lekarz Sławomir Jaworski

boże co za człowiek...nigdy więcej do niego nie pójdę..traktował mnie i moja mamę jak jakieś przedmioty nie słuchał co się do niego mówi był bezczelny niemiły opryskliwy wredny..jak już się ktoś do niego wybiera to na własną odpowiedzialność..odradzam!!!

boże co za człowiek...nigdy więcej do niego nie pójdę..traktował mnie i moja mamę jak jakieś przedmioty nie słuchał co się do niego mówi był bezczelny niemiły opryskliwy wredny..jak już się ktoś do niego wybiera to na własną odpowiedzialność..odradzam!!!

istny kretyn poszedłem do niego bo kaszle od dłuższego czasu a on olewczo mnie osłuchał zajrzał do gardła i powiedział ze angina.Zero poświeconej uwagi dla pacjenta,Powinien kopać rowy a nie leczyć ludzi.NIE CHODŹCIE DO TEGO DEBILA!!!!

istny kretyn poszedłem do niego bo kaszle od dłuższego czasu
a on olewczo mnie osłuchał zajrzał do gardła i powiedział ze angina.Zero poświeconej uwagi dla pacjenta,Powinien kopać rowy a nie leczyć ludzi.NIE CHODŹCIE DO TEGO DEBILA!!!!

dłużej trwało wyciągnięcie kartoteki niż wizyta w gabinecie, stosunek do pacjenta obcesowy i niemiły

dłużej trwało wyciągnięcie kartoteki niż wizyta w gabinecie, stosunek do pacjenta obcesowy i niemiły

Chyba on przyjmował 04.08.2012r w przychodni Unii Brackiej w Gliwicach jako leczenie nocne i świąteczne. Wypieprzył mnie za drzwi zona została. Stałem za drzwiami i słuchałem co sie dzieje. Przepisał leki co pogorszyły zdrowie. Totalny ..... Zastrzegam jezeli to był on. Ale to chyba nie pomyłka.

Chyba on przyjmował 04.08.2012r w przychodni Unii Brackiej w Gliwicach jako leczenie nocne i świąteczne. Wypieprzył mnie za drzwi zona została. Stałem za drzwiami i słuchałem co sie dzieje. Przepisał leki co pogorszyły zdrowie. Totalny ..... Zastrzegam jezeli to był on. Ale to chyba nie pomyłka.

Właśnie wróciłam od Pana przyjemniaczka. Powiem krótko NIE POLECAM!! Nie interesuje go pacjent i jego problemy, w ogóle nie słuchał co do niego mówiłam, używał wulgaryzmów i mówił jak do psa! Jak poprosiłam o L4 stwierdził, że nie ma druczków i mam przyjść jutro:)Pani w recepcji uświadomiła mnie jednak ze Panu "doktorowi" nie chciało sie pewnie dzisiaj pisac.....Co to ma byc?? Jak on może leczyć ludzi, dlaczego trzymają go w tej przychodni??

Właśnie wróciłam od Pana przyjemniaczka. Powiem krótko NIE POLECAM!! Nie interesuje go pacjent i jego problemy, w ogóle nie słuchał co do niego mówiłam, używał wulgaryzmów i mówił jak do psa!
Jak poprosiłam o L4 stwierdził, że nie ma druczków i mam przyjść jutro:)Pani w recepcji uświadomiła mnie jednak ze Panu "doktorowi" nie chciało sie pewnie dzisiaj pisac.....Co to ma byc?? Jak on może leczyć ludzi, dlaczego trzymają go w tej przychodni??

byam dzis u niego beznadzieja totlana jest niemily i nie polecam go wogole nikomu

byam dzis u niego beznadzieja totlana jest niemily i nie polecam go wogole nikomu

To że jest jeszcze lekarzem to chyba z rozpędu. Diagnoza - zapalenie oskrzeli - co tu nie gra bo boli ucho - wizyta 1 godzinę później u profesor - zapalenie gardła i zapalenie ucha. Dla dobra pacjentów kopalni Sośnica i innych - proszę o weryfikacje tego "lekarza" zanim to się źle skończy.

To że jest jeszcze lekarzem to chyba z rozpędu. Diagnoza - zapalenie oskrzeli - co tu nie gra bo boli ucho - wizyta 1 godzinę później u profesor - zapalenie gardła i zapalenie ucha.
Dla dobra pacjentów kopalni Sośnica i innych - proszę o weryfikacje tego "lekarza" zanim to się źle skończy.

Gorszego "lekarza" w swoim krótkim życiu nie spotkałem. Podczas oczekiwania na swoja kolej słyszałem przez drzwi jak sie wydziera po pacjencie "ludzie wy jestescie slepi jak krety" nie wiem o co chodzilo ale jak koles wyszedl to byl "lekko" przerażony. Kiedy przyszła moja kolej zapukałem normalnie do drzwi a ten na starcie ryczy po mnie, że bym w te drzwi tak nie walił... Później już tylko powyzywał mnie od lewusów, że unikam pracy a sam wystawił mi zwolnienie na półtora tygodnia... Koleś nienormalny bo lekarzem go nazwać nie można, nie ...

Gorszego "lekarza" w swoim krótkim życiu nie spotkałem. Podczas oczekiwania na swoja kolej słyszałem przez drzwi jak sie wydziera po pacjencie "ludzie wy jestescie slepi jak krety" nie wiem o co chodzilo ale jak koles wyszedl to byl "lekko" przerażony. Kiedy przyszła moja kolej zapukałem normalnie do drzwi a ten na starcie ryczy po mnie, że bym w te drzwi tak nie walił... Później już tylko powyzywał mnie od lewusów, że unikam pracy a sam wystawił mi zwolnienie na półtora tygodnia... Koleś nienormalny bo lekarzem go nazwać nie można, nie wiem jak to jest możliwe, że nikt mu jeszcze krzywdy nie zrobił i czemu on jeszcze pracuje.

LEKARZ KOSZMARNY! NAWET ZWIERZĄT LECZYĆ NIE POWINIEN !!!

LEKARZ KOSZMARNY! NAWET ZWIERZĄT LECZYĆ NIE POWINIEN !!!

Dziś miałem okazję być u tego Pana, już w recepcji starsza kobieta które dowiedziała się że ma u niego wizytę stwierdziła "tylko nie on". Przebieg mojej wizyty: "wejść, co jest?" Po jednym zdaniu opisu choroby i przebiegu: "Dobra rozebrać się do połowy" tu błyskawiczne osłuchanie 5 sekundowe derknięcie na gardło i tyle. Normalnie automat diagnostyczny ;). Musiałem się dopytywać co mi jest itp. Nie polecam.

Dziś miałem okazję być u tego Pana, już w recepcji starsza kobieta które dowiedziała się że ma u niego wizytę stwierdziła "tylko nie on". Przebieg mojej wizyty: "wejść, co jest?" Po jednym zdaniu opisu choroby i przebiegu: "Dobra rozebrać się do połowy" tu błyskawiczne osłuchanie 5 sekundowe derknięcie na gardło i tyle. Normalnie automat diagnostyczny ;). Musiałem się dopytywać co mi jest itp. Nie polecam.