lekarz Zbigniew Nowiński

Do Owego lekarza trafiłam po i razie tzn upadku z drabiny, że skręceniem szyjny oraz lewej dłoni. 2 Mc byłam na chorobowym, jedyne co dostałam to tabletki i skierowanie na zabiegi, prosząc o badanie Rezonansu usłyszałam Nie ma potrzeby, na badanie EMG - również że nie ma potrzeby. Po 2mc dostałam Zakończenie leczenie, więc pojechałam do medycyny pracy a tu Zonk. Zdolności nie dostałam, póki co nie rokuje na powrót do pracy, i zalecenie Konieczność zmiany ortopedy. Poszłam prywatnie, wykonała rezonans oraz EMG - skręcenie szyjne 3 kręgi naszle na ...

Do Owego lekarza trafiłam po i razie tzn upadku z drabiny, że skręceniem szyjny oraz lewej dłoni. 2 Mc byłam na chorobowym, jedyne co dostałam to tabletki i skierowanie na zabiegi, prosząc o badanie Rezonansu usłyszałam Nie ma potrzeby, na badanie EMG - również że nie ma potrzeby. Po 2mc dostałam Zakończenie leczenie, więc pojechałam do medycyny pracy a tu Zonk. Zdolności nie dostałam, póki co nie rokuje na powrót do pracy, i zalecenie Konieczność zmiany ortopedy. Poszłam prywatnie, wykonała rezonans oraz EMG - skręcenie szyjne 3 kręgi naszle na siebie i zerwane korzenie nerwowe, natomiast co do dłoni EMG wykazało uszkodzenie nerwu lokciowego oraz ucisk na ten nerw. 2mc straciłam u tego lekarza, nie polecam i popieram poprzedników - nie dziwie się że nie ma on kolejek

Też uważam, że szkoda czasu i skierowania, chociaż wizyta trwała tylko 2 minuty. Dawno nie spotkałam się w gabinecie lekarskim z taką nieuprzejmością i chyba brakiem kompetencji

Też uważam, że szkoda czasu i skierowania, chociaż wizyta trwała tylko 2 minuty. Dawno nie spotkałam się w gabinecie lekarskim z taką nieuprzejmością i chyba brakiem kompetencji

Lekarz do którego nie ma kolejek mówi sam za siebie i ja to potwierdzam.Wszystko co tu napisane potwierdzam się w 100tu procentach. Nigdy więcej nie odwiedzę jego gabinetu. To jakiś koszmar.

Lekarz do którego nie ma kolejek mówi sam za siebie i ja to potwierdzam.Wszystko co tu
napisane potwierdzam się w 100tu procentach. Nigdy więcej nie odwiedzę jego gabinetu.
To jakiś koszmar.

Lekarz nieuprzejmy i niekompetentny.Przyjmuje w Przychodni Unia Bracka w Zabrzu - Makoszowach. Dostałam się do niego w błyskawicznym tempie, po tygodniu oczekiwania. W sumie się nie dziwię, że nie ma do niego kolejek. Dla porównania w innych przychodniach terminy na drugą połowę roku. Po wizytach u wielu specjalistów poszłam po skierowanie na tomograf, bo tylko lekarz o takiej specjalności może mi takowe wypisać. Pan doktor nie wysłuchał o moich objawach do końca, krytykował kompetencje innych lekarzy, którzy mnie skierowali do ortopedy. Kazał zrobić kilka skłonów i przysiad i wysłał na ...

