Jakub Mędrek

Nie polecam dr Mędrka. Podchodzi do pacjeta jak do przedmiotu. Nie obchodzi go wogole choroba, pyta się o rzeczy które nie mają związku z chorobą.Zgadzam się z innimi opiniami ze jesli nie poptrafi się człowiek wysłowic w sposób płynny i pwoiedziec klarownie to rzuca jakies dziwne uwagi i zadaje coraz bardziej "głupie" pytania, na które człowiek całkiem nie poptrafi juz odpwoiedziec.Nie wytłumaczy na czym polega choroba tylko uświadamia że poptrzeba jest pscyhpterapia ale najlepiej jak bedzie prowadzona u niego prywatnie, bo w poradni mu nie płacą.

Nie polecam dr Mędrka. Podchodzi do pacjeta jak do przedmiotu. Nie obchodzi go wogole choroba, pyta się o rzeczy które nie mają związku z chorobą.Zgadzam się z innimi opiniami ze jesli nie poptrafi się człowiek wysłowic w sposób płynny i pwoiedziec klarownie to rzuca jakies dziwne uwagi i zadaje coraz bardziej "głupie" pytania, na które człowiek całkiem nie poptrafi juz odpwoiedziec.Nie wytłumaczy na czym polega choroba tylko uświadamia że poptrzeba jest pscyhpterapia ale najlepiej jak bedzie prowadzona u niego prywatnie, bo w poradni mu nie płacą.

Nie będę kwestionował kompetencji Pana Mędrka, bo po pierwszej wizycie za mało go znam od tej strony, spełnienia oczekiwań również, bo to od psychiatry zależy forma leczenia, a nie od fanaberii pacjenta, ale psychiatra powinien traktować pacjenta z SZACUNKIEM, a tego u Pana Mędrka za grosz. Pierwsza wizyta trwała jakieś 15 minut (sic!), w czasie których nie miałem okazji opisać swoich problemów, bo Pan doktor za stosowne uznał przerywanie i wprowadzanie bezsensownych dygresji, które miały za zadanie mnie ośmieszyć i wypunktować zły dobór słów. Nie pomyślał, że osoba z problemami ...

Nie będę kwestionował kompetencji Pana Mędrka, bo po pierwszej wizycie za mało go znam od tej strony, spełnienia oczekiwań również, bo to od psychiatry zależy forma leczenia, a nie od fanaberii pacjenta, ale psychiatra powinien traktować pacjenta z SZACUNKIEM, a tego u Pana Mędrka za grosz. Pierwsza wizyta trwała jakieś 15 minut (sic!), w czasie których nie miałem okazji opisać swoich problemów, bo Pan doktor za stosowne uznał przerywanie i wprowadzanie bezsensownych dygresji, które miały za zadanie mnie ośmieszyć i wypunktować zły dobór słów.
Nie pomyślał, że osoba z problemami może mieć problem z opisaniem swoich problemów i z przedstawieniem gładkiej mowy na ich temat. Pacjent zaciął się na chwilę? Dalejże, ośmieszać jego brak elokwencji, urwać wątek i wdać się w dziwne dygresje na temat jego stanu majątkowego. Chyba zawartość mojego portfela nie stanowi najważniejszej informacji o mnie jako o chorym? I chyba nie zależy od niej sposób leczenia?

Na zakończenie, wiem, że gdyby wizyta u Pana Mędrka wzbudziła pozytywne emocje, to nie zwróciłbym na to uwagi, ale litości, pacjentów nie przyjmuje się w obciągniętym swetrze i obwisłych spodniach, gabinet to nie budowa, ani domowy ogródek.

Znam tego jegomoscia bardziej od prywatnej strony. Tragedia! Jesli ten czlowiek leczy, to ja naprawde wspolczuje pacjentom. Nie oceniam go tutaj jako lekarza, ale jako czlowieka. Kompletny brak wyczucia, empatii, ciepla, totalnie wyrahowany, materialista i straszny brudas. Pozdrawiam pana Jakuba

Znam tego jegomoscia bardziej od prywatnej strony. Tragedia! Jesli ten czlowiek leczy, to ja naprawde wspolczuje pacjentom. Nie oceniam go tutaj jako lekarza, ale jako czlowieka. Kompletny brak wyczucia, empatii, ciepla, totalnie wyrahowany, materialista i straszny brudas. Pozdrawiam pana Jakuba

Wszystko byloby ok gdyby nie ta cizia praktykantka z psychologii ktora byla ostatnio lekarz jest ok nie mam zastrzezen,ale co ta cizia z psychologii robila u psychiatry? Uczyla sie wiem ale dla czego akurat u niego? tylko ze wzgledu na lekarza nie dopieprzylam jej jeszcze czegos odpowiedniego. Na szczescie nie byla ladna :P TAka sierotka Marysia ja zadaje jej pytanie, a ona nawet odpowiedziec nie potrafii, tylko siedzi i sie patrzy na mnie jakbym byla z Marsa.

