lekarz Maciej Chylak

Internista

Liczba opinii: 75
Średnia ocen:1,3/5
Opinie:75
Zaufanie do kompetencji
1,3
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,3
Poświęcony czas
1,3
Kompleksowość podejścia
1,3
Uprzejmość
1,3
Godny polecenia
1,2
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Lekarzem tego człowieka nazwać się nie da! Nie zainteresowany pacjentem, traktujący przedmiotowo ludzi.Jego zachowanie jest skandaliczne! Ktoś powinien się tym panem zainteresować!!!!!

Lekarzem tego człowieka nazwać się nie da! Nie zainteresowany pacjentem, traktujący przedmiotowo ludzi.Jego zachowanie jest skandaliczne! Ktoś powinien się tym panem zainteresować!!!!!

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Najgorszy lekarz , z którym miałam do czynienia przez całe moje życie. Dziwię się tylko, że pochlebne opinie o tym Panu są anonimowe. To chyba o czymś świadczy.

Najgorszy lekarz , z którym miałam do czynienia przez całe moje życie. Dziwię się tylko, że pochlebne opinie o tym Panu są anonimowe. To chyba o czymś świadczy.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Jestem młodą osobą , zostałam przyjęta na SOR w Dąbrowie Górniczej z ciśnieniem 210/120, którego nie dało się obniżyć u lekarza rodzinnego . Niestety miałam " przyjemność" poznać sposób w jaki przyjmuje pacjenta p.o. ordynator Oddziału Wewnętrznego Maciej Chyla. Między innymi dowiedziałam się ,że moje wysokie ciśnienie to wina nieznajomości nazw leków. Wmawiał mi ,że na pewno ich nie przyjmuję . Tłumaczyłam mu ,że nie muszę ich znać, bo zawsze mam je przy sobie, zresztą pokazałam mu je. Usłyszałam również, że moim szczególnym przypadkiem się nie zajmie a zbicie ciśnienia ...

Jestem młodą osobą , zostałam przyjęta na SOR w Dąbrowie Górniczej z ciśnieniem 210/120, którego nie dało się obniżyć u lekarza rodzinnego . Niestety miałam " przyjemność" poznać sposób w jaki przyjmuje pacjenta p.o. ordynator Oddziału Wewnętrznego Maciej Chyla. Między innymi dowiedziałam się ,że moje wysokie ciśnienie to wina nieznajomości nazw leków. Wmawiał mi ,że na pewno ich nie przyjmuję . Tłumaczyłam mu ,że nie muszę ich znać, bo zawsze mam je przy sobie, zresztą pokazałam mu je. Usłyszałam również, że moim szczególnym przypadkiem się nie zajmie a zbicie ciśnienia to moje pobożne życzenie . Rozmawiał ze mną arogancko i nerwowo. Powinnam być zadowolona , mnie nie straszył jak pozostałych policją czy ochroną. Dziwię się ,że taka osoba, na stanowisku nie jest wzorem dla innych młodszych lekarzy. Zostałam wypisana do domu z ciśnieniem 180/90 ( faktycznie było 190/110, widocznie nie miałam wysokiego ) po 11 godzinach siedzenia na korytarzu.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

"Lekarz" ten przez 3 godziny kazał mojej 85cio letniej babci siedzieć na wózku inwalidzkim po zasłabnięciu i migotaniu serca, a na pytanie kiedy ma zamiar się nią zająć nakrzyczał, że wezwie ochronę! Wysłał babcie na serie niepotrzebnych badań, z których nic nie wynikło ale jemu spieszyło się do domu. Kolejny lekarz zrobił wszystkie potrzebne badania i zdecydował, że babcia musi zostać w szpitalu, jednakże ordynatorem oddziału wewnętrznego jest właśnie pan Chylak, który jej na oddział nie przyjął i wysłał do domu! Z migotaniem serca! Nie polecam nikomi kontaktu z tym ...

"Lekarz" ten przez 3 godziny kazał mojej 85cio letniej babci siedzieć na wózku inwalidzkim po zasłabnięciu i migotaniu serca, a na pytanie kiedy ma zamiar się nią zająć nakrzyczał, że wezwie ochronę! Wysłał babcie na serie niepotrzebnych badań, z których nic nie wynikło ale jemu spieszyło się do domu. Kolejny lekarz zrobił wszystkie potrzebne badania i zdecydował, że babcia musi zostać w szpitalu, jednakże ordynatorem oddziału wewnętrznego jest właśnie pan Chylak, który jej na oddział nie przyjął i wysłał do domu! Z migotaniem serca! Nie polecam nikomi kontaktu z tym panem bo prędzej człowiek umrze niż uzyska od niego pomoc!

