Anna Rymer

NIE POLECAM! Straszna kobieta, już na poczekalni krzyczy na ludzi, że maseczki mają pozaciagać na nosy. Marudziła, że skoro podejrzewam anginę to miałam dzwonić na teleporade, a nie do niej przychodzić (czyli przez tel lekarz rodzinny zobaczy zmiany w gardle). Pomimo stanowczego sprzeciwu, że nie zgadzam się na test u mojej córki, która miała tylko "lekko czerwone gardło" (nie wiem co widziała bez latarki i szpatułki) wypisała go i powiedziała, że jest to zalecone przez nia badanie i albo pójdzie albo ma z automatu kwarantannę. Po książeczce zdrowia usilnie szukała ...

NIE POLECAM! Straszna kobieta, już na poczekalni krzyczy na ludzi, że maseczki mają pozaciagać na nosy. Marudziła, że skoro podejrzewam anginę to miałam dzwonić na teleporade, a nie do niej przychodzić (czyli przez tel lekarz rodzinny zobaczy zmiany w gardle). Pomimo stanowczego sprzeciwu, że nie zgadzam się na test u mojej córki, która miała tylko "lekko czerwone gardło" (nie wiem co widziała bez latarki i szpatułki) wypisała go i powiedziała, że jest to zalecone przez nia badanie i albo pójdzie albo ma z automatu kwarantannę. Po książeczce zdrowia usilnie szukała informacji czy dziecko szczepione na covid. Jak najdalej od tej niemiłej dr, która zamiast leczyć wypisuje testy, a pacjenta traktuje jak zło konieczne. Aż mi brak słów.

Polecam z całego serca Panią doktor. Ma super podejście do dzieci. Nawet po godzinach pracy nie zostawi pacjenta w potrzebie. Nie wciska na siłę antybiotykow dziecia. Lekarz z powołania

Polecam z całego serca Panią doktor. Ma super podejście do dzieci. Nawet po godzinach pracy nie zostawi pacjenta w potrzebie. Nie wciska na siłę antybiotykow dziecia. Lekarz z powołania

Lekarz godny polecenia. Rzeczowa, zawsze trafna diagnoza i przede wszystkim nie ładuje w dziecko antybiotyków. Bada długo i konkretnie. Nie akceptuje rodziców, którzy wchodzą do gabinetu już z postawioną przez siebie diagnoza i oczekują od niej tylko i wyłącznie wybranych przez siebie leków ( i mnie to wcale nie dziwi). Nigdy nie spotkałam się z brakiem empatii, z niemiłym zachowaniem czy złą diagnoza ... :) Dba o swojego pacjenta, potrafi przyjąć nawet po godzinach swojej pracy i nigdy nie odmawia pomocy 😌

Lekarz godny polecenia. Rzeczowa, zawsze trafna diagnoza i przede wszystkim nie ładuje w dziecko antybiotyków. Bada długo i konkretnie. Nie akceptuje rodziców, którzy wchodzą do gabinetu już z postawioną przez siebie diagnoza i oczekują od niej tylko i wyłącznie wybranych przez siebie leków ( i mnie to wcale nie dziwi). Nigdy nie spotkałam się z brakiem empatii, z niemiłym zachowaniem czy złą diagnoza ... :) Dba o swojego pacjenta, potrafi przyjąć nawet po godzinach swojej pracy i nigdy nie odmawia pomocy 😌

Niestety, niekorzystne opinie o Pani Doktor potwierdziły się i w moim przypadku. Po wejściu do gabinetu (w niedzielę wieczorem) najpierw usłyszałam, po omówieniu swojego problemu, usłyszałam że czego ja od niej oczekuję przecież to doraźna pomoc i żadna diagnostyka nie zostanie wdrożona a po silniejsze leki ( bo te które miałam dostępne nie pomagały) należało jechać do apteki. O innych "walorach" pani doktor, to nawet szkoda cokolwiek mówić. Jako ostrowianie szczycimy się, że mamy na wysokim poziomie kilka specjalistycznych oddziałów szpitalnych ale to ta powszechna służba zdrowia stanowi o jej ...

