lekarz Zbigniew Kowalczewski

Bardzo nie sympatyczny ginekolog, moim zdaniem na ginekologi zna się tyle samo co na fryzjerstwie. Zła diagnoza, nastraszył mnie jako kobietę w ciąży- bardzo szybko można wyprowadzić człowieka z równowagi. Z mojego punktu widzenia i leczenia mojej ciąży mogła bym człowiekowi zrobić poważne problemy w sądzie bo dzięki niemu mogłam stracić dziecko. Uważajcie, bo zdaniem pana doktora dotykając brzuch i sutki w pierwszym trymestrze ciąży jest groźne i prawdopodobieństwo poronienia wzrasta o 50%. KONOWAŁ I AROGANT- tyle na temat tego pseudo lekarza.

Bardzo nie sympatyczny ginekolog, moim zdaniem na ginekologi zna się tyle samo co na fryzjerstwie. Zła diagnoza, nastraszył mnie jako kobietę w ciąży- bardzo szybko można wyprowadzić człowieka z równowagi. Z mojego punktu widzenia i leczenia mojej ciąży mogła bym człowiekowi zrobić poważne problemy w sądzie bo dzięki niemu mogłam stracić dziecko. Uważajcie, bo zdaniem pana doktora dotykając brzuch i sutki w pierwszym trymestrze ciąży jest groźne i prawdopodobieństwo poronienia wzrasta o 50%. KONOWAŁ I AROGANT- tyle na temat tego pseudo lekarza.

Po przeczytaniu niektórych komentarzy byłam w stanie jechać do mojego rodzinnego miasta na wizytę do lekarza, którego odwiedzam od lat. Niestety nie miałam takiej możliwości (odległość i ceny wizyty u tego doktora nie pozwoliły mi na to) tak więc wybrałam dr Kowalczewskiego (o drugim ginekologu - a w zasadzie pani ginekolog -przyjmującym w przychodni pacjentki mają bardzo złe zdanie). Po wizycie jestem bardzo zadowolona. Bardzo szczegółowy wywiad, lekarz delikatny, przy badaniu starał się zagadać, żeby odwrócić od tego uwagę. Wszystko dokładnie wytłumaczył, doradził. Bardzo miły, nie napotkałam z jego strony ...

Po przeczytaniu niektórych komentarzy byłam w stanie jechać do mojego rodzinnego miasta na wizytę do lekarza, którego odwiedzam od lat. Niestety nie miałam takiej możliwości (odległość i ceny wizyty u tego doktora nie pozwoliły mi na to) tak więc wybrałam dr Kowalczewskiego (o drugim ginekologu - a w zasadzie pani ginekolog -przyjmującym w przychodni pacjentki mają bardzo złe zdanie). Po wizycie jestem bardzo zadowolona. Bardzo szczegółowy wywiad, lekarz delikatny, przy badaniu starał się zagadać, żeby odwrócić od tego uwagę. Wszystko dokładnie wytłumaczył, doradził. Bardzo miły, nie napotkałam z jego strony żadnych złośliwości, wizyta trwała dość długo (publicznie byłam tylko raz w mieście rodzinnym - nie uzyskałam żadnych odpowiedzi i lekarz mnie pożegnał), a dr Kowalczewski wręcz przeciwnie - dzięki niemu uwierzyłam, że pacjentka na wizycie w ramach NFZu może być dobrze, rzetelnie i konkretnie potraktowana - bez prywatnej wizyty.
Polecam w 100%

Nie polecam. Facet mruczy, jest bardzo niedelikatny, nie udziela informacji, nie odpowiada na pytania. Zero kompetencji.

