odczep się byle tylko odpukać dzień w pracy. Serdecznie NIE polecam.

Nie polecam i potwierdzam negatywne opinie. Zarzuciła mi kłamstwo, nieprzygotowanie do wizyty ( spadły mi dokumenty ) ,do dziecka nawet się nie odezwała, kazała przygotować się do wizyty ( poukładać dokumenty ) i przyjść w innym terminie.

Nie polecam i potwierdzam negatywne opinie. Zarzuciła mi kłamstwo, nieprzygotowanie do wizyty ( spadły mi dokumenty ) ,do dziecka nawet się nie odezwała, kazała przygotować się do wizyty ( poukładać dokumenty ) i przyjść w innym terminie.