Lekarz nieuprzejmy i niekompetentny.Przyjmuje w Przychodni Unia Bracka w Zabrzu - Makoszowach. Dostałam się do niego w błyskawicznym tempie, po tygodniu oczekiwania. W sumie się nie dziwię, że nie ma do niego kolejek. Dla porównania w innych przychodniach terminy na drugą połowę roku. Po wizytach u wielu specjalistów poszłam po skierowanie na tomograf, bo tylko lekarz o takiej specjalności może mi takowe wypisać. Pan doktor nie wysłuchał o moich objawach do końca, krytykował kompetencje innych lekarzy, którzy mnie skierowali do ortopedy. Kazał zrobić kilka skłonów i przysiad i wysłał na RTG odcinka lędźwiowego -krzyżowego. Do takiego badania trzeba się odpowiednio przygotować, o czym przed rejestracją do RTG pisze, a mianowicie być na czczo, nie spożywać błonnika, surowych owoców i warzyw i nie mieć zaparć. A ja byłam po śniadaniu, diecie błonnikowej i z zaparciami. Z badania RTG oczywiście nic nie wyszło. Gdy poprosiłam o skierowanie, po które specjalnie się wybrałam. Lekarz burknął na mnie, czy go w ogóle słucham, że to on decyduje... Przepisał mi serię zabiegów i mam się pokazać za jakiś czas...Skomentowałam, że pewnie zabiegi w listopadzie..to warknął, że "nie ma na to wpływu". Cała wizyta przed inpo badaniu RTG odcinka lędźwiowo-krzyżowego trwała może z 5 minut. W życiu się tam nie pojawię...A mogłam posłuchać Panią w kolejce do rejestracji przed tygodniem, że "tu nie ma czego szukać". I mogłam poczytać opinie na temat tego lekarza. Jak dla mnie szkoda czasu..

Tragedia szkoda czasu na dr Nowinskirgo jak i mojego, na pisanie o nim...ŹzzzzzzźzZzxxxzzżzzZzzźzzzzźzzz

Tragedia szkoda czasu na dr Nowinskirgo jak i mojego, na pisanie o nim...ŹzzzzzzźzZzxxxzzżzzZzzźzzzzźzzz

Na temat kompetencji trudno coś powiedzieć, chętnie wyraża swoją lekceważącą opinię o innych. O uprzejmości nawet drobnej nie wspomnę, na pomoc i zrozumienie nie można liczyć. Szkoda, że najniższa ocena to jedynka bo w niektórych sprawach to mniej niż zero. Nigdy więcej tam nie pójdę i innym odradzam. Szkoda że czasu. Olewajstwo i lekceważenie może trzeba wchodzić na kolanach ? Może ktoś trafi lepiej mnie się nie udało.

Na temat kompetencji trudno coś powiedzieć, chętnie wyraża swoją lekceważącą opinię o innych. O uprzejmości nawet drobnej nie wspomnę, na pomoc i zrozumienie nie można liczyć. Szkoda, że najniższa ocena to jedynka bo w niektórych sprawach to mniej niż zero. Nigdy więcej tam nie pójdę i innym odradzam. Szkoda że czasu. Olewajstwo i lekceważenie może trzeba wchodzić na kolanach ? Może ktoś trafi lepiej mnie się nie udało.

Lekarz mało zainteresowany pacjentem, nawet, gdy dostarczy się pełną dokumentację. Nie wdraża żadnego leczenia, przy czym inny lekarz od razu wypisał skierowanie do Piekar Śląskich ma operację. Wizyta u tego lekarza trwa max. 5 minut. Szkoda czasu. Nie polecam.

Lekarz mało zainteresowany pacjentem, nawet, gdy dostarczy się pełną dokumentację. Nie wdraża żadnego leczenia, przy czym inny lekarz od razu wypisał skierowanie do Piekar Śląskich ma operację. Wizyta u tego lekarza trwa max. 5 minut. Szkoda czasu. Nie polecam.

Podejście do pacjenta okropne . ...............Nikomu go nie polecam ! 2 minuty i już po wizycie .

Podejście do pacjenta okropne . ...............Nikomu go nie polecam ! 2 minuty i już po wizycie .

Nie polecam tego lekarza nikomu, pierwszy raz kiedy miałem kontakt z doktorem, byłem po wykręceniu kolana, tak mi się przynajmniej wydawało, z racji że nie poszedłem od razu do lekarza po pól roku zaczęło mi wyskakiwać kolano, kiedy poszedłem na wizytę do doktora Nowińskiego stwierdził po minucie że nic mi nie jest, nie podjął się dalszego leczenia, powiedział że mam nie symulować. Z racji mojego rozgoryczenia gorączkowo poszukiwałem dobrego lekarza, udało mi się znaleźć prywatnie Doktora Widuchowskiego, okazało się że mam zerwaną łąkotkę oraz wiązadła krzyżowe ACL, co mnie wyłączyło ...

