lekarz Ryszard Baranowski

Kompletne DNO, a nie lekarz!!! Ludzie! Omijajcie go SZEROKIM ŁUKIEM - nastawiony tylko na KASE a nie zdrowie pacjenta! MAX wyzysk pieniędzy, SZKODA CZASU I PIENIĘDZY dla takich ludzi... SZCZERZE ODRADZAM!

Kompletne DNO, a nie lekarz!!! Ludzie! Omijajcie go SZEROKIM ŁUKIEM - nastawiony tylko na KASE a nie zdrowie pacjenta!
MAX wyzysk pieniędzy, SZKODA CZASU I PIENIĘDZY dla takich ludzi...
SZCZERZE ODRADZAM!

Baranowski to totalne dno. Liczy się dla niego kasa i nic więcej. Proponuje omijać go szerokim łukiem.

Baranowski to totalne dno. Liczy się dla niego kasa i nic więcej. Proponuje omijać go szerokim łukiem.

Nie polecam tego lekarza. Przyjecie mnie i zrobienie USG wyniosło mnie 180 zł, leki zapisane również 180 zl. Po wizycie nic sie nie wyjaśniło, wyjasnic miał zabieg( robiony oczywiscie przez dr Baranowskiego) ktory kosztował tyle pieniędzy, że niestety mnie na niego nie stać. Doktor niezbyt chetnie odpowiadał na moje pytania. Nie polecam

Nie polecam tego lekarza. Przyjecie mnie i zrobienie USG wyniosło mnie 180 zł, leki zapisane również 180 zl. Po wizycie nic sie nie wyjaśniło, wyjasnic miał zabieg( robiony oczywiscie przez dr Baranowskiego) ktory kosztował tyle pieniędzy, że niestety mnie na niego nie stać. Doktor niezbyt chetnie odpowiadał na moje pytania. Nie polecam

Byłem,zapłaciłem,nie polecam! diagnoza błędna.

Byłem,zapłaciłem,nie polecam! diagnoza błędna.

Moje doświadczenia z tym panem zdecydowanie negatywne - jak w przypadkach wcześniejszych. Ogólnie pogoń za kasą - ludzie myślą że są dobrze leczeni - a prawda okazuje się inna w momencie, gdy już niekiedy jest za późno. W moim odczuciu wszyscy pracownicy V.... działają na rzecz firmy, zapisywane są leki które akurat nie schodzą im w ich aptece, namawianie na wszystkie możliwe szczepienia płatne, po których nawet nie dadzą dowodu wpłaty. Długi okres oczekiwania na wyniki badań, które często są wysyłane gdzieś poza miasto Leszno i docierają z dużym opóźnieniem. ...

Moje doświadczenia z tym panem zdecydowanie negatywne - jak w przypadkach wcześniejszych. Ogólnie pogoń za kasą - ludzie myślą że są dobrze leczeni - a prawda okazuje się inna w momencie, gdy już niekiedy jest za późno. W moim odczuciu wszyscy pracownicy V.... działają na rzecz firmy, zapisywane są leki które akurat nie schodzą im w ich aptece, namawianie na wszystkie możliwe szczepienia płatne, po których nawet nie dadzą dowodu wpłaty. Długi okres oczekiwania na wyniki badań, które często są wysyłane gdzieś poza miasto Leszno i docierają z dużym opóźnieniem. Pan B stwarza tylko wrażenie dobrego specjalisty - wie wszystko zanim jeszcze zbada - czego dowodem są krótkie wizyty, szybkie badania, gdy ktoś chce wiedzieć coś więcej to usłyszy nieprzyjemny spławiający komentarz. Niestety tak to jest jak się ciągle goni za pieniądzem. Ogólnie nie polecam - sparzyłem się i już tam nie wrócę... Nie chciałem go tak bardzo karcić komentarzem - ale naprawdę nie wiem ile mam mu dać punktów - chyba tylko dwa za to że namawiany byłem na szereg płatnych badań i może to było kompleksowym podejściem do problemu zdrowotnego...

Przestrzegam przed tym lekarzem, jak i przychodnią która należy do tego Pana. Dużo się w Lesznie mówi o badaniach mammograficznych - przychodnia Ventriculus również przyjmuje Panie, które mogą bezpłatnie w ramach NFZ się tam przebadać. Sama również korzystałam z tej możliwości i co roku od kliku lat w przychodni V.... - zgodnie z zaleceniami dokonywałam takich badań. Z wielkim zdziwieniem okazało się w tym roku, że mam guza przekraczającego wielkość 1 cm. To, że guz rośnie przez kilka wiadomo nie od dziś - ale to, że przez lata nikt tego ...

Przestrzegam przed tym lekarzem, jak i przychodnią która należy do tego Pana. Dużo się w Lesznie mówi o badaniach mammograficznych - przychodnia Ventriculus również przyjmuje Panie, które mogą bezpłatnie w ramach NFZ się tam przebadać. Sama również korzystałam z tej możliwości i co roku od kliku lat w przychodni V.... - zgodnie z zaleceniami dokonywałam takich badań. Z wielkim zdziwieniem okazało się w tym roku, że mam guza przekraczającego wielkość 1 cm. To, że guz rośnie przez kilka wiadomo nie od dziś - ale to, że przez lata nikt tego nie zauważył - to dziwi już wszystkich specjalistów, u których się leczę. Całą historię mogłabym opisać od momentu wykrycia raka do momentu podjęcia leczenia w wykwalifikowanej placówce - jednak podsumuję to jednoznacznie TAM NIE SZANUJE SIĘ LUDZI.

w skrócie: długi czas oczekiwania na informację od momentu wykrycia: czekałam 2 tygodnie, aż łaskawie kierowca z przychodni uda się do lekarza z miasta Kościan odczytującego zdjęcia rentgenowskie - po opis tego zdjęcia - (na podstawie którego można było podjąć decyzję o dalszym leczeniu). Od pielęgniarek usłyszałam, że nie ma pieniędzy na to żeby codziennie jeździć do Kościana i dlatego jeździ się raz na 2 tygodnie.

