Paweł Opaliński

Byłam u tego dra 2 razy i jak u dwóch różnych osób - za pierwszym był bardzo miły, żartował, zalecił kinezyterapię, wytłumaczył co to i dlaczego itd. Przy kinezyterapii wyszło że moje "chrupanie" w kolanie to przesunięta (?) rzepka, która na skutek wykonywanych ćwiczeń zaczęła boleć, no to znów poszłam do tego pana i ku mojemu zdziwieniu, zlekceważył to. Powiedział, żebym łykała glukozamine, powiedział, że teraz jest taka "moda" na tą chorobę i każdy komu chrupie w kolanie to zaraz ją niby ma - nie spojrzał na kolano, nie zlecił ...

Byłam u tego dra 2 razy i jak u dwóch różnych osób - za pierwszym był bardzo miły, żartował, zalecił kinezyterapię, wytłumaczył co to i dlaczego itd. Przy kinezyterapii wyszło że moje "chrupanie" w kolanie to przesunięta (?) rzepka, która na skutek wykonywanych ćwiczeń zaczęła boleć, no to znów poszłam do tego pana i ku mojemu zdziwieniu, zlekceważył to. Powiedział, żebym łykała glukozamine, powiedział, że teraz jest taka "moda" na tą chorobę i każdy komu chrupie w kolanie to zaraz ją niby ma - nie spojrzał na kolano, nie zlecił żadnych badań... Byłam u niego w Medicover. Takie mieszane uczucia... Jak ktoś chce zobaczyć jak "prezentuje sie" ten lekarz to w programie top model, w 1 sezonie dziewczyna wylądowała u niego z bolącym kolanem - sezon 1, odc. 6 - trudno w tym fragmencie ocenić jakim jest lekarzem, ale zawsze można zaspokoić ciekawość:)

Byłam u lekarza w placówce na Żwirki i Wigury. Wizyta trwała długo, ponieważ dr Opaliński tłumaczył wszystko bardzo dokładnie. Był uprzejmy.

Byłam u lekarza w placówce na Żwirki i Wigury. Wizyta trwała długo, ponieważ dr Opaliński tłumaczył wszystko bardzo dokładnie. Był uprzejmy.

Leczy "na oko", nie zleca badań diagnostycznych. Stwierdził skręcenie kolana. Dostałam skierowanie na rehabilitację i już. Kolano oczywiscie nadal nie było sprawne i bolało. Dostałam od znajomego namiary na super specjalistę, który zrobił artroskopię i okazało się, że mam zerwane więzadło krzyżowe przednie i konieczna jest rekonstrukcja. Straciłam 4 miesiące zanim trafiłam do fachowca :(

Leczy "na oko", nie zleca badań diagnostycznych. Stwierdził skręcenie kolana. Dostałam skierowanie na rehabilitację i już. Kolano oczywiscie nadal nie było sprawne i bolało. Dostałam od znajomego namiary na super specjalistę, który zrobił artroskopię i okazało się, że mam zerwane więzadło krzyżowe przednie i konieczna jest rekonstrukcja. Straciłam 4 miesiące zanim trafiłam do fachowca :(

Po wyjściu z gabinetu tego specjalisty miałam ochotę się rozpłakać. Odniosłam wrażenie, że jego misją jest wykazanie, że pacjent jest idiotą, bo nie umie się zdiagnozować. Miałam pecha, bo w czasie który minął od wystawienia skierowania przez internistę do wizyty u ortopedy (na którą przecież się czeka!) moje dolegliwości ewoluowały, ale doktora to nie interesowało. Odesłał mnie z kwitkiem, bo on leczy (?) dokładnie tylko to, co jest na skierowaniu...

Po wyjściu z gabinetu tego specjalisty miałam ochotę się rozpłakać. Odniosłam wrażenie, że jego misją jest wykazanie, że pacjent jest idiotą, bo nie umie się zdiagnozować. Miałam pecha, bo w czasie który minął od wystawienia skierowania przez internistę do wizyty u ortopedy (na którą przecież się czeka!) moje dolegliwości ewoluowały, ale doktora to nie interesowało. Odesłał mnie z kwitkiem, bo on leczy (?) dokładnie tylko to, co jest na skierowaniu...

Byłam u tego ortopedy w LuxMedzie. Był bardzo nieuprzejmy, jakby mógł to by prawdopodobnie najchętniej na mnie nakrzyczał i nawyzywał od idiotek. Aż brak słów na jego grubiaństwo. Nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałam. Przychodzę do lekarza, po to, żeby zadawać pytania jeśli czegoś nie wiem i mam wątpliwości. W ogóle nie wykazał zainteresowania problemem. Wizyta trwała niecałe 5minut, a trwała AŻ tyle, bo wypisywał skierowanie. Zdecydowanie odradzam wizyty u tego lekarza. Taki człowiek nie nadaje się do pracy z pacjentami tylko do uprawiania ogródka.

Byłam u tego ortopedy w LuxMedzie. Był bardzo nieuprzejmy, jakby mógł to by prawdopodobnie najchętniej na mnie nakrzyczał i nawyzywał od idiotek. Aż brak słów na jego grubiaństwo. Nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałam. Przychodzę do lekarza, po to, żeby zadawać pytania jeśli czegoś nie wiem i mam wątpliwości. W ogóle nie wykazał zainteresowania problemem. Wizyta trwała niecałe 5minut, a trwała AŻ tyle, bo wypisywał skierowanie. Zdecydowanie odradzam wizyty u tego lekarza. Taki człowiek nie nadaje się do pracy z pacjentami tylko do uprawiania ogródka.