Nie polecam tego lekarza nikomu, pierwszy raz kiedy miałem kontakt z doktorem, byłem po wykręceniu kolana, tak mi się przynajmniej wydawało, z racji że nie poszedłem od razu do lekarza po pól roku zaczęło mi wyskakiwać kolano, kiedy poszedłem na wizytę do doktora Nowińskiego stwierdził po minucie że nic mi nie jest, nie podjął się dalszego leczenia, powiedział że mam nie symulować. Z racji mojego rozgoryczenia gorączkowo poszukiwałem dobrego lekarza, udało mi się znaleźć prywatnie Doktora Widuchowskiego, okazało się że mam zerwaną łąkotkę oraz wiązadła krzyżowe ACL, co mnie wyłączyło z życia na 2 lata ponieważ operacja była podzielona na dwie części.
Tym razem idąc z podejrzeniem o zerwanie łąkotki, 5% deficytem wyprostu, niesamowitym bólem oraz chodzę o kulach ponieważ miałem wypadek w pracy lekarz stwierdził że to kolano po operacji już nie będzie takie samo i muszę tak żyć! po zapytaniu czy mam wieku 27lat chodzić do pracy o kulach, powiedział że muszę się z tym pogodzić a w pracy robić bez kul... paranoja! Nie podjął się żadnych badań, tomografii, niczego... na oko stwierdził że mam się z tym pogodzić, tak żyć i jutro wrócić do pracy, mimo iż zalecenia ortopedy w szpitalu były zupełnie inne nawet na skierowaniu.
Przecież takiemu ortopedzie powinni odebrać uprawnienia!

Niestety trafiłam do w/w "lekarza" z urazem kolana i żałuję. Wizyta trwała dwie minuty, zero jakiegokolwiek wywiadu. Po obejrzeniu przez chyba 30sekund zdjęcia rtg "lekarz" stwierdził że zwyrodnienie, zanik mazi i ogólnie źle to wygląda. Nakazał definitywnie zrezygnować ze sportów i zrzucić z wagi. Wypisal receptę ( za uwaga 98pln na przeciwbole i coś na stawy) i zaprosił za dwa tygodnie na wizytę kontrolną. Na moje zapytanie o rechabilitacje i ewentualny ściągacz lub stabilizator zbulwersowal się i oczywiście odmówił. Jestem osobą jeżdżąca na rowerze cały rok, chodzaca na fitness i ...

Niestety trafiłam do w/w "lekarza" z urazem kolana i żałuję. Wizyta trwała dwie minuty, zero jakiegokolwiek wywiadu. Po obejrzeniu przez chyba 30sekund zdjęcia rtg "lekarz" stwierdził że zwyrodnienie, zanik mazi i ogólnie źle to wygląda. Nakazał definitywnie zrezygnować ze sportów i zrzucić z wagi. Wypisal receptę ( za uwaga 98pln na przeciwbole i coś na stawy) i zaprosił za dwa tygodnie na wizytę kontrolną. Na moje zapytanie o rechabilitacje i ewentualny ściągacz lub stabilizator zbulwersowal się i oczywiście odmówił. Jestem osobą jeżdżąca na rowerze cały rok, chodzaca na fitness i jeżdżę na nartach niestety bolace kolano utrudnia. Na pytanie o to jak mam schudnąć nie ruszając się usłyszałam odpowiedź: ja nie jestem dietetykiem. Mysle, że powinnam już kupić gromnice, zamówić trumnę i czekać na śmierć lub cudowne pozdrowienie w dwa tygodnie! Oczywiście nie polecam, szkoda czasu. Teraz czekam do innego lekarza na wizytę.