Niestety, niekorzystne opinie o Pani Doktor potwierdziły się i w moim przypadku. Po wejściu do gabinetu (w niedzielę wieczorem) najpierw usłyszałam, po omówieniu swojego problemu, usłyszałam że czego ja od niej oczekuję przecież to doraźna pomoc i żadna diagnostyka nie zostanie wdrożona a po silniejsze leki ( bo te które miałam dostępne nie pomagały) należało jechać do apteki. O innych "walorach" pani doktor, to nawet szkoda cokolwiek mówić. Jako ostrowianie szczycimy się, że mamy na wysokim poziomie kilka specjalistycznych oddziałów szpitalnych ale to ta powszechna służba zdrowia stanowi o jej jakości a to niestety wygląda delikatnie mówiąc nie najlepiej.

" Lekarz" pod wszelką krytyką, nigdy nikomu nie życzę kontaktu z tą panią. Miałem nieprzyjemność poznać akurat w bardzo trudnej sytuacji, gdzie przyjechała stwierdzić zgon jako lekarz z nocnego dyżuru. Juz od wejścia do mieszkania czuć było od niej chłód napewno nie byl to powiew zimna z zewnątrz ( - 14 na dworze)i opryskliwość. Zero jakiejkolwiek empatii ispółczucia dla pogrążonej w rozpaczy rodziny zmarłej. Traktowała swoje obowiązki jak odfajkowanie kolejnego przedmiotu schodzącego z linii produkcyjnej. Nie wiem jak taki człowiek może leczyc ludzi .

" Lekarz" pod wszelką krytyką, nigdy nikomu nie życzę kontaktu z tą panią. Miałem nieprzyjemność poznać akurat w bardzo trudnej sytuacji, gdzie przyjechała stwierdzić zgon jako lekarz z nocnego dyżuru. Juz od wejścia do mieszkania czuć było od niej chłód napewno nie byl to powiew zimna z zewnątrz ( - 14 na dworze)i opryskliwość. Zero jakiejkolwiek empatii ispółczucia dla pogrążonej w rozpaczy rodziny zmarłej. Traktowała swoje obowiązki jak odfajkowanie kolejnego przedmiotu schodzącego z linii produkcyjnej. Nie wiem jak taki człowiek może leczyc ludzi .

Super lekarz. Zawsze służy pomocą. Diagnoza zawsze dobra. Antybiotyk jak już naprawdę trzeba. Polecam gorąco

Super lekarz. Zawsze służy pomocą. Diagnoza zawsze dobra. Antybiotyk jak już naprawdę trzeba. Polecam gorąco

Bardzo miła i kompetentna Pani doktor. Przede wszystkim profesjonalna, szybka i rzeczowa ; może być źle odbierana przez Wiejskie Pierduśnice co to lubią u lekarza sobie poplotkować i się po użalać , u Niej na to nie ma miejsca Polecam

Bardzo miła i kompetentna Pani doktor. Przede wszystkim profesjonalna, szybka i rzeczowa ; może być źle odbierana przez Wiejskie Pierduśnice co to lubią u lekarza sobie poplotkować i się po użalać , u Niej na to nie ma miejsca
Polecam

Tragedia, tej pani powinni zabrać prawo wykonywania zawodu ... byłem z córką noworodkiem , najpierw powiedziała że do rodzinnego później kazała dziecko rozebrać i położyć na okropnie zimnej kozetce ogólnie koszmarne podejście najchętniej to bym ja zgłosił do izby lekarskiej za to jak nas potraktowała.

Tragedia, tej pani powinni zabrać prawo wykonywania zawodu ... byłem z córką noworodkiem , najpierw powiedziała że do rodzinnego później kazała dziecko rozebrać i położyć na okropnie zimnej kozetce ogólnie koszmarne podejście najchętniej to bym ja zgłosił do izby lekarskiej za to jak nas potraktowała.

Dziwię się że jeszcze ludzie do Pani przychodzą. Bo to co się tam dzieje to jest tragedia. Brak kultury

Dziwię się że jeszcze ludzie do Pani przychodzą. Bo to co się tam dzieje to jest tragedia. Brak kultury

To nie jest lekarz. Brak zainteresowania pacjentami tylko ilością kasy. Brak słów moim zdaniem takich ludzi nie powinno być na tak poważnych stanowiskach

To nie jest lekarz. Brak zainteresowania pacjentami tylko ilością kasy. Brak słów moim zdaniem takich ludzi nie powinno być na tak poważnych stanowiskach