lekarz Joanna Majchrzak

Nie jestem zadowolona. Chodziłam do Pani Doktor cała ciąże prywatnie. ciaża przebiegała bez problemów(raz miałam infekcje dróg moczowych-antybiotyk).w szpitalu przed porodem lekarka nie zainterseowała sie mną. dopiero po porodzie przyszła spytac jak się czuję(bo dziecko urodziło sie 9 dni po terminie z niedotl okołoporod i zapaleniem płuc, zielone wody). to było takie sztuczne.podczas ciazy nie miałam zrobionej cytologii a przed porodrm okazało się że mam grzybicę.czyży tak ciezko było ją zdiagnozować?

Nie jestem zadowolona. Chodziłam do Pani Doktor cała ciąże prywatnie. ciaża przebiegała bez problemów(raz miałam infekcje dróg moczowych-antybiotyk).w szpitalu przed porodem lekarka nie zainterseowała sie mną. dopiero po porodzie przyszła spytac jak się czuję(bo dziecko urodziło sie 9 dni po terminie z niedotl okołoporod i zapaleniem płuc, zielone wody). to było takie sztuczne.podczas ciazy nie miałam zrobionej cytologii a przed porodrm okazało się że mam grzybicę.czyży tak ciezko było ją zdiagnozować?

wyniszczyła mi organizm antybiotykami - już nie wrócę do tego lekarza...

wyniszczyła mi organizm antybiotykami - już nie wrócę do tego lekarza...

Dwa lata borykam się z problemami z jajnikami, bolesnymi i zbyt obfitymi miesiączkami. Byłam w tym czasie u jednej pani ginekolog, która nie umiała mi pomóc, u drugiego ginekologa, który stwierdził, że "taka moja uroda", w końcu u trzeciego, który po jednej wizycie już mnie nie przyjął, bo stwierdził, że ma limity z NFZ-u tylko dla kobiet ciężarnych. W ten sposób trafiłam do dr Majchrzak. Opowiedziałam jej historię leczenia, stwierdziła jednak, że: "ona nie jest tutaj od ustosunkowywania się do opinii innych lekarzy". Następnie stwierdziła, że lepiej brać podwójne dawki ...

Dwa lata borykam się z problemami z jajnikami, bolesnymi i zbyt obfitymi miesiączkami. Byłam w tym czasie u jednej pani ginekolog, która nie umiała mi pomóc, u drugiego ginekologa, który stwierdził, że "taka moja uroda", w końcu u trzeciego, który po jednej wizycie już mnie nie przyjął, bo stwierdził, że ma limity z NFZ-u tylko dla kobiet ciężarnych. W ten sposób trafiłam do dr Majchrzak. Opowiedziałam jej historię leczenia, stwierdziła jednak, że: "ona nie jest tutaj od ustosunkowywania się do opinii innych lekarzy". Następnie stwierdziła, że lepiej brać podwójne dawki Nimesilu przez tydzień czasu niż tabletkę antykoncepcyjną codziennie. Ogólnie czułam, że wolałaby, żebym szprycowała się ketonalem, nimesilem i no-spą niż przepisać mi tabletki, które biorę dwa miesiące i które bardzo mi pomogły.
Myślę, że Pani doktor nie nadaje się, żeby mieć kontakt z innymi ludźmi. Powinna siedzieć zamknięta w gabinecie i nie być dopuszczana do pacjentów, bo ja teraz siedzę i płaczę- była moją ostatnią deską ratunku, nadal nie wiem, czy jestem chora,czy nie, a na dodatek zostałam jeszcze zdołowana i potraktowana jak śmieć.

Zaznaczyłam wizytę prywatną ale tak na prawdę wiyty różnią się tylko tym że na prywatnej Pani dr się uśmiecha i faktycznie jest milsza. To kosztuje 80 pln. Wizyty nie są drogie bo żeby kasować trzeba coś wiedzieć aha i poza tym i tak nie dostaje się żadnego paragonu ani kwitku i płaci w gabinecie. Śmiech na sali.. ALe od początku. DO Pani dr zaczęłam chodzić ok 10 lat temu - tylko po recepty właściwie, po kilku latach stosowania antykoncepcji- ( w tym kilka razy tabletki były zmieniane bo niby droższe ...