Wszystko byloby ok gdyby nie ta cizia praktykantka z psychologii ktora byla ostatnio lekarz jest ok nie mam zastrzezen,ale co ta cizia z psychologii robila u psychiatry? Uczyla sie wiem ale dla czego akurat u niego? tylko ze wzgledu na lekarza nie dopieprzylam jej jeszcze czegos odpowiedniego. Na szczescie nie byla ladna :P
TAka sierotka Marysia ja zadaje jej pytanie, a ona nawet odpowiedziec nie potrafii, tylko siedzi i sie patrzy na mnie jakbym byla z Marsa.

LUDZIE NIGDY W ZYCIU NIE SPOTKALISMY SIE Z ZONA Z TAK CHAMSKIM TRAKTOWANIEM , WYZSZOSCIA, I LEKCEWAZENIEM PACJENTA, NIE WSPOMNE ZE DOKTOR NIE MA SPECJALIZACJII TO ZACHOWUJE SIE KARYGODNIE A WIEKSZOSC POZYTYWNYCH OCEN W TYM RANKINGU PISZE SOBIE SAM!!!!!!!!!!!! LUDZIE UNKAC JAK NAJDALEJ!!!!!!!

LUDZIE NIGDY W ZYCIU NIE SPOTKALISMY SIE Z ZONA Z TAK CHAMSKIM TRAKTOWANIEM , WYZSZOSCIA, I LEKCEWAZENIEM PACJENTA, NIE WSPOMNE ZE DOKTOR NIE MA SPECJALIZACJII TO ZACHOWUJE SIE KARYGODNIE A WIEKSZOSC POZYTYWNYCH OCEN W TYM RANKINGU PISZE SOBIE SAM!!!!!!!!!!!! LUDZIE UNKAC JAK NAJDALEJ!!!!!!!

Moim zdaniem kompletnie nieodpowiedzialny i nieprofesjonalny lekarz, do tego jego nieuprzejmy oraz lekceważący stosunek do pacjenta zdecydowanie nie pomaga w otworzeniu się. ZDECYDOWANIE NIE POLECAM!!!

Moim zdaniem kompletnie nieodpowiedzialny i nieprofesjonalny lekarz, do tego jego nieuprzejmy oraz lekceważący stosunek do pacjenta zdecydowanie nie pomaga w otworzeniu się. ZDECYDOWANIE NIE POLECAM!!!

Polecam osobiscie mozna o wszytkim i na spokojnie pogadac.

Polecam osobiscie mozna o wszytkim i na spokojnie pogadac.

chyba pierwszy psychiatra, w którego gabinecie poczułam się swobodnie, jak ktoś szczególny, a nie kolejny schematycznie potraktowany przypadek. od żadnego innego lekarza nie dowiedziałam się tyle o swojej chorobie i leczeniu.

chyba pierwszy psychiatra, w którego gabinecie poczułam się swobodnie, jak ktoś szczególny, a nie kolejny schematycznie potraktowany przypadek. od żadnego innego lekarza nie dowiedziałam się tyle o swojej chorobie i leczeniu.

Mam pytanie jak często do niego chodzicie???? I jakie jest wasze zdanie o nim??? Bo ja raz w miesiacu i ciezko jest mi cos o nim powiedziec.

Mam pytanie jak często do niego chodzicie???? I jakie jest wasze zdanie o nim??? Bo ja raz w miesiacu i ciezko jest mi cos o nim powiedziec.

po nieprzyjemnych doświadczeniach z innymi lekarzami trafilam w koncu na odpowiednia osobe. nie ogranicza swojej pracy do automatycznego wypisania kolejnej recepty, ale naprawde slucha tego co pacjent ma do powiedzenia, można wyczuć, że naprawdę chce pomóc... wspanialy człowiek.

po nieprzyjemnych doświadczeniach z innymi lekarzami trafilam w koncu na odpowiednia osobe. nie ogranicza swojej pracy do automatycznego wypisania kolejnej recepty, ale naprawde slucha tego co pacjent ma do powiedzenia, można wyczuć, że naprawdę chce pomóc... wspanialy człowiek.