Jest bardzo kompetentny i miły. Podchodzi do pacjęta iwidualnie. Polecam:)

Jest bardzo kompetentny i miły. Podchodzi do pacjęta iwidualnie. Polecam:)

Byłam u tego lekarza w placówce Medicover w lutym 2011. Zdecydowanie odradzam. Jest nieuprzejmy,niekompetentny, odpowiada zdawkowo, a w zasadzie to usłyszałam "czego pani ode mnie chce?". Nie dał sobie nawet wytłumaczyć na czym polega problem. Jestem w 38 tyg ciąży i od 2 dni mam ostre bóle w odcinku lędźwiowym spowodowane wrodzonym zwyrodnieniem na poziomie L4-L5. Bóle te występowały u mnie już 2 lata przed ciążą. Przeszłam rehabilitację.Prosiłam o jakąkolwiek wskazówkę co do złagodzenia bólu, a on stwierdził, że nie udzieli mi żadnej porady bo później sprawa skończy się w ...

Byłam u tego lekarza w placówce Medicover w lutym 2011. Zdecydowanie odradzam. Jest nieuprzejmy,niekompetentny, odpowiada zdawkowo, a w zasadzie to usłyszałam "czego pani ode mnie chce?". Nie dał sobie nawet wytłumaczyć na czym polega problem. Jestem w 38 tyg ciąży i od 2 dni mam ostre bóle w odcinku lędźwiowym spowodowane wrodzonym zwyrodnieniem na poziomie L4-L5. Bóle te występowały u mnie już 2 lata przed ciążą. Przeszłam rehabilitację.Prosiłam o jakąkolwiek wskazówkę co do złagodzenia bólu, a on stwierdził, że nie udzieli mi żadnej porady bo później sprawa skończy się w sądzie gdyby wystąpiły jakiekolwiek komplikacje przy porodzie. Nie prosiłam go o leki, czy zalecenia rehabilitacji a ewentualnie jakieś korzystne ćwiczenia, pozycję które mi pomogą w zwykłym siedzeniu, staniu, chodzeniu... usłyszałam, że w tym stanie mogę pójść np do dentysty, bo czemu nie... on mi niec nie powie prócz "to koniec wizyty, nie mamy o czym rozmawiać".

Przyszłam do Pana doktora po skierowanie na rezonans, który zalecił rehabilitant... do pierwszego lekarza, u którego było wolne (teraz już wiem dlaczego) bo mój stały lekarz nie miał terminu. Pan doktor na mnie nakrzyczał, że nie ma podstaw, że on od lat leczy ludzi z problemem odcinka lędźwiowego i widział ból, a ja sobie za swobodnie weszłam do gabinetu i chce skierowania na specjalistyczne badanie... w dodatku usłyszałam, ze on nie będzie zlecał badania za mojego lekarza skoro on nie zlecił bo on szanuje zdanie mojego lekarza i widocznie jest ...

Przyszłam do Pana doktora po skierowanie na rezonans, który zalecił rehabilitant... do pierwszego lekarza, u którego było wolne (teraz już wiem dlaczego) bo mój stały lekarz nie miał terminu. Pan doktor na mnie nakrzyczał, że nie ma podstaw, że on od lat leczy ludzi z problemem odcinka lędźwiowego i widział ból, a ja sobie za swobodnie weszłam do gabinetu i chce skierowania na specjalistyczne badanie... w dodatku usłyszałam, ze on nie będzie zlecał badania za mojego lekarza skoro on nie zlecił bo on szanuje zdanie mojego lekarza i widocznie jest niepotrzebne... (pomijam fakt, że to w czasie rehabilitacji zalecono mi wykonanie tego badania,a nie przez lekarza o czym poinformowałam pana doktora... ) leczę się na L-S od 8 lat, nie jestem osobą, która ostentacyjnie okazuje swoje dolegliwości bo nauczyłam się zaciskać zęby z bólu. Ogólnie Pan doktor potraktował mnie jak symulanta i oszusta. Jest nieuprzejmym, wstrętnym krzykaczem, który nie słucha pacjenta, rzuca jakieś zaawansowane terminy medyczne z pretensjami do pacjenta, ze takie czy takie badanie nie było zrobione. Nie wiem, może sama powinnam się diagnozować i leczyć???? Zdecydowanie nie polecam.

Świetny lekarz, a przy tym konkretny, widać, że wie, co robi. Może i nie poświęcił mi dużo czasu, ale przypadek był prosty (drobne ubytki chrząstki w kolanie), więc po krótkim badaniu przepisał lek i skierował na rehabilitację. Polecam.

Świetny lekarz, a przy tym konkretny, widać, że wie, co robi. Może i nie poświęcił mi dużo czasu, ale przypadek był prosty (drobne ubytki chrząstki w kolanie), więc po krótkim badaniu przepisał lek i skierował na rehabilitację. Polecam.

Lekarz raczej nie powinien byc lekarzem Jest srednio uprzejmy , nie bada albo robi to "na oko" , nie zalecil cwieczen ( co mogl zrobic ) tylko wyslal na prywtne instruktarze

Lekarz raczej nie powinien byc lekarzem Jest srednio uprzejmy , nie bada albo robi to "na oko" , nie zalecil cwieczen ( co mogl zrobic ) tylko wyslal na prywtne instruktarze