Nie polecam. Facet mruczy, jest bardzo niedelikatny, nie udziela informacji, nie odpowiada na pytania. Zero kompetencji.

bardzo dobry lekarz. kompetentny choć miewa swoje humory. jak dla mnie ok. potrafi ochrzanić ale robi to w trosce o dobro pacjenta. wszystko cierpliwie tłumaczy. podczas badania jest delikatny

bardzo dobry lekarz. kompetentny choć miewa swoje humory. jak dla mnie ok. potrafi ochrzanić ale robi to w trosce o dobro pacjenta. wszystko cierpliwie tłumaczy. podczas badania jest delikatny

Obecnie jestem w ciąży i chodze do doktora Kowalczewskiego. Jestem zadowolona z opieki. To moja czwarta ciąża. Niestety trzy pierwsze nieudane.... Do lekarza chodze co dwa tygodnie i zawsze jestem zbadana.Pan doktor poswieca mi duzo czasu i uwagi.... Z czystym sumieniem polecam tego lekarza.

Obecnie jestem w ciąży i chodze do doktora Kowalczewskiego. Jestem zadowolona z opieki. To moja czwarta ciąża. Niestety trzy pierwsze nieudane.... Do lekarza chodze co dwa tygodnie i zawsze jestem zbadana.Pan doktor poswieca mi duzo czasu i uwagi.... Z czystym sumieniem polecam tego lekarza.

Lekarz bardzo kompetentny. Wyleczył mnie z moich dolegliwości. Na zadane pytania uprzejmie odpowiada. Z pewnością poleciłabym dr Kowalczewskiego koleżance.

Lekarz bardzo kompetentny. Wyleczył mnie z moich dolegliwości. Na zadane pytania uprzejmie odpowiada. Z pewnością poleciłabym dr Kowalczewskiego koleżance.

Od około piętnastu lat cierpiałam na potworne bóle brzucha powtarzające się co kilka miesięcy. Interniści powtarzali, że to pewnie nerwobóle, kierowali do gastrologów, ci na wizycie nic nie stwierdzali, kierowali na gastroskopie, w międzyczasie przyjeżdżały karetki z zastrzykami z no-spy i w karcie wizyty wpisywały atak niestrawności... I tak wkoło Macieju, aż z jednym z takich bóli trafiłam na oddział patologii ciąży. A tam, podczas konsultacji dyżurujący internista wraz z dr. Kowalczewskim wpadli wreszcie na wiarygodny trop diagnozy - zapalenie pęcherzyka żółciowego. Dr. Kowalczewski ponadto jako bodaj pierwszy lekarz porozmawiał ...

Od około piętnastu lat cierpiałam na potworne bóle brzucha powtarzające się co kilka miesięcy. Interniści powtarzali, że to pewnie nerwobóle, kierowali do gastrologów, ci na wizycie nic nie stwierdzali, kierowali na gastroskopie, w międzyczasie przyjeżdżały karetki z zastrzykami z no-spy i w karcie wizyty wpisywały atak niestrawności... I tak wkoło Macieju, aż z jednym z takich bóli trafiłam na oddział patologii ciąży. A tam, podczas konsultacji dyżurujący internista wraz z dr. Kowalczewskim wpadli wreszcie na wiarygodny trop diagnozy - zapalenie pęcherzyka żółciowego. Dr. Kowalczewski ponadto jako bodaj pierwszy lekarz porozmawiał ze mną po ludzku, jak z człowiekiem, a nie jak z przypadkiem, po której to rozmowie mogę stwierdzić, że jest rozsądnym, trzeźwo myślącym i bardzo inteligentnym lekarzem i człowiekiem, no i chciał mi pomóc szybko i skutecznie, kierując mnie na natychmiastową konsultację chirurgiczną. Niestety, nie był akurat w tym momencie osobą decyzyjną w tej kwestii, w związku z czym muszę czekać jeszcze niemal tydzień... Ale dzięki zastosowaniu odpowiedniego postępowania po założeniu, że ta wstępna diagnoza jest trafna, jest na tyle lepiej, że jestem przekonana, że się spokojnie doczekam. Dziękuję Panie Doktorze, oby więcej takich lekarzy w tym kraju :)

pan Kowalczewski ciąże moja prowadził 8 lat temu.i bardzo sie z tego ciesze ponieważ uważam ze pan doktor jest kompetentny.mało tego to gdy urodziłam cierpiałam na straszne hemoroidy z których zostałam raz na zawsze wyleczona własnie przez tego doktora.

pan Kowalczewski ciąże moja prowadził 8 lat temu.i bardzo sie z tego ciesze ponieważ uważam ze pan doktor jest kompetentny.mało tego to gdy urodziłam cierpiałam na straszne hemoroidy z których zostałam raz na zawsze wyleczona własnie przez tego doktora.

Szczerze nie polecam tego lekarza.Przychodząc do niego i mówiąc że od roku staramy się z mężem o dziecko i nie ma efektów, usłyszałam, że tak to jest jak się najpierw robi kariery a póżniej w wieku 30 lat zaczyna myśleć o dziecku. Po przebadaniu i wcześniejszym rozpoznaniu przez innego lekarza zespołu policystycznych jajników, stwierdził że na kasę chorych próby zajścia w ciązę są słabe. Po dwóch wizytach w klinice nie płodności zaszłąm w ciąże, wystarczyło podanie tabletek przez okres 5 dni, ale dla dr Kowalczewskiego taka próba stymulacji na NFZ ...

Szczerze nie polecam tego lekarza.Przychodząc do niego i mówiąc że od roku staramy się z mężem o dziecko i nie ma efektów, usłyszałam, że tak to jest jak się najpierw robi kariery a póżniej w wieku 30 lat zaczyna myśleć o dziecku. Po przebadaniu i wcześniejszym rozpoznaniu przez innego lekarza zespołu policystycznych jajników, stwierdził że na kasę chorych próby zajścia w ciązę są słabe. Po dwóch wizytach w klinice nie płodności zaszłąm w ciąże, wystarczyło podanie tabletek przez okres 5 dni, ale dla dr Kowalczewskiego taka próba stymulacji na NFZ to było nie wykonalne. Nie wspomnę że pierwsze badania jakie musiałam wykonać w klinice to koszt ok 1000zł. Pierwsze 3 miesiące ciąży prowadzone były w klinice, po czym poszłam ponownie na wizytę do przychodni, gdzie nawet nie miałam wykonane usg, wykonanie badan wg dr jest nie uzasadnione, a badania podstawowe to jak mi powiedział, wystarczy robić tak na początku ciązy no i może podkreślam może na końcu ciąży. Po tej jednej wizycie nie mam zamiaru chodzić na kasę. Wniosek taki że jeśli nie masz kasy to się nie liczysz, na leczenie na kasę nie licz. Koszt miesięcznego prowadzenia ciąży w klinice to w moim przypadku 400 zł, ale przeżyje to, szkoda mi tylko tych co nie mogą sobie na to pozwolić. REASUMUJĄC - ODRADZAM

chodziłam do tego lekarza z pierwszą ciążą i mogłabym go polecić z czystym sumieniem. starannie wszystko objaśniał, kierował na badania, dbał również o to żebym zbyt dużo nie przytyła w ciąży. kiedy leżałam w szpitalu czekając na poród odwiedzał mnie nawet wtedy gdy nie miał dyżuru i był w okolicy. a co najważniejsze kiedy inni lekarze na usg w szpitalu straszyli mnie wodogłowiem u dziecka, za krótkimi nogami uspokajał, pocieszał i powtarzał że on nic takiego na usg nie widział. i faktycznie urodziłam piękną zdrową dziewczynkę która teraz ma 3 ...

chodziłam do tego lekarza z pierwszą ciążą i mogłabym go polecić z czystym sumieniem. starannie wszystko objaśniał, kierował na badania, dbał również o to żebym zbyt dużo nie przytyła w ciąży. kiedy leżałam w szpitalu czekając na poród odwiedzał mnie nawet wtedy gdy nie miał dyżuru i był w okolicy. a co najważniejsze kiedy inni lekarze na usg w szpitalu straszyli mnie wodogłowiem u dziecka, za krótkimi nogami uspokajał, pocieszał i powtarzał że on nic takiego na usg nie widział. i faktycznie urodziłam piękną zdrową dziewczynkę która teraz ma 3 lata i jest bardziej wygadana od niejednego dorosłego:)