Zaznaczyłam wizytę prywatną ale tak na prawdę wiyty różnią się tylko tym że na prywatnej Pani dr się uśmiecha i faktycznie jest milsza. To kosztuje 80 pln. Wizyty nie są drogie bo żeby kasować trzeba coś wiedzieć aha i poza tym i tak nie dostaje się żadnego paragonu ani kwitku i płaci w gabinecie. Śmiech na sali.. ALe od początku. DO Pani dr zaczęłam chodzić ok 10 lat temu - tylko po recepty właściwie, po kilku latach stosowania antykoncepcji- ( w tym kilka razy tabletki były zmieniane bo niby droższe to lepsze - Pani dr porownywala wtedy malucha do mercedesa..) wiec po kilku latach zapytałam ją czy nie powinnam mieć zrobionych jakiś badań bo koleżanki zazwyczaj mają- Pani dr na to udaje zdziwioną że nigdy nie miałam i wtedy dopiero sama dała mi skierowanie. Nadszedł czas planowania ciąży i co najważniejsze z 20 -letnią cukrzycą. Pani dr nie ma pojęcia o tej chorobie, ryzyku jakie niesie za sobą w przypadku złego leczenia. Gdy testy wskazywały na to że jestem w ciąży- poszłam prywatnie na usg ( ok 4 tyg) Nie było jeszcze nic widać ale w tej sytuacji każdy rozsądny ginekolog już zleciłby badania krwi. Owszem Pani dr powiedziała że mogę sobie zrobić Beta hcg ale tylko w odstępie dwóch dni (były święta wiec 2 dni były nie możliwe- zrobiłam chyba na czwarty dzień i oczywiście sama sobie wyliczałam z proporcji bo dla Pani dr to już było chyba za trudne zadanie), mało tego nie kazała brać żadnego kwasu foliowego! Dopiero jak zapytałam czy nie powinnam przypadkiem pryjmować już kwasu foliowgo to powiedziała że mogę!!! buhaha Pani dr nadaje się tylko do wypisywania recept- przepisze wszytsko co chcecie- chociaż nie do końca bo jak sie nie ma fachowej wiedzy to sie również nie wie jakie wymagania trzeba spełniać aby móc skorzystać z refundowanych badań. Kpina.

Pani Doktor jest bardzo kompetentną osobą, zawsze wszystko tlumaczy. Opinia osoby, która twierdzi, że urzyła tak okropnych słów jak gó...o jest na pewno wpisem fikcyjnym, bo znam Panią Doktor 5 lat jak nie więcej. Poza tym na miejscu może wykonac wiele badań ( w cenie wizyty) Polecam jak najbardziej :)

Pani Doktor jest bardzo kompetentną osobą, zawsze wszystko tlumaczy. Opinia osoby, która twierdzi, że urzyła tak okropnych słów jak gó...o jest na pewno wpisem fikcyjnym, bo znam Panią Doktor 5 lat jak nie więcej. Poza tym na miejscu może wykonac wiele badań ( w cenie wizyty) Polecam jak najbardziej :)

Bardzo bałam się pierwszej wizyty u ginekologa,ale Pani doktor okazała się wspaniałym człowiekiem. Na pewno będę do niej chodzić;)

Bardzo bałam się pierwszej wizyty u ginekologa,ale Pani doktor okazała się wspaniałym człowiekiem. Na pewno będę do niej chodzić;)

jest kompletnie do niczego niema podejscia do pacjentki jest antypatyczna żle mnike leczyła

jest kompletnie do niczego niema podejscia do pacjentki jest antypatyczna żle mnike leczyła

Poszlam do pani doktor z polecenia kolezanek,prowadzila moje dwie ciaze i jestem w pelni usatysfakcjonowana z jej opieki.Z czystym sumieniem moge polecic jej uslugi!!!Do tej pory jestem jej pacjentka...Barbara Skrzypiec.

Poszlam do pani doktor z polecenia kolezanek,prowadzila moje dwie ciaze i jestem w pelni usatysfakcjonowana z jej opieki.Z czystym sumieniem moge polecic jej uslugi!!!Do tej pory jestem jej pacjentka...Barbara Skrzypiec.

Byłam u Pani doktor tylko raz i już więcej do niej nie pójdę. Powiedziała mi że jestem zdrowa i że na następną wizytę mam przyjść dopiero za rok, choć ja przypuszczam że nie jest wszystko OK. O nic więcej nie pytała. Odpuszczam sobie i szukam kogoś lepszego.

Byłam u Pani doktor tylko raz i już więcej do niej nie pójdę. Powiedziała mi że jestem zdrowa i że na następną wizytę mam przyjść dopiero za rok, choć ja przypuszczam że nie jest wszystko OK. O nic więcej nie pytała. Odpuszczam sobie i szukam kogoś lepszego.

Pani doktor jest bardzo niemiła. Byłam u niej jeden raz na drugiej wizycie u ginekologa. Badanie było bolesne ( nie, nie byłam dziewicą), pani doktor poinformowała że mam nadżerkę, więc spytałam co to jest, a ona mi powiedziała że ( cytuję ) ,,nie jest tu od tłumaczenia, i gówno ją to obchodzi że ja nie wiem co to nadżerka". Skandal !

Pani doktor jest bardzo niemiła. Byłam u niej jeden raz na drugiej wizycie u ginekologa. Badanie było bolesne ( nie, nie byłam dziewicą), pani doktor poinformowała że mam nadżerkę, więc spytałam co to jest, a ona mi powiedziała że ( cytuję ) ,,nie jest tu od tłumaczenia, i gówno ją to obchodzi że ja nie wiem co to nadżerka". Skandal !