Uprzejmość personelu | 1,0 |
Sprawność obsługi personelu | 1,0 |
Opieka medyczna | 1,0 |
Dostępność informacji | 1,0 |
Wyposażenie pomieszczeń | 3,0 |
Kompleksowość leczenia | 2,0 |
Uprzejmość personelu | 1,0 |
Sprawność obsługi personelu | 1,0 |
Opieka medyczna | 1,0 |
Dostępność informacji | 1,0 |
Wyposażenie pomieszczeń | 3,0 |
Kompleksowość leczenia | 2,0 |
Uprzejmość personelu | 1,0 |
Sprawność obsługi personelu | 1,0 |
Opieka medyczna | 1,0 |
Dostępność informacji | 1,0 |
Wyposażenie pomieszczeń | 3,0 |
Kompleksowość leczenia | 2,0 |
NIE IDŹCIE DO DR KLABISZ od laryngologii. Dziś byłam z dzieckiem, po przebyciu zapaleń ucha, żeby mu przebadała uszy. Moje dziecko bało się badania słuchu i pani Klabisz oraz jej starsza asystentka (nie wiem jak się nazywa, ale starsza pani, chuda i białe włosy) bardzo źle potraktowały mojego syna. Syn płakał, krzyczał, bo się bał, a panie się nim szarpały i krzyczały, żeby się nie szarpał i nie krzyczał. Na siłę wciskały instrumenty medyczne do ucha. Za biurkiem są nosze i na nim leżały różne pluszaki. Syn wziął na chwilę ...
NIE IDŹCIE DO DR KLABISZ od laryngologii. Dziś byłam z dzieckiem, po przebyciu zapaleń ucha, żeby mu przebadała uszy. Moje dziecko bało się badania słuchu i pani Klabisz oraz jej starsza asystentka (nie wiem jak się nazywa, ale starsza pani, chuda i białe włosy) bardzo źle potraktowały mojego syna. Syn płakał, krzyczał, bo się bał, a panie się nim szarpały i krzyczały, żeby się nie szarpał i nie krzyczał. Na siłę wciskały instrumenty medyczne do ucha.
Za biurkiem są nosze i na nim leżały różne pluszaki. Syn wziął na chwilę jednego pluszaka, starsza pani (asystentka) wyszarpnęła mu z rąk i krzyczała "Nie bierz!".
Robiliśmy badania słuchu. Starałam się trzymać syna i sięgał rączką do przycisku na urządzeniu (widziałam to i chciałam mu zabrać rączkę), nawet nie dotknął tego i pani asystentka wyszarpnęła mu rączkę krzycząc "Nie dotykaj tego!". Syn bardzo się wystraszył i później współpraca z nim już była zerowa. Bardzo mnie to zamurowało i nie umiałam się postawić, bo po prostu byłam w szoku. Przychodnia dla dzieci, więc oczywiste myślałam, że będzie odpowiednie traktowanie i przygotowanie dziecka zabawami do badania, a tu się odbyło totalne średniowiecze. Zerowa empatia. Do mnie też krzyczały, bo mówiły pod nosem i w maseczkach, a ja nie mogłam je zrozumieć.
Totalna porażka. Z badań nic nie wynikło i tylko spowodowały traumę u dziecka. Bardzo nie polecam.
Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat placówki
Przeczytaj poradnik dodawania opinii
Zabieg |
---|