- informacja o chorobie wypowiedziana Przez Pana "dr" R.B była prosta i dosadna - stwierdził, że na coś każdy musi umrzeć...

- przeprowadził sam bez pytania badanie cytologiczne, którego nie powinien robić - zresztą wynik tego badania był taki, że i tak nie wiadomo było czy guz jest złośliwy czy też nie(można tylko przypuszczać, że mogło to wynikać z błędnego pobrania próbki do badań) Nadmienię, że prawdopodobnie się palił do tego bo za takie badania NFZ płaci dodatkowo. Na podstawie tych badań nie można było mówić o dalszym leczeniu i trzeba było robić powtórne.

Opinia moja jest rzetelna i nie miała na celu nikogo obrazić ani zaszkodzić - co najwyżej przestrzec!

Jest dobrym lekarzem i polecam go innym. Ale czeba mieć conajmnie 1000zł tyle u niego się wydaje na podstawowe badania nie mówiąc o lekarstwach.

Jest dobrym lekarzem i polecam go innym. Ale czeba mieć conajmnie 1000zł tyle u niego się wydaje na podstawowe badania nie mówiąc o lekarstwach.

Ostrzegam przed tym lekarzem. Być może kiedyś był dobrym doktorem ale teraz tragedia. Dla niego liczy się tylko kasa a nie pacjent. Myśli jak wyciągnąć najwięcej pieniędzy z schorowanego człowieka a nie jak pomóc. Na dzień dobry 100 zł za wizytę, standardowo USG które trwa 10 sekund i kosztuje 50 zł. Dr Baranowski rozsmarowuje żel po brzuchu porusza głowicą Ultrasonografu przez sekundę i koniec. Czy tak wygląda rzetelne USG ??? Nawet nie jest robione na czczo. Podsumowując doktor bardzo słaby , poświęca mało czasu pacjentowi najlepiej nic by się nie ...

Ostrzegam przed tym lekarzem. Być może kiedyś był dobrym doktorem ale teraz tragedia. Dla niego liczy się tylko kasa a nie pacjent. Myśli jak wyciągnąć najwięcej pieniędzy z schorowanego człowieka a nie jak pomóc. Na dzień dobry 100 zł za wizytę, standardowo USG które trwa 10 sekund i kosztuje 50 zł. Dr Baranowski rozsmarowuje żel po brzuchu porusza głowicą Ultrasonografu przez sekundę i koniec. Czy tak wygląda rzetelne USG ??? Nawet nie jest robione na czczo. Podsumowując doktor bardzo słaby , poświęca mało czasu pacjentowi najlepiej nic by się nie odzywał. Kieruje na wiele badań po to by Ventriculus mógł jak najwięcej zarobić. ODRADZAM

Zdecydowanie nie polecam, dla Dr liczy sie tylko to, jak z pacjęta wycisnąć maksymalna ilość kasy. Koszt porady 100zł, gastroskopia 200zł, kolonoskopia 500zł, oczywiście do każdego badania dochodzi 100zł za poradę...

Zdecydowanie nie polecam, dla Dr liczy sie tylko to, jak z pacjęta wycisnąć maksymalna ilość kasy. Koszt porady 100zł, gastroskopia 200zł, kolonoskopia 500zł, oczywiście do każdego badania dochodzi 100zł za poradę...

Pan Doktor na interpretacje moich badań poswięcił 30 sekund (tyle trwała cała wizyta w gabinecie), komentując je jednym zdaniem. Nie chciał odpowiadać na moje pytania dotyczące poszczególnych wyników. Był tak nieżyczliwy, że aż niekulturalny. Niestety, prawdą jest,że dobro i zdrowie pacjenta, gdzieś pogubił w swojej karierze medycznej, a szkoda, zwłaszcza, że pełni zawód szczególnego zaufania publicznego. Idąc do lekarza, zwłaszcza prywatnie, nie sądziłam,ze potraktuje mnie gorzej niż przypadkowy przechodzień na ulicy, który zapytany o drogę chociaż stara się odpowiedzieć. Jestem zniesmaczona postawą tego lekarza jako człowieka.

Pan Doktor na interpretacje moich badań poswięcił 30 sekund (tyle trwała cała wizyta w gabinecie), komentując je jednym zdaniem. Nie chciał odpowiadać na moje pytania dotyczące poszczególnych wyników. Był tak nieżyczliwy, że aż niekulturalny. Niestety, prawdą jest,że dobro i zdrowie pacjenta, gdzieś pogubił w swojej karierze medycznej, a szkoda, zwłaszcza, że pełni zawód szczególnego zaufania publicznego. Idąc do lekarza, zwłaszcza prywatnie, nie sądziłam,ze potraktuje mnie gorzej niż przypadkowy przechodzień na ulicy, który zapytany o drogę chociaż stara się odpowiedzieć. Jestem zniesmaczona postawą tego lekarza jako człowieka.