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Słowo "lekarz" w stosunku do tego osobnika to zdecydowanie za dużo. Niemiły, nieuprzejmy, nie chętny do udzielenia jakiejkolwiek pomocy,pacienci najwyrażniej przeszkadzają mu w pracy. Mimo że nie mogłem chodzić chylak stwierdził że mogę "iść" do domu i leczyć się u lekarza rodzinnego. Nie polecam spotkania z tym osobnikiem. Wstyd dla całego szpitala że taki człowiek pełni obowiązki ordynatora!

Słowo "lekarz" w stosunku do tego osobnika to zdecydowanie za dużo.
Niemiły, nieuprzejmy, nie chętny do udzielenia jakiejkolwiek pomocy,pacienci najwyrażniej przeszkadzają mu w pracy. Mimo że nie mogłem chodzić chylak stwierdził że mogę "iść" do domu i leczyć się u lekarza rodzinnego.
Nie polecam spotkania z tym osobnikiem. Wstyd dla całego szpitala że taki człowiek pełni obowiązki ordynatora!

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Spotkanie z lekarzem na dyżurze było dla mnie szokiem. Zastanawia mnie kto dał temu panu uprawnienia do leczenia ludzi i czym taki lekarz się kieruje w swojej pracy, bo na pewno nie przysięgą Hipokratesa ani chociażby zwykłą ludzką empatią. Kiedy poprosiłam o pomoc ponieważ stan zdrowia mojej mamy nagle się pogorszył, ten pan zareagował bardzo arogancko i postanowił przedłużyć swoją drzemkę a przy pacjentce pojawił sie dopiero za godzinę, kiedy stan mojej mamy się pogarszał gdyż miała wysoką temperaturę i drgawki - "lekarz" stwierdził że wszystko jest w porządku. Nigdy ...

Spotkanie z lekarzem na dyżurze było dla mnie szokiem. Zastanawia mnie kto dał temu panu uprawnienia do leczenia ludzi i czym taki lekarz się kieruje w swojej pracy, bo na pewno nie przysięgą Hipokratesa ani chociażby zwykłą ludzką empatią. Kiedy poprosiłam o pomoc ponieważ stan zdrowia mojej mamy nagle się pogorszył, ten pan zareagował bardzo arogancko i postanowił przedłużyć swoją drzemkę a przy pacjentce pojawił sie dopiero za godzinę, kiedy stan mojej mamy się pogarszał gdyż miała wysoką temperaturę i drgawki - "lekarz" stwierdził że wszystko jest w porządku. Nigdy więcej nie życzyłabym sobie ani nikomu innemu spotkania z takim lekarzem.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

DNO - tak chyba najtrafniej można opisać tego "lekarza"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-(

DNO - tak chyba najtrafniej można opisać tego "lekarza"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-(

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Dąłączę do grona tych "zadowolonych". Mój tata został przewieziony z OIOMu na oddział wewnętrzny i słowa pana doktora "robię wam łaskę, że go tu trzymaj, zajmuje miejsce bardziej potrzebującym" - 4 dni później tata zmarł, rzeczywiście nie potrzebował pomocy. Piękne słowa i podejście lekarza, taka prawdziwa empatia i serce na ludzki dramat.

Dąłączę do grona tych "zadowolonych". Mój tata został przewieziony z OIOMu na oddział wewnętrzny i słowa pana doktora "robię wam łaskę, że go tu trzymaj, zajmuje miejsce bardziej potrzebującym" - 4 dni później tata zmarł, rzeczywiście nie potrzebował pomocy. Piękne słowa i podejście lekarza, taka prawdziwa empatia i serce na ludzki dramat.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

To jakiś skandal że taka osoba mogła zostać ordynatorem! Jest nieuprzejmy, pacjentów traktuje jak zło konieczne. Wystawia diagnozy nie poparte badaniami. Chorych wysyła w złym stanie do domu zlecając leczenie w poradni specjalistycznej do której nie ma możliwości się dostać w krótkim czasie! Nie polecam i odradzam jeśli chcecie żyć! U niego się na pewno z niczego nie wyleczycie!

To jakiś skandal że taka osoba mogła zostać ordynatorem! Jest nieuprzejmy, pacjentów traktuje jak zło konieczne. Wystawia diagnozy nie poparte badaniami. Chorych wysyła w złym stanie do domu zlecając leczenie w poradni specjalistycznej do której nie ma możliwości się dostać w krótkim czasie! Nie polecam i odradzam jeśli chcecie żyć! U niego się na pewno z niczego nie wyleczycie!

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Dla mnie najgorszy na jakiego mogłem trafić jak pełnił dyżur , 24maja przyjechałem do szpitala z ostrą arytmią serca i z ze sztuczna zastawką niestety nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia odesłał mnie z kwitkiem bez żadnego badania chamski arogancki i beszczelny, nie polecam

Dla mnie najgorszy na jakiego mogłem trafić jak pełnił dyżur , 24maja przyjechałem do szpitala z ostrą arytmią serca i z ze sztuczna zastawką niestety nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia odesłał mnie z kwitkiem bez żadnego badania chamski arogancki i beszczelny, nie